Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miska

Mamy prawie 40, 9 latka i żadnych znajomych

Polecane posty

Gość Miska

Przykre... Tak się życie ułożyło. Mąż z innego miasta, znajomości się rozluznily a właściwie znikły. Moje z czasów studiów i szkoły też. Każdy ma swoje życie. Nie jestem z tych co się narzucają. Rodzina mała, w zasadzie nie ma się z kim spotkać. Jesteśmy rodziną kochająca się ale raz na jakiś czas miło byłoby spotkać się ze znajomymi. Jedynie kontakt z koleżanką jest czestszy ale z kolei ona ma dwójkę malutkich dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem w jak dużej miejscowości mieszkasz, ale moja mama była w dosyć podobnej sytuacji. Przez długi czas nie pracowała, ponieważ opiekowała się mną, miałam dosyć duże problemy zdrowotne i rodzice wspólnie podjęli taka decyzje. Przez kilka lat siedziała w domu i tez jej się rozluźniły wszystkie kontakty, ponieważ za bardzo nie miała o czym nawet im opowiadać, bo ile można o życiu dzieciaków, ale zaczęła chodzić na jakieś spotkania dla pasjonatów. Z wykształcenia jest historykiem sztuki i zaczela na tych spotkaniach poznawać naprawdę ciekawych ludzi i myśle, ze teraz jej relacje ze znajomymi są znacznie lepsze i głębsze niż kiedyś, pną chyba tez sama to zauważa. Może znajdziesz coś podobnego dla siebie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gooooos

I nas podobnie. Najgorzej, że nie ma nawet gdzie poznać nowych znajomych. Zresztą przecież nie umowisz się z nimi od razu do domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karramba345

A nie mozesz sie skontaktowac ze starymi znajomymi? Odnowic kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamanama

Mam identyczne doświadczenia- i podobny wiek 😉 powiem ci tak: rzeczywiście spróbuj odnowić stare dobre relacje. Ja spróbowałam nawiązać nowe-  z racji wieku syna z rodzicami jego kolegów. I- dopóki mogłam się im do czegoś przydać, odebrać dzieci ze szkoły czy je ugościć u siebie te znajomości kwitły. Ale w drugą stronę już to nie działało... więc kij im w oko,  nie takich "przyjaciół" szukam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalala

Wiadomo, ze kazdy ma swoje zycie,  ale to nie argument, bo mimo" swojego życia" ludzie nawiazuja znajomosci. Nie wiem, jak jest na wsiach czy bardzo malych miastach, ale w wiekszych nie ma problemow Jesli w takim mieszkasz, podam ci dziesiatki sposobow na nawiazanie znajomosci.

Zreszta , mysle,ze zawsze jest sposób. Mieszkalam kiedys w miescie na drugim koncu swiata,, zero znajomych, nawet Polakow nie było, po 2 miesiacach znalam bardzo wielu ludzi, zawiazalam tez przyjaznie, ktore trwaja od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam podobnie i ani trochę mi tych znajomych nie brakuje:) cały czas jestem zajęta bo w tygodniu oczywiście pracuje a po pracy spędzam czas z synem, mężem lub sama że soba 🙂

w weekend mam zawsze trochę załatwien, zakupy , wycieczka, restauracja i nie mam ani 5 min wolnego.

mam jedną przyjaciółkę z która mam prawie codzienny kontakt telefoniczny i spotykamy się kilka razy w roku bo mieszkamy w inej części świata.

więcej mi naprawdę nie trzeba. Znajomi to ludzie którzy są z Tobą na chwilę. W razie problemów większość szybko się ulotki (doświadczyłam na sobie ) dlatego po co potrzebujesz tych ludzi?? W pracy się z ludźmi nie spotykasz? Ja mam 8h ludzi w pracy 5 dni w tygodniu i to mi w 100%wystarcza:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×