ile kosztuje kobieta?

ile średnio trzeba miesięcznie wydać kasy będąc z kobietą?

a to już zależy od jej wartości na rynku matrymonialnym, bo jak jest atrakcyjna i wiele facetow ją podrywa to musisz w nią wiele hajsu pakowac, chyba ze jesteś ze średnią laską wtedy jakies jedno wyjście na tydzień powinno ją zadowolić czyli 50x4 = 200zl

Gdybyś trafił na mnie, nie wzięłabym od Ciebie ani grosza, za to poszłabym do pracy - jakiejkolwiek - byleby mieć swoje pieniądze, bo mam swój honor i chcę być  niezależna. Ale już nie trafisz, na szczęście. Pzdr.

Moja prośba: nie wrzucaj wszystkich do jednego kotła...

...

mniej więcej tyle co utrzymanie samochodu.

 Ja swoją oddałbym za rower typu góral, oczywiście i ona i rower w dobrym stanie!

Bycie w związku zwykle wychodzi drożej niż bycie singlem bo łazi się po restauracjach i barach, kupuje się jakieś pierdoły, kobiety muszą częściej płacić za depilację , sam transport zwykle kosztuje.

Ile dokładnie? Tyle na ile Cię stać. Proste. Nie wydasz więcej niż masz, ale jeśli kobieta wprowadzi Ci się do domu to z góry ostrzegam, wszystkie Twoje "wolne pieniądze" z wypłaty pochłoną zakupy papieru toaletowego. Nikt nie wie dlaczego, mężczyźni zużywają dwie rolki na miesiąc, kobiety dwadzieścia. Tak po prostu jest. 

Niedługo zatrudnię jakiegoś frajera do montażu robota kuchennego bo mnie zaraz chúj nagły strzeli. 

27 minut temu, Gość Kaja napisał:

Bycie w związku zwykle wychodzi drożej niż bycie singlem bo łazi się po restauracjach i barach, kupuje się jakieś pierdoły, kobiety muszą częściej płacić za depilację , sam transport zwykle kosztuje.

Ile dokładnie? Tyle na ile Cię stać. Proste. Nie wydasz więcej niż masz, ale jeśli kobieta wprowadzi Ci się do domu to z góry ostrzegam, wszystkie Twoje "wolne pieniądze" z wypłaty pochłoną zakupy papieru toaletowego. Nikt nie wie dlaczego, mężczyźni zużywają dwie rolki na miesiąc, kobiety dwadzieścia. Tak po prostu jest. 

Bo kobiety po sikaniu muszą też się podcierać, faceci nie. Poza tym kobiety częściej oddają mocz niż mężczyźni.

jeśli kobieta to z Indochin, tam są tnie i chętne na faceta z Europy. Może nie być zamożny, piękny i młody bylą ją utrzymał i jej dzieci oraz rodzinę ale tam koszty życia są bardzo niskie.

Wygrywy mają za dramo, a przegrywy muszą płacić. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Wygrywy mają za dramo, a przegrywy muszą płacić. 

Tak ci się tylko wydaje. 

Bo faceci wogole nie uzywaja papieru toal. Po co wytrzec fiuta po sikaniu, strzepną sobie , tak samo kupa, zrobi i zmyka jak pies. Rece opadaja 

Kiedy się nauczycie pisania w ogóle? 

2 godziny temu, Gość gośćE napisał:

Gdybyś trafił na mnie, nie wzięłabym od Ciebie ani grosza, za to poszłabym do pracy - jakiejkolwiek - byleby mieć swoje pieniądze, bo mam swój honor i chcę być  niezależna. Ale już nie trafisz, na szczęście. Pzdr.

Moja prośba: nie wrzucaj wszystkich do jednego kotła...

Mam rozumieć że twój idealny sposób na udowodnienie, że jesteś dobrą partnerką jest pójście w stronę niezależności? Toż to zaproszenie na jednoosobowy ślub. 

Każdy kto ma taki sposób myślenia nie dojrzał do miłości, dlatego jesteście same/sami. W momencie gdy człowiek dojrzeje do współrelacji wcale nie musi długo szukać żony/męża bo zwykle nasz wymarzony partner czai się tuż obok ale my sami nie wpuszczamy ich do naszego życia nie akceptując faktu, że to oznacza współzależność - i dwoje staną się jednym. Dlatego udowadnianie swojej samodzielności to zaprzeczenie miłości.

To już lepiej być zaprzeczeniem miłości niż zostać gołą i wesołą jak cie w dupe kopnie małżonek.

2 minuty temu, Gość Chwalmy Pana napisał:

Mam rozumieć że twój idealny sposób na udowodnienie, że jesteś dobrą partnerką jest pójście w stronę niezależności? Toż to zaproszenie na jednoosobowy ślub. 

Każdy kto ma taki sposób myślenia nie dojrzał do miłości, dlatego jesteście same/sami. W momencie gdy człowiek dojrzeje do współrelacji wcale nie musi długo szukać żony/męża bo zwykle nasz wymarzony partner czai się tuż obok ale my sami nie wpuszczamy ich do naszego życia nie akceptując faktu, że to oznacza współzależność - i dwoje staną się jednym. Dlatego udowadnianie swojej samodzielności to zaprzeczenie miłości.

O!

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To już lepiej być zaprzeczeniem miłości niż zostać gołą i wesołą jak cie w dupe kopnie małżonek.

Niestety tez prawda. Faceci czesto kopiá w tylek, nawet po 20 latach malzeñstwa

3 godziny temu, Gość ... napisał:

ile średnio trzeba miesięcznie wydać kasy będąc z kobietą?

wszystko co zarabiasz ( suma nieistotna ) x10, tyle

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To już lepiej być zaprzeczeniem miłości niż zostać gołą i wesołą jak cie w dupe kopnie małżonek.

Jeśli będziesz zważać na to co ci mówi Pan, a nie wygodne ciało to żaden mężczyzna nie zwiedzie cie o obietnicami wygodnego życia. Pan da twojemu sercu rozeznanie i nie pozwoli się oddać kłamcy, bo kłamca oferuje TYLKO zachcianki ciała, jeśli nie one będą fundamentem twojego związku, to nie ma możliwości zostać wykiwaną/wykiwanym przez nikogo na tym świecie, nawet samego diabła.

2 minuty temu, Gość Chwalmy Pana napisał:

Jeśli będziesz zważać na to co ci mówi Pan, a nie wygodne ciało to żaden mężczyzna nie zwiedzie cie o obietnicami wygodnego życia. Pan da twojemu sercu rozeznanie i nie pozwoli się oddać kłamcy, bo kłamca oferuje TYLKO zachcianki ciała, jeśli nie one będą fundamentem twojego związku, to nie ma możliwości zostać wykiwaną/wykiwanym przez nikogo na tym świecie, nawet samego diabła.

Pan Marian? Dlaczego wierzącym za bardzo wydaje się że są lepsi i mają prawo kogoś pouczać? 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Pan Marian? Dlaczego wierzącym za bardzo wydaje się że są lepsi i mają prawo kogoś pouczać? 

Nie jestem lepszy, dziele się tym co wiem darmo tak jak ja darmo to dostałem, chcesz to to zdeptaj, ale może ktoś inny zrobi z tego użytek. 

kobieta kosztuje tyle ile jest w stanie od jakiegoś pantofla wyciągnąć, czyli całą wypłate i maksymalną zdolność kredytową, bo kobiety mają nieograniczone "potrzeby" i zachcianki

1 minutę temu, Gość zawsze za mało napisał:

kobieta kosztuje tyle ile jest w stanie od jakiegoś pantofla wyciągnąć, czyli całą wypłate i maksymalną zdolność kredytową, bo kobiety mają nieograniczone "potrzeby" i zachcianki

Gdy zarabia więcej niż chłop też źle bo jak to tak może być. Ego cierpi i zaczyna się umniejszanie kobiecie. Beznadziejne przychlasty którym nie dogodzi żadna wersja a chcialoby się mieć cały pakiet. 

15 minut temu, Gość gość napisał:

Niestety tez prawda. Faceci czesto kopiá w tylek, nawet po 20 latach malzeñstwa

Ta, bo kobiety tego nie robią.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Gdy zarabia więcej niż chłop też źle bo jak to tak może być. Ego cierpi i zaczyna się umniejszanie kobiecie. Beznadziejne przychlasty którym nie dogodzi żadna wersja a chcialoby się mieć cały pakiet. 

Moja mogłaby zarabiać więcej, wcale mi to nie przeszkadza. Jedyny problem jest taki że gdy taka sytuacja istnieje to kobieta traktuje faceta z góry, pomimo że dochód po jakimś progu już przestaje być tak istotny. Mądra kobieta nie wywyższa się z powodu dochodu, niestety takich jest niewiele, bo im często od kasy odwala palma.

5 minut temu, Gość ech napisał:

Ta, bo kobiety tego nie robią.

kobiety częściej zdradzają z powodu braku emocji i nudów

Zależy gdzie. Na wschodzie ze 2 wielbłądy

Jakie to szczęście, że jestem prawiczkiem po 30 i nigdy nie miałem kobiety. Tyyyyyyyyle kasy zaoszczędziłem

np 3xk kino kolacja kwiaty

albo np 100zl

itd itp