Zostawił mnie wczoraj z dnia na dzień dla innej

A ja zamiast wyzwisk życzyłam im szczęścia i pozwoliłam mu odejść. Po prostu odeszłam i odwróciłam się na pięcie po tym jak on powiedział, że ma inną i odchodzi do niej po 5 latach małżeństwa. Życzyłam im szczęścia i poszłam, aby on nie widział moich łez i prawdziwej reakcji na te słowa. Niech sobie myśli, że mnie to nie zabolało i że nie przejęłam się tym. Niech sobie myśli, że jestem ponad to. Chociaż tak na prawdę to boli mocno i od wczoraj płaczę i cierpię mocno

2 minuty temu, Gość Bólizranienie napisał:

A ja zamiast wyzwisk życzyłam im szczęścia i pozwoliłam mu odejść. Po prostu odeszłam i odwróciłam się na pięcie po tym jak on powiedział, że ma inną i odchodzi do niej po 5 latach małżeństwa. Życzyłam im szczęścia i poszłam, aby on nie widział moich łez i prawdziwej reakcji na te słowa. Niech sobie myśli, że mnie to nie zabolało i że nie przejęłam się tym. Niech sobie myśli, że jestem ponad to. Chociaż tak na prawdę to boli mocno i od wczoraj płaczę i cierpię mocno

Macie dzieci ? Ile lat? Bo jak pierwszy związek to wiele tłumaczy.

Współczuję z całego serca

Mamy dwójkę dzieci roczne bliźniaczki, ale poradzimy sobie bez niego. Na początku będzie trudno, ale z czasem się przyzwyczaję do tej sytuacji i będę sobie dawała radę jak zawsze. Alimenty ma płacić na dzieci, a z resztą sobie poradzę sama

14 godzin temu, Gość Bólizranienie napisał:

A ja zamiast wyzwisk życzyłam im szczęścia i pozwoliłam mu odejść. Po prostu odeszłam i odwróciłam się na pięcie po tym jak on powiedział, że ma inną i odchodzi do niej po 5 latach małżeństwa. Życzyłam im szczęścia i poszłam, aby on nie widział moich łez i prawdziwej reakcji na te słowa. Niech sobie myśli, że mnie to nie zabolało i że nie przejęłam się tym. Niech sobie myśli, że jestem ponad to. Chociaż tak na prawdę to boli mocno i od wczoraj płaczę i cierpię mocno

ciesz się że poszedł, bo po co ci ktoś taki? po co płakać bo odszedł??? nie kumam jednak kobiet

5 minut temu, Gość Bolizranienie napisał:

Mamy dwójkę dzieci roczne bliźniaczki, ale poradzimy sobie bez niego. Na początku będzie trudno, ale z czasem się przyzwyczaję do tej sytuacji i będę sobie dawała radę jak zawsze. Alimenty ma płacić na dzieci, a z resztą sobie poradzę sama

nie dawałaś mu dvpy a inna mu zaoferowała więc o co pretensja? że głodny do lodówki zagląda?

Przykro mi autorko. Zycze ci duzo sily i mam nadzieje ze jeszcze bedziesz szczesliwa i znajdziesz PRAWDZIWA milosc. Powodzenia 

8 godzin temu, Gość dałaś plame napisał:

nie dawałaś mu dvpy a inna mu zaoferowała więc o co pretensja? że głodny do lodówki zagląda?

Skąd pomysł, że nie dawałam? Akurat z tym nie było problemu, bo też lubię seks i różne zabawy

Autorko i jak mąż odzywał się po wczorajszej "rozmowie"? Jak się czujesz, spał już u niej czy normalnie u was w domu. Mając roczne bliźniaki ciekawi mnie jak długo ma on ten romans

On już po tej rozmowie spakował się i poszedł. Nie wiem, czy do niej,  czy nie. Nie interesuje mnie to. Tylko dzieci mnie interesują i wyłącznie one w tej chwili. On jest wolnym człowiekiem i niech robi co chce skoro podjął taką decyzję. Ja muszę być silna dla dzieci. Nie mogę się teraz rozkleic i przeżywać tego zbyt długo. 

4 minuty temu, Gość Bolizranienie napisał:

On już po tej rozmowie spakował się i poszedł. Nie wiem, czy do niej,  czy nie. Nie interesuje mnie to. Tylko dzieci mnie interesują i wyłącznie one w tej chwili. On jest wolnym człowiekiem i niech robi co chce skoro podjął taką decyzję. Ja muszę być silna dla dzieci. Nie mogę się teraz rozkleic i przeżywać tego zbyt długo. 

Dokładnie mnie też kiedyś zostawiła jedna franca dla takiego capa, a teraz to jej nawet współczuje. Dźwigniesz się z tego.

Wszystko będzie dobrze! Wiem że łatwo tak napisać ale musisz się trzymać! Jestem ciekawa kiedy odezwie się do ciebie przecież trzeba usiąść porozmawiać omówić wszystko tzn mieszkanie alimenty spotkania z dziećmi itp

1 minutę temu, Gość Super Żona napisał:

Wszystko będzie dobrze! Wiem że łatwo tak napisać ale musisz się trzymać! Jestem ciekawa kiedy odezwie się do ciebie przecież trzeba usiąść porozmawiać omówić wszystko tzn mieszkanie alimenty spotkania z dziećmi itp

Żeby się nie okazało, że jak goguś wszystko przemyśli zrobi listę zysków i strat to wróci z podkulonym ogonem, znam taką sytuację, nawet żona mu pomagała pozew rozwodowy pisać, a potem się rozmyślił.

Idź do prawnika oprócz alimenty na dzieci alimenty z orzeczeniem o jego winie

12 godzin temu, Gość dałaś plame napisał:

nie dawałaś mu dvpy a inna mu zaoferowała więc o co pretensja? że głodny do lodówki zagląda?

Jak komuś tylko na dupie zależy , to zamiast się żenić powinien całe życie do prostytutki latać .