Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kissofnight

Fajny facet z pracy co z tym dalej zrobic

Polecane posty

Od 4 lat pracujemy w jednej firmie za granica i od samego poczatku zwrocilismy na siebie uwage. Tylko, że on był w związku, ja z resztą też. Do tego on jest Rosjaninem, 10 lat starszym ode mnie. Na poczatku tylko uśmiechaliśmy sie do siebie, coś czasem zagadywał po rusku ale ja nic nie rozumiałam, po niemiecku zresztą też, ale od tego czasu zrobiłam wszystko żeby nauczyć się języka rosyjskiego i udało się, dużo rozmawiamy w pracy, na przerwach i mamy dużo wspólnych tematów i po prostu jak jesteśmy obok siebie to nie potrafimy się zamknąć. On od pewnego czasu jest sam, zostawił swoją dziewczyne niby dla jakiejś innej, ale cały czas powtarza mi że jestem taka piękna, mądra, mam super charakter, a ja od 2 lat męczę się w związku, w którym nie chce być, ale boje sie odejść,  zwłaszcza, że mój język jest kiepski, bo uczyłam się rosyjskiego,a nie niemieckiego. W pracy mi to nie przeszkadza, bo pracuje prawie z samymi polakami i ruskimi, ale gdzieś coś załatwić to już kiepsko. Ale do rzeczy. Nie wiem co mam robić, kilka razy zostałam zaproszona przez tego faceta na impreze oczywiście od kiedy jest sam ale odmówiłam, on wie że nie jestem szczęśliwa w tym związku, ale też nie naciska na nic, tylko wspólna impreza i tyle. W pracy rozmawia nam się świetnie, ale jakoś nigdy do mnie nie napisał, czasem sugerował żebym sama do niego napisała( chodziło o jakąś błachostke) ale nigdy tego nie zrobiłam. I teraz nie wiem czy powinnam do niego napisać i sama zaproponować jakieś wyjście na piwo czy poczekać aż sam mnie znowu gdzieś zaprosi. Troche się ,,wstydze"?, nie wiem po prostu mega mi sie podoba, a boje się, że on po prostu się wygłupia,albo ja wszystkie sygnały jakoś źle odczytuje. A nawet jeśli miałabym do niego napisać to od czego zacząć, nie jestem w tym dobra, od kilku lat tego nie robiłam. Mam 25 lat,on 35. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja się tak skupiałam na innych, żyłam zauroczeniami i dzięki temu nic produktywnego w życiu nie robiłam i traciłam czas. 

Jeżeli mamy z kimś być to będziemy. Nie ma co kombinować, starać sie rozmyślać, rozkładać na czynniki pierwsze.

Nikt nie jest wart żeby poświęcać mu cenny czas w nadmiarze. Warto inwestować czas i myśli w siebie samwgo.

Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja się tak skupiałam na innych, żyłam zauroczeniami i dzięki temu nic produktywnego w życiu nie robiłam i traciłam czas. 

Jeżeli mamy z kimś być to będziemy. Nie ma co kombinować, starać sie rozmyślać, rozkładać na czynniki pierwsze.

Nikt nie jest wart żeby poświęcać mu cenny czas w nadmiarze. Warto inwestować czas i myśli w siebie samwgo.

Amen

Dokładnie, tym bardziej ze nigdy nie pisze do Ciebie wiec to raczej dla niego tylko flirt taki w pracy. Nie traktuje Cie poważnie, gdyby było inaczej juz dawno by Cie zaprosił na randje. Daj sobie spokój bo żyjesz złudzeniami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Sama nie wiesz czego chcesz. Jak cie zaprasza to odmawiasz, jak siedzi cicho to oczekujesz jego inicjatywy. Najpierw uporzadkuj swoje partnerstwo a dopiero potem mysl o innym facecie. Chcialabys, zeby twoj partner zabawial sie po boku bedac z toba w zwiazku. Od razu mi brak sympatii do ciebie. To jest nie fair! Tylko mi nie pisz, ze wam sie nie uklada. To po co z nim jestes? Ze strachu. A innego podrywac to sie nie boisz? Te baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość gosc napisał:

Sama nie wiesz czego chcesz. Jak cie zaprasza to odmawiasz, jak siedzi cicho to oczekujesz jego inicjatywy. Najpierw uporzadkuj swoje partnerstwo a dopiero potem mysl o innym facecie. Chcialabys, zeby twoj partner zabawial sie po boku bedac z toba w zwiazku. Od razu mi brak sympatii do ciebie. To jest nie fair! Tylko mi nie pisz, ze wam sie nie uklada. To po co z nim jestes? Ze strachu. A innego podrywac to sie nie boisz? Te baby.

Dokładnie. Jak malpa, nie puści jednej gałęzi dopóki nie chwyci drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przystojny

Jakbyś mu się podobała, to sam zacząłby coś inicjować. Bo raczej nie nieśmiałość. W wieku 35 lat... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka

Jeeesuu jesteś żałosną lamp pu ce rą, schowaj się, masz faceta to go szanuj a jak nie to wypad z baru do swojego kochasia...no tak wielka chemia, czasem fajnie się gada i tyle .... a ty się podniecasz jak małolata, dorosłej kobiecie nie przystoi być taką głu/pią pin/dą... nie przynoś nam wstydu ,,,,boszszsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Przystojny napisał:

Jakbyś mu się podobała, to sam zacząłby coś inicjować. Bo raczej nie nieśmiałość. W wieku 35 lat... 

Jakby się jej podobał, to sama zaczęłaby inicjować. Bo raczej nie nieśmiałość. W wieku 25 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×