Stało się

Kurde stało się poszłam do łóżka z facetem którego prawie nie znam. Napatoczyl sie podczas remontu mojego mieszkania bo robił na nim małą fuche. Zawsze po pracy u mnie dzwonił powiedzieć co zrobił a pozniej zamienialismy pare słów na temat życia osobistego każdego z nas. W miedzy czasie pisał sms'y w ktorych przewijal sie jednoznaczny temat. Czasami podczas wymiany sms'ow nagle juz sie nie odzywal nie pisal. Facet jest sam i ja w sumie tez. Tak od sms do sms przyszedl rzucił sie na mnie no i uleglam gdzie nigdy wczesniej tego nie robilam bo miałam za soba kilkuletni związek. Najgorsze jest to ze mam wrazenie ze jest to taki bawidamek i nie jedna ma taka panne na boku. Fakt obrazil sie jak zapytalam go ktora na liscie jestem. Po calej akcji nie uciekl polezelismy pogadaliśmy gdzie oczywsicie moje pytanie sie powtórzyło. Zaprzeczal ze jestem tylko jedna ale czy temu wierzyc? Niestety nie kochalismy sie zbyt dlugo bo on szybko skończył. Czy to nie jest tak ze facet ktory często sie kocha moze dluzej to robić bo ma wyprawę? Mam uznac to za to ze faktycznie nie ...i wszystkiego po bokach? Wychodząc ode mnie pocalowal mnie delikatnie i nazwal mnie swoi kurczaczkiem. Pod wieczor tylko go zapytalam czy nie jest roczarowny a on odpowiedzial takim samym pytaniem wiec napisalam ze to ja pierwsza o to zapytalam i od tamtego momentu jest cisza nie odzywa sie. Nie wiem o co tu chodzi? Pewnie to jeden raz i tyle ale nigdy nie bylam w takiej sytuacji i nie miałam potrzeby rozmyslania nad tym co w takim chlopie siedzi. 

moze ma hiva i sie wstydzi?

1 godzinę temu, Gość Vera napisał:

Kurde stało się poszłam do łóżka z facetem którego prawie nie znam. Napatoczyl sie podczas remontu mojego mieszkania bo robił na nim małą fuche. Zawsze po pracy u mnie dzwonił powiedzieć co zrobił a pozniej zamienialismy pare słów na temat życia osobistego każdego z nas. W miedzy czasie pisał sms'y w ktorych przewijal sie jednoznaczny temat. Czasami podczas wymiany sms'ow nagle juz sie nie odzywal nie pisal. Facet jest sam i ja w sumie tez. Tak od sms do sms przyszedl rzucił sie na mnie no i uleglam gdzie nigdy wczesniej tego nie robilam bo miałam za soba kilkuletni związek. Najgorsze jest to ze mam wrazenie ze jest to taki bawidamek i nie jedna ma taka panne na boku. Fakt obrazil sie jak zapytalam go ktora na liscie jestem. Po calej akcji nie uciekl polezelismy pogadaliśmy gdzie oczywsicie moje pytanie sie powtórzyło. Zaprzeczal ze jestem tylko jedna ale czy temu wierzyc? Niestety nie kochalismy sie zbyt dlugo bo on szybko skończył. Czy to nie jest tak ze facet ktory często sie kocha moze dluzej to robić bo ma wyprawę? Mam uznac to za to ze faktycznie nie ...i wszystkiego po bokach? Wychodząc ode mnie pocalowal mnie delikatnie i nazwal mnie swoi kurczaczkiem. Pod wieczor tylko go zapytalam czy nie jest roczarowny a on odpowiedzial takim samym pytaniem wiec napisalam ze to ja pierwsza o to zapytalam i od tamtego momentu jest cisza nie odzywa sie. Nie wiem o co tu chodzi? Pewnie to jeden raz i tyle ale nigdy nie bylam w takiej sytuacji i nie miałam potrzeby rozmyslania nad tym co w takim chlopie siedzi. 

Ciekawe jakbyś oceniła moją wprawę ;) Chętnie bym się poddał twojemu eksperymentowi, masz tam jeszcze coś do wyremontowania? Potrafię wiele :))

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Ciekawe jakbyś oceniła moją wprawę ;) Chętnie bym się poddał twojemu eksperymentowi, masz tam jeszcze coś do wyremontowania? Potrafię wiele :))

spadaj zboku

29 minut temu, Gość 666 napisał:

moze ma hiva i sie wstydzi?

No mam nadzieje ze nie Był tak samo jak i ja w długoletnim związku wiec może jest czysty

4 minuty temu, Gość Vera napisał:

No mam nadzieje ze nie Był tak samo jak i ja w długoletnim związku wiec może jest czysty

lepiej sie przebadaj