Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Dlaczego żeście tyle cukrów i węglowodanów, a potem dziwcie się, że macie paskudne ciała?

Polecane posty

Gość Gość

Nie wystarczy być szczupłym. Nawet jeśli znam kogoś kto jest szczupły z natury, a żre te paskudztwa i zero konkretnego sportu to jak rozbiera się np.na plaży to rzygać się chce. Większość jest jak galareta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To prawda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tola

No coz , tak to juz na tym swiecie jest , ze sa chudzi , grubi , mali , wysocy , kanciasci , rudzi oraz piekni , wysportowani , jestesmy rozni , prowadzimy rozny tryb zycia, mamy rozne klopoty , rozne prace wykonujemy itd itp 

Jak sobie z tym nie radzisz to moze jakis psycholog by ci sie przydal , bo inaczej nie ogarniesz , ze nie da sie z kazdego zrobic fit lovers

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autoresiu, bidulko małoletnia mentalnie.... Otóż nie. Ja np.i jem codziennie coś słodkiego, i chodzę na siłownię i dużo spaceruję. I co?

A rzygaj se, s...iala zbawicielko świata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie muszę chodzić do psychologa. Przede mną kolejny sezon i uwierzcie,  że 90 % plażowiczów ma obleśne ciała nawet jak są szczupli. Kłóci mi się to też z tym co tu wpisujecie , bo 90 % tych ludzi wpieprza na plaży drożdżówki,  paczki,  frytki, lody, a popija to pepsi i piwem. Wiem co mówię,  bo mieszam nad morzem i napatrzyłam się przez lata na galaretowate ciała,  zero mięśnia.  Co z tego, że chuda jak śmietnik w środku i wiszące ciało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciu
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Autoresiu, bidulko małoletnia mentalnie.... Otóż nie. Ja np.i jem codziennie coś słodkiego, i chodzę na siłownię i dużo spaceruję. I co?

A rzygaj se, s...iala zbawicielko świata...

Przecietna kobieta chodzi do pracy , niekoniecznie spacerkiem, a silownie ma wracajac z jarzyniaka! Czasem pobiega za dzieciakami itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Feliz
34 minuty temu, Gość Tola napisał:

No coz , tak to juz na tym swiecie jest , ze sa chudzi , grubi , mali , wysocy , kanciasci , rudzi oraz piekni , wysportowani , jestesmy rozni , prowadzimy rozny tryb zycia, mamy rozne klopoty , rozne prace wykonujemy itd itp 

Okej. Jak ktoś jest zbyt niski, zbyt wysoki, rudy, ładny, brzydki, to trudno by coś z tym zrobił. Ale jak ktoś żre jak świnia i płacze że jest gruby, to co? Przecież z tym bez problemu można coś zrobić, bo nie jest to kwestia genetyki. Zejdź na ziemię miernoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To atawizm że ludzi lubią węglowodany.

Do tego każdy się starzeje i z wiekiem. wyglada coraz gorzej, choćby żarl tylko kiełki.

Jesli masz problem z patrzeniem na ludzi na plaży, to może wybierz się gdzieś do Malibu, tam statystycznie jest lepiej. A w Brazylii jest nawet taka plaża, gdzie nie wpuszczają brzydkich ciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Feliz

A z resztą jedzcie sobie co chcecie, tyjcie, bądźcie ulani i podwyższajcie ryzyko zachorowania na poważne choroby. Wasza sprawa. Tylko nie płaczcie, że jesteście grubi i niczego się z tym nie da zrobić. Najłatwiej szukać wymówek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A w doopie to mam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tu autorka.  Chodzi mi tylko o to,  że jak czytam Kafe to wydaje mi się innym światem.  Niby kafetarianki każda zdrowo je i ćwiczy to skąd te galarety na plaży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tola
3 minuty temu, Gość Feliz napisał:

Okej. Jak ktoś jest zbyt niski, zbyt wysoki, rudy, ładny, brzydki, to trudno by coś z tym zrobił. Ale jak ktoś żre jak świnia i płacze że jest gruby, to co? Przecież z tym bez problemu można coś zrobić, bo nie jest to kwestia genetyki. Zejdź na ziemię miernoto.

Troche pokory , waze 53 kg akurat cukru nie jem bo nie przepadam, ale dziecko , jestem juz po 40 i widze jak cialo sie zmienia , miesnie nie sa takie jak 20 lat temu, skora  nie jest taka jedrna jak 20 lat temu 

robie sie bardziej galaretowata i w dupce mam , ze ty chcesz rzygac 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Starość nie radość.  Jesteś w średnim wieku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tia ..

Takie sa skutki nadmiaru podrasowanych zdjec z instagramu i okladek kolorowych pism. Tam wszystkie ciala takie piekne. A na plazy rozbieraja sie zwykli Kowalscy, ktorych ciala pierwszy raz w sezone widzą słońce, nie ma jak ich zabarwic filttem fotogragiczntm, w programie wyszczuplic, wygładzić cellulit i rozstepy ... no szara rzeczywistosc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc mimi

Zgadzam się z autorka, choć mogła nie pisać tak chamsko. To nie chodzi o to, że ludzie nie są idealni. Większość, powiedziałabym 80%, jest grubych, o ile nawet nie otyłych. A nawet ci szczupli, faktycznie, rzadko kiedy maja fajne ciała. Daleko mi do ideału, ale w zeszłym roku na plaży autentycznie widziałam kilkanaście kobiet, które byłyby szczuplejsze niż ja, a w moim wieku aż jedną. I uwaga - szla z trójką dzieci. Wiem, pewnie dobrze trafiła na loterii genetycznej, ale genom można pomóc.

Tez jestem po czterdziestce, wiadomo, skóra już nie taka sama, ale galaretowata nie jestem. Przeciwnie, mam ładnie zarysowane mięśnie na ramionach i brzuchu. Rozumiem, że nie każdy lubi sport, niektórzy wolą mieć rozlazłe ciało i mają do tego prawo. Ale przyczyną posiadania takiego ciała jest niechęć do ćwiczeń a nie wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tola

Nawet jesli to jest niechec  do cwiczen to co? ? Kazdy  musi  kochac  cwiczenia? ? 

Lubie  rower,  lubie  spacery,  lubie  plywac ale wyciskac na silowni  nie lubie  .

Mam z tego powodu  siedziec  latem  w domu? ? Ha ha dobre sobie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
41 minut temu, Gość gość napisał:

Tu autorka.  Chodzi mi tylko o to,  że jak czytam Kafe to wydaje mi się innym światem.  Niby kafetarianki każda zdrowo je i ćwiczy to skąd te galarety na plaży?

Może z morza 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie wystarczy być inteligentnym. Nawet jeśli znam kogoś kto jest  inteligentny z natury, a nie siegnie po ksiazke tylko lata codziennie po silowniach i zero konkretnej wiedzy to jak rozmawia sie z nim  np.na plaży to rzygać się chce. Większość mozgow jest jak galareta.  Czytajac tutaj na kafeteri co druga twierdzi, ze regularnie czyta tylko jak przyjdzie do obejrzenia tej wiedzy to jak ze starymi alzheimerami.  Jak widze te oblesnie twarze szczytujace na miesniach ciala ze wzrokiem zombi patrzace na mnie jakbym nie mowila tym samym jezykiem to wydaje mi sie, ze patrze na paskudne wytarte, zassrane taborety, a nie ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Nie wystarczy być inteligentnym. Nawet jeśli znam kogoś kto jest  inteligentny z natury, a nie siegnie po ksiazke tylko lata codziennie po silowniach i zero konkretnej wiedzy to jak rozmawia sie z nim  np.na plaży to rzygać się chce. Większość mozgow jest jak galareta.  Czytajac tutaj na kafeteri co druga twierdzi, ze regularnie czyta tylko jak przyjdzie do obejrzenia tej wiedzy to jak ze starymi alzheimerami.  Jak widze te oblesnie twarze szczytujace na miesniach ciala ze wzrokiem zombi patrzace na mnie jakbym nie mowila tym samym jezykiem to wydaje mi sie, ze patrze na paskudne wytarte, zassrane taborety, a nie ludzie.

Poleciałas 😄 a o czym tak debatujesz z obcymi ludźmi na plaży? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

O czym sie da.  Ze wzgledu na miejsce zwykle o zmianach klimatycznych, zanieczyszczeniu srodowiska i jak bardzo sie ciesze, ze nadal mozemy sie kapac w niektorych miejscach.. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ale masz problemy to się na nich nie zaglądaj proste, ludzie wy naprawdę swojego zycia nie macie żeby takim czymś się zajmować i co z tego że masz powiedzmy fajne ciało jak rozumu brak 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

O czym sie da.  Ze wzgledu na miejsce zwykle o zmianach klimatycznych, zanieczyszczeniu srodowiska i jak bardzo sie ciesze, ze nadal mozemy sie kapac w niektorych miejscach.. 🙂

Też bym milczała w nadziei ze sobie pójdziesz 😄

moja tesciowa ma podobnie jak ty. Zaczepi Bogu ducha winna osobę z piekarni i zaczyna temat o ilości chemii w jedzeniu, które wywołuja choroby gastryczne, bo ona juz takie ma...mozna stracić apetyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Tu autorka.  Chodzi mi tylko o to,  że jak czytam Kafe to wydaje mi się innym światem.  Niby kafetarianki każda zdrowo je i ćwiczy to skąd te galarety na plaży?

Proste. Kafeterianki nie jeżdżą nad morze dla Januszów 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
58 minut temu, Gość gosc napisał:

O czym sie da.  Ze wzgledu na miejsce zwykle o zmianach klimatycznych, zanieczyszczeniu srodowiska i jak bardzo sie ciesze, ze nadal mozemy sie kapac w niektorych miejscach.. 🙂

Mieszkam nad morzem od lat i naprawdę nie widać nad morzem intelektualnych rozkimek , nawet rodem z "Rejsu". Przyznaję,  że jakaś tam grupa czyta.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Na Kafe wszyscy młodzi,  piękni, eko, a na wakacje tylko na Bali. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MeriChristmasj

Ja kiedyś ćwiczyłam a teraz rzadko, dużo pracuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Proste. Kafeterianki nie jeżdżą nad morze dla Januszów 😄

Daj namiary na swoje morze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc mimi
2 godziny temu, Gość Tola napisał:

Nawet jesli to jest niechec  do cwiczen to co? ? Kazdy  musi  kochac  cwiczenia? ? 

Lubie  rower,  lubie  spacery,  lubie  plywac ale wyciskac na silowni  nie lubie  .

Mam z tego powodu  siedziec  latem  w domu? ? Ha ha dobre sobie 

Przecież napisałam, że nie każdy musi lubić sport i ma do tego prawo. Jesteś tak zacietrzewiona, że nie czytasz, co inni piszą, tylko wywalasz swoją agresję? Nikt tez nie powiedział, że masz latem siedzieć w domu. Wymyślanie sobie tez i dyskutowanie z nimi świadczy o braku merytorycznych argumentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie oszukujmy się.  Na Karę co druga to laska bez nadwagi, ale gdyby tak każda wystawiła tu zdjęcie w bikini...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
58 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie oszukujmy się.  Na Karę co druga to laska bez nadwagi, ale gdyby tak każda wystawiła tu zdjęcie w bikini...

Wałek tłuszczu na tyłku nie oznacza od razu nadwagi. Są osoby, które jak są bez tłuszczu, to bardzo mało ważą i prawidłową wagę według tych wszystkich tabel, mają dopiero przy 10 kg dodatkowego tłuszczu. No i to prawda, że można być szczupłym i mieć zamiast ciała galaretę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×