Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aaaa

Uciekać z tego domu?

Polecane posty

Gość Aaaa

Mieszkam z mężem i dziećmi w domu z teściami. Całość jest przepisana na nas. Włożyliśmy już tutaj sporo pieniędzy, niestety nie możemy żyć spokojnie bo szwagierka podburza cały czas przeciwko mnie teściów. Jestem już zmęczona psychicznie i zniszcozna fizycznie przez stres z tym związany. Teraz jest kolejna akcja pod tytułem jestem pępkiem świata i macie się opowiedzieć po mojej stronie. I oczywiście stanęli po stronie szwagierki mimo tego ze każda z nas ma swoje racje. Nie wiem jak rozwiązać ta chora sytuacje. Wyprowadzić się ? Pomocy... ze szwagierka nie da się dojść do porozumienia. Jej racja jest najważniejsza i koniec 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Niestety ale zawsze tak się kończy mieszkanie u kogoś. Mimo, ze na papierze jest wasze. Przykro mi ze wsadziliscie tam pieniądze, ale na Twoim miejscu bym się wyprowadziła. Teoretycznie cały czas dom będzie wasz, a nic się nie liczy tak jak spokój ducha na swoim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jest zapisane "na was" czy na twojego męża???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jak jest przepisane z dożywociem, to dowal szwagierce, że du/pę jej matce będziesz podcierać ty. Jak tak bardzo chce przejąć ten obowiązek, to proszę bardzo. Zwraca wam włożone po przepisie w dom pieniądze, idziecie do notariusza i ma co chce. Wizja opieki nad rodzicami plus wydana kasa, powinny ją nieco przyhamować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa
27 minut temu, Gość Gosc napisał:

Niestety ale zawsze tak się kończy mieszkanie u kogoś. Mimo, ze na papierze jest wasze. Przykro mi ze wsadziliscie tam pieniądze, ale na Twoim miejscu bym się wyprowadziła. Teoretycznie cały czas dom będzie wasz, a nic się nie liczy tak jak spokój ducha na swoim. 

Patrzę już za jakimś domem choćby starym ale nie mamy teraz tylu pieniędzy żeby kupić a umowa w pracy wiadomo jak to w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Jest zapisane "na was" czy na twojego męża???

a jakie to w ogole ma znaczenie? jak na meza to ona ma sie wyprowadzic?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Jak jest przepisane z dożywociem, to dowal szwagierce, że du/pę jej matce będziesz podcierać ty. Jak tak bardzo chce przejąć ten obowiązek, to proszę bardzo. Zwraca wam włożone po przepisie w dom pieniądze, idziecie do notariusza i ma co chce. Wizja opieki nad rodzicami plus wydana kasa, powinny ją nieco przyhamować.

Popieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To co jest przepisane,na papierze nigdy tak naprawde nie będzie nasze. Nasze jest tylko to co sobie sami kupimy. Ja bym się wyprowadziła,nawet na wynajętym bardziej będziecie na swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa
5 minut temu, Gość gosc napisał:

Jak jest przepisane z dożywociem, to dowal szwagierce, że du/pę jej matce będziesz podcierać ty. Jak tak bardzo chce przejąć ten obowiązek, to proszę bardzo. Zwraca wam włożone po przepisie w dom pieniądze, idziecie do notariusza i ma co chce. Wizja opieki nad rodzicami plus wydana kasa, powinny ją nieco przyhamować.

Jak jej tak powiem to będę mieć dopiero piekło w domu. Chciałam z nią porozmawiać jak zaczęło znowu przeciwko mnie mącić ale nie odbiera ode mnie tel 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Dziękuje kobietki za odp, wiem już ze nie mogę dalej dawać sobą pomiatać i bać się złości ze strony teściów za to ze chcemy żyć spokojnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość Aaa napisał:

Jak jej tak powiem to będę mieć dopiero piekło w domu. Chciałam z nią porozmawiać jak zaczęło znowu przeciwko mnie mącić ale nie odbiera ode mnie tel 

Ale to prawda. Teściowie przepisali ci dom, w zamian za opiekę nad nimi. Przepis z dożywociem, to nie darowizna. Przepis z dożywociem, to umowa kupna sprzedaży. Teściowie sprzedali ci ten dom. Teściowie zobowiązali cię prawnie nad opieka nas sobą jednocześnie zwalniając z tego swoją córkę. Na jakiej podstawie miałoby być to piekło? Może też czas usadzić w tym temacie też teściów i uświadomić, że oni ten dom wam sprzedali i ich córka nie ma żadnych praw do tego domu? A wiesz co ty robisz? Łaskawie chcesz rozmawiać, zamiast twardo powiedzieć dwa zdania prawdy, ale takie, żeby w pięty poszło. jak teściowie po tobie jadą, to kładziesz uszy po sobie zamiast huknąć. Najlepszym wyjściem byłoby sporządzenie umowy notarialnej, która mówi o przekazaniu domu szwagierce ze wszystkimi zobowiązaniami jakimi jesteś obaczona ty i twój mąż, plus żądanie zwrotu kosztów remontu i wysłanie jej tego pocztą. Zapewniam cię, że sama przylezie. A jak się na to zgodzi, to dobrze na tym wyjdziesz. Bo to, że ty się z chałupy wyprowadzisz, nie zwalnia się z opieki nad teściami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 minut temu, Gość Gość napisał:

To co jest przepisane,na papierze nigdy tak naprawde nie będzie nasze. Nasze jest tylko to co sobie sami kupimy. Ja bym się wyprowadziła,nawet na wynajętym bardziej będziecie na swoim

Nieprawda. Bo dom przepisany z dożywociem kupujesz. To taki handel wymienny, coś za coś. Mówisz, że nasze to co sobie kupimy. No ok. A jeśli dostaję 300tys od rodziców i kupuję mieszkanie, to ono jest moje, czy jednak rodziców? Bo według mnie bardziej mój będzie dom przepisany mi z dożywociem. Często trzeba być nawet 20paręlat na każde zawołanie darczyńcy, lub wydawać kasę na potrzeby medyczne i inne darczyńcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
35 minut temu, Gość Gość napisał:

To co jest przepisane,na papierze nigdy tak naprawde nie będzie nasze. Nasze jest tylko to co sobie sami kupimy. Ja bym się wyprowadziła,nawet na wynajętym bardziej będziecie na swoim

W Polsce wynajmowac? 😱 No proszę Cię! Lepiej dac sobą pomiatac i gardzic ale być na "swoim"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
50 minut temu, Gość Aaa napisał:

Jak jej tak powiem to będę mieć dopiero piekło w domu. Chciałam z nią porozmawiać jak zaczęło znowu przeciwko mnie mącić ale nie odbiera ode mnie tel 

Są sytuacje, kiedy można rozmawiać miękko. Ale są i takie, kiedy się nie da. To raczej ta druga opcja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagtsvskbs

Niewiarygodne jak potrafią zniszczyć inne osoby człowieka, uciekaj stamtąd póki czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona678

Jesli szwagierki nie ma na akcie notarialnym to ona nie ma nic do majatku. Ale jesli jest zapis, ze np ma dozywotnie mieszkanie to jestes w czarnej dupie bo nie mozesz jej wykopac. 
Ja bym ustawila i szwagierke i tesciow zeby im w piety poszlo. Nie daj sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona678

ale wlasciwie co na to wszytsko tescie ? jak oni sie w tej sytuacji zachowuja jak cie traktuja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Zawsze jest to samo. Nie chce się zakasać własnych rękawów do roboty i zarobić na własny dom, albo gardzi się jakimś starym do remontu. Lepszy na łasce teściowej ale przynajmniej już gotowy, duży, można się pochwalić ze się w rok taki dom chapnelo. Same jesteście sobie winne wy lowczynie cudzych domów bez honoru. To teraz cierpcie i bądźcie poniżane przez teściowa. Miłego życia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajagga
1 godzinę temu, Gość Ona napisał:

Zawsze jest to samo. Nie chce się zakasać własnych rękawów do roboty i zarobić na własny dom, albo gardzi się jakimś starym do remontu. Lepszy na łasce teściowej ale przynajmniej już gotowy, duży, można się pochwalić ze się w rok taki dom chapnelo. Same jesteście sobie winne wy lowczynie cudzych domów bez honoru. To teraz cierpcie i bądźcie poniżane przez teściowa. Miłego życia 

Hapnelo? Co ty opowiadasz dziewczyno, z reguły jest tak ze starzy chcą kogoś do mieszkania bo wybudowali moloch i im ciężko na starośc będzie to utrzymać! 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×