Czy mieliście kiedyś tak

Czy mieliście kiedyś tak że osoba której bardzo pomogliście, byliście dobrym przyjacielem nagle zerwała z wami kontakt, ot tak bez żadnych wyjaśnień? Nigdy bym tego nie przypuszczała. Ta osoba była dla mnie ważna i nigdy nie sądziłam że nie będziemy obecni w swoim życiu. Byłam w najtrudniejszych dla niej chwilach, rozwiązałam wiele problemów, pomogłam jak mogłam. Nie ważne jaka relacja nas łączyła. Teraz siedzę i myślę dlaczego, ale taki chyba chciała uzyskać efekt. Nie ma co wyjaśniać, wysyłałam wiadomości które zostały bez odpowiedzi, tak żyje loguje się na portalach. Dlaczego tak ludzie postępują?? 

1 minutę temu, Gość nie wiem co myśleć napisał:

Czy mieliście kiedyś tak że osoba której bardzo pomogliście, byliście dobrym przyjacielem nagle zerwała z wami kontakt, ot tak bez żadnych wyjaśnień? Nigdy bym tego nie przypuszczała. Ta osoba była dla mnie ważna i nigdy nie sądziłam że nie będziemy obecni w swoim życiu. Byłam w najtrudniejszych dla niej chwilach, rozwiązałam wiele problemów, pomogłam jak mogłam. Nie ważne jaka relacja nas łączyła. Teraz siedzę i myślę dlaczego, ale taki chyba chciała uzyskać efekt. Nie ma co wyjaśniać, wysyłałam wiadomości które zostały bez odpowiedzi, tak żyje loguje się na portalach. Dlaczego tak ludzie postępują?? 

Jesteś kobietą i chodzi o mężczyznę ..?

Ciężka sprawa....

Niestety dość często tak bywa. Po prostu jest to najłatwiejszy sposób na urwanie kontaktu- nie pisać, nie dzwonić i nie musieć niczego wyjaśniać czy też sie tłumaczyć.

W przypadku luźniejszej znajomości zdarza się, że ludzie nie przywiązują znaczenia do sporadycznych kontaktów i po prostu nie widza sensu w odpisywaniu na sms -"co u Ciebie słychac?",albo wogóle kasuja kontakty. 
Moze uważa, że wasze kontakty zmierzają w niewłaściwą stronę

(jeśli to relacja kobieta - mężczyzna )
Oczywiście powinnaś dostać jakieś wyjaśnienie, ale jak widać niektórzy chowaja głowę w piasek i czekaja aż samo przejdzie.

Dziękuję Ci za odpowiedź. To był przyjaciel, nie bylismy para i nigdy to nie zmierzał w tym kierunku. To on zawsze bal się że mnie straci, powtarzał że nie chce stracić kontaktu. A tu proszę nic nie warte słowa. Dodam że oboje jesteśmy w związkach i nie było żadnego innego kontekstu niż społeczeństwo. Ale w życiu bym nie pomyślała że on zniknie z mojego zycia

Najzupełniej świnia z tego człowieka.

19 minut temu, Szamir napisał:

Najzupełniej świnia z tego człowieka.

Łatwo jest osądzać .

Dlatego zamiast oceniać i "mądrzyc  się”, powiem  to, co myślę i  wymierzę motywacyjnego kopa.

Nue czakaj na jego odzew ,bo  będziesz zbierać kawałki siebie z podłogi .

Ja  dorobiłam się w życiu wielu fałszywych przyjaciół, na szczęście od jakiegoś czasu wyeliminowałam ich z codziennej obecności, szkoda tylko, że wiele znajomości zapowiadających się na przyjaźń okazały się jałowe. Ograniczyłam moja przestrzeń do dwóch,trzech osób .

Karteczka bardzo mi pomagasz. Już zbieram kawałki siebie z podłogi, w życiu nie przypuszczałam że tak może mnie potraktować.  Ok jeśli nawet nie miał ochoty się dalej kumplowac to wystarczyło jedno małe słowo wyjaśnienia A tak zostawił mnie w próżni. Dosyć świeża sprawa dopiero miesiac ale każdego dnia patrzę na telefon, mając nadzieję że się odezwie. Naprawdę gdy dorosła osoba tak postępuje to jest szok

15 minut temu, Gość Nie wiem co myslec napisał:

Karteczka bardzo mi pomagasz. Już zbieram kawałki siebie z podłogi, w życiu nie przypuszczałam że tak może mnie potraktować.  Ok jeśli nawet nie miał ochoty się dalej kumplowac to wystarczyło jedno małe słowo wyjaśnienia A tak zostawił mnie w próżni. Dosyć świeża sprawa dopiero miesiac ale każdego dnia patrzę na telefon, mając nadzieję że się odezwie. Naprawdę gdy dorosła osoba tak postępuje to jest szok

Kawałki..... :))może przesadziłam fakt .Nie jest łatwo przekreślić i zapomnieć o przyjaźni .Nie wiem jak bardzo byliście ze sobą zżyci ...

Założyłam że bardzo ..