Czy niedoslyszacy chłopak może być pociagajacy

przynajmniej osobie na wozku współczuja a po mnie nie widać choroby a goly rzyt oka i każdy myśli że taki jestem beznadziejny a to nieprawda

Rozumiemy... Tylko nie wiemy jakiej pomocy konkretnie oczekujesz. Są na tym świecie ludzie niewidomi i żyją. Nawet jakiś czas temu byłam na jednej z wystaw i pracownikami byli tam niewidomi. Mimo swojego nieszczęścia potrafili odnaleźć radość w życiu. 

Przed chwilą, Gość Julianna napisał:

Rozumiemy... Tylko nie wiemy jakiej pomocy konkretnie oczekujesz. Są na tym świecie ludzie niewidomi i żyją. Nawet jakiś czas temu byłam na jednej z wystaw i pracownikami byli tam niewidomi. Mimo swojego nieszczęścia potrafili odnaleźć radość w życiu. 

ta na pewno sa super szczęśliwi, pewnie wielu sie zabilo tylko nikt o tym nie mówi

mam zacząć brać leki na depresje? Bede musial brac cale zycie bo dopoki moja choroba nie minie to zly nastroj sam z siebie nie ustapi, jestem młodym człowiekiem a czuje ze moje zycie się skonczylo tym bardziej w tym zepsutym swiecie bez grama empatii

15 minut temu, Gość gosc napisał:

ta na pewno sa super szczęśliwi, pewnie wielu sie zabilo tylko nikt o tym nie mówi

Nie wiem czy wiesz ale Polska jako naród jest krajem bardzo depresyjnym. Jesteśmy na 15. miejscu w światowym rankingu jeśli chodzi o liczbę samobójstw rocznie... . Każdy z nas zmaga się z jakimiś problemi.

Ja bym autorowi poradziła jakiś wolontariat. Tam można poznać na prawdę wartościowe osoby. 

40 minut temu, Gość gosc napisał:

ale ja właśnie nie mogę byc kontaktowy, zle slysze siebie i nie umiem sie skupic wszystko to przez uszne problemy i wkurza mnie ze nikt tego nie rozumie. Nie wierzysz to wejdz na tego youtuba i poczytaj, a nie narzucacie swoje poglady nie sluchajac mnie, kazdy z was przy moich dolegliwościach tez mialby myśli samobojcze i powyzsze bo to takie KUURESTWO ze nie da się z tym zyc i ma szereg objawow właśnie samo to że gorzej slysze nie jest problemem

Badałeś się pod kątem apd? Nie wiem czy to to samo co niedosłuch przewodzeniowy. 

Tak czy inaczej wg mnie przesadzasz, za bardzo skupiasz się na swojej chorobie. Nie mówię że to nie jest problem, ale w kontaktach z innymi ważne jest nastawienie, pozytywne. 

nawet moj glos gorzej brzmi a rozmawiac nie da sie bo normalnie slowa.wycjodza bez wysilku, tak naprawdę nawet nie mamy zuplrnej kontroli nad mowa, a odzywanie sie to odruch bezwarunkowy i to odkrylem kiedy zachorowalem bo u mnie w zaostrzenym stadium on nie wystepuje

a agresja to tez objaw mojej choroby, bo jak cialo chore to i mozg wysyla zle sygnaly

Ja uwazam, ze moze :)