Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czyli przyznać

czy przyznawać się do bycia prawiczkiem w wieku 30 lat

Polecane posty

Gość czyli przyznać

 spotykam się z 23 latką seks był 4 razy x nie pytam czy ona kogoś miała ale domyślam się że tak natomiast Ona się pyta czy ja kogoś miałem i nie wiem czy powiedzieć prawdę czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benio

Gdy miałem 22  lata przyznałem się kumplowi do tego, że się jeszcze nigdy nie bzykałem. Ten palant zareagował rechotem i złośliwymi uwagami. W związku z tym nigdy więcej nikomu się do tego nie przyznałem. Po prostu mówiłem, że mam już to za sobą gdy ktoś się pytał. Dwa lata później już nie musiałem kłamać bo przeżyłem wtedy swój pierwszy raz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjhr

Nie, nie przyznawaj się. Mów, że dawno tego nie robiłeś i tyle. Ja też się nie przyznawałem, bo po co? Kobiety są takie, że nigdy nie zrozumieją pewnych rzeczy. Baby wolą ru'chaczy od facetów, którzy woleli poczekać na kogoś z kim warto to zrobić.

U faceta nie da się tak łatwo ocenić czy ktoś jest prawiczkiem jak u kobiet - dlatego nie warto się przyznawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jędza

Nie przyznawaj się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyt

Mądra kobieta to doceniTak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita
1 godzinę temu, Gość fjhr napisał:

Nie, nie przyznawaj się. Mów, że dawno tego nie robiłeś i tyle. Ja też się nie przyznawałem, bo po co? Kobiety są takie, że nigdy nie zrozumieją pewnych rzeczy. Baby wolą ru'chaczy od facetów, którzy woleli poczekać na kogoś z kim warto to zrobić.

U faceta nie da się tak łatwo ocenić czy ktoś jest prawiczkiem jak u kobiet - dlatego nie warto się przyznawać.

W listopadzie powiedziałam chłopakowi (24l.), że jeszcze tego nie robiłam. Trochę bałam się jego reakcji, a on mi powiedział, że on też jeszcze nie uprawiał seksu. Pod koniec stycznia mielismy nasz wspólny pierwszy raz. Teraz już regularnie sie kochamy i jest coraz lepiej. Na początku troche sie martwiłam, że sobie nie poradzimy skoro żadne z nas nie ma doświadczeń a tu sie okazało że poszlo nam gładko. Jestem szczęśliwa, że wcześniej z żadną tego nie robił i ta sfera jest tylko nasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benio
41 minut temu, Gość Anita napisał:

W listopadzie powiedziałam chłopakowi (24l.), że jeszcze tego nie robiłam. Trochę bałam się jego reakcji, a on mi powiedział, że on też jeszcze nie uprawiał seksu. Pod koniec stycznia mielismy nasz wspólny pierwszy raz. Teraz już regularnie sie kochamy i jest coraz lepiej. Na początku troche sie martwiłam, że sobie nie poradzimy skoro żadne z nas nie ma doświadczeń a tu sie okazało że poszlo nam gładko. Jestem szczęśliwa, że wcześniej z żadną tego nie robił i ta sfera jest tylko nasza.

To tak samo jak u nas. Ja miałem 24 lata, moja dziewczyna 20 lat. Byliśmy dla siebie pierwszymi partnerami. Ja miałem wcześniej jedną wakacyjną przygodę, ale wtedy dziewczyna pozwoliła mi na pieszczenie jej ciała tylko powyżej pasa więc to się nie liczy-jej cipki nie widziałem ani nawet nie dotknąłem. Razem z moją dziewczyną zdobywaliśmy doświadczenie w sprawach seksu od podstaw. Nie musiałem się stresować, że nie miałem doświadczenia gdyż ona też go nie miała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×