Czysto techniczne pytanie dotyczące opieki jad dzieckiem podczas strajku

Witam, 

na wstępie zaznaczę, że srednio mnie interesuje cudza opinia odnośnie strajku etc. Zatem darujcie sobie pisanie tego co wszedzie już było. 

Mam dziecko przedszkolne i do tej pory zabierałam ze sobą do pracy. Niemniej w przyszłym tygodniu byłoby to dosyć kłopotliwe, gdyż mam inne godziny pracy. Zrywanie dziecka o tak rannej godzinie i wożenie w jedna i w druga srednio mi się widzi. 

Czy mam prawo pójścia na 80% płatna opiekę w przyszłym tygodniu? 

A przedszkole masz zupełnie zamknięte? U nas oba przedszkola mimo wszystko pełnią dyżur i dzieci przychodzą.

A co do opieki na dziecko to w sumie nie wiem czy się łapiesz na to ze względu na termin w którym zostałaś poinformowana o strajku. Na logikę to powinno być ok ale lepiej pogadaj ze specjalistą w zakresie prawa pracy, żeby potem nie mieć problemów.

Przedszkole codziennie na 200 dzieci wystawia na stronie komunikat o tym ze nie ma możliwości zapewnić opieki nad dziecmi. 

Masz prawo- a pracodawca ma prawo odmówić.Mi niestety odmówiono i siedzę na l4.

Ja mam już z tego powodu nieprzyjemności w pracy, szef warczy podobno, żebym niani poszukała. Odmówił mi opieki, to poszłam na L4, jest wściekły,  ale nie mam co z dzieckiem zrobić.  Jeszcze tak wyjdzie,  że stracę pracę przez te strajki, a przyjemniej atmosfera w pracy zrobi się nieznośna. Ech, biednemu zawsze wiatr w oczy. 

48 minut temu, Gość gość napisał:

Ja mam już z tego powodu nieprzyjemności w pracy, szef warczy podobno, żebym niani poszukała. Odmówił mi opieki, to poszłam na L4, jest wściekły,  ale nie mam co z dzieckiem zrobić.  Jeszcze tak wyjdzie,  że stracę pracę przez te strajki, a przyjemniej atmosfera w pracy zrobi się nieznośna. Ech, biednemu zawsze wiatr w oczy. 

Ja też zostanę bez pracy jak ten strajk dalej będzie trwał.

Przeczytałam ze mam prawo jeśli informacja o strajku była nie dalej niż 7 dni przed rozpoczęciem. No informacje dostałam w czwartek ze od poniedziałku strajk ale nie wzięłam opieki tylko przeprowadziłam do pracy. Teraz srednio dłużej funkcjonować w takim trybie. Ani wydajna w pracy nie jestem ani mi to nie leży. Boje się jednak ze wyjedzie na to iż mam możliwość przyprowadzenia dziecka do pracy to zasiłek mi się nie należy?

7 minut temu, Gość Jsj napisał:

Przeczytałam ze mam prawo jeśli informacja o strajku była nie dalej niż 7 dni przed rozpoczęciem. No informacje dostałam w czwartek ze od poniedziałku strajk ale nie wzięłam opieki tylko przeprowadziłam do pracy. Teraz srednio dłużej funkcjonować w takim trybie. Ani wydajna w pracy nie jestem ani mi to nie leży. Boje się jednak ze wyjedzie na to iż mam możliwość przyprowadzenia dziecka do pracy to zasiłek mi się nie należy?

Masz prawo ale pracodawca NIE MUSI się na to godzić i wtedy idziesz albo po l4 albo wybierasz dni wolne na żądanie, opiekę itd

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Masz prawo ale pracodawca NIE MUSI się na to godzić i wtedy idziesz albo po l4 albo wybierasz dni wolne na żądanie, opiekę itd

Świetne wyjście z sytuacji-4 dni na żądanie i 2 dni opieki to łącznie 6dni a co z resztą jak strajkują już 4dzień. Jeszcze dwa i po ptokach do końca roku a mamy dopiero kwiecień. Nie wiadomo oficjalnie ile potrwa strajk. 

Tragedia. 

Jeszcze żeby pediatra chciał dać L4

Czy ktoś idzie na opiekę od przyszłego tygodnia??

Ja idę.W tym tygodniu też siedzę ale miałam wypisane tylko na ten tydzień. W telewizji mówili o strajku do świąt.

Masakra z tym strajkiem...dobrze ze jestem na macierzynskim Bo gdybym pracowala to nie wiem co bym zrobila z przedszkolakiem. U mnie Tez dziala tylko 1 awaryjna grupa I nie wszyscy sie lapia co pracuja. Jeszcze Ci nauczyciele robia afery ze nie dostana kasy za strajkowanie. Mam kolezanki nauczycielki co sie o to zala....no koniec swiata. Ludzie stoja w obliczu zwolnienia a nauczyciele wielce obrazeni ze nie placa im jak nie pracuja:(:( Mnie ta sytuacja nie dotyka az tak bardzo ale ja jestem oburzona ta postawa

To w przedszkolu mojego syna w środę do dyspozycji był katecheta dla jednej najbardziej potrzebującej grupy dzieci.Dzisiaj dyrektorka zapewnia opiekę.Wyżywienia brak.Pozostali mogą zostawić dzieci w mopsie ale tam też max 20 albo 25 dzieci.

U nas wszystkie przedszkola i szkoły  sa zamknięte  . W mieście 70 tys mieszkańców nic nie działa 

W pracy posypały  sie L4 . Cale szczęście lekarze bez problemu wypisują L4 na dziecko . Za to ci co zostali w  pracy musza robić więcej bo wiadomo zaległości  ktoś musi nadrobić  

Uff jak dobrze ze mnie wywalili z roboty jakis czas temu, przynajmniej moge sie zajac dzieckiem. 

Swoją drogą to jakie zawody wykonujecie ze możecie brac dziecko ze soba? I co ono robi w tym czasie?

Gdybym ja wziela mojego 3latka nawet do pracy za biurkiem to nie zrobilabym nawet 5 procent roboty.

Ten strajk nadaje się do sądu w tej chwili.

Teraz mnóstwo dziadkow opiekuje sie wnuczkami, co idzie dziecko to ze starszym panem, gdzie babcie?

Może babcie pracują. Moja mama ma 55 lat a teściowa 59. Obie jeszcze czynne zawodowo.

U mnie z córką siedzi moja siostra, która jest na L4 w ciąży. Na szczęście tylko 4 godziny, bo się z mężem wymieniamy.

Dnia 11.04.2019 o 09:54, Gość gość napisał:

Ja mam już z tego powodu nieprzyjemności w pracy, szef warczy podobno, żebym niani poszukała. Odmówił mi opieki, to poszłam na L4, jest wściekły,  ale nie mam co z dzieckiem zrobić.  Jeszcze tak wyjdzie,  że stracę pracę przez te strajki, a przyjemniej atmosfera w pracy zrobi się nieznośna. Ech, biednemu zawsze wiatr w oczy. 

No i dobrze ci szef powiedział. Po co mu pracownik ktory siedzi na l4, przeciez to ze masz dziecko to nie jego problem. Co on ma zrobic gdy brakuje mu rąk do pracy, przeciez ty tez sie tym nie przejmujesz. A z jakij racji ma płacić składki na kogos kto siedzi w domu by zając się dzieckiem. Dla niego to strata finansowa. Ale ty tego nie zrozumiesz bo przeciez liczysz sie tylko ty. Jesli zalezy ci na pracy to poszukaj niani. 

7 minut temu, Gość Gość napisał:

No i dobrze ci szef powiedział. Po co mu pracownik ktory siedzi na l4, przeciez to ze masz dziecko to nie jego problem. Co on ma zrobic gdy brakuje mu rąk do pracy, przeciez ty tez sie tym nie przejmujesz. A z jakij racji ma płacić składki na kogos kto siedzi w domu by zając się dzieckiem. Dla niego to strata finansowa. Ale ty tego nie zrozumiesz bo przeciez liczysz sie tylko ty. Jesli zalezy ci na pracy to poszukaj niani. 

Prawo przewidziało, że kobiety pracujące mogą mieć dzieci a te dzieci mogą być chore.Wtedy ma prawo skorzystać z opieki.Pracodawca też może to przewidzieć i zatrudniać same 40 dziestki.Pozdrawiam.

Jak załatwiacie opiekę na przyszły tydzień? Trzeba iść do lekarza czy do placówki oświatowej po coś? Jak wyglada uzyskanie tego świadczenia na dziecko?

Można isc na L4 . 

1 godzinę temu, Gość Ksjd napisał:

Jak załatwiacie opiekę na przyszły tydzień? Trzeba iść do lekarza czy do placówki oświatowej po coś? Jak wyglada uzyskanie tego świadczenia na dziecko?

To chodzi ci o zasiłek opiekuńczy...Składasz do pracodawcy druk z 15a i oświadczenie o zamknięciu przedszkola.Ja idę na l4 ale na następny tydzień wezmę je raczej na siebie bo na dziecko w takim tempie to raz dwa stracę 60 dni.