Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Filozof

Nigdy nie wyjdę za mąż.

Polecane posty

Gość wilko
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wybieram de'bili. I wciąż nie wiem jak to działa. Zawsze robię odsiew i zawsze trafiam tak samo fatalnie. Także twierdzę, że wszyscy są po prostu tacy sami, tylko niektóre baby są ślepe i glupie. 

zmień filtr wyborów, bo jak można 6 razy ten sam błąd popełniać? To już poniżej poziomu downa chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ty to stosujesz i zobacz jak gnijesz jelopo. Rady brokuły haha.

dla mnie po prostu nie czas jeszcze na miłość, może za miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, brokentiger87 napisał:

dla mnie po prostu nie czas jeszcze na miłość, może za miesiąc...

Miesiąc do miesiąca a od dekady łiła gnijaca. Żałosna jesteś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość wilko napisał:

zmień filtr wyborów, bo jak można 6 razy ten sam błąd popełniać? To już poniżej poziomu downa chyba.

Mój błąd że dawałam niezliczone ilości tzw szans, twierdząc, że każdemu się należy, że każdy popełnia błędy, że trzeba wybaczać... Jak się ma miękkie serce to... Cóż. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudio
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To ja zrywalam. Po drugie nie na widzę kotow. 

Wiem. Przyciągasz debíli. Może masz wygląd tępej lalki i dlatego. Zmień rodzaj przyciągania, może zamiast doopą to intelektem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrzej
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Mój błąd że dawałam niezliczone ilości tzw szans, twierdząc, że każdemu się należy, że każdy popełnia błędy, że trzeba wybaczać... Jak się ma miękkie serce to... Cóż. 

na co im szanse dawałaś? pytam z ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Mój błąd że dawałam niezliczone ilości tzw szans, twierdząc, że każdemu się należy, że każdy popełnia błędy, że trzeba wybaczać... Jak się ma miękkie serce to... Cóż. 

No ok ,jakie błędy oni popełniali ,zdradzali czy coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość andrzej napisał:

na co im szanse dawałaś? pytam z ciekawości

No szansę na poprawę 😕 że nie będzie więcej klamstw, chlania czy bicia... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki obraz wasz
Dnia 18.03.2019 o 13:36, Gość tak to wyglada napisał:

Ja dlugo chcialam miec meza, bo zylam nadzieja, moze nawet iluzja, ze zycie w malzenstwie daje kobiecie szczescie, ze mezczyzna kocha kobiete, troszczy sie o nia, szanuje i nigdy by ja nie skrzywdzil skoro kocha

Bo tak jest, jeśli wybierzecie odpowiedniego mężczyznę, tylko wy tego nie doceniacie.

Dnia 18.03.2019 o 13:36, Gość tak to wyglada napisał:

rzeczywistosc jest inna i wszystkie te wyobrazenia przekresla. Wystarczy popatrzec na ilosc nieszczesliwych zon, bitych, zdradzanych, oszukiwanych, obrazanych, krzywdzonych przez mezow

Takich sobie wybrały.

Dnia 18.03.2019 o 13:36, Gość tak to wyglada napisał:

Tacy kochajacy faceci to wyobrazenie kobiet jedynie, to tylko obraz faceta, jakiego chcialyby miec kobiety, a faceci sa zupelnie inni, nie kwestia spotkania nieodpowiedniego, to kwestia tej plci, ze faceci sa jak zwierzeta a kobiety chcialyby by byl to ktos kto ich bedzie szanowal i kochal, ale faceci nie sa zdolni do tego, taka prawda. Faceci nie kochaja kobiet, choc kobiety chca w to dalej wierzyc, faceci sa z kobietami dla ciumcinia ich tylko i wylacznie , no i zeby miec zarcie pod nos na zawolanie i nie musiec kiwnac palcem w domu, czyli dla wygodnego zycia. Kochajacy, wierny, troskliwy, uczuciowy i pomocny, dajacy wsparcie i bezpieczenstwo facet to wyobrazenie, marzenie, iluzja, nie rzeczywistosc.

Kobiety, ktore chca wierzyc i wierza w to wychodza za maz, a potem sa nieszczesliwe bo rzeczywistosc nie pokrywa sie z ich marzeniem o kochajacym trokliwym mezczyznie, z czasem dostrzegaja, ze maz nie kocha, ze nie okazuje uczuc, ze wiecznie jest niezadowolony, ze tylko obraza i poucza kobiete, ze zdradza, ze wiecznie mu zle, bo zona nie jest boginia, zaczyna ja olewac, ignorowac, juz nie zalezy mu, ma zone gdzies i zwykle malzenstwo sie konczy albo ze wzgledu na wspolny dom, kredyty i dzieci dwie osoby pozostaja ze soba, sa nieszczesliwe i mecza sie zyjac razem jak pies z kotem. Tak to wyglada w rzeczywistosci.

Te kobiety, ktore poznaly sie na facetach nie biora slubu, bo nie wierza w klamstwa facetow, ze kochaja.

Takie kochające kobiety to wyobrażenie mężczyzn jedynie, to tylko obraz kobiety, jaką chcieliby mieć mężczyźni, a kobiety są zupełnie inne, nie kwestia spotkania nieodpowiedniej, to kwestia tej płci, że kobiety są jak zwierzęta, a mężczyźni chcieliby, by był to ktoś, kto będzie ich szanował i kochał, ale kobiety nie są zdolne do tego, taka prawda. Kobiety nie kochają mężczyzn, choć mężczyźni chcą w to dalej wierzyć, kobiety są z mężczyznami dla seksu i pieniędzy, tylko i wyłącznie, no i żeby nie musieć kiwnąć palcem w domu, czyli dla wygodnego życia. Kochająca, wierna, troskliwa, uczuciowa i pomocna, dająca wsparcie kobieta to wyobrażenie, marzenie, iluzja, nie rzeczywistość.

Mężczyźni, którzy chcą wierzyć i wierzą w to żenią się, a potem są nieszczęśliwi, bo rzeczywistość nie pokrywa się z ich marzeniem o kochającej, troskliwej kobiecie, z czasem dostrzegają, że żona nie kocha, nie okazuje uczuć, jest wiecznie niezadowolona, że tylko obraża i poucza mężczyznę, że zdradza, że wiecznie jej źle, bo mąż nie jest ideałem, zaczyna go olewać, ignorować, już jej nie zależy, ma męża gdzieś i zwykle małżeństwo się kończy (najczęściej pozbawieniem mężczyzny całego majątku i ograniczeniem kontaktów z dziećmi) albo ze względu na wspólny dom, kredyty i dzieci dwie osoby pozostają ze sobą, są nieszczęśliwe i męczą się żyjąc razem jak pies z kotem. Tak to wygląda w rzeczywistości.

Ci mężczyźni, którzy poznali się na kobietach nie biorą ślubu, bo nie wierzą w kłamstwa kobiet, że kochają.

Poprawiłem. Teraz jest dobrze.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv
26 minut temu, Gość Gość napisał:

Wybieram de'bili. I wciąż nie wiem jak to działa. Zawsze robię odsiew i zawsze trafiam tak samo fatalnie. Także twierdzę, że wszyscy są po prostu tacy sami, tylko niektóre baby są ślepe i glupie. 

Widocznie odsiewasz tych normalnych, a wybierasz de.bili. Wygląd naprawdę nie jest najważniejszym kryterium doboru partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość vvv napisał:

Widocznie odsiewasz tych normalnych, a wybierasz de.bili. Wygląd naprawdę nie jest najważniejszym kryterium doboru partnera.

Tak tez próbowałam, że wybierałem facetów, z których się wysmiewali z powodu wyglądu czy ulomnosci/kalectwa i scenariusz ten sam. Więc nie tak to działa. Niestety. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrzej
34 minuty temu, Gość Gość napisał:

No szansę na poprawę 😕 że nie będzie więcej klamstw, chlania czy bicia... 

skąd tą patologie brałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak tez próbowałam, że wybierałem facetów, z których się wysmiewali z powodu wyglądu czy ulomnosci/kalectwa i scenariusz ten sam. Więc nie tak to działa. Niestety. 

To, że ktoś jest brzydki, nie oznacza, że jest dobry. Widocznie ciągnie cię do de.bili, skoro zarówno wśród przystojnych, jak i brzydkich nie trafiłaś na żadnego normalnego.

 

Choć pewnie to i tak prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrzej
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak tez próbowałam, że wybierałem facetów, z których się wysmiewali z powodu wyglądu czy ulomnosci/kalectwa i scenariusz ten sam. Więc nie tak to działa. Niestety. 

Chce wiedzieć co ty robisz źle w takim razie. A może masz wymagania z księżyca? O co tu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzywos
13 minut temu, Gość vvv napisał:

To, że ktoś jest brzydki, nie oznacza, że jest dobry. Widocznie ciągnie cię do de.bili, skoro zarówno wśród przystojnych, jak i brzydkich nie trafiłaś na żadnego normalnego.

 

Choć pewnie to i tak prowo.

Nie możliwe 6 razy trafić na de.bili, to jak 6 razy wdepnąć w to samo psie gòwno, to przypadek jeden na 100 u kobiet, jeden na milion u facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×