Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc98777789

Spotkać się z nim czy nie?

Polecane posty

Gość Gosc98777789

Witajcie. Od prawie roku utrzymuje kontakt z pewnym mężczyzna. Niewinna znajomość, która przerodziła się we flirt wirtualny na odległość. Na początku nic, zwykle rozmowy, z czasem coraz odważniejsze. Długie rozmowy przez telefon. Zakochałam się. I tu jest pytanie. Ja się zakochałam ....on nie chce związku, kobiety, on mnie tylko pragnie, mówi to wprost i jasno, nie udaje, nie klamie. A ja czuję że muszę się z nim spotkać. Nie daruje sobie tego do końca życia jeśli tego nie zrobię. On mnie ostrzega że może skończyć się to w jeden sposób to spotkanie i potem będzie mój płacz. Żebym się dobrze zastanowiła. Tak bardzo chcę a boję się, że po tym to się skończy, on mnie wykorzysta a ja sobie z tym nie poradzę. 

Dodam że byłby moim pierwszym. Bardzo chcę spotkania z nim, na kawę, by go zobaczyć, dotknąć, by mnie przytulił a on cały czas że nie obieca ze mnie nie tknie bo może nie dać radę. Czy robię źle i bardzo ryzykuje? Poradźcie mi....

Zapytacie czemu rok i spotkanie dopiero teraz. Bo wcześniej miałam obawy.....ale to brnie coraz dalej i chce, bo wiem że muszę. Boję się ale chcę.

Dzieli nas dość duża odległość więc to nie będzie spotkanie na 1,5 h, a z noclegiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale ty durna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe
6 minut temu, Gość Gosc98777789 napisał:

Witajcie. Od prawie roku utrzymuje kontakt z pewnym mężczyzna. Niewinna znajomość, która przerodziła się we flirt wirtualny na odległość. Na początku nic, zwykle rozmowy, z czasem coraz odważniejsze. Długie rozmowy przez telefon. Zakochałam się. I tu jest pytanie. Ja się zakochałam ....on nie chce związku, kobiety, on mnie tylko pragnie, mówi to wprost i jasno, nie udaje, nie klamie. A ja czuję że muszę się z nim spotkać. Nie daruje sobie tego do końca życia jeśli tego nie zrobię. On mnie ostrzega że może skończyć się to w jeden sposób to spotkanie i potem będzie mój płacz. Żebym się dobrze zastanowiła. Tak bardzo chcę a boję się, że po tym to się skończy, on mnie wykorzysta a ja sobie z tym nie poradzę. 

Dodam że byłby moim pierwszym. Bardzo chcę spotkania z nim, na kawę, by go zobaczyć, dotknąć, by mnie przytulił a on cały czas że nie obieca ze mnie nie tknie bo może nie dać radę. Czy robię źle i bardzo ryzykuje? Poradźcie mi....

Zapytacie czemu rok i spotkanie dopiero teraz. Bo wcześniej miałam obawy.....ale to brnie coraz dalej i chce, bo wiem że muszę. Boję się ale chcę.

Dzieli nas dość duża odległość więc to nie będzie spotkanie na 1,5 h, a z noclegiem.

...ka,która umówi się pewnie z żonatym albo z zajętym w hotelu na seks..dupo..dajka za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia

Takich jak ty sa tysiace. 95 procent takich zauroczen konczy sie placzem i tesknota. On ci dosyc wyraznie mowi, ze seks tak ale nic wiecej. Jesli ci to odpowiada to sie spotkaj. Inaczej bedziesz zawsze zalowac, ze choc raz sie z nim nie spotkalas. W koncu jesli sie nie zgodzisz na seks to sobie pogadacie, powachacie sie i wystarczy 🙂

Czy gadacie z kamerka? Czy masz tylko zdjecia i znasz jego glos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyzi

A jeśli on chce tylko jednego i mówi,że możecie się po tym więcej nie spotkać  to po co ci zawraca głowe przez rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość zyzi napisał:

A jeśli on chce tylko jednego i mówi,że możecie się po tym więcej nie spotkać  to po co ci zawraca głowe przez rok?

Bo ludzie lubią jak ktoś się nimi fascynuje. Autorka jest zakochana, pewnie mu słodzi jak szalona a jemu to winduje ego. Dlatego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gwoli wyjasnienia napisał:

Takich jak ty sa tysiace. 95 procent takich zauroczen konczy sie placzem i tesknota. On ci dosyc wyraznie mowi, ze seks tak ale nic wiecej. Jesli ci to odpowiada to sie spotkaj. Inaczej bedziesz zawsze zalowac, ze choc raz sie z nim nie spotkalas. W koncu jesli sie nie zgodzisz na seks to sobie pogadacie, powachacie sie i wystarczy 🙂

Czy gadacie z kamerka? Czy masz tylko zdjecia i znasz jego glos?

Dokładnie. Nie bądź naiwna, finał jest znany- po seksie on Cie oleje a Ty bedziesz podle się czuła ze daals się wykorzystać. On mówi wprost, ostrzega przed sobą samym. Jakich jeszcze znaków potrzebujesz? Myslisz ze nagle zmieni zdanie i zechce związku? Ze go przekonasz? To tak nie działa. Zakład ze Cie wykorzysta i oleje? Nawet jeśli nie po 1wszym to po 2,3 seksie. Nie bądź głupia. Zresztą pewnie tylko Ci się wydaje ze jesteś zakochana bo jeszcze przeciez ani razu się nie widzieliscie na żywo... Jak urwiesz kontakt to wyleczysz się z niego, zapomnisz z czasem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc98777789

Próbowałam zerwać, nie dam rady. To chore zauroczenie i uzależnienie. Bez niego chodzę i ryczę.  Ktoś napisał "durna". On mówi mi to samo. Poprostu myślę, łudzę się że on nie zrobi mi nic złego, że gada tak ale mnie nie skrzywdzi. Serce przegrywa z rozumem.

Mam zdjęcia i tylko głos. 

Z resztą może być tak że go zobaczę i koniec, sama po 2 h sobie pójdę bo będzie zupełnie inny niż sobie wyobrazilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigirg
1 minutę temu, Gość Gosc98777789 napisał:

Próbowałam zerwać, nie dam rady. To chore zauroczenie i uzależnienie. Bez niego chodzę i ryczę.  Ktoś napisał "durna". On mówi mi to samo. Poprostu myślę, łudzę się że on nie zrobi mi nic złego, że gada tak ale mnie nie skrzywdzi. Serce przegrywa z rozumem.

 

toksyczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc98777789

A czy mu słodzę? Tak, nadskakuje. I mówię jak jest dla mnie istotny. Ale on jak ktoś tu mówi wciąż jest z jakiegoś powodu. Mógłby dawno olać. 

Nie jest zajęty ani żonaty.

I chce jechać do niego. Ale nie chce jak ...tka podać się na tacy. A jeśli mi coś zrobi złego wbrew mojej woli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc98777789

Może i dałabym rady zerwac z nim kontakt. Miesiąc porycze, wpadnę w depresje.....i po jakimś czasie pewnie będę go błagać by był. Albo zrobię coś gorszego. Nic mnie nie interesuje, tylko on. Ale jeśli miałabym nawet zerwać kontakt no muszę, czuje że muszę się z nim spotkać, chociażby na pół h - zobaczyć, spojrzeć w oczy, stanąć obok i odejść. Nie darowała bym sobie nigdy że nie pojechałam. Daleko bo daleko, ale ludzie nie takie odległości pokonują. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gosc98777789 napisał:

A czy mu słodzę? Tak, nadskakuje. I mówię jak jest dla mnie istotny. Ale on jak ktoś tu mówi wciąż jest z jakiegoś powodu. Mógłby dawno olać. 

Nie jest zajęty ani żonaty.

I chce jechać do niego. Ale nie chce jak ...tka podać się na tacy. A jeśli mi coś zrobi złego wbrew mojej woli?

Jest z takiego powodu ze pompuje sobie ego Toba, trzyma Cie w zapasie jako pogotowie seksualne bo wie ze jakbyscie juz się spotkali to ulegniesz mu. Możliwe ze pisze tak z kilkoma.  Pewnie nawet śmieje się z ciebie do kolegów jaka jesteś naiwna, mówi wprost nawet ze jesteś durna! A Ty jeszcze wierzysz w jego dobre intencje, ze jak się spotkanie ro nie będzie mu chodzić o jedno. Chyba masz siano w głowie. Myślenie naiwnej 15-łatki która pojęcia nie ma jacy są faceci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc98777789

Żyje strasznie zachowawczo. Nie ma w moim życiu żadnej spontanicznosci, szaleństwa. Nuda. Samotna kobieta. I tak sobie wmawiam teraz albo nigdy.....nie wiem....głupie, naiwne, chore, durne.....ale mamy 1 życie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ona ma klapki na oczach więc nawet dowody pod nosem nie pomogą. Każda się musi uczyć w praktyce widocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gosc98777789 napisał:

Może i dałabym rady zerwac z nim kontakt. Miesiąc porycze, wpadnę w depresje.....i po jakimś czasie pewnie będę go błagać by był. Albo zrobię coś gorszego. Nic mnie nie interesuje, tylko on. Ale jeśli miałabym nawet zerwać kontakt no muszę, czuje że muszę się z nim spotkać, chociażby na pół h - zobaczyć, spojrzeć w oczy, stanąć obok i odejść. Nie darowała bym sobie nigdy że nie pojechałam. Daleko bo daleko, ale ludzie nie takie odległości pokonują. 

Ja pier...e to Ty chcesz jechać do niego zamiast od do Ciebie? Prosisz się o problemy, nie masz pojęcia kim jest. Co za durna baba. On pewnie się cieszy bo nie wyda kasy, palcem nie kiwnie bo zakochana niunia przyjedzie i nogi mu rozlozy. Nic tylko korzystać 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc98777789

Jestem głupia i naiwna ale mu ufam .....mówił że jestem tylko ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc98777789

Może to dobrze że tu napisałam.....myślałam że powiecie jedz, raz się żyje, korzystaj z życia. A tu nie, same komentarze głupia, co ty chcesz zrobić  itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc98777789

I dokładnie nie wiem jacy są faceci ....bo nigdy żadnego nie miałam. Nikt nigdy mnie nie chciał....:(. Nie wiecie jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gosc98777789 napisał:

Jestem głupia i naiwna ale mu ufam .....mówił że jestem tylko ja

Mówił ze jesteś tylko Ty? A do tego mówił miedzy wierszami ze możesz liczyć tylko na seks bo on nie chce nic wiecej i ze jesteś durna. Malo Ci?! Prosisz się o problemy. I jeszcze mu ufasz...no hit 😂 dawno nie widziałam tutaj takiej glupiej desperatki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc98777789

A wiecie dlaczego też chce jechać mimo wszystko? Bo właśnie myśli o tym co może się stać, ostrzega mnie czyli nie chce mi zrobić nic złego. Martwi się jak ja zareaguje. I dlatego myślę że nic mi nie zrobi i do niczego nie dojdzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc98777789

Jestem desperatka. Bo to jedyna osoba która obchodzę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kajetan P. był elokwentnym i przystojnym młodzieńcem a odrabal łeb kobiecie i nosił w torbie. No kto co lubi. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc.

Za dużo przeżywania, za mało decyzji. Chcesz się z nim przespać to się prześpij i po sprawie. Dorabianie ideologii  do prozy życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc

Nikt nie zadał banalnego a bardzo istotnego pytania: ile masz lat?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc

JeszczeJeszcze jedno... jesteś dziewicą? Bo tak wynika z jednego postu. Chcesz sobie zafundować traumę w postaci pierwszego kontaktu seksualnego z facetem, który po wszystkim Cię porzuci? 

Ty w ogóle chcesz tego seksu z nim? Czy liczysz tylko na miłe spotkanie w cztery oczy? 

Słuchaj intuicji. Nic Ci nie mówi to, że się boisz i szukasz porady? Gdybyś tego naprawdę chciała, to nie pisałabyś tu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Niech chłopak zamoczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc
2 godziny temu, Gość Gosc98777789 napisał:

on cały czas że nie obieca ze mnie nie tknie bo może nie dać radę.

Mentalność gwałciciela. To co, spotykacie się, widzi, że jesteś niepewna, że się boisz, nawet wprost, że tego nie chcesz... ale nie, facet "nie daje rady", bo przecież nie ma mózgu ani sumienia, a najważniejsze, żeby sobie ulżył.

Ja wiem, że nasza kultura trochę skrzywiona jest, że się karmi baby czymś w stylu "50 twarzy Greya" i niebezpieczeństwo łączy się z uczuciem, ale no kur...de, nie. To jest fajne, dopóki pozostaje w sferze fantazji. 

Zrobi Ci krzywdę, wykorzysta, będziesz mieć traumę. Nie wiesz nawet, jak wielkie konsekwencje to może mieć dla Twojego przyszłego życia, związków, patrzenia na innych facetów... i chcesz to zrobić? 

Ktoś, dla kogo będziesz ważna, nawet Cię nie dotknie, jeśli nie wyrazisz na to zgody i chęci. 

Przestań, dziewczyno, nie jedź tam. Ryzykujesz czymś więcej niż miesięcznym płaczem i depresją. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
1 godzinę temu, Gość Gosc98777789 napisał:

Próbowałam zerwać, nie dam rady. To chore zauroczenie i uzależnienie. Bez niego chodzę i ryczę.  Ktoś napisał "durna". On mówi mi to samo. Poprostu myślę, łudzę się że on nie zrobi mi nic złego, że gada tak ale mnie nie skrzywdzi. Serce przegrywa z rozumem.

Mam zdjęcia i tylko głos. 

Z resztą może być tak że go zobaczę i koniec, sama po 2 h sobie pójdę bo będzie zupełnie inny niż sobie wyobrazilam

Aha, tylko zdjecia i glos. Skad ja to znam. Przez rok czasu nie pokazal ci sie ani razu na kamerce? Mamy 21 wiek. Jaka masz pewnosc ze to jego zdjecia? Czy on w ogole chce sie z toba spotkac czy sie raczej wymiguje. I jesli tak, to jak on to sobie wyobraza? W polowie drogi, czy u niego, czy u ciebie? Obojetnie co i jak pierwsze spotkanie powinno byc na neutralnym gruncie - w kawiarni czy jakims barze...a potem sie zobaczy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Istotne jest to ile masz lat. Jeśli jesteś po 30 to jedź, nawet jeśli dojdzie do sexu i później będzie płacz to po prostu będziesz miała jedno doświadczenie więcej. Może później po wyleczeniu z niego będzie Ci łatwiej w kontaktach damski-męskich. Ale jeśli jesteś młodszą osoba to zachowaj ten pierwszy raz dla kogoś wyjątkowego kto będzie Cię mocno kochał. To przeżycie rzutuje później na całe życie seksualnie. Więc pomyśl. Gdybym była młoda i przed swoim pierwszym razem zerwałabym z nim kontakt. Jeśli On coś czuję to nie wytrzyma i pierwszy się odezwie. Jeśli nie to trudno. Jeszcze znajdzie się ktoś kto Cię prawdziwie pokocha i bedziesz mogła nie tylko dawać ale też brać. Czasem warto poczekać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×