Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia

Praca męża i jego codzienne humory

Polecane posty

Gość Margo
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

No.. doba ma 24 h, wyspać sie tez trzeba. Ja tego czasu dla siebie nie mam. Budze się z dzieckiem, do 15 żyje nim i obowiązkami domowymi, od 16 do 22 pracuje, wracam do domu i lece na ryjek. Lubie spędzać czas z mezem, ale czasem mam ich wszystkich dosc. 

A co do autorki meza, to może jest opcja ze gdyby przestal pracować tak jak pracuje, to pogorszyły by sie jego wyniki w pracy? Poza tym widzisz, chcial by sie wyrwać, ale autorka uważa,że to przesada. Więc pracuje, bo odłozy laptopa i pewnie zona suszy mu uszy, że nie zwraca na nie uwagi i jest znudzona

To nie zazdroszczę takiego dnia. Może za dużo obowiązków na siebie wzięłaś. Mąż też ma taki napięty dzień? 

Czyli jakby przestał tyle pracować i spędziłby czas z żoną to pogarszą się jego wyniki w pracy, ale jak wyrwie się sam z domu to wtedy nie? Skąd wiesz czy żona mu suszy uszy jak odlozy laptopa. Naprawdę jak czytam o malzenstwach to mam wrażenie, że tylko że sobą mieszkają i wykonują obowiązki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
55 minut temu, Gość Margo napisał:

To nie zazdroszczę takiego dnia. Może za dużo obowiązków na siebie wzięłaś. Mąż też ma taki napięty dzień? 

Czyli jakby przestał tyle pracować i spędziłby czas z żoną to pogarszą się jego wyniki w pracy, ale jak wyrwie się sam z domu to wtedy nie? Skąd wiesz czy żona mu suszy uszy jak odlozy laptopa. Naprawdę jak czytam o malzenstwach to mam wrażenie, że tylko że sobą mieszkają i wykonują obowiązki. 

Tak, maz tez ma taki napięty dzien.Lubimy spędzać czas razem, ale nie mamy nikogo do pomocy , ząglujemy godzinami pracy by jakos ogarniac zycie i czasem chce sie po prostu ciszy. Siedzimy razem, ale każdy robi swoje. 

Poza tym wydaje mi sie, że nie da sie dokladnie opisać jak wyglądają stosunki w rodzinie w poście i kilku zdaniach. Już wcześniej pisałem,,że każdy ma prawo odpocząć od pracy, rodziny i partnera. Jeśli czujesz, że wysiadasz, to trzeba uciec od tego na kilka dni. Autorka sie na to nie zgadza, odnosze wrazenie,ze ona ma jedyne prawilne pojęcie spędzania czasu i nie daje facetowi odetchnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo
Dnia 30.03.2019 o 15:13, Gość Gość napisał:

Już wcześniej pisałem,,że każdy ma prawo odpocząć od pracy, rodziny i partnera. Jeśli czujesz, że wysiadasz, to trzeba uciec od tego na kilka dni. 

Przez ponad 18 lat małżeństwa żadne z nas nie miało potrzeby odpocząć od siebie nawzajem. Od pracy owszem - wtedy mamy urlop. Wychodzimy czasami bez siebie na parogodzinne spotkanie ze znajomymi (ale są to spotkania ze znajomymi z pracy, albo spotkania w gronie tylko mężczyzn lub tylko kobiet). Jakoś nie potrzebowaliśmy odpocząć  od siebie i wyjechać bez drugiej połówki- nie bardzo wiem jak można od siebie odpoczywać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Margo napisał:

Przez ponad 18 lat małżeństwa żadne z nas nie miało potrzeby odpocząć od siebie nawzajem. Od pracy owszem - wtedy mamy urlop. Wychodzimy czasami bez siebie na parogodzinne spotkanie ze znajomymi (ale są to spotkania ze znajomymi z pracy, albo spotkania w gronie tylko mężczyzn lub tylko kobiet). Jakoś nie potrzebowaliśmy odpocząć  od siebie i wyjechać bez drugiej połówki- nie bardzo wiem jak można od siebie odpoczywać. 

Normalnie. Ja wolę góry, mąż preferuje Mazury. Jak pojawiła się opcja wyjazdu na słowacką część Tatr w okresie zimowym na "doczepke" z rodziną znajomych to długo się nie zastanawiałam, mąż nie protestował i w ten oto sposób odpoczywaliśmy od siebie nawzajem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Powiedz mu, żeby znalazł sobie jakąś pasję i zaczął w końcu robić coś co lubi. Mój też taki był, na szczęście w porę się opamiętał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo
27 minut temu, Gość gość napisał:

Normalnie. Ja wolę góry, mąż preferuje Mazury. Jak pojawiła się opcja wyjazdu na słowacką część Tatr w okresie zimowym na "doczepke" z rodziną znajomych to długo się nie zastanawiałam, mąż nie protestował i w ten oto sposób odpoczywaliśmy od siebie nawzajem 😉

My lubimy to samo jeżeli chodzi o wyjazdy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×