Czyli jednak strajk

2 minuty temu, Gość gość napisał:

"Każdy kto zarabia niewiele ponad najniższą krajową a powinien więcej i o  to walczy jest dla ciebie egoistą???

Ja w swoim otoczeniu mam samych ludzi wspierających nauczycieli!

Z kim ty się zadajesz trollu????"

Czy podczas strajku pielęgniarek , lekarzy  ktoś  pozamykał wszystkie szpitale ? Jak strajkowali policjanci  to miałaś pozamykane wszystkie posterunki  ? NIE  żadna grupa społeczna nie rzucila wszystkiego w cholerę tylko jakoś godzili te 2 rzeczy . 

Z kim sie zadaje ? z matkami / ojcami którzy pracują .  Niektórzy maja 3 dzieci i tak dla nich zamkniecie przedszkoli , szkol to jest problem . Bo w przeciwieństwie do was starających  nauczycieli nikt z nas nie siedzi w tym czasie w domu tylko musi normalnie  pracować . 

Masz odpowiedź wyżej.

Co do pielęgniarek:

"W poniedziałek (4.06) ponad 80 proc. pielęgniarek ze szpitala oraz część ratowników medycznych wzięło zwolnienia lekarskie lub urlopy na żądanie. Dziś (5.06) do dyrekcji trafiły kolejne zwolnienia. Do protestu pielęgniarek przyłączyły się rejestratorki z SOR-u i nie przyszły do pracy.Pielęgniarki domagają się podwyżek pensji zasadniczej o 400 zł. Dyrekcja szpitala odmawia spełnienia ich żądań, ograniczyła świadczenia i odwołuje planowe zabiegi oraz przyjęcia pacjentów." - 2018

Ten sam rok - policjanci:

"Trwa protest i już nawet jedna trzecia wszystkich policjantów poszła na zwolnienia lekarskie. Przez problemy kadrowe zamykane są posterunki w mniejszych miejscowościach, między innymi w powiecie olsztyńskim. "Nieczynne do odwołania" - głosi napis na kartkach wywieszonych na drzwiach, a mieszkańcom pozostaje kontakt telefoniczny."

A ja bym chciała żeby wszyscy nauczyciele rzucili pracę.

Wtedy pozamyka się szkoły i otworzą się tylko prywatne.

Zapłacicie ze 20-30 tyś za rok nauki dziecka to dopiero docenicie!!!

Ja bym wywaliła strajkujących. Ludzi po pedagogice jest od groma i na pewno ktoś będzie chętny pracować 20 godzin za 5 tysięcy.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ja bym chciała żeby wszyscy nauczyciele rzucili pracę.

Wtedy pozamyka się szkoły i otworzą się tylko prywatne.

Zapłacicie ze 20-30 tyś za rok nauki dziecka to dopiero docenicie!!!

W sumie tak się już dzieje ze służbą zdrowia.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja bym wywaliła strajkujących. Ludzi po pedagogice jest od groma i na pewno ktoś będzie chętny pracować 20 godzin za 5 tysięcy. 

Chemik jest Twoim zdaniem po pedagogice? A może biolog lub historyk?

Żeby uczyć w szkole trzeba mieć pedagogikę bo ona daje przygotowanie pedagogiczne. Ty serio myślisz, że chemik twojego dziecka jest po chemi?

1 minutę temu, Gość Mamatrojeczki napisał:

Żeby uczyć w szkole trzeba mieć pedagogikę bo ona daje przygotowanie pedagogiczne. Ty serio myślisz, że chemik twojego dziecka jest po chemi?

Tak Tak się złożyło, że moja mama jest emerytowaną nauczycielką chemii więc trochę się właśnie ośmieszyłaś.

No to może ona, ale mało który przedmiotowiec ma studia ztego czego uczy.

17 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja bym chciała żeby wszyscy nauczyciele rzucili pracę.

Wtedy pozamyka się szkoły i otworzą się tylko prywatne.

Zapłacicie ze 20-30 tyś za rok nauki dziecka to dopiero docenicie!!!

Płace miesięcznie 1500 i uwierz mi ze widzę bardzo dużo różnice pomiędzy szkoła prywatna a państwową. Nie widuje skwaszonych nauczycieli, materiał przerobiony od a do z, dziecko nie ma problemów żeby odrobić prace domowa. Same plusy. Jednak się da. Bo w państwowej ciagle słyszałam ze pani nie wyrabia się z materiałem i cześć trzeba przerobić w domu. Nie wyrabia się bo za dużo tego jest. Dziwne ze w prywatnej placówce może się wyrobić. 

4 minuty temu, Gość Mamatrojeczki napisał:

No to może ona, ale mało który przedmiotowiec ma studia ztego czego uczy.

Jakieś linki do statystyk?

1 minutę temu, Gość Lilllka napisał:

Płace miesięcznie 1500 i uwierz mi ze widzę bardzo dużo różnice pomiędzy szkoła prywatna a państwową. Nie widuje skwaszonych nauczycieli, materiał przerobiony od a do z, dziecko nie ma problemów żeby odrobić prace domowa. Same plusy. Jednak się da. Bo w państwowej ciagle słyszałam ze pani nie wyrabia się z materiałem i cześć trzeba przerobić w domu. Nie wyrabia się bo za dużo tego jest. Dziwne ze w prywatnej placówce może się wyrobić. 

A ilu uczniów jest w klasie twojego dziecka w tej prywatnej szkole?

30-stu jak w państwowej czy jednak mniej?

Jakich rodzin sa te dzieci? Patologicznych czy jednak inteligenckich?

Nie zauważasz różnicy w pracy z dziećmi prostaków i alkoholików a dziećmi ze zdrowych inteligentnych rodzin?

2 minuty temu, Gość Bimba napisał:

A ilu uczniów jest w klasie twojego dziecka w tej prywatnej szkole?

30-stu jak w państwowej czy jednak mniej?

Jakich rodzin sa te dzieci? Patologicznych czy jednak inteligenckich?

Nie zauważasz różnicy w pracy z dziećmi prostaków i alkoholików a dziećmi ze zdrowych inteligentnych rodzin?

 

Ja chodziłam do gimnazjum dla nowobogackich, dzieci prawników,  prezesów,  profesorów i uwierz mi, że też było sporo patologicznych zachowań, a czym bogatszy tatuś  tym większa lizanie czterech liter przez nauczycieli. Temat rzeka.

"A ilu uczniów jest w klasie twojego dziecka w tej prywatnej szkole?

30-stu jak w państwowej czy jednak mniej?

Jakich rodzin sa te dzieci? Patologicznych czy jednak inteligenckich?

Nie zauważasz różnicy w pracy z dziećmi prostaków i alkoholików a dziećmi ze zdrowych inteligentnych rodzin?"

taaaaa za chwile wyjdzie ze wszystkie dzieci  w szkołach panstwowych pochodzą  z rodzin alkoholików i patologi tylko wy nauczyciele jesteście z super  dobrych rodzin .

Gdzie ty niby mas z klasy po 30 uczniów ? U nas w szkole (ponad 1000 uczniów ) w klasach jest max 22 uczniów . 

17 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Popieram, nikt nie powinien tyle zarabiac

Teraz idź na dzienne studia 5 lat, (koszt utrzymania 60000), zatrudnij się na cały etat za stałą pensję 1860 przez kolejny 1rok i 9miesięcy, aby po tym okresie dostać kontrakt za 2180 na następne trzy lata.

Nie to nawet, ale weź pod uwagę, że papier, tusz do drukarki, drukarkę, folie do laminarki i laminarkę, kupujesz z jednorazowego dodatku 1000zl na te 5 lat. W dni robocze drukowanie na jutrzejsze zajęcia codziennie, tyle ile masz dzieci w grupie, a jeśli masz etat dzielony na 4 szkoły, razy tyle grup na ile masz przydział.

Lepiej Majorki zwiedzać i d* dawać za drinki z palemką, to nawet przy tym takiego stresu się nie nabawisz jak przy prcy na linii dyrekcja-uczeń.

Nie mieszkam w Polsce, ale mam znajomych, którzy mieszkają i mają dzieci - kogo nie spytałam to liczba dzieci w klasie postulował w okolicach trzydziestki.

Nie napisałam też że wszystkie dzieci chodzące do państwowych szkół to dzieci alkoholików czy innej patologii - wystarczy że takich dwóch czy trzech przeszkadza w lekcji.

Mam nadziej ze za ten strajk nauczyciel nie otrzymaja zadnego  wynagrodzenia . 

A ja mam nadzieję że wpiszesz swoje dziecko że szkoły i będziesz je uczył!

Strajk o podwyżki dla nauczycieli was wkurza a 19 miliardów rocznie z budżetu na fundusz kościelny was nie wkurza, co???

5 godzin temu, Gość gosc napisał:

Jesteście

(...).Wasze problemy (...).to wasza osobista sprawa(...)

Jesteście (...)My nie mamy (...) wy robicie. (...) wasze rzekome

Nasze Wasze

Autor pies, nauczyciel człowiek.

Autor gęś, nauczyciel farmer.

Autorze, ale miałeś pod górkę z nauczycielem, jak celebrytka Chyłińska fakOF.

Co tu kryć, do pracy w szkole idą głównie osoby, które nie lubią się przemęczać. Właśnie to bardzo niskie pensum i masa przywilejów z KN przyciąga kolejne rzesze osób. Mam w swoim gronie kilka nauczycielek i zarabiają więcej ode mnie (mowa o osobach z ok. 20-letnim stażem pracy). Dlaczego? Bo ja u prywaciarza mam tylko gołą pensję (ze względu na brak podwyżki zmieniałam pracę kilkakrotnie), a one dodatki, nadgodziny itd.,że o 13-tce nie wspomnę. I ja nie jestem w domu maks. o 15 jak one, tylko o 17.30. Ciężko wziąć L4 pracując w szkole? Śmiech na sali - jedna ze znanych mi nauczycielek non stop bierze zwolnienie, by "odpocząć" lub by wyrobić się z przygotowaniami przed świętami. Wyjazdy kilka razy do roku. A teraz chętnie by się przytuliło dodatkowy tysiączek, prawda?... Też bym tak chciała. Moja praca też jest ciężka i niewdzięczna, ale nie trąbię o tym dookoła (wyłączając kafe ;-), bo taki był mój wybór. Chcę poprawić sobie warunki, to szukam takiego pracodawcy, który je zapewni. No ale lepiej szantaż... I oczywiście wszystkim po równi, a jakże! 

W klasie mojego syna jest 21 dzieci. Żadne nie pochodzi z rodziny patologicznej. Żadne nie sprawia problemów wychowawczych. Wiem, bo chodzę na zebrania. Większość uczy się od dostatecznie do celująco. A to nie jest najlepsza klasa w tej szkole. Gruba przesada że strony nauczycieli.  

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Strajk o podwyżki dla nauczycieli was wkurza a 19 miliardów rocznie z budżetu na fundusz kościelny was nie wkurza, co???

Wkurza jeszcze bardziej.  

9 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja mam nadzieję że wpiszesz swoje dziecko że szkoły i będziesz je uczył!

A ja mam nadzieję,  że Ty stracisz pracę i zobaczysz co to prawdziwa Praca. 

Też mam nadzieję że stracisz pracę, życzę z całego serca!

24 minuty temu, Gość gość napisał:

"A ilu uczniów jest w klasie twojego dziecka w tej prywatnej szkole?

30-stu jak w państwowej czy jednak mniej?

Jakich rodzin sa te dzieci? Patologicznych czy jednak inteligenckich?

Nie zauważasz różnicy w pracy z dziećmi prostaków i alkoholików a dziećmi ze zdrowych inteligentnych rodzin?"

taaaaa za chwile wyjdzie ze wszystkie dzieci  w szkołach panstwowych pochodzą  z rodzin alkoholików i patologi tylko wy nauczyciele jesteście z super  dobrych rodzin .

Gdzie ty niby mas z klasy po 30 uczniów ? U nas w szkole (ponad 1000 uczniów ) w klasach jest max 22 uczniów . 

To i tak dużo jest tych uczniów,bo u mojego syna w 5 klasie jest 12 dzieci a u córki w 3 klasie 9

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Strajk o podwyżki dla nauczycieli was wkurza a 19 miliardów rocznie z budżetu na fundusz kościelny was nie wkurza, co???

Nie, mi nie przeszkadza, bo rozumiem to, że Kościół w latach 44-88 (44lata) był prześladowany i teraz należy mu się subwencja przynajmniej przez taki sam okres, czyli do końca 2032 roku.

Niedługo nauczyciele napiszą,  że w klasach jest po 40 uczniów,  a pracują od 5 rano do 24 plus weekendy, ferie i wakacje.  Dajcie im te podwyżki biedakom.

7 minut temu, Gość ErnestMłody napisał:

Nie, mi nie przeszkadza, bo rozumiem to, że Kościół w latach 44-88 (44lata) był prześladowany i teraz należy mu się subwencja przynajmniej przez taki sam okres, czyli do końca 2032 roku.

przez 44 lata był prześladowany, a przez ile prześladował?

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Wkurza jeszcze bardziej.  

Wkurza Was nie Wasz pieniążek?

Przecież ze swojej pensyj nie finansujecie (wpłacacie coś na jakieś konto?) to o co drakę robicie.

Bardzo dobre doświadczenie jest na matematyce z bryłami ,mianowicie do pustego obróconego w dół kolcem ostrosłupa wlewacie wodę. Czy po wylaniu tej wody z ostrosłupa spowrotem do wanienki wody będzie w wanience więcej jak przed wylaniem?

Nikt Wam niczego nie zabiera, chyba, że macie Ali Mendy.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

przez 44 lata był prześladowany, a przez ile prześladował?

Proszę konkretnie, KOGO?

Wtedy ludzie byli Solidarni, potrafili trwać wiele miesięcy razem, a dziś taki Pan Proksa twierdzi, że on do Warszawy przyjechał na 1dzień, a ile już czasu siedzi (powiedział to w 4dniu rozmów), że on przystanie na 10% byle już podpisać i wracać, bo rozmowy nie mają sensu. Trafił piorun w czarną owcę, która zbłaźniła swymi słowami okupantów w Krakowie.