Czemu kochanki czują się jakby były lepsze od żony???

Wczoraj na yt trafiłam na kanał jakiejś nowej influencerki która mówiła że była kochanką. Nie mam nic do tego i niech sobie robi co chce. Jednak zastanowiło mnie jedno. Ona o tym mówiła jakby kochanka była kims kto odbiera męża... Czy wy też tak uważacie?

Przecież moim zdaniem kochanki sa głównie wykorzystywane seksualnie. To taki seks bez zobowiązań. Większość mężczyzn później zostaje z żona.

Poza tym co za wyczynem jest być kochanka? Napiszcie anons na forum czy portalu że szukacie kogoś na seks bez zobowiązań. Bedzie milion chętnych. Łatwo jest zostać kochanką ale moim zdaniem jest to typowo właśnie dawanie sie wykorzystywac seksualnie. Co wy sądzicie?

https://www.youtube.com/watch?v=esQNZdHaLeM

Tak jakby ktoś chciał sie zapoznac z materiałem

Jakiś wyczyn to jest,bo kochanki nie wybierają do tego pierwszego lepszego oblecha tylko gościa,który ja pociąga i musi być przystojny,bo w końcu chodzi o doznania. Nie wierzę,że dla grubej,zaniedbanej kobiety facet będzie ryzykował i poświęcał swoje bezpieczne życie.

Kochanka nie jest wykorzystywana bo sama się na wszystko godzi I ma świadomość swoich wyborów.

A dlaczego czuje się lepsza od żony? Pewnie dlatego ,że ma świadomość, że facet ryzykuje wiele dla kilku chwil z nią co za tym idzie zapewne czuje ,ze jest lepsza atrakcyjniesza.

Ma też świadomość, że skoro facet zdradza to zapewne ta żona taka cudowna nie jest .A fakt ,że facet wraca do żony? W większości przypadków powód powrotu to po prostu dzueci ,kredyt czy różne inne zobowiązania albo zwyczajnie wygoda.

Nie oszukujmy się, że facet który dopuszcza się zdrad kocha swoją żonę.  Chętnie by zwiał ale zwyczajnie nie może.

Dlatego kochanka czuje się lepsza bo wie ,że pozostaje w swerze fantazji owego faceta

Z moich obserwacji wynika,że większość kobiet po ślubie przestaje o siebie dbać. Ich ,,dbanie" sprowadza się co najwyżej do make up'u i kupienia sobie nowej rzeczy od święta. Polki nie dbają o ciało,oszczędzają na bieliźnie bo tego nie widać. Kochanki dbają cały czas bo chcą być zdobywane. Żona czuję się zdobyta i to ja gubi.

Z moich obserwacji wynika,że większość kobiet po ślubie przestaje o siebie dbać. Ich ,,dbanie" sprowadza się co najwyżej do make up'u i kupienia sobie nowej rzeczy od święta. Polki nie dbają o ciało,oszczędzają na bieliźnie bo tego nie widać. Kochanki dbają cały czas bo chcą być zdobywane. Żona czuję się zdobyta i to ja gubi.

Z moich obserwacji wynika,że większość kobiet po ślubie przestaje o siebie dbać. Ich ,,dbanie" sprowadza się co najwyżej do make up'u i kupienia sobie nowej rzeczy od święta. Polki nie dbają o ciało,oszczędzają na bieliźnie bo tego nie widać. Kochanki dbają cały czas bo chcą być zdobywane. Żona czuję się zdobyta i to ja gubi.

2 godziny temu, Gość Piotr napisał:

Kochanka nie jest wykorzystywana bo sama się na wszystko godzi I ma świadomość swoich wyborów.

A dlaczego czuje się lepsza od żony? Pewnie dlatego ,że ma świadomość, że facet ryzykuje wiele dla kilku chwil z nią co za tym idzie zapewne czuje ,ze jest lepsza atrakcyjniesza.

Ma też świadomość, że skoro facet zdradza to zapewne ta żona taka cudowna nie jest .A fakt ,że facet wraca do żony? W większości przypadków powód powrotu to po prostu dzueci ,kredyt czy różne inne zobowiązania albo zwyczajnie wygoda.

Nie oszukujmy się, że facet który dopuszcza się zdrad kocha swoją żonę.  Chętnie by zwiał ale zwyczajnie nie może.

Dlatego kochanka czuje się lepsza bo wie ,że pozostaje w swerze fantazji owego faceta

Jestem zamężną kochanką żonatego. faceta. Łączy nas tylko sex, nieziemski sex taki ktorego obydwoje nie mamy ze swoimi partnerami w domu. Od plczatku mielismy wszystko ustalone żadnych uczuc, emocjonalnego przywiązania i.t.p. Nie wiem czy czuję się lepsza od jego żony. Natomiast on chyba chce bys jakis dowartosciowany bo pyta czy jest lepszy od mojego męża, czy to czy tamto robi lepiej. Dziwne to trochę. Ale mam z nim takie jazdy że nie ma znaczenia dla mnie w jakim celu o to pyta. Ani ja nie odejde od meza ani on od żony. Spotykamy sie gdy juz w domu mamy dlugie posty. Widzialam jego żonę atrakcyjna kobieta nie powiem ale calkiem inna niz ja.

Qrwa w ten sposób usprawiedliwia własną rozwiązłość,no przecież musi być lepsza od żony pod każdym względem. Mężatka i mąż to świętość.

20 godzin temu, Gość gosc napisał:

Qrwa w ten sposób usprawiedliwia własną rozwiązłość,no przecież musi być lepsza od żony pod każdym względem. Mężatka i mąż to świętość.

Tak świętość...