Zakochałem się w 16 lat młodszej studentce z którą mam zajęcia

Cały czas o niej myślę, jest taka słodka i urocza strasznie się przy niej peszę. Co z tym zrobić ?:(

Dorosnij i zainteresuj się kobieta w swoim wieku. Młode dziewczyny nie lecą na starych dziadów. 

11 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Dorosnij i zainteresuj się kobieta w swoim wieku. Młode dziewczyny nie lecą na starych dziadów. 

Ale ja mam 36 lat. Czyli chcesz powiedzieć że dla 20 latki jestem starcem ?

Drogi wykładowco, a może byś tak spróbował celować w kobiety ok 30-ki? Niejedna w tym wieku wygląda na max 25 lat.

To jest obrzydliwe, nie ma chyba dla studentki bardziej niezręcznej sytuacji niż stary dziad który się do nie przystawia i jednocześnie jest jej wykładowcą

Jak bym była jej matką to bym cię na strzępy rozszarpała PEDOFILU ZBOCZEŃCU!!! Takich jak ty powinno się wykopywać z roboty i ucinać im tego parszywego ...a żeby zostawiły młode dziewczyny w spokoju. Stary ...y dziadu od... się od młodej dziewczyny, młode kobiety rzygać od was chcą!!  TAK JESTEŚ STARYM DZIADEM masz 36 lat jesteś starym parszywym c h ujem i trzymaj się z daleka od studentek ..., powinno się takie ścierwa jak ty izolować!!!

1 minutę temu, Gość ktoś napisał:

Jak bym była jej matką to bym cię na strzępy rozszarpała PEDOFILU ZBOCZEŃCU!!! Takich jak ty powinno się wykopywać z roboty i ucinać im tego parszywego ...a żeby zostawiły młode dziewczyny w spokoju. Stary ...y dziadu od... się od młodej dziewczyny, młode kobiety rzygać od was chcą!!  TAK JESTEŚ STARYM DZIADEM masz 36 lat jesteś starym parszywym c h ujem i trzymaj się z daleka od studentek ..., powinno się takie ścierwa jak ty izolować!!!

Przecież ona ma 20 lat a nie 13!

mnie jako 20 latki nie interesuja panowie prawie w wieku starego

japier ale pedo

Ha ha ale dostałeś zje bke. W sumie słusznie. Czemu wiekowo nie znajdziesz kogoś podobnego. Chyba umiesz odróżnić jakaś tam fascynacje od uczucia. Ogarnij się chłopie.

1 godzinę temu, Gość wykładowca83 napisał:

Ale ja mam 36 lat. Czyli chcesz powiedzieć że dla 20 latki jestem starcem ?

Tak, dla normalnych 20 latek, 36+ są starcami.

Ja tam bym chętnie w taki związek weszła. 36 lat to facet który już ma poukładane w głowie i jest dojrzały. Sama mam trochę więcej lat niż ta wspomniana studentka (24) ale będąc na studiach widziałam, że rówieśnicy to jeszcze mleko pod nosem mieli długo podczas studiów, i mało ktoś był dojrzały i ogarnięty. Ale uważam, że taki związek może wypalić tylko jeśli dziewczyna oprócz bycia słodką, ma też poukładane w głowie. Pamiętaj, że 20 lat to jeszcze najczęściej niedoświadczona kobieta, często chcąca np. spróbować jak to jest być z kimś innym w łóżku. Często jest się wtedy na etapie "szaleństwa". Więc jeśli miałoby coś z tego wyjść to tylko jeśli dziewczyna na prawdę jest dojrzała jak na swój wiek. Nie rób nic pochopnie bo jeszcze może wyjść, że dziewczyna nie jest zainteresowana i zrobi Ci problemy w pracy. Ewentualnie będzie zainteresowana Tobą do momentu aż przedmiot się skończy, a Ty wpiszesz jej zaliczenie. Ciężka sprawa ogólnie. Ja sama się trochę zadurzyłam w swoim prowadzącym na 1 roku, ale na szczęście nic z tym nie zrobiłam, bo okazało się, że ma narzeczoną... 

1 godzinę temu, Jajko Pisanka napisał:

To jest obrzydliwe, nie ma chyba dla studentki bardziej niezręcznej sytuacji niż stary dziad który się do nie przystawia i jednocześnie jest jej wykładowcą

Jak dla ciebie stary dziad to osoba kilkanaście lat starsza to gratuluję niezbyt mądrego rozumowania xd stary dziad to jest 70 letni profesor walący seksistowskie żarty. Znam kilka par którzy różnią się wiekiem o 12-15 lat. Dogadują się doskonale, a w zeszłym roku byłam na weselu pary gdzie facet ma 38 lat a dziewczyna 25. Proponuję trochę więcej otwartości umysłu na inność, a nie wyzywanie wszystkich którzy mają inne zdanie od 'starych dziadów'. 

Poważna 20 latka to akurat woli takiego dojrzałego mężczyznę pytanie tylko jak szybko jej się to znudzi.

3 minuty temu, Gość Natalia napisał:

Jak dla ciebie stary dziad to osoba kilkanaście lat starsza to gratuluję niezbyt mądrego rozumowania xd stary dziad to jest 70 letni profesor walący seksistowskie żarty. Znam kilka par którzy różnią się wiekiem o 12-15 lat. Dogadują się doskonale, a w zeszłym roku byłam na weselu pary gdzie facet ma 38 lat a dziewczyna 25. Proponuję trochę więcej otwartości umysłu na inność, a nie wyzywanie wszystkich którzy mają inne zdanie od 'starych dziadów'. 

dla młodej dziewczyny która nie ma fetyszu na posiadanie tatusia to jest stary dziad

2 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

dla młodej dziewczyny która nie ma fetyszu na posiadanie tatusia to jest stary dziad

Ja nie mam fetyszu tatusia, a dla mnie taki facet byłby nawet odpowiedniejszy niż rówieśnik. Widać nie trafiłaś jeszcze na równolatka- dzieciaka, który nic nie umie, nic nie robi i nic nie wie. Byłam w związku z rówieśnikiem i mam dość bycia starszą siostrą która pokazuje jak trzeba żyć. Może to też kwestia, że sama od siebie dużo wymagam i np. zawiasy w szafce w kuchni sama dokręcałam, bo mój facet nie wiedział co to znaczy "płaski wkrętak". Wszystko zależy od punktu siedzenia, osobiście się bardzo zaraziłam i zwracam teraz uwagę tylko na starszych. 

Skoro nie trafiłam na takiego to znaczy, że ty miałaś pecha, a nie ja  To nie jest kwestia wieku, tylko charakteru

Pokaż jej jak wygląda bezpieczny sex i tyle. Pamiętaj jednak że jak jej się to spodoba, to trudno będzie Ci się wymiksować.

5 minut temu, Gość Natalia napisał:

Ja nie mam fetyszu tatusia, a dla mnie taki facet byłby nawet odpowiedniejszy niż rówieśnik. Widać nie trafiłaś jeszcze na równolatka- dzieciaka, który nic nie umie, nic nie robi i nic nie wie. Byłam w związku z rówieśnikiem i mam dość bycia starszą siostrą która pokazuje jak trzeba żyć. Może to też kwestia, że sama od siebie dużo wymagam i np. zawiasy w szafce w kuchni sama dokręcałam, bo mój facet nie wiedział co to znaczy "płaski wkrętak". Wszystko zależy od punktu siedzenia, osobiście się bardzo zaraziłam i zwracam teraz uwagę tylko na starszych. 

A ojca miałas? 

1 minutę temu, Jajko Pisanka napisał:

Skoro nie trafiłam na takiego to znaczy, że ty miałaś pecha, a nie ja  To nie jest kwestia wieku, tylko charakteru

A gdzie ja powiedziałam, że ty miałaś pecha? Owszem, głównie to kwestia charakteru ale starszy facet prawie zawsze znaczy bardziej samodzielny i bardziej męski. Różnica między nami jest taka, że ja potrafię rozumieć, że ktoś może nie chcieć starszego faceta, ale Ty z kolei wypowiadasz się jakby takie związki nie istniały. Więcej otwartości umysłu się przyda :)

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

A ojca miałas? 

Miałam i mam nadal :) po prostu wolę starszych że względu na większe doświadczenie życiowe i większą pewność, że taka osoba jest po prostu już ukształtowana życiowo. Sama jestem bardzo zaradna i kręci mnie zaradność u facetów. 

2 minuty temu, Gość Natalia napisał:

A gdzie ja powiedziałam, że ty miałaś pecha? Owszem, głównie to kwestia charakteru ale starszy facet prawie zawsze znaczy bardziej samodzielny i bardziej męski. Różnica między nami jest taka, że ja potrafię rozumieć, że ktoś może nie chcieć starszego faceta, ale Ty z kolei wypowiadasz się jakby takie związki nie istniały. Więcej otwartości umysłu się przyda

nic nie krzyczy "męskość" jak samotny trzydziestoparolatek uagniający się za 20latkami  Tyle wspólnych tematów i dokładnie ten sam etap w życiu, znajomi, potrzeby itd.

1 minutę temu, Gość Natalia napisał:

Miałam i mam nadal po prostu wolę starszych że względu na większe doświadczenie życiowe i większą pewność, że taka osoba jest po prostu już ukształtowana życiowo. Sama jestem bardzo zaradna i kręci mnie zaradność u facetów. 

Uwierz, nawet 35 latek moze nie być uksztaltowany zyciowo. 

Pamiętam jak do miejsca mojej pracy przyszla taka para. Od razu bylo widac, ze sa para z duza roznica wieku. Bylo to bardzo niesmaczne. 

Natalia a golisz jaja?

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Uwierz, nawet 35 latek moze nie być uksztaltowany zyciowo. 

Może, owszem, ale większe prawdopodobieństwo, że jak ktoś jest starszy to jest zaradny i ogarnięty, niż taki chłopaczek co za niego mama skarpety pierze. Nic nie poradzę, że mnie to nie pociąga. 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Natalia a golisz jaja?

Jakbym miała jaja to myślę, że bym goliła :D 

Proszę nie mierzyć wszystkich 35 latków jedną miarą. Facet się zwierzył że chyba się zakochał, a Wy go tu linczujecie. Hej! Pisanka gdzie on napisał że ugania się za 20-stkami?? Myśl kobieto!!!

6 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

nic nie krzyczy "męskość" jak samotny trzydziestoparolatek uagniający się za 20latkami  Tyle wspólnych tematów i dokładnie ten sam etap w życiu, znajomi, potrzeby itd.

Oczywiście, ale nie jest to niemożliwe. Akurat taka osoba po studiach i starszy kilkanaście lat facet to praktycznie osoby na tym samym etapie życiowym. Praca, budowanie życia rodzinnego itd. ja akurat swój pierwszy związek miałam w liceum, kiedy ja uczyłam się do kartkówek z chemii, to mój facet pisał egzaminy na studiach, niby też inny etap a jakoś tematów nam nie brakowało. Kwestia dopasowania się charakterami. 

1 minutę temu, Gość Natalia napisał:

Oczywiście, ale nie jest to niemożliwe. Akurat taka osoba po studiach i starszy kilkanaście lat facet to praktycznie osoby na tym samym etapie życiowym. Praca, budowanie życia rodzinnego itd. ja akurat swój pierwszy związek miałam w liceum, kiedy ja uczyłam się do kartkówek z chemii, to mój facet pisał egzaminy na studiach, niby też inny etap a jakoś tematów nam nie brakowało. Kwestia dopasowania się charakterami. 

Nie dopisałam, że w pierwszej części mam na myśli moich znajomych o których pisałam, że wzięli niedawno ślub a też mają dużą różnicę wieku między sobą.