Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alada

Co powiecie na moją dietę, czy za kilka lat skazana jestem na nadwagę? Zdaniem męża, tak. Bo lody...

Polecane posty

Gość alada

1. śniadanie - placuszek z jajka, mąki razowej i mleka, podany z serem białym rozpuszczonym z mlekiem, z jeżynami z mrożonki plus kawa z mlekiem

2. bułka typu fit, z pieczywa mieszanego ale bliżej do ciemnego niż jasnego, z indykiem i warzywami oraz plastrem sera żółtego

3. drugi raz to samo, tyle że tym razem nie całe, a połowa dania nr 2 (pół takiej bułki z tymi dodatkami)

4. pół kubka 500ml lodów

5. dwie kanapki z serem białym i dżemem, kawa z mlekiem, kolejne pół kubka lodów.

 

Mój mąż twierdzi że odżywiam się karydognie bo taki kubek lodów raz na dwa dni to zbrodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowo ?

Policz ile w tym dziennym jadlospisie jest cukru (zarowno tego w lodach jak i ukrytego chocby w pieczywie) i sama sobie odpowiedz. Jeżeli masz dobra przemiane materi to nie jest powiedziane, ze przytyjesz ale na choroby cywilizacyjne pracujesz rowno. Dlaczego tak malo warzyw a tyle pieczywa,  gdzie pelnowartosciowy obiad ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

śniadanie jak na dietę klasyczną fajne, drugie śniadanie też, ale na obiad powinien być ciepły normalny posiłek, i ogranicz trochę nabiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

500ml lodów to już jest ponad 1200kcal. To po pierwsze zostawia Ci około 700 kalorii dziennie na wszystko inne (żeby nie przytyć) a po drugie serwujesz sobie taką dawkę cukrów prostych i tłuszczu że głowa mała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dlaczego ograniczyć nabial? Mój mąż je nabiał tonami. Myślałam że to raczej zdrowe. To co jeść jak nie nabiał. Chleba nie, mięsa nie...nie jestem z tych którzy najadają się grahamką z hummusem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No ok te lody u autorki to blad. Ale wy nic słodkiego nie jecie? Lodów nie jecie? Jak wy żyjecie? Ja mam jak autorka, jak nie zjem raz dziennie czegoś słodkiego to się czuje jak narkoman, słabo mi i funkcjonować nie mogę dopóki słodkiego nie zjem.

Oprócz tych lodów ten akurat dzienny jadłospis przykładowy autorki wydaje mi sie być ok. Nie czaje o co chodzi, boje się pytać co ta pani o nicku "zdrowo?"je, ja bym się tym pewnie nie najadła. Naprawdę trzeba mieć już coś z glowa żeby uważać dietę autorki za złą (mówię, pomijam lody)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego ograniczyć nabial? Mój mąż je nabiał tonami. Myślałam że to raczej zdrowe. To co jeść jak nie nabiał. Chleba nie, mięsa nie...nie jestem z tych którzy najadają się grahamką z hummusem :(

poczytaj o wplywie nabialu na zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To Twój jadłospis dzienny, czy śniadanie? Za dużo węglowodanów, za mało błonnika. Masakra. Poczytaj w necie o zdrowej diecie albo idź do dietetyka. Fundujesz sobie różne niedobory i nadwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A gdzie obiad? Dlaczego tyle pieczywa? Dlaczego tyle lodów,  masakra? Gdzie warzywa i owoce? Gdzie lekka kolacja? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala

Bez przesady, je bardzo dobrze. Faktycznie brakuje obiadu, ale może to jednorazowa akacja. Pół litra lodów raz na dwa dni to też nie zbrodnia o ile poza tym nie ma już innych słodyczy, słownych przekąsek, fast foodow i innych niezdrowych rzeczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

A gdzie obiad? Dlaczego tyle pieczywa? Dlaczego tyle lodów,  masakra? Gdzie warzywa i owoce? Gdzie lekka kolacja? 

Owoce ma na śniadanie, warzywa w 2 i 3 posiłku. Dlaczego tyle lodów? Bo lubi, bo miała ochotę. Obiadu może wyjątkowo nie miała. Pochwal się lepiej co ty jesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Owoce ma na śniadanie, warzywa w 2 i 3 posiłku. Dlaczego tyle lodów? Bo lubi, bo miała ochotę. Obiadu może wyjątkowo nie miała. Pochwal się lepiej co ty jesz. 

Prawie wcale nie jem pieczywa. Dużo warzyw, twarogu chudego, owoce, ciemne makarony, ryż  i kasze. Ziemniaki rzadziej. Zupy. Sałatki.  Ryby. Czasami jogurt lub suszone owoce, migdał . Słodycze raz na tydzień.  1,5- 2 litry wody dziennie plus dwie kawy z mlekiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Za dużo węglowodanów, za mało warzyw. Brak obiadu. Co do nabiału, to kwestia sporna, zależy od organizmu. To zboża są szkodliwe. Jak sobie rozpierdzielisz autorko trzustkę, to z połowy tego będziesz tyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Owoce ma na śniadanie, warzywa w 2 i 3 posiłku. Dlaczego tyle lodów? Bo lubi, bo miała ochotę. Obiadu może wyjątkowo nie miała. Pochwal się lepiej co ty jesz. 

Wiesz jak wyglądają te warzywa? Plasterek ogórka i pomidora. No może jeszcze plasterek rzodkiewki, pasek papryki i cebulka. Nic innego na kanapkę nie położy. W stosunku do węglowodanów z cukru i zbóż, ta ilość warzyw jest śmieszna. I nie. Brak obiadu to nie jest jednorazowa akcja. Ona tak jada codziennie, dlatego się mąż czepia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiesz jak wyglądają te warzywa? Plasterek ogórka i pomidora. No może jeszcze plasterek rzodkiewki, pasek papryki i cebulka. Nic innego na kanapkę nie położy. W stosunku do węglowodanów z cukru i zbóż, ta ilość warzyw jest śmieszna. I nie. Brak obiadu to nie jest jednorazowa akcja. Ona tak jada codziennie, dlatego się mąż czepia. 

A ty wiesz bo siedzisz u autorki w lodówce... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
40 minut temu, Gość gość napisał:

Prawie wcale nie jem pieczywa. Dużo warzyw, twarogu chudego, owoce, ciemne makarony, ryż  i kasze. Ziemniaki rzadziej. Zupy. Sałatki.  Ryby. Czasami jogurt lub suszone owoce, migdał . Słodycze raz na tydzień.  1,5- 2 litry wody dziennie plus dwie kawy z mlekiem. 

Szczerze, próbowałam jeść jak ty. Mi to po prostu nie wystarczy, ja się tym nie najem. Uwierz mi próbowałam jeść jak ty. Obijalam się o ściany bo mi słabo było. Nie rozumiem jak tacy jak ty funkcjonują...

P.S. tak, ten brak typowego obiadu nie jest u mnie tradycją, raczej czymś co czasem się zdarzy. Zazwyczaj jem rozmrożona rybę bez panierki z Frosty, warzywa na patelnię i ryż. Smażone. Tego sobie nie odmowie, niech inna się katuje jedzeniem żarcia z parowaru. Dla mnie ono smakuje jak papier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wiesz jak wyglądają te warzywa? Plasterek ogórka i pomidora. No może jeszcze plasterek rzodkiewki, pasek papryki i cebulka. Nic innego na kanapkę nie położy. W stosunku do węglowodanów z cukru i zbóż, ta ilość warzyw jest śmieszna. I nie. Brak obiadu to nie jest jednorazowa akcja. Ona tak jada codziennie, dlatego się mąż czepia. 

A ty masz doktorat z wróżenia??? Nie, mąż chwali moja dietę POZA tymi słodyczami. W nagłówku napisałam "gani, bo lody" naucz się czytać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

A ty wiesz bo siedzisz u autorki w lodówce... 

Dzięki za wsparcie 😉 przeraża mnie podejście niektórych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I tak samą tę kaszę wpyerydalasz? Czy z warzywami? Zdechłabym po tak postnym jedzeniu..autorkę rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terka

Napisała że jej mąż dużo je nabiału. Mniemam że samego nabiału bez niczego nie wpyerdala, a z pieczywem lub innymi węglowodanami. Rzeczywiście "dużo" od niej lepszy. Wypad chude chore krowy na swoją śmierćdietę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

No ok te lody u autorki to blad. Ale wy nic słodkiego nie jecie? Lodów nie jecie? Jak wy żyjecie? Ja mam jak autorka, jak nie zjem raz dziennie czegoś słodkiego to się czuje jak narkoman, słabo mi i funkcjonować nie mogę dopóki słodkiego nie zjem.

Oprócz tych lodów ten akurat dzienny jadłospis przykładowy autorki wydaje mi sie być ok. Nie czaje o co chodzi, boje się pytać co ta pani o nicku "zdrowo?"je, ja bym się tym pewnie nie najadła. Naprawdę trzeba mieć już coś z glowa żeby uważać dietę autorki za złą (mówię, pomijam lody)

Pół litra lodów w ciągu jednego dnia? Cos takiego zdarza mi się może raz na miesiąc (czasem są to lody, czasem cale pudełko czekoladek) a na codzień nie jem słodyczy wcale. Jeśli mam chęć na słodkie to jem owoce.

zgadzam się ze poza lodami ten jadłospis jest zdrowy, ale te lody kompletnie wszystko rujnują! Usunąć lody, zamienić to pół bułki na warzywny obiad i będzie modelowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

No ok te lody u autorki to blad. Ale wy nic słodkiego nie jecie? Lodów nie jecie? Jak wy żyjecie? Ja mam jak autorka, jak nie zjem raz dziennie czegoś słodkiego to się czuje jak narkoman, słabo mi i funkcjonować nie mogę dopóki słodkiego nie zjem.

Oprócz tych lodów ten akurat dzienny jadłospis przykładowy autorki wydaje mi sie być ok. Nie czaje o co chodzi, boje się pytać co ta pani o nicku "zdrowo?"je, ja bym się tym pewnie nie najadła. Naprawdę trzeba mieć już coś z glowa żeby uważać dietę autorki za złą (mówię, pomijam lody)

Pół litra lodów w ciągu jednego dnia? Cos takiego zdarza mi się może raz na miesiąc (czasem są to lody, czasem cale pudełko czekoladek) a na codzień nie jem słodyczy wcale. Jeśli mam chęć na słodkie to jem owoce.

zgadzam się ze poza lodami ten jadłospis jest zdrowy, ale te lody kompletnie wszystko rujnują! Usunąć lody, zamienić to pół bułki na warzywny obiad i będzie modelowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

I tak samą tę kaszę wpyerydalasz? Czy z warzywami? Zdechłabym po tak postnym jedzeniu..autorkę rozumiem...

Wiele osob tak jada z powodu problemow zdrowotnych i jakoś żyją. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Pół litra lodów w ciągu jednego dnia? Cos takiego zdarza mi się może raz na miesiąc (czasem są to lody, czasem cale pudełko czekoladek) a na codzień nie jem słodyczy wcale. Jeśli mam chęć na słodkie to jem owoce.

zgadzam się ze poza lodami ten jadłospis jest zdrowy, ale te lody kompletnie wszystko rujnują! Usunąć lody, zamienić to pół bułki na warzywny obiad i będzie modelowo!

A gdzie napisała że codziennie tak je? Kolejna ma problem z podstawowymi umiejętnościami z podstawówki? Nie dopowiadaj sobie...o obiedzie napisała że to był wyskok raz na jakiś czas. To o co ci chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiele osob tak jada z powodu problemow zdrowotnych i jakoś żyją. 

 

Słowo klucz: JAKOŚ.

Ja nie mam problemów zdrowotnych więc nie zamierzam katować się samą kaszą z pomidorem. Dobrze ktoś to ujął że dla niektórych ludzi to jak "śmierćdieta".

Pół.litra lodów nie jem codziennie, tylko np.raz na kilka tygodni.ale fakt, codziennie jem coś słodkiego. Np.pasek czekolady, batonik. Nie widzę sensu niejedzenia tego. I tak chodzę raz w tygodniu na intensywny fitness i dużo chodzę. Mam wrażenie że te osoby które tak restrykcyjnie się odżywiają, bardzo chcą innych nauczać że źle robią, robicie to głównie z zazdrości że wam charakter nie pozwala trochę sobie odpuścić, nikt nie mówi że zaraz się zapuścić. Zazdrościcie innym że mają wywalone więc staracie się ich nawracać na tę swoją odbierająca radość życia dietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczna

Zboża nie bo niezdrowe, nabiał nie bo szkodzi, owoce nie bo cukier, mięso nie to co mamy żyć samą trawą? Jadłospis autorki jest ok, nie jest idealny ale jest ok. Autorki staraj się wybierać lody sorbetowe zamiast mlecznych są zdrowsze 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 minuty temu, Gość Słoneczna napisał:

Zboża nie bo niezdrowe, nabiał nie bo szkodzi, owoce nie bo cukier, mięso nie to co mamy żyć samą trawą? Jadłospis autorki jest ok, nie jest idealny ale jest ok. Autorki staraj się wybierać lody sorbetowe zamiast mlecznych są zdrowsze 🙂

niedługo tylko tynk ze ścian będzie dobry i trawa. a i to nie każda - jedynie ta z mazurskiej wsi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc mimi
39 minut temu, Gość Słoneczna napisał:

Zboża nie bo niezdrowe, nabiał nie bo szkodzi, owoce nie bo cukier, mięso nie to co mamy żyć samą trawą? Jadłospis autorki jest ok, nie jest idealny ale jest ok. Autorki staraj się wybierać lody sorbetowe zamiast mlecznych są zdrowsze 🙂

Sorbet jest zdrowszy niż lody? Poczytaj sobie skład. Nawet drogie lody i sorbety pełne są syropu glukozowo-fruktozowego i innego świństwa. I tak, pół litra lodów na dwa dni to niezdrowa dieta, ze względu na cukier i pozostałe niezdrowe składniki.

Zgadzam się, że pozostała część diety też nie jest odpowiednio zbilansowana. Za mało warzyw, bo warzyw na kanapce wiele się nie zmieści, za dużo białka i węglowodanów. Gdzie zdrowe tłuszcze? Mięso czy ryba? Białka roślinne?

Można funkcjonować na zdrowszej diecie, można nie jeść słodyczy i żyć. jeżeli ktoś bez słodyczy nie potrafi funkcjonować, to po prostu jest uzależniony. Eliminować należy także smażenie, wcale nie trzeba jeść z parowaru, dobrze doprawiona ryba z piekarnika smakuje bardzo dobrze. I nie zazdroszczę nikomu, że się źle odżywia. Przeciwnie, cieszę się, że robię coś dla siebie. Generalnie nie zamierzam nikogo nawracać na zdrowe odżywianie, bo mam głęboko gdzieś, jaki jest i będzie stan jego zdrowia. Nie rozumiem tylko, po co autorka zakładała ten temat, skoro i tak wie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowo ?
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

No ok te lody u autorki to blad. Ale wy nic słodkiego nie jecie? Lodów nie jecie? Jak wy żyjecie? Ja mam jak autorka, jak nie zjem raz dziennie czegoś słodkiego to się czuje jak narkoman, słabo mi i funkcjonować nie mogę dopóki słodkiego nie zjem.

Oprócz tych lodów ten akurat dzienny jadłospis przykładowy autorki wydaje mi sie być ok. Nie czaje o co chodzi, boje się pytać co ta pani o nicku "zdrowo?"je, ja bym się tym pewnie nie najadła. Naprawdę trzeba mieć już coś z glowa żeby uważać dietę autorki za złą (mówię, pomijam 

No ja wlasnie na jadlospisie autorki bym sie nie najadla, bo wolę konkretne posilki i dwie przekąski pomiedzy, patrze na jedzenie jako wartosc jaka daje organizmowi a nie zapychanie pieczywem i slodkim, bo lubię. W ten sposob choroby cywilizacyjne tez mnie polubia. Sniadanie ok jak ktos lubi na slodko, ja wple jajecznice z warzywami,  dluzej jestem syta. Zamiast 3 posilku autorki mam obiad, najczesciej: mieso lub ryba czasem  jakis kotlet weganski ze straczkow + jakas kasza lub ryz lub ciemny makaron + warzywa = duzo warzyw. I znow jestem dlugo syta. Kolacja to przewaznie salatki z sosami na bazie jogurtu lub oliwy z oliwek z ryba lub miesem i roznymi ziarnami i kielkami lub twarozek z warzywami. Ewentualnie ciemne pieczywo w malych ilosciach. Przekaski to owoce, świeże i suszone, orzechy,  pestki dyni,  czasami kanapka z miodem czy kawalek domowego ciasta. Dodam, ze poza smazeniem i gotowaniem na parze sa jeszcze takie sposoby obrubki cieplnej jak duszenie i peczenie. Mozna doprawiac i dosmaczac uzywajac odrobiny masla i korzystajac z roznorodnosci przypraw. I świeżych ziół. Mozna smacznie i zdrowiej, slodko ale bez ton biakego cukru i przemyslowych ulepszaczy. Organizm w przyszlosci kazdemu wystawi rachunek za to jak go dzis traktujesz.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×