Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Beata

Ile nabialu powinno jesc poltoraroczne dziecko?

Polecane posty

Gość Beata

Nie lubi pic mleka. Codziennie je jogurt lub serek naturalny 250 g i kaszka na ok 200 ml mleka. Czasem ser zolty.

Ile dajecie nabialu swoim dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnb

Doradzcie proszę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale chodzi Ci o wapń w diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata

Tak.

Czytalam ze 2 letnie dziecko powinno pic 4 szkl mleka dziennie... 

Mam jeszcze watpliwosci, niektorzy piszą zeby podawac zwykle mleko tluste a inni tylko uht poltluste.

Wieczorem jest jeszcze na mojej piersi, ale tutaj bede zaraz oduczac tego.

Martwi mnie, ze dziecko nie chce pic mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wcale nie musi o ile je zielone warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koza taka
1 minutę temu, Gość Beata napisał:

 

Czytalam ze 2 letnie dziecko powinno pic 4 szkl mleka dziennie... 

NIE !!! nei rób tego dziecku.

 z góry zaznaczam, nie jestem osobą na diecie wegań/skiej, nie walczę o prawa dla krów czy lisów  czy dzików, ale napiszę tak:  jesli masz dostęp do mleka od znajomego rolnika, zaufanego, którego krowa jest prawdziwą trawę i dobre naturalne pasze, to tak, kupuj mleko od niego.

Mleko sklepowe, neistety, to juz nei jest to mleko, co 20 lat temu. Krowy chorują, więc dostają antybiotyki. do przechodzi do mleka; od dojenia non stop, wymiona ropieją - ta ropa często dostaje się do mleka. pisać dalej ....? aha bo i na krowy mleczne idzie mnóstwo wody (krowy mleczne + krowy na zabicie na mięso).

To są powody, dla których  moja rodzina - mąż, ja i dwoje dzieci - nie spożywamy niczego, co pochodzi od krów, od 3 lat, czyli od kiedy dzieci miały 3 lata z małym  "hakiem" i pół roku.  jemy indyka, z ryb makrelę i pstrąga, czasem łososia. jemy jajka, kozie swry kozie masło kozie jogurty. no i wszelkie roślinne produkty.

Dawaj dziecku jajka. są dostępne jogurty, serki, sery kozie. tak, są droższe, ale lekkostrawne w porównaniu z krowimi, plus rzadziej wywołują alergie, plus kozy nei dą faszerowane  takimi świnstwami, jak krowy, na pewno nie na taką skalę (gdyby tak było, to produkty kozie byly tanie, a nie są).

  okazjonalnie możesz dać jogurt sojowy, ale lepsze skłądy maja jogurty np kokosowe - tylko że one są 2- 3x droższe, niz krowie.

podrawiam ciepło !!!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moja córka nie lubiła mleka jeszcze przed skończeniem roku. Są inne źródła wapnia: zielone rośliny (brokuły, jarmuż, natka pietruszki, szpinak też ale z kolei szczawiany utrudniają wchłanianie), sezam (np. pasta sezamowa z jogurtem i owocami), migdały, komosa, mak (ale to ok. 2r.ż. w niewielkich ilościach).

Z przetworów mlecznych, to sery (ale uważać na sól).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Koza taka napisał:

NIE !!! nei rób tego dziecku.

 z góry zaznaczam, nie jestem osobą na diecie wegań/skiej, nie walczę o prawa dla krów czy lisów  czy dzików, ale napiszę tak:  jesli masz dostęp do mleka od znajomego rolnika, zaufanego, którego krowa jest prawdziwą trawę i dobre naturalne pasze, to tak, kupuj mleko od niego.

Mleko sklepowe, neistety, to juz nei jest to mleko, co 20 lat temu. Krowy chorują, więc dostają antybiotyki. do przechodzi do mleka; od dojenia non stop, wymiona ropieją - ta ropa często dostaje się do mleka. pisać dalej ....? aha bo i na krowy mleczne idzie mnóstwo wody (krowy mleczne + krowy na zabicie na mięso).

To są powody, dla których  moja rodzina - mąż, ja i dwoje dzieci - nie spożywamy niczego, co pochodzi od krów, od 3 lat, czyli od kiedy dzieci miały 3 lata z małym  "hakiem" i pół roku.  jemy indyka, z ryb makrelę i pstrąga, czasem łososia. jemy jajka, kozie swry kozie masło kozie jogurty. no i wszelkie roślinne produkty.

Dawaj dziecku jajka. są dostępne jogurty, serki, sery kozie. tak, są droższe, ale lekkostrawne w porównaniu z krowimi, plus rzadziej wywołują alergie, plus kozy nei dą faszerowane  takimi świnstwami, jak krowy, na pewno nie na taką skalę (gdyby tak było, to produkty kozie byly tanie, a nie są).

  okazjonalnie możesz dać jogurt sojowy, ale lepsze skłądy maja jogurty np kokosowe - tylko że one są 2- 3x droższe, niz krowie.

podrawiam ciepło !!!

 

To znowu Ty od zaropiałych krów? Mam koleżankę, która prowadzi gospodarstwo agroturystyczne. W tej samej wsi jest pani, która ma krowy właśnie. Chodziłam tam wiele razy i nigdy poranionych wymion nie widziałam. Niczym też tych krów nie faszeruje. Zadbane, czyste zwierzaki. Mleko normalnie sprzedaje do zakładów mleczarskich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×