Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta

Jak myślicie?

Polecane posty

Gość Kobieta

Mam 27 lat i jeżdżę na wózku inwalidzkim. Nie mam sily na nic i mam slabe mięśnie (stąd też wózek) Mąż musi mi we wszystkim pomagać, bo nie daje rady sama przejść nawet z wózka na łóżko. Wszystko robi sam i jeszcze musi mi uslugiwac, a ja naprawdę jestem nie do zniesienia. Czy on w końcu nie będzie tym wszystkim zmęczony i mnie nie zostawi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta

Dodam, że bardzo chciałyby dziecko, ale ja nie mogę. 

Często wymagam od niego masażu, stóp czy pleców i też nie jest zadowolony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Takie pomocnicze pytanie: A zachorowalas juz po slubie czy jeszcze przed? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta

Przed, ale choroba rozwinęła się w trakcie przygotowań do ślubu. Nie pokazywał, aby coś mu przeszkadzało (sam musiał wszystko ogarniać) pomagał mi bardzo, wspierał mnie. 

Teraz strasznie się zmienił, nadal pomaga, ale czuję, że długo to nie potrwa i już jest tym chyba zmęczony

Nie dziwię mu się jednak, bo chciał rodzinę, żonę i dzieci, a ma inwalidkę, która sama wstać z łóżka nie może. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×