Ciągle za niego płacę ...

Ale zes trafila na dziada ... moj boze masz z nim prze...e

3 godziny temu, Gość Erkens napisał:

Bo w naturze to samiec opiekuje się samica jako silniejszy , to że kobieta utrzymuje faceta to wynaturzenie a taki osobnik jest po prostu pissda 

Kolejny pseudosprytny "argument" roszczeniowych kret ynek kafeteryjnych. Jak my - to dobrze, jak faceci - to źle. Zakłamanie nieprawdopodobne. 

3 godziny temu, Gość Sashan napisał:

Wiesz kiedyś faceci mieli honor i zasady , dziś widzę kobiety babochlopy i facetów pissdusiow piszczacych cieniutkim glosem którzy nie mają nic przeciwko pasozytowaniu na słabszym biologicznie i fizycznie organizmie jakim jest kobieta , jak czytam jacy są dzisiejsi faceci (bo mężczyźni dawno wymarli) to się nóż w kieszeni otwiera 

Kobiety są o wiele silniejsze życiowo. I to od zawsze.

28 minut temu, Gość gość napisał:

Kolejny pseudosprytny "argument" roszczeniowych kret ynek kafeteryjnych. Jak my - to dobrze, jak faceci - to źle. Zakłamanie nieprawdopodobne. 

I właśnie dlatego biała rasa zaniknie, przez nierobów i nieudaczników. Przyjdą inni ogarnięci choć wcale to mnie nie cieszy, ale wszystko co dzieje się w Europie wskazuje na takie zmiany.

Trafiłaś na spryciarza który siedzi u ciebie w kieszeni i z wszystkiego korzysta "na sępa", znalazł sobie naiwną i cie wykorzystuje a ty jeszcze się zastanawiasz... Słono mu płacisz za seks i zapewnienia o miłości. Czy naprawdę odpowiada ci taki deal? Spróbuj powiedzieć mu, że nagle zbiedniałaś, że z jakiegos powodu skończyła ci się kasa, zobaczysz czy będzie cię nadal tak przejmująco o romantycznie kochał. 

Znam sytuację, że dziewczyna też była w takim układzie przez 10 lat,  ona prawie wszystko sponsorowała  i tak się to skończyło, że została wyrzucona z mieszkania do którego remontu i urządzania w większości się dokładała a facet ożenił się z inną. 

2 minuty temu, Gość Gość dobrze radzę napisał:

Znam sytuację, że dziewczyna też była w takim układzie przez 10 lat,  ona prawie wszystko sponsorowała  i tak się to skończyło, że została wyrzucona z mieszkania do którego remontu i urządzania w większości się dokładała a facet ożenił się z inną. 

Autorke czeka to samo 

Przedwczoraj tu był wątek o  lasce która mieszka z facetem ale nic o nim nie wie... to przypadkiem nie ty, autorko wątku?  

1 godzinę temu, Gość Gość dobrze radzę napisał:

Znam sytuację, że dziewczyna też była w takim układzie przez 10 lat,  ona prawie wszystko sponsorowała  i tak się to skończyło, że została wyrzucona z mieszkania do którego remontu i urządzania w większości się dokładała a facet ożenił się z inną. 

Myślisz że oszust się ożenił? 

6 godzin temu, Gość Sashan napisał:

Wiesz kiedyś faceci mieli honor i zasady , dziś widzę kobiety babochlopy i facetów pissdusiow piszczacych cieniutkim glosem którzy nie mają nic przeciwko pasozytowaniu na słabszym biologicznie i fizycznie organizmie jakim jest kobieta , jak czytam jacy są dzisiejsi faceci (bo mężczyźni dawno wymarli) to się nóż w kieszeni otwiera 

Mężczyźni nie wymarli.

6 godzin temu, Gość Sashan napisał:

Wiesz kiedyś faceci mieli honor i zasady , dziś widzę kobiety babochlopy i facetów pissdusiow piszczacych cieniutkim glosem którzy nie mają nic przeciwko pasozytowaniu na słabszym biologicznie i fizycznie organizmie jakim jest kobieta , jak czytam jacy są dzisiejsi faceci (bo mężczyźni dawno wymarli) to się nóż w kieszeni otwiera 

Dzisiejsze kobiety to też tragedia. Zakupy, ciuchy, seriale i dwie lewe ręce, nic nie potrafią, leniwe i roszczeniowe. I też najchętniej by pasożytowały na facecie. 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Myślisz że oszust się ożenił? 

Pewnie wziął "ślub humanistyczny", według wymyślonej przez siebie ceremonii, tzn. może się ulotnić w każdej chwili bez konsekwencji. A naiwniara ufa i za niego płaci  

Gdzieś Ty takiego chłopa dorwała? Ocknij się dziewczyno, bo brzmisz jak desperatka, lub osoba z pomrocznością jasną

Twój ukochany jest nieodpowiedzialnym, wygodnym cwaniakiem. Żyje ponad stan, dba tylko o siebie, perfidnie Cię wykorzystuje jest egoistą, nie liczy się z Tobą i nie szanuje. Do tego jest leniem, bo ani w domu nie pomoże, ani Tobie osobiście, wtyka nos w Twoje wydatki,  nie garnie się do dodatkowej pracy, która w jego sytuacji jest niezbędna, a do tego wyrywa panienki na nie swoją facjatę.

Osobiście nie widzę żadnego logicznego argumentu dla którego tkwisz w tym chorym związku. Najlepszym dla Ciebie rozwiązaniem byłoby rozstanie, ale rozumiem, że obowiązuje Was umowa na mieszkanie, jeśli nie, to uciekaj od razu, rzuć go na głęboką wodę, niech wreszcie  będzie odpowiedzialny za siebie.

Obawiam się, że o pożyczonych mu pieniądzach możesz zapomnieć, więc przestań wreszcie mu pożyczać, płacić za niego, kupować mu cokolwiek, żywić go i wspierać. Uprzedź go stanowczo, że od tej pory ma sam się finansować i choćby się waliło nie zainwestujesz w niego już ani złotówki i tego się trzymaj. Nie miej skrupułów, bo on ich wobec Ciebie nie ma.

Ryzykujesz tym, że przestanie płacić za mieszkanie, więc jedynym rozwiązaniem jest ucieczka od niego.

2 godziny temu, Yoka777 napisał:

Gdzieś Ty takiego chłopa dorwała? Ocknij się dziewczyno, bo brzmisz jak desperatka, lub osoba z pomrocznością jasną

Twój ukochany jest nieodpowiedzialnym, wygodnym cwaniakiem. Żyje ponad stan, dba tylko o siebie, perfidnie Cię wykorzystuje jest egoistą, nie liczy się z Tobą i nie szanuje. Do tego jest leniem, bo ani w domu nie pomoże, ani Tobie osobiście, wtyka nos w Twoje wydatki,  nie garnie się do dodatkowej pracy, która w jego sytuacji jest niezbędna, a do tego wyrywa panienki na nie swoją facjatę.

Osobiście nie widzę żadnego logicznego argumentu dla którego tkwisz w tym chorym związku. Najlepszym dla Ciebie rozwiązaniem byłoby rozstanie, ale rozumiem, że obowiązuje Was umowa na mieszkanie, jeśli nie, to uciekaj od razu, rzuć go na głęboką wodę, niech wreszcie  będzie odpowiedzialny za siebie.

Obawiam się, że o pożyczonych mu pieniądzach możesz zapomnieć, więc przestań wreszcie mu pożyczać, płacić za niego, kupować mu cokolwiek, żywić go i wspierać. Uprzedź go stanowczo, że od tej pory ma sam się finansować i choćby się waliło nie zainwestujesz w niego już ani złotówki i tego się trzymaj. Nie miej skrupułów, bo on ich wobec Ciebie nie ma.

Ryzykujesz tym, że przestanie płacić za mieszkanie, więc jedynym rozwiązaniem jest ucieczka od niego.

A taraz pochwal sie babciu jakiego ty masz wspanialego mezusia

4 godziny temu, Gość xyz napisał:

Dzisiejsze kobiety to też tragedia. Zakupy, ciuchy, seriale i dwie lewe ręce, nic nie potrafią, leniwe i roszczeniowe. I też najchętniej by pasożytowały na facecie. 

Ja mam 22 lata potrafię gotować , ciuchy kupuję tylko te które potrzebuje to samo z kosmetykami , bo pochodzę z niezbyt zamożnej rodziny i zarabiam już na siebie , więc wolę wydawać zarobione pieniądze na na prawdę potrzebne rzeczy , to że trafiasz na kobiety leni które nic nie umieją świadczy o tym że sam masz sieczke w głowie bo na takie pindo pancie lecisz , ale coz zgrabna pupa i wymalowana twarzyczka ważniejsza od rozumu 

3 godziny temu, Gość gość napisał:

Pewnie wziął "ślub humanistyczny", według wymyślonej przez siebie ceremonii, tzn. może się ulotnić w każdej chwili bez konsekwencji. A naiwniara ufa i za niego płaci  

Cóż po prostu jakaś zapuszczona brzydka dziewczyna , która łapie byle co , pewna siebie ładna kobieta raczej woli być sama niż z kimś kto ja doi,  płacić to ona może za dziecko a nie za dorosłego sprawnego fizycznie byka 2 razy większego od niej 

Twoj chlopak to typowy Polaczek - nei stac go na skarpety, bieząca rachunki ale stary grat na raty musi byc - zadziwiająca jest ta mania tych mentalnych biedaków posiadania auta, hahaah frajer dymany

6 godzin temu, Gość gość napisał:

Kobiety są o wiele silniejsze życiowo. I to od zawsze.

Tak szczególnie kiedy mają podnieść coś ciężkiego a banda polskich homosiow tylko się patrzy jak zaraz sobie biedną ręce urwie , w Rosji to jest nie do pomyślenia żeby np facet nie pomógł przy ciężkiej bagazu czy nie otworzył dziewczynie drzwi

19 godzin temu, Gość gosc napisał:

Szok, jeszcze zeby to byl mąż, ale chlopak. To facet powinien płacić za kobiete a ten twoja facet to C.I.P.A

Ta, szok, a jak facet ciągle płaci za babę to ok, tak samo w małżeństwie jak facet zarabia więcej to wszystkie krzyczą że wspólna kasa, ale jak ona by więcej zarabiał to już zaraz wielki szok że to wspólne a nie jej

Tak, tak. Mężczyzna powinien otaczać kobietę opieką - a kobieta najchętniej by leżała i pachniała i wydawała WSPÓNE  pieniądze na tipsy i waciki.

Dobrze że znalazło się chociaż kilku, którzy nie dają sie rochać - tylko sami rochają!!

Kupą mości PANOWIE!! To jest nasz kierunek!!! Kupą...

19 godzin temu, Gość Gość napisał:

W dodatkowo Twoj facet jest leniwy, nie chce mu się robić nadgodzin w pracy bo po co ma więcej zarobić jak Ty mu zawsze dasz kase? A Ty masz swoja premie stracić ja jego koleja gre zamiast sobie kupić ciuch czy kosmetyki? Kpina! Do tego nie pomaga Ci w domu. Gdyby Cie kocham to by pomagał w obowiązkach, starał się Ciebie odciążyć, jakoś się odwdzięczyć chociaż za ta kasę. Liczą się czyny a nie słowa. A przytulanki i calusy? To nic nie kosztuje, świadczy głównie o pozadaniu, nie musi świadczyć o miłości. Podsumowujac- to pasozyt i len który na 90% Cie nie kocha i jest z Toba tylko dla kasy bo gdzie indziej taka naiwna i dobrze zarabiajaca laske znajdzie!!! Uciekaj kobieto jak kasz trochę rozumu w głowie. Tracisz czas i pieniądze tylko. 

Dokładnie 

No i tak właśnie ma być. I do tego będziemy dążyć!

Bo na razie to 99% kobiet skubie facetów. Ale to się zmieni!! 

20 godzin temu, Gość km6 napisał:

Hej Będę bardzo wdzięczna wszystkim, którzy to przeczytają

Jestem z chłopakiem prawie 2 lata, zamieszkaliśmy razem właściwie od 3 miesięcy od poznania.

Rachunkami i opłatami za czynsz dzielimy się po połowie, i z tym nigdy nie bylo problemu. Mój chłopak zarabia ok 2500, ja 3400 (od nowego roku, ale tylko do października, potem będę zarabiać jak zwykle 2600).

Mój chłopak ma kredyt na samochód, zostało mu jeszcze 5 rat, kredyt miał jak się poznaliśmy. Podczas bycia razem wziął na raty komputer i telefon. Łącznie jego raty w miesiącu i połowa czynszu to ok 1400 PLN. Na jedzenie postanowiliśmy się składać po 300 PLN, więc zostaje mu w miesiącu ok 800 PLN.

Ja nie mam żadnych kredytów, staram się jak najwięcej odkładać. Problem jest w tym, że wydaje mi się, że mój chłopak mnie wykorzystuje. Nie chce zebyscie pomyslaly, ze jestem sknerą. Kiedy się tu przeprowadził do mnie, placilam przez 2 miesiące wszystko sama, bo nie mógł znaleźć pracy. Nie miał zbyt wiele ubrań - kupiłam mu właściwie wszystko: skarpety, majtki, spodnie, koszulki, buty i kurtkę na zimę ..

Dlaczego nie kupił sobie tego sam? Okazało się, że ma jeszcze jakieś długi po znajomych, mandaty, których do tej pory nie zapłacił ... on wydawał na siebie, a ja na niego. Myślałam, że w związku to normalne, i trzeba sobie pomagać. Ale ostatnio trochę się zbuntowałam. Wiedział, że ma raty na kompa i samochód, to wziął jeszcze telefon. Mówiłam mu, przemyśl to, niby 100 PLN, ale za to można zrobić zakupy na tydzień ...

Nie miał na opony na zimę, na ich wymianę (prawie 900 pln), dałam ja. Chciał mi kupić prezent na urodziny, pożyczyłem mu kasę, której oczywiście nie oddał. Bywa tak, że 600 PLN nie wystarcza na chemię, i jedzenie w miesiącu (staramy się jeść zdrowo, on bierze jedzenie do pracy, mamy też świnkę morska którą dużo je ). Wtedy płacimy z mojej kasy, bo on nic nie ma. Jeździmy w sumie tylko moim samochodem, bo on nie ma na paliwo. A jak jeździmy jego, to ja tankuje. Był ostatnio u dentysty, 70 PLN, oczywiście nie miał, to pozyczyalm. Doladowywałam mu mnóstwo razy telefon, zapłaciłam chyba że 3 raty za samochód ... jak dostałam podwyżkę, kupiłam mu za 100 pln głośniki do kompa, gdzie dla mnie to naprawdę sporo, bo zbieram na wkład własny do mieszkania.

Żeby jeszcze on za to np. pomógł mi w czymś. Ale dla niego to zawsze jest problem zrobić coś dla mnie. Jechaliśmy do Warszawy na mój egzamin, jakiś miesiąc temu, to miał nie wiadomo dlaczego focha, i nie chciał jechać, chociaż obiecał, że pojedzie.

Ja już naprawdę sama nie wiem, czy ja jestem sknerą, czy on mnie wykorzystuje  jak ma kasę i idziemy na zakupy, to wybiera najtańsze rzeczy. Jak idziemy i płace ja, na ceny właściwie nie patrzy.

Nie zrozumcie mnie źle, ale ja też potrzebuje sobie czasem kupić jakąś bluzkę, maskę do włosów, czy tusz (A wcale nie kupuje najdroższych). Chciałam wymienić sobie prostownice, bo moja ma już 10 lat. Ale nie mogę, bo on kupił sobie grę, teraz mówi o tym że kupi znów coś do kompa ... więc nie mogę, bo co będziemy jeść? A odłożyć też bym coś chciała, tym bardziej, że nie będę tak zarabiać cały czas. On widzi, ile mam pieniędzy i jest takim lekkoduchem, skoro jest, to można wydać i tyle. A to zamów mu kebaba, a to pizzę, a to KFC.

Proszę, pomóżcie. Rozmawiałam z nim, ale do niego nie dociera, bo mówi, że on ma mało kasy. A jak mam taki czas, że pracuje w domu, to wyrzuca mi że co to za praca, że siedzę w domu i nie ne robię...

Przez to wszytko zaczynam myśleć o rozstaniu. Niby pieniądze nie są ważne, i naprawdę chce mu pomóc, ale czuje się coraz bardziej wykorzystywana. Mam rację, czy wyolbrzymiam? ;(

Taki jest efekt kiedy mieszkasz z facetem a nie masz ślubu. Co go powstrzymuje, najwyżej się spakuje i pójdzie. Co to za facet. I ta oddzielna kasa, masakra to jesteście w tym związku czy nie? Nie wyobrażam sobie mieć z mężem oddzielnej kasy...

"Nie wyobrażam sobie mieć z mężem oddzielnej kasy..."

Pewnie że sobie nie wyobrażasz - bo musisz mieć dostęp do WSZYSTKIEGO, żeby to rop..yć na pierdoły. A mąż wreszcie rzuci palenie, bo mu nawet na fajki nie zostawisz! Znają cie cygany...

7 godzin temu, Gość Gość dobrze radzę napisał:

Znam sytuację, że dziewczyna też była w takim układzie przez 10 lat,  ona prawie wszystko sponsorowała  i tak się to skończyło, że została wyrzucona z mieszkania do którego remontu i urządzania w większości się dokładała a facet ożenił się z inną. 

Bo faceci podświadomie szanują kobiety o które muszą się starac , to faceci są zdobywcami,  oczywiście że to jest na rękę facetom jak się trafi ...ka która za niego płaci ale on takiej nie będzie szanować bo każdy facet szanuje tylko taka za która trzeba latać i się o nią na różne sposoby starać 

53 minuty temu, Gość gość napisał:

No i tak właśnie ma być. I do tego będziemy dążyć!

Bo na razie to 99% kobiet skubie facetów. Ale to się zmieni!! 

Raczej się nie zmieni bo ładne wartościowe genetycznie samice takim nieudacznikom po prostu nie popuszcza szpary , te które będą utrzymywać facetów to będę Stare oblesne baby albo jakies grube slonice,  żadna ładna szczupła dziewczyna nie da się doic jakiemuś niedorobowi , jak za darmo to już lepiej murzynowi z dużą pyta dac a nie polskiemu mikrusowi z lysina z którego i tak pożytku nie ma 

8 godzin temu, Gość gość napisał:

Kolejny pseudosprytny "argument" roszczeniowych kret ynek kafeteryjnych. Jak my - to dobrze, jak faceci - to źle. Zakłamanie nieprawdopodobne. 

hehe to ostry jakiś neiudacznik, najłatwiej trwonić cudze pieniądze i nic sobie z tego nei robić, nie ośmieszaj się, żałosny typie 

1 godzinę temu, Gość Sierroo napisał:

Tak szczególnie kiedy mają podnieść coś ciężkiego a banda polskich homosiow tylko się patrzy jak zaraz sobie biedną ręce urwie , w Rosji to jest nie do pomyślenia żeby np facet nie pomógł przy ciężkiej bagazu czy nie otworzył dziewczynie drzwi

My pomagamy, tylko wy to uważacie za frajerstwo.

6 minut temu, Gość Svetlana napisał:

Bo faceci podświadomie szanują kobiety o które muszą się starac , to faceci są zdobywcami,  oczywiście że to jest na rękę facetom jak się trafi ...ka która za niego płaci ale on takiej nie będzie szanować bo każdy facet szanuje tylko taka za która trzeba latać i się o nią na różne sposoby starać 

Nieprawda. Nigdy nie będę starał się kobietę, jeśli ta da mi do zrozumienia, że nie jest zainteresowana i odmówi spotkania.

1 godzinę temu, Gość Sheana napisał:

Ja mam 22 lata potrafię gotować , ciuchy kupuję tylko te które potrzebuje to samo z kosmetykami , bo pochodzę z niezbyt zamożnej rodziny i zarabiam już na siebie , więc wolę wydawać zarobione pieniądze na na prawdę potrzebne rzeczy , to że trafiasz na kobiety leni które nic nie umieją świadczy o tym że sam masz sieczke w głowie bo na takie pindo pancie lecisz , ale coz zgrabna pupa i wymalowana twarzyczka ważniejsza od rozumu 

Chciałbym taką dziewczynę, jak ty

4 minuty temu, Gość ... napisał:

My pomagamy, tylko wy to uważacie za frajerstwo.

Nieprawda. Nigdy nie będę starał się kobietę, jeśli ta da mi do zrozumienia, że nie jest zainteresowana i odmówi spotkania.

Chciałbym taką dziewczynę, jak ty

Bo chciałbyś nierobie wisieć na jej zaradności ? A może ona chce kogoś kto za jej gotowanie i pracowitość też będzie chciał jej coś kupić , gdzieś zaprosić a nie kolejny męski kleszcz który czeka na gotowy obiadek najlepiej całkowicie zasponsorowany przez nią 

9 minut temu, Gość ... napisał:

My pomagamy, tylko wy to uważacie za frajerstwo.

Nieprawda. Nigdy nie będę starał się kobietę, jeśli ta da mi do zrozumienia, że nie jest zainteresowana i odmówi spotkania.

Chciałbym taką dziewczynę, jak ty 

Żadna dziewczyna nie uzna pomocy za frajerstwo właśnie taki ktoś jest dla mnie męski i ma porządne męskie cechy a nie taki lalus sralus który martwi się tylko o siebie , to nie jest męskie bo taki facet się np nie nadaje na ojca