Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BorysS

Zakochałem się w "wadliwej psychicznie" dziewczynie

Polecane posty

Gość BorysS

Mamy po 24 lata. Zakochałem się w niej, bo jest bardzo miłą osobą i naprawdę wartościową, ale jest taki problem, że ona jest "zepsuta", czyli ma po prostu problemy... Ciągłe zmiany nastrojów, używki (w tym psychotropy), przygodny sex. Nie wydaje się, że potrafi stworzyć związek... raczej jest poligamistką, a podejrzewam ją nawet o nimfomanię. Nie wiem, co zrobić, bo ewidentnie do siebie nie pasujemy, skoro ona ma takie jazdy, ale z drugiej strony, bardzo mi się podoba z wyglądu i przede wszystkim charakteru (tej jasnej strony). Trudno jednak być z kimś, kto traktuje życie w tak błahy sposób (ciągły stan na dragach i poznawanie ludzi na seks w necie...). Dlatego nigdy do niej nie zagadałem. Co w takiej sytuacji robić? Minie mi zauroczenie? Czy jej jakoś pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty tuman?

jak może się podobać z charakteru ktoś kto rżnie sie na lewo i prawo i bieże dragi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BorysS
Przed chwilą, Gość ty tuman? napisał:

jak może się podobać z charakteru ktoś kto rżnie sie na lewo i prawo i bieże dragi

Proszę bez takich prowokacji...

Rozumiesz, że ona ma dwie, jakby osobowości? Jedna bardzo fajna, wrażliwa, otwarta, a druga, to po prostu radzenie sobie z problemami życiowymi w taki sposób..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty tuman?

jak straci prace to też popuści szpary bo tak sobie radzi z problemami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julianna

Daj se spokój. Właśnie pracuję z chłopakiem lat 28. Rozwodzi się z taką kobietą. Też się zakochał jak byli młodzi. Olał że miała próby samobójcze i ogólne problemy. Zdradziła go z 15 latkiem, a teraz uciekła do Niemiec do jakiegoś byłego z którym kiedyś ćpała. Teraz on wychowuje sam dwóch chłopców, a ta jeszcze zaciążyła z tym swoim byłym i ostatnio błagała czy może tu wrócić xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość BorysS napisał:

Rozumiesz, że ona ma dwie, jakby osobowości? Jedna bardzo fajna, wrażliwa, otwarta, a druga, to po prostu radzenie sobie z problemami życiowymi w taki sposób..

 a jaki Ty masz deficyt że takie coś cie pociąga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isia

Pod żadnym pozorem nie wchodź z nią w związek, nigdy. Mój eks-narzeczony miał borderline i takie jazdy były na porządku dziennym, ale zaslepiona tą jak to mówisz "jasną stroną" jego charakteru (bo milutki-słodziutki to on potrafił być...oj jak potrafił...) jakoś to znosilam. Jak tylko zamieszkalismy razem na stałe wyszlo że nikt przy zdrowych zmysłach tego nie wytrzyma. Trzy miesiące później każde poszło w swoją stronę...

Ale straszne to było. Ciągłe nagabywanie, bo to źle, tamto źle, tego nie umiesz, ty patałachu, a gdzie znów leziesz, jakie koleżanki, po co Ci koleżanki? Pewnie i tak zadają się z Tobą z litości. Była nawet zdrada bo "Ty nie dajesz" (ale która miałaby ochotę na faceta który jeszcze 15 min temu rzucal w nią krzesłami/talerzami?). Niby chodził na terapię ale... No właśnie.

Jak tylko chcesz zrobić z siebie męczennika i zryć sobie doszczętnie psychikę to polecam. W innym przypadku uciekaj jak najdalej.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

nie daj sie jej zwieść bo to wampir, ona sie kreuje na fajną żeby wabić, a potem porzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xchwilowki.pl

Pożyczki bez zaświadczeń od 100zł do 25.000zł w 30minut na Twoim koncie, Od 18lat, dla osób zadłużonych z komornikiem. Wypełnij wniosek tu  kredytyk.pl   i dobierz gotówkę jeszcze dziś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BorysS
16 minut temu, Gość gość napisał:

 a jaki Ty masz deficyt że takie coś cie pociąga?

też w życiu nie mam łatwo, więc rozumiem ludzi, którzy próbują uciec od wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnie
10 minut temu, Gość BorysS napisał:

też w życiu nie mam łatwo, więc rozumiem ludzi, którzy próbują uciec od wszystkiego...

Uciekanie swoją drogą

 Bo każdy w coś ucieka żeby oderwać się od ten szarej codzienności ale ludzie wtedy grają na konsoli, oglądają seriale, idą na siłkę, czytają książki. Tutaj co opisujesz to zaburzenia osobowości. Ja byłam z gościem który miał osobowość narcystyczna, z pogodnej dziewczyny wierzącej w swoje możliwości zmieniłam się nie do poznania. Wracam z kontraktu i idę na terapię. 

Poczytaj o borderline. Odechce Ci się w to wchodzić. Mój narcyzek też był wspaniały, ale byle co i zaraz było "czy Ty nie możesz być inna?!" "Czemu nie jesteś jak Magda albo Dorota?!". Darcie na mnie gęby przy ludziach, uciekanie z domu na noc, po tym jak mnie zjechał albo kładł się spać i miał wszystko gdzieś. A Ty siedzisz i płaczesz. Obwinianie że psuje związek ze mam się zmienić. Ehh można wymieniać i wymieniać aż wstyd mi za siebie że z kimś takim byłam i byłam taka ślepa. Zmarnowane dwa lata i psychika która muszę naprawić bo już nie jestem najmłodsza. 

Po co Ci to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koneser

Uwielbiam sr.ać - zapraszam dziewczyny do mnie do kibla. Na randke 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CO??
40 minut temu, Gość Annnie napisał:

Uciekanie swoją drogą

 Bo każdy w coś ucieka żeby oderwać się od ten szarej codzienności ale ludzie wtedy grają na konsoli, oglądają seriale, idą na siłkę, czytają książki. Tutaj co opisujesz to zaburzenia osobowości. Ja byłam z gościem który miał osobowość narcystyczna, z pogodnej dziewczyny wierzącej w swoje możliwości zmieniłam się nie do poznania. Wracam z kontraktu i idę na terapię. 

Poczytaj o borderline. Odechce Ci się w to wchodzić. Mój narcyzek też był wspaniały, ale byle co i zaraz było "czy Ty nie możesz być inna?!" "Czemu nie jesteś jak Magda albo Dorota?!". Darcie na mnie gęby przy ludziach, uciekanie z domu na noc, po tym jak mnie zjechał albo kładł się spać i miał wszystko gdzieś. A Ty siedzisz i płaczesz. Obwinianie że psuje związek ze mam się zmienić. Ehh można wymieniać i wymieniać aż wstyd mi za siebie że z kimś takim byłam i byłam taka ślepa. Zmarnowane dwa lata i psychika która muszę naprawić bo już nie jestem najmłodsza. 

Po co Ci to...

Czyli takim osobom się nie pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość CO?? napisał:

Czyli takim osobom się nie pomoże?

nie, a na pewno nie ty. Psychiatra i psycholog i ostra terapia moga cos trochę poprawić, ale nie ty, zadne miłości i inne pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nana

Jak chcesz sobie robić problemy w życiu to możesz ryzykować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość BorysS napisał:

też w życiu nie mam łatwo, więc rozumiem ludzi, którzy próbują uciec od wszystkiego...

To uciekaj z nią, imprezy, ćpanie i seks bez ograniczeń i nie jęcz na forum 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BorysS
30 minut temu, Gość Gość napisał:

To uciekaj z nią, imprezy, ćpanie i seks bez ograniczeń i nie jęcz na forum 

Nie jęczę. Ja uciekam w inny sposób, bezpieczniejszy. Uważam, że ciężka praca i wsparcie najbliższych jest taką drogą ucieczki. Ona wybiera inne rozwiązania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bez przesady 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość BorysS napisał:

Nie jęczę. Ja uciekam w inny sposób, bezpieczniejszy. Uważam, że ciężka praca i wsparcie najbliższych jest taką drogą ucieczki. Ona wybiera inne rozwiązania. 

Bo tak ma, każdy na swój sposób działa, ty możesz robić to z nia, patrzeć z jak sie stacza lub odejść. Jej nie zmienisz, ona dla ciebie się nie zmieni, bo jakby chciała to już by to zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldsdw

Ona ma powazne problemy psychiczne, Ty ich nie masz.Tylko psycholog i psychiatra moga pomoc.

Chcesz tak zyc za 10, 20 czy wiecej lat? Bedzie tylko gorzej. Taki zwiazek to rowna pochyla.

Ratuj sie poki mozesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość j
10 godzin temu, Gość BorysS napisał:

Mamy po 24 lata. Zakochałem się w niej, bo jest bardzo miłą osobą i naprawdę wartościową, ale jest taki problem, że ona jest "zepsuta", czyli ma po prostu problemy... Ciągłe zmiany nastrojów, używki (w tym psychotropy), przygodny sex. Nie wydaje się, że potrafi stworzyć związek... raczej jest poligamistką, a podejrzewam ją nawet o nimfomanię. Nie wiem, co zrobić, bo ewidentnie do siebie nie pasujemy, skoro ona ma takie jazdy, ale z drugiej strony, bardzo mi się podoba z wyglądu i przede wszystkim charakteru (tej jasnej strony). Trudno jednak być z kimś, kto traktuje życie w tak błahy sposób (ciągły stan na dragach i poznawanie ludzi na seks w necie...). Dlatego nigdy do niej nie zagadałem. Co w takiej sytuacji robić? Minie mi zauroczenie? Czy jej jakoś pomóc?

Ja tez poznałem z pewną blondynkę z "defektem" mózgowo-czaszkowym 😜 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×