Czy taki list na pożegnanie zabrzmi z godnością czy desperacko?

Bo postanowiłam taki napisać do faceta żeby zakonczyc z nim obecną relację. Napisałam do niego bo tak mi bedzie łatwiej

"Witaj :)

Chciałam porozmawiać z Tobą o tym osobiście albo przez telefon, wiec skoro nie mogłeś dzisiaj rozmawiać postanowiłam do Ciebie napisać ten list. 

Na początku chciałam Ci napisać, że było mi z Tobą cudownie i tak jak już kiedyś mówiłam byłeś moim najlepszym kochankiem, z nikim nigdy nie było mi tak dobrze, kiedy mnie pieściłeś i się kochaliśmy. Nie piszę tego tego ot tak sobie, ale tak rzeczywiście jest..

Wiem, że nasza relacja to był tylko romans bez zobowiązań i to mi odpowiadało, jednak nie ukrywam, że niedawno też kogoś poznałam i choć jest to początek relacji i nie wiem co z tego wyniknie, to zaczynam się w to angażować, choć narazie jak do tej pory wystarczała mi relacja z Tobą, ale pomyślałam, że tym razem może jednak spróbuję.

Oprócz tego szczerze uważam, że jesteś bardzo fajnym, sympatycznym i inteligentnym  facetem :)

Nie chciałabym, więc żebys pomyslał, że Cię za cokolwiek obwiniam w tej sytuacji bo tak nie jest. Mnie też nie ukrywam, że zaczęło ostatnio trochę mniej zależeć i byc może byłam troche chłodna, ale wynikało to z tego że zniechęciłam się tym, że ostatnio wygląda to jednak o wiele inaczej niz wcześniej, że kiedys gdzieś wychodziliśmy i więcej rozmawialiśmy, a jakos ostatnio nawet zauważyłam, że mniej mi tego brakuje. A, wcześniej, kiedy ta nasza relacja wyglądała inaczej przyznam, że czułam się lepiej jako kobieta. 

Więc przepraszam Cię jesli ja tez byłam dla Ciebie ostatnio trochę nieprzystępna.

Życzę Ci wszystkiego najlepszego i było mi z Tobą cudownie,

Asia

Przeredagowac Ci to?

Nie zależy mi na tym żeby bylo to super zredagowane, bardziej żeby nie wyszło desperacko

up

Taki list pisalas juz w zeszlym roku i co? I dalej jestes forumowa desperatka!

desperacko i zbędnie

po co te wszystkie tłumaczenia leżej mu nie będzie

Temat z wrzesnia 2018

Czy waszym zdaniem pisząc pozegnalnego maila do faceta wyszłam na despreratke?

List jak list,ale wyczuwam desperacje w stosunku do zycia...deklaracje bez pokrycia...

Zawsze unikalem takich relacji,nic nie wnosza tylko enerie wynosza...

Potrzebujesz kolegow to idz pod Kiosk,postawisz piwo to nawet do domu odprowadza.

To tylko moje zdanie

no co ty desperatke, po prostu mu mowisz o swojej decyzji, rozumiem ze to byl zwiazek bez zobowiazan, chociaz na poczatku wiecej ze soba spedzaliscie czasu. Ja tylko zazdroszcze ze masz takie powodzenie  

Desperatka bys byla gdyby on cie rzucal, a ty bys do niego pisala zeby wrocil, a tu jest odwrotnie  

Mysle ze nawet niepotrzebnie sie tlumaczysz, albo w ogole go przepraszasz, bo chyba nie ma za co go przepraszac, tym bardziej ze jak mowisz na poczatku on nawet nie mial czasu z toba porozmawiac przez telefon. Wiec ja bym tylko te przeprosiny usunela.

Krócej, zwięźle, na temat, bez przepraszania - jak już bardzo chcesz list napisać.

Jak na formie listu nie zależy, napisz:

Pomiędzy nami koniec. Powodzenia 

Tak. Brzmi jakbyś chciała wywrzeć jakieś wrażenie jeszcze na nim. Masakra.troche żałosne.

"Oprócz tego szczerze uważam, że jesteś bardzo fajnym, sympatycznym i inteligentnym  facetem"

x

czy tam potem padło sakramentalne "Na pewno znajdziesz jeszcze dziewczynę, która to doceni?"

To raczej brzmi jak: odchodzę,  ale jesteś taki wspaniały,  jak zechcesz,  to wrócę,  ale wiedz, że mam powodzenie, zastanów się. Nieudolna manipulacja.

ale autorka byla tylko jego kochanka i na samym poczatku jej powiedzial, ze zony nie zostawi. Ona tu od 4 lat wypisuje. Moze wkoncu faktycznie sie ocknie, bo juz miala z nim zerwac tyle razy ze szok...ostatnio ten list we wrzesniu...desperatka.