Czyli jednak strajk

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nauczyciele to specyficzna grupa zawodowa. Wiecznie narzekają i tyle. 

Większość ludzi narzeka.

Nauczyciele słusznie.

1 godzinę temu, Gość rkm napisał:

Jeżeli myślicie, że nauczyciel jest 5 godzin w pracy, ma 2 miesiace wakacji, ferie i tak dalej to jesteście śmieszni i tyle. 

Ja nie muszę myśleć nad tym tematem. Mam przyjaciółki nauczycielki. Razem studiowałyśmy. Jedna tylko robi coś po godzinach. Dwie pracują w szkole, trzy w przedszkolu.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja nie muszę myśleć nad tym tematem. Mam przyjaciółki nauczycielki. Razem studiowałyśmy. Jedna tylko robi coś po godzinach. Dwie pracują w szkole, trzy w przedszkolu.

Uściślę. Po godzinach w miejscu pracy. 

17 minut temu, Gość rkm napisał:

Nikt nie broni Ci strajkować.

To nie jest mój strajk, tylko nauczycieli.

Nie musisz. Dyrektor Szkoły zapewnia opiekę na ten czas. 

Serio? W firmie 10 osobowej? Strajk? Ha ha ha na drugi dzień mogłabym już nie przychodzić do pracy. Nie muszę organizować opieki. A to zabawne. W mailu ze szkoły jest informacja cyt. „informuje, że nie jest w stanie zapewnić  opieki dzieciom, dlatego też Organ prowadzący, na mój wniosek zamknął szkołę do czasu zakończenia strajku”. I nadal twierdzisz ze nie muszę organizować opieki? 

6 minut temu, Gość Zocha napisał:

Serio? W firmie 10 osobowej? Strajk? Ha ha ha na drugi dzień mogłabym już nie przychodzić do pracy. Nie muszę organizować opieki. A to zabawne. W mailu ze szkoły jest informacja cyt. „informuje, że nie jest w stanie zapewnić  opieki dzieciom, dlatego też Organ prowadzący, na mój wniosek zamknął szkołę do czasu zakończenia strajku”. I nadal twierdzisz ze nie muszę organizować opieki? 

Czyli we Francji to pracownicy jednego korpo wyszli na ulicę i przywdziali żółte kamizelki ?

6 minut temu, Gość Zocha napisał:

Serio? W firmie 10 osobowej? Strajk? Ha ha ha na drugi dzień mogłabym już nie przychodzić do pracy. Nie muszę organizować opieki. A to zabawne. W mailu ze szkoły jest informacja cyt. „informuje, że nie jest w stanie zapewnić  opieki dzieciom, dlatego też Organ prowadzący, na mój wniosek zamknął szkołę do czasu zakończenia strajku”. I nadal twierdzisz ze nie muszę organizować opieki? 

No i właśnie o to chodzi. Masz prawo zrobić strajk, z tym że więcej możesz stracić niż zyskać. Życie. Zazdrościsz nauczycielom, że są ich dziesiatki tysięcy?

Wyglada to tak, jakbyś sama to napisała. Wstaw proszę zdjęcie maila. 

W takim wypadku, opiekę musi zapewnić organ prowadzący. Jeżeli tego nie uczyni, powinnaś iść do sądu i walczyć o swoje pieniądze.

19 minut temu, Gość rkm napisał:

No i właśnie o to chodzi. Masz prawo zrobić strajk, z tym że więcej możesz stracić niż zyskać. Życie. Zazdrościsz nauczycielom, że są ich dziesiatki tysięcy?

Wyglada to tak, jakbyś sama to napisała. Wstaw proszę zdjęcie maila. 

W takim wypadku, opiekę musi zapewnić organ prowadzący. Jeżeli tego nie uczyni, powinnaś iść do sądu i walczyć o swoje pieniądze.

Oczywiście, powinnam się zwolnić z pracy, zeby pokichani nauczyciele mogli "Walczyć o swoje". A niech walczą. Tylko czemu moim kosztem? Zwolnię się, aby mieć czas na chodzenie po sądach. Śmieszna jesteś. Poważnie uważasz, że sama to napisałam? Serio? MOże podać jeszcze adres szkoły niedowiarku. Widać, że niekoniecznie masz dzieci chdzące do szkoły albo jesteś jedną z tych mam, które siedzą w domu i nie maja problemu z opieką na ten okres.

"Szkoła nie będzie zamknieta, możesz przyprowadzić dziecko. Będzie miało opiekę."

Po co piszesz takie bzdury ? U nas w mieście wszystkie przedszkola i szkoły sa zamknięte . Nikt nie zapewnia żadnej opieki na czas strajku . 

25 minut temu, Gość gość napisał:

Czyli we Francji to pracownicy jednego korpo wyszli na ulicę i przywdziali żółte kamizelki ?

A we Francji jesteśmy? Ja myślałam ze w Polsce. Wiesz chociaż o co chodziło protestującym w zółtych kamizelkach?

Nie mam dziecka w szkole ani w przedszkolu- od razu napiszę żeby nie było, że narzekam na brak opieki. Strajku nie popieram, bo sama kończyłam kierunek po którym można było zostać nauczycielem, z mojej grupy na studiach tylko ja i koleżanka się wyłamałyśmy, a już wtedy i tak było wiadomo ile nauczyciel zarabia. Nie ważne, bo nie o tym chciałam pisać. Bardzo boli mnie jak czytam, że ktoś nic ze szkoły nie wyniósł, że ta wiedza jest nie potrzebna i jak straszni są nauczyciele, bo kończyli pedagogikę, a uczą chemii. Nie wiem jak jest teraz, ale mnie i w podstawówce i w LO (jedno z lepszych w PL) uczyły panie po studiach z chemii, a nie po pedagogice. Podstawówki wraz z gimnazjum nie kończyłam najlepszej (jestem rocznik 86 czyli na nas gimnazjum testowano), ale jakoś egzaminy zdałam na tyle dobrze, że dostałam się do szkoły do której chciałam, zawdzięczam to po części moim nauczycielom, ale w porównaniu z tymi z LO wiem, że byli słabsi, ale to nie znaczy, że gorsi. Byłam na 3 tylko pogrzebach profesorów z mojego liceum, a uczyli mnie naprawdę wykształceni i inteligentni ludzie, większość już odeszła niestety. Do dziś jak słyszę jakieś pytanie odnośnie kraju, stolicy to mam przed oczami mapę świata, mam ją w małym palcu, mimo że geografia nie była moim ulubionym przedmiotem, ale jak się dwójki nie chciało mieć na świadectwie to się uczyło. Nikt mnie nie zagnie z państw, stolic, większych gór, mórz czy jezior, a wszystko dzięki mojej profesor z geografii. Podobnie z biologią, jak pisałam referat to książki od swojego pediatry pożyczałam, klasówki u profesor biologii były tak dokładne, że mi lekarz nie jest porzebny do odczytania wyników badań. Także proszę nie piszcie, że wiedza szkolna jest do niczego. Ja skończyłam kierunek, z którym zawodowo nie po drodze mi było, ale nauczycieli zawsze szanowałam i szanować będę. Strajku jednak nie popieram Może dlatego, że wiem jak wygląda praca nauczyciela. No cóż, byliście, jesteście i będziecie najbardziej roszczeniową grupą zawodową żyjącą na koszt podatników- to fakt, ale uważam, że szacunek wam się należy i wasza praca powinna być doceniana. Jednak słowa "kompromis" chyba nie znacie.

"W takim wypadku, opiekę musi zapewnić organ prowadzący. Jeżeli tego nie uczyni, powinnaś iść do sądu i walczyć o swoje pieniądze."

Głupia babo o czym ty piszesz? Od poniedziałku  wszystko jest zamknięte. 

W poniedziałek w przychodniach chyba  sie nie ogarną bo wielu rodziców idzie po L4 na dziecko bo nie maja wyjścia . 

4 minuty temu, Gość Zocha napisał:

A we Francji jesteśmy? Ja myślałam ze w Polsce. Wiesz chociaż o co chodziło protestującym w zółtych kamizelkach?

Ten strajk pokazuje tylko, że możesz sobie protestować przeciw wszystkiemu jeżeli tylko zmobilizujesz ludzi. Jakoś np. taksówkarze protestują mimo, że nie są jedną firmą. Kwestia solidarności zawodowej.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Nie mam dziecka w szkole ani w przedszkolu- od razu napiszę żeby nie było, że narzekam na brak opieki. Strajku nie popieram, bo sama kończyłam kierunek po którym można było zostać nauczycielem, z mojej grupy na studiach tylko ja i koleżanka się wyłamałyśmy, a już wtedy i tak było wiadomo ile nauczyciel zarabia. Nie ważne, bo nie o tym chciałam pisać. Bardzo boli mnie jak czytam, że ktoś nic ze szkoły nie wyniósł, że ta wiedza jest nie potrzebna i jak straszni są nauczyciele, bo kończyli pedagogikę, a uczą chemii. Nie wiem jak jest teraz, ale mnie i w podstawówce i w LO (jedno z lepszych w PL) uczyły panie po studiach z chemii, a nie po pedagogice. Podstawówki wraz z gimnazjum nie kończyłam najlepszej (jestem rocznik 86 czyli na nas gimnazjum testowano), ale jakoś egzaminy zdałam na tyle dobrze, że dostałam się do szkoły do której chciałam, zawdzięczam to po części moim nauczycielom, ale w porównaniu z tymi z LO wiem, że byli słabsi, ale to nie znaczy, że gorsi. Byłam na 3 tylko pogrzebach profesorów z mojego liceum, a uczyli mnie naprawdę wykształceni i inteligentni ludzie, większość już odeszła niestety. Do dziś jak słyszę jakieś pytanie odnośnie kraju, stolicy to mam przed oczami mapę świata, mam ją w małym palcu, mimo że geografia nie była moim ulubionym przedmiotem, ale jak się dwójki nie chciało mieć na świadectwie to się uczyło. Nikt mnie nie zagnie z państw, stolic, większych gór, mórz czy jezior, a wszystko dzięki mojej profesor z geografii. Podobnie z biologią, jak pisałam referat to książki od swojego pediatry pożyczałam, klasówki u profesor biologii były tak dokładne, że mi lekarz nie jest porzebny do odczytania wyników badań. Także proszę nie piszcie, że wiedza szkolna jest do niczego. Ja skończyłam kierunek, z którym zawodowo nie po drodze mi było, ale nauczycieli zawsze szanowałam i szanować będę. Strajku jednak nie popieram Może dlatego, że wiem jak wygląda praca nauczyciela. No cóż, byliście, jesteście i będziecie najbardziej roszczeniową grupą zawodową żyjącą na koszt podatników- to fakt, ale uważam, że szacunek wam się należy i wasza praca powinna być doceniana. Jednak słowa "kompromis" chyba nie znacie.

Amen.

35 minut temu, Gość gość napisał:

Czyli we Francji to pracownicy jednego korpo wyszli na ulicę i przywdziali żółte kamizelki ?

Zdaje się, że we Francji wojsko i policja z pałami zostali wysłani do "opanowania" protestujących. Gdyby u nas coś takiego miało miejsce, to elyta brukselska chyba czkawki by dostała z oburzenia.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zdaje się, że we Francji wojsko i policja z pałami zostali wysłani do "opanowania" protestujących. Gdyby u nas coś takiego miało miejsce, to elyta brukselska chyba czkawki by dostała z oburzenia. 

Francuzi po prostu lubią protestować, powiedziałabym, że to taki element ich kultury. Kto tam nie mieszkał ten po pierwsze nie zrozumie, po drugie będzie mieć trochę przekłamany obraz z polskich mediów.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zdaje się, że we Francji wojsko i policja z pałami zostali wysłani do "opanowania" protestujących. Gdyby u nas coś takiego miało miejsce, to elyta brukselska chyba czkawki by dostała z oburzenia.

Zdaje się. Siły porządkowe wysłano do opanowania wandali i bandziorów, korzystających z okazji do rozróby. Normalnych protestujących nikt nie "opanowuje". Drobna różnica.

80 proc mojego rocznika wybrało pedagogikę  jako specjalizację.  Ja sama niestety nie mogłam ze względu na inwalidztwo. Wtedy mówiło się szczerze. Idź na nauczycielski, ciepła posada. Już wtedy nauczyciele nic tylko narzekali, a mimo to co roku na kierunkach nauczycielskich było  oblężenie. Dodam,  że w moim mieście jest szkoła wyższa gdzie trafiały wszystkie odpady z porządnych uczelni. Wyższa Szkoła Pedagogiczna, zawsze mają komplet. 

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Siły porządkowe wysłano do opanowania wandali i bandziorów

Kwestia terminologii i przekazu.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

80 proc mojego rocznika wybrało pedagogikę  jako specjalizację.  Ja sama niestety nie mogłam ze względu na inwalidztwo. Wtedy mówiło się szczerze. Idź na nauczycielski, ciepła posada. Już wtedy nauczyciele nic tylko narzekali, a mimo to co roku na kierunkach nauczycielskich było  oblężenie. Dodam,  że w moim mieście jest szkoła wyższa gdzie trafiały wszystkie odpady z porządnych uczelni. Wyższa Szkoła Pedagogiczna, zawsze mają komplet. 

A czy to się jakoś różni od tych wszystkich humanistów i studentów wyższych szkół tańca? Tyle się mówi, że nie ma zapotrzebowania na takie ilości humanistów, że poziom prywatnych uczelni (nie wszystkich oczywiście) jest niski, a młodzi walą i myślą, że czeka ich fantastyczna przyszłość skoro będą mieć magistra.

Ja nie rozumiem czego chcą  nauczyciele ? Dostali tyle propozycji i ciągle w d.. źle . Zawsze trzeba iść na  kompromis nie mieć w dupie wszytko i wszystkich. 

Jak to sie mowi  "chytry dwa razy traci "? 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Kwestia terminologii i przekazu.

Nie. Kwestia prawdy. Protestują tysiące osób, oszołomów i bandziorów jest ułamek, a ty ich zgeneralizowałaś na wszystkich protestujących.

6 minut temu, Gość gość napisał:

A czy to się jakoś różni od tych wszystkich humanistów i studentów wyższych szkół tańca? Tyle się mówi, że nie ma zapotrzebowania na takie ilości humanistów, że poziom prywatnych uczelni (nie wszystkich oczywiście) jest niski, a młodzi walą i myślą, że czeka ich fantastyczna przyszłość skoro będą mieć magistra.

To co ma zrobić osoba, która ma zdolności humanistyczne i nie jest umysłem ścisłym? Ma pchać się na politechnikę ?

Ja jestem osobiście lekko podłamana. Przedszkole jest zamkniete  - taka informacja przyszła w mailu. Byłam ostatnio 2 tygodnie na zwolnieniu bo syn miał ospę. I znowu muszę wziąć wolne, bo nie mam babci, cioci, teściowej czy kogokolwiek kto z dzieckiem zostanie. Od razu uprzedzę pytania gdzie tata. Taka dziecka nie żyje od 2 lat. Jestem z dzieckiem sama.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To co ma zrobić osoba, która ma zdolności humanistyczne i nie jest umysłem ścisłym? Ma pchać się na politechnikę ?

To zależy czy jest humanistą, czy jest po prostu kiepski z matmy  Sama jestem humanistą ale rynek pracy jest jaki jest i przekwalifikowałam się na programistę. Znam ludzi pracujących "z powołania" w ośrodkach kultury za grosze, ich wybór.

Wypowidałam się wcześniej (mój długi post o szacunku dla nauczycieli, ale nie popieraniu strajku) i nie wiem jak teraz, ale za moich czasów trzeba było skończyć np. fililogię angielską żeby zostać nauczycielem angielsiego, biologię żeby zostać nauczycielem bilogii itp. Pedagogika to był osobny kierunek. Specjalizacja nauczycielska odbywała się w tzw. CENie, kto wie, zna, kończył to wie o czym piszę i to kosztowało. Nie mam dziecka szkolnego, więc nie wiem jak to wygląda, ale chyba pani po pedagogice nie może uczyć matematyki? Czy się mylę? No i za moich czasów nie było licencjatów.

P.S teraz podpisuję się jako gość Magnolia86

15 minut temu, Gość gość napisał:

Nie. Kwestia prawdy. Protestują tysiące osób, oszołomów i bandziorów jest ułamek, a ty ich zgeneralizowałaś na wszystkich protestujących.

Bo nie znam każdego z osobna. Uogólnienie nie jest tutaj błędem. 

16 minut temu, Gość gość napisał:

Kwestia prawdy.

A prawda jest jak doopa. Każdy ma swoją.

Ja jestem typową humanistką, obecnie pracuję za kiepskie pieniądze w muzeum. Ale to było kiedyś moje marzenie. Dorabiam też w gazecie. Nie byłam zła z matmy, ale nic na poziomie wyższym. Na szczęście kocham to co robię, choć czasem ogarnia mnie żal, że tak kiepskie pieniądze idą w Polsce na kulturę. 

19 minut temu, Gość gość napisał:

Ja nie rozumiem czego chcą  nauczyciele ? Dostali tyle propozycji i ciągle w d.. źle . Zawsze trzeba iść na  kompromis nie mieć w dupie wszytko i wszystkich. 

Jak to sie mowi  "chytry dwa razy traci "? 

Właśnie

22 godziny temu, Gość Gość napisał:

To niech młodzi, aktywni i zaangażowani nauczyciele zmieniają system. Niech nauczyciele wreszcie pozwolą poddawać swoją pracę ocenie. A nie miernoty i lenie chcą zarabiać po 8 tysi za 20h pracy. Niech ci świetni zarabiają, ale tylko oni. 

Ale mlodzi nie chca pracowac za 1800 zl. nie daje wam do myslenia ze nie ma mlodych nauczycieli? gdzie sa w takim razie skoro w szkole sie zarabia 5 tys?