Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Dziwne zachowanie bliskiej mi osoby..

Polecane posty

Gość Gość

Witajcie. Wraz z kuzynka( starsza ode mnie o 12lat) wyjechalam do innego miasta. Tu poznalam swojego obecnego partnera, bogaty, przystojny facet. Zeby bylo taniej zamieszkalam z nim w jego mieszkaniu, kuzynka zamieszkala z nami. Tak sie zlozylo, ze nie mogla znalezc pracy wiec znalazlam jej prace u siebie.

Wyszliśmy razem na drinka, wtedy nagadala mojemu partnerowi jakichś głupot na mój temat, przedstawiła mnie jako rozpieszczone dziecko. Choc wie ze to nieprawda. Posprzeczalam sie z nim. Po czasie wszystko wróciło do normy, ale zauważyłam iż on częściej się ze mną kłóci co więcej przy otwartych drzwiach tak żeby ona słyszała.Ona później mówi mi bym się z nim rozstala, ze słyszy te krzyki, ze on mnie nie szanuje i żebym sobie nie pozwalala, ona na moim miejscu by go ustawiła raz dwa, sączy mi do ucha takie rzeczy...nie wyjasniaj z nim nic tylko mu dogryz on to robi celowo itp.mowi rozstan sie z nim wtedy wyjedziemy gdzieś dalej. Ja głupia się z nim klocilam.

Ona przestała się do niego odzywać, tylko się z nim wita. Gdy mówię jej że już jest w porządku wyjasnilismy sobie wszystko ona mimo to nie spędza z nami czasu. Nie lubiła żadnego z moich byłych partnerów. 

W pracy również nie ma znajomych, nikt jej nie lubi, ona nie lubi nikogo. Poza pracą też nikt. Z nikim się nie spotyka, nie umawia nawet na kawę. Martwię się o nią. Ale z drugiej strony nie rozumiem jej zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Po ile wy macie lat? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja 26, on 31. Wiek nie ma tu znaczenia, tylko sytuacja w jaka sie wpakowalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Gość napisał:

Witajcie. Wraz z kuzynka( starsza ode mnie o 12lat) wyjechalam do innego miasta. Tu poznalam swojego obecnego partnera, bogaty, przystojny facet. Zeby bylo taniej zamieszkalam z nim w jego mieszkaniu, kuzynka zamieszkala z nami. Tak sie zlozylo, ze nie mogla znalezc pracy wiec znalazlam jej prace u siebie.

Wyszliśmy razem na drinka, wtedy nagadala mojemu partnerowi jakichś głupot na mój temat, przedstawiła mnie jako rozpieszczone dziecko. Choc wie ze to nieprawda. Posprzeczalam sie z nim. Po czasie wszystko wróciło do normy, ale zauważyłam iż on częściej się ze mną kłóci co więcej przy otwartych drzwiach tak żeby ona słyszała.Ona później mówi mi bym się z nim rozstala, ze słyszy te krzyki, ze on mnie nie szanuje i żebym sobie nie pozwalala, ona na moim miejscu by go ustawiła raz dwa, sączy mi do ucha takie rzeczy...nie wyjasniaj z nim nic tylko mu dogryz on to robi celowo itp.mowi rozstan sie z nim wtedy wyjedziemy gdzieś dalej. Ja głupia się z nim klocilam.

Ona przestała się do niego odzywać, tylko się z nim wita. Gdy mówię jej że już jest w porządku wyjasnilismy sobie wszystko ona mimo to nie spędza z nami czasu. Nie lubiła żadnego z moich byłych partnerów. 

W pracy również nie ma znajomych, nikt jej nie lubi, ona nie lubi nikogo. Poza pracą też nikt. Z nikim się nie spotyka, nie umawia nawet na kawę. Martwię się o nią. Ale z drugiej strony nie rozumiem jej zachowania.

Stara i doorna jesteś niesłychanie, żadna mądra kobieta w twoim wieku jest wypisuje takich bzdur 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wwww

Zazdrosna o Ciebie. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Wwww napisał:

Zazdrosna o Ciebie. Kropka.

Od razu jej humor poprawiles/as😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ciekawe dlaczego jemu zależy,  by ona wiedziała,  że on ciebie nie szanuje i nie zależy mu na tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ciekawe dlaczego jemu zależy,  by ona wiedziała,  że on ciebie nie szanuje i nie zależy mu na tobie?

To było zachowanie jednorazowe. Po rozmowie z nia jak on ma mnie w poważaniu, zrobiłam mu awanturę. Dlatego otworzył drzwi i również krzyczal. Wiem, głupia sytuacja. Ale widząc jak wciąż ona nastawia mnie przeciwko każdemu partnerowi z ktorym byłam/Jestem zastanawiam się jak wyjść z tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajskanw

Ona jest sama, zgryzliwa, złośliwa ty młoda poznałaś faceta, ona nie ma nic i jeszcze to nie ty mieszkasz u niej, a ona u Ciebie. Chce żebyś się z nim rozstala żebyś nie miała też nic jak ona, już ci ułożyłam zycie masz mieszkać z nia i tyle. Tak się przejmuje że on krzyczy to czemu mu nic nie powie? Tu mu nagadala na Ciebie, tobie na niego,a pozniej stoi udaje ze cie wyratuje z opresjii. Maciwoda z niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No niestety dla mnie też to tak wygląda..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Stara babo, najwyższy czas zmądrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie wiem czy mając 26lat jestem stara babą. Nie rozumiem tez komentarza. Jak juz cos piszesz to wypowiedz sie konkretnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja uważam jak ktoś wyżej, ze dziewczyna jest o Ciebie zazdrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×