Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytamniebłądzę

Do facetów w stałych i szczęśliwych związkach.

Polecane posty

Gość Pytamniebłądzę

Jesteśmy ponad 10 lat po ślubie, na ogół seks jest super, ale mam dni w miesiącu kiedy jestem totalnie aseksualna. Nie chce mi się, nie mam ochoty itd. Mąż się obraża, że go odtrącam. Jako mężatka z takim stażem zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że mężczyźni potrzebują więcej seksu niż kobiety i z miłości do męża kilkukrotnie powiedzialam mu, że jesli ma ochotę to mu się "udostępnię" bo nie przeszkadza mi, że on we mnie wejdzie i dojdzie. W trakcie możemy sie przytulać i calować, ale nie chce by on doprowadzal mnie do orgazmu (palcówka) bo zwyczajnie nie mam na to ochoty. On to odbiera jako litość i wkurza się na mnie. Tyle, że z mojej strony nie jest to litość, po prostu chcę dać mu przyjemność i bliskość, ktorej potrzebuje, ale bez rewanżu. Nie rozumiem dlaczego go to denerwuje. Niech mi to jakis facet wytlumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowanyzyciem

Niektore kobiety powinny wziac z ciebie przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trudno czasem pojąć kobiety 😄

Co to dla niego za przyjemność jak będzie wiedział, że ty tylko leżysz jak kłoda i czekasz aż skończy? Żadna przyjemność.

Nawet podchodzi to pod gwałt.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytamniebłądzę

nie_realny To was jest trudno pojąć. Skoro nie mam ochoty to nie będę odstawiać teatrzyku i udawać, że mam. Orgazm też mam udawać? On ma ochotę, ja sie nie zgadzam - źle. On ma ochote, ja sie zgadzam, ale nie chce orgazmu - jeszcze gorzej. I jaki gwałt? Przecież sama mu to zaproponowalam. Ludzie kochani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Pytamniebłądzę napisał:

nie_realny To was jest trudno pojąć. Skoro nie mam ochoty to nie będę odstawiać teatrzyku i udawać, że mam. Orgazm też mam udawać? On ma ochotę, ja sie nie zgadzam - źle. On ma ochote, ja sie zgadzam, ale nie chce orgazmu - jeszcze gorzej. I jaki gwałt? Przecież sama mu to zaproponowalam. Ludzie kochani...

A jak on nie ma ochoty, a ty masz to co robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Również mam takie dni (identycznie, nie mam ochoty na pieszczoty)  i własnie tak czasem robię,  śmieję się że dzisiaj chętnie na kłodę, zazwyczaj się w trakcie trochę rozruszam i w sumie jest fajnie. Facet się nie obraża, śmiejemy się z tego raczej i wydaje się być zadowolony. Odwrotnie - a to już zależy jak bardzo on nie ma ochoty :D Bywa że namawiam i jest super, a bywa, że zajmuje się tylko mną. No ale dąsów, focha nikt nie zarzuca, nie wiem co radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytamniebłądzę

Rzadko zdarzają się takie sytuacje bo na ogół on ma ochote i zawsze jest gotowy. Jeśli nie ma ochoty to tylko wtedy gdy jest naprawdę zmęczony, ale jest gotów się poświęcić (z czego nie korzystam bo nie mam aż tak dużego parcia). Ale takie sytuacje zdarzaja sie bardzo rzadko, natomiast u mnie libido uzależnione jest od cyklu. Po okresie mam ochotę non stop. Tydzień przed okresem seks może dla mnie nie istnieć + kolejny tydzień kiedy mam okres to już daje 2 tygodnie posuchy. Ja braku seksu nie odczuwam - on tak. Dlatego wyszłam z taką propozycją by się facet nie męczył i we frustrację nie popadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemnatak

Fajnie, ze o nim myslisz. Ja nie widze w tym nic uwlaczajacego jesli robisz to z milosci, a nie dla swietego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

moja zona nigdy nie ma ochoty, a jak ona nie ma ochoty to moje potrzeby tez sie nie licza. nie uprawialismy seksu od roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

moja zona nigdy nie ma ochoty, a jak ona nie ma ochoty to moje potrzeby tez sie nie licza. nie uprawialismy seksu od roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

moja zona nigdy nie ma ochoty, a jak ona nie ma ochoty to moje potrzeby tez sie nie licza. nie uprawialismy seksu od roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×