Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość waszymzdaniem

Śmiechu warte, za mało mają pieniędzy :) A moja teściowa matematyk za pracę 20 h tygodniowo kosi 3 tysie na łapkę. Do tego korepetycje bez podatku. Biedna???

Polecane posty

Gość waszymzdaniem

Biedna biedulinka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Z życia wzięte.  Korepetytorka mojego syna, nauczycielka, która przeszła lata temu na wcześniejszą emeryturę,  dorabia na korkach tyle, że tej emerytury nie musi ruszać i "się odkłada ". Sama mi o tym opowiadała.  Oczywiście wszystko "pod stołem". A emerytura bardzo wczesna. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

wydaje mi sie że trochę inną sytuację maja starsi nauczyciele, tacy jak wlasnie autorki tesciowa lub korepetytorka ktora pani opisuje. wtedy w szkole sie inaczje, lepiej uczylo. ci co zaczeli uczyc po 2005 mniej wiecej roku juz tak rozowo nie mieli. po pierwsze dlatego ze uczniowie sa coraz gorsi i nauczyciel jest mniej ceniony niz za komuny, a po drugie to ze rozdzwiek miedzy ich zarobkami a zarobkami innych ludzi staje sie bardzo duzy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Weź już skończ robić patologię z dzisiejszych dzieci,  bo to naprawdę niesmaczne się robi. Szczerze mówiąc ją chodziłam do szkoły w latach 80 i wtedy były trudne dzieci. Klasy miały po 35 uczniów,  dzieci ze wsi, domów dziecka  często bardzo zaniedbane. I przemoc w szkole też była większa.  Dziś dzieci przypilnowane, rodzice angażują się w sprawy szkoły,  a gdy jedno dziecko powie do drugiego Ty pedale, zaraz robią z tego aferę na pół szkoły z panią pedagog.  Kiedyś wiele razy i po łbie się dostało od starszych uczniów  i w ubikacjach było dręczenie  i zamykanie, wbijanie szpilek w ciało,  podstawienie nóg (nagminne). Dziś naprawdę jest tego znacznie mniej. A że nie pozwalają nauczycielom dręczyć uczniów jak w moich czasach  to bardzo dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Skończ już żałosna trollowizno te prowokacje bo się niedobrze robi. Idź sama kosić te kokosy za nic, skoro to takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość gość napisał:

Skończ już żałosna trollowizno te prowokacje bo się niedobrze robi. Idź sama kosić te kokosy za nic, skoro to takie proste.

To złóż wypowiedzenie i zwolnij etat leniu, to ja chętnie pójdę na twoje miejsce 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

To złóż wypowiedzenie i zwolnij etat leniu, to ja chętnie pójdę na twoje miejsce 

Ja się z niczego nie muszę zwalniać, nieudaczniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhjxjx

Nie wiem czemu zazdroscicie tak tym nauczycielom, jakby było czego. 3000zl po 10 latach pracy i wszystkich awansach i dodatkach to w koncu nie tak duzo.  Musiscie byc totalnymi nieudacznikami zyciowymi. Maz pewnie fizycznie zapiernicza a kura domowa siedzi w domu i innym zazdrosci albo zarabia najnizsza krajowa bo wykształcenia brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Gość gość napisał:

Weź już skończ robić patologię z dzisiejszych dzieci,  bo to naprawdę niesmaczne się robi. Szczerze mówiąc ją chodziłam do szkoły w latach 80 i wtedy były trudne dzieci. Klasy miały po 35 uczniów,  dzieci ze wsi, domów dziecka  często bardzo zaniedbane. I przemoc w szkole też była większa.  Dziś dzieci przypilnowane, rodzice angażują się w sprawy szkoły,  a gdy jedno dziecko powie do drugiego Ty pedale, zaraz robią z tego aferę na pół szkoły z panią pedagog.  Kiedyś wiele razy i po łbie się dostało od starszych uczniów  i w ubikacjach było dręczenie  i zamykanie, wbijanie szpilek w ciało,  podstawienie nóg (nagminne). Dziś naprawdę jest tego znacznie mniej. A że nie pozwalają nauczycielom dręczyć uczniów jak w moich czasach  to bardzo dobrze. 

Teraz formy znęcania się przybierają dużo gorsze formy. Podstawienie nogi czy szturchniecie, to przy tym co robią teraz dzieciaki to naprawdę niewiele. Często teraz te formy znęcania kończą się samobójstwem ofiary. Jak reagują nauczyciele na każde źle zachowanie, to niedobrze. Nie reagują a dochodzi do tragedii też źle. Ludzie czepianie się wszystkiego i wszystkich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
20 minut temu, Gość hdhjxjx napisał:

Nie wiem czemu zazdroscicie tak tym nauczycielom, jakby było czego. 3000zl po 10 latach pracy i wszystkich awansach i dodatkach to w koncu nie tak duzo.  Musiscie byc totalnymi nieudacznikami zyciowymi. Maz pewnie fizycznie zapiernicza a kura domowa siedzi w domu i innym zazdrosci albo zarabia najnizsza krajowa bo wykształcenia brak

3000 zł za 18 godzin przy tablicy... Hmmm pomnóż razy 2 i masz całkiem przyzwoitą pensję biorąc pod uwagę ilość dni wolnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Co to jest 3 tysie ?  Nic..Zwlaszcza jak sie ma jakies swoje marzenia czy poprotu ma sie zszargane zdrowie .

20 godzin to oficjalnie, drugie tyle  kosztem swojego zycia.

Faktycznie tyle zarabiaja ,ze korki musza dawac  nawet na emeryturze..Albo uczyc w 2 szkolach ,bo takie kokosy maja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Są to marginalne przypadki, które zdarzały się od zawsze. Świat medialny istnieje w skali istnienia ludzkości  od krótkiego czasu. Dziś o takim przypadku media trąbią, kilka pokoleń wstecz nie było szans dowiedzieć się,  że uczeń x nekal  ucznia y. A słyszałam też o przypadkach nekania wśród dzieci wlaśnie przez nauczycieli, wiec przykłady taki sobie. 

Kiedyś było znacznie gorzej, było znacznie więcej patologii w domach dziecka,  na wsiach.  Dziś na wsie uciekają ludzie wykształceni,  zamożni.  Dzisiejszy nauczyciel robi z dziecka potwora, bo było na lekcji rozkojarzone lub nie przyniosło zeszytu. Rozumiem,  że kiedyś mógł wyżyć się rzucając zeszytami, bijąc,  poniżając. Dziś tego nie może zrozumieć i już mega frustracja. Do zawodów typu nauczyciel, lekarz  przedszkolanka, pielegniarka, opiekun osoby niepełnosprawnej, starej trzeba mieć przede wszystkim serce. Każdy ma świadomość jakie to zawody, to widać po piętrach jadu wylanego tu na dzieci, przez pożal się Boże, uczycieli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

* Nie może tego zrobić i już mega frustracja 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiiio
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

3000 zł za 18 godzin przy tablicy... Hmmm pomnóż razy 2 i masz całkiem przyzwoitą pensję biorąc pod uwagę ilość dni wolnych.

Nauczyciel nie pracuje 20 godzin tylko 40. Myslisz,  ze prace uczniow sprawdza w swoim czasie wolnym?  a rady, konferencje, szkolenia?  Ty bys pewnie nawet sprawozdania nie potrafila napisac na koniec roku wiec stul twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

3000 zł za 18 godzin przy tablicy... Hmmm pomnóż razy 2 i masz całkiem przyzwoitą pensję biorąc pod uwagę ilość dni wolnych.

Czyli ile ? Konkretnie prosze ! Ile to tych dni wolnych ?

3 tysie za 18 godzin podstawowej pracy po 20 latach to duzo ?

 Praca przy tablicy.. czyli jak zadzwoni dzwonek to nauczycielodchodzi od tablicy i nie pracuje ?

Dziennik ten elektroniczny i papierowy to sie sam uzupelnia / Kartkowki, testy itp. same sie sprawdzaja ? Zeszyciki ?

Przeciez to nie przy tablicy praca jest.. Nie ta w tych 18 godzinach..

Wywiadowki ?,studniowki ? Watpliwa przyjemnosc uczestnictwa w obowiazkowych wycieczkach z dziecmi ?

To tez w tych 18 godzinach , rozumiem ?

Papierologia , jakies rady , godziny wychowawcze, konsultacje.. wszystko to sie obskakuje w tych 18 godzinach, prawda ?

To kiedy ci nauczyciele ucza w tej szkole twoje dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość gość napisał:

 Dzisiejszy nauczyciel robi z dziecka potwora, bo było na lekcji rozkojarzone lub nie przyniosło zeszytu. 

Dzis z nauczycieli sie robi potwory , bo racza wymagac cokolwiek od rozkojarzonych dzieci, ktore sa pepkiem swiata dla swoich matek 🙂

Za to dzieci absolutnie nie sa rozkojarzone gdy trzeb szybko lajknac, odpowiedziec lub napisac posta na fejsie i nigdy nie zapominaja o komorce 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nnn

Serio, 

Dla niektórych tutaj 3tysiace to masa forsy? Za skończenie studiów dwupoziomowych a często i jeszcze dodatkowe podyplomowe. Za prace na awanse etc? 

Jawna kpina. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Dzis z nauczycieli sie robi potwory , bo racza wymagac cokolwiek od rozkojarzonych dzieci, ktore sa pepkiem swiata dla swoich matek 🙂

Za to dzieci absolutnie nie sa rozkojarzone gdy trzeb szybko lajknac, odpowiedziec lub napisac posta na fejsie i nigdy nie zapominaja o komorce 😉

Ty zapewne również plus Kafeteria.  😉 To nie jest grzech ani nie jest tak, że kiedyś dzieci były bardziej zdolne i mniej rozkojarzone, bo to jednak dzieci.   Sama mam dziecko w szkole i normalnie przyjmuję uwagi nauczyciela o jego zachowaniu jeśli są słuszne.  Ale nie uważam,  że dzieci to zasmarkane potwory i patologia, bo dadzą lajka na FB. A o tym wciąż czytam... 🙂 Wybacz, że nie zgadzam się by nauczyciel wzywał moje dziecko od baranów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 minut temu, Gość gość napisał:

Ty zapewne również plus Kafeteria.  😉 To nie jest grzech ani nie jest tak, że kiedyś dzieci były bardziej zdolne i mniej rozkojarzone, bo to jednak dzieci.   Sama mam dziecko w szkole i normalnie przyjmuję uwagi nauczyciela o jego zachowaniu jeśli są słuszne.  Ale nie uważam,  że dzieci to zasmarkane potwory i patologia, bo dadzą lajka na FB. A o tym wciąż czytam... 🙂 Wybacz, że nie zgadzam się by nauczyciel wzywał moje dziecko od baranów. 

Coz , ja uwazam,ze kiedys dzieci byly bardziej zdolne 🙂 Nie mialy umyslowych protez w postaci neta, kompa ,komorki czy kalkulatora 🙂 Musialy ciezko pracowac probiac referat w bibliotece, zbierajac info i przepisujac je do zeszytu. Dzis odpalaja kompa,nie czytaja tylko kopiuj-wklej..

Dzieci nie powinny w szkole uzywac telefonu,nawet na przerwach ! Nie chodza do szkoly by lajkowac na fejsie w tym czasie 🙂

U mojego syna w szkole jest zakaz komorek i to egzekwowany konfiskata takowej 🙂 Zadne dzieckonie umarlo,bo odciete od neta na pare godzin 😉 

I zgodze sie ,nauczyciel nie powinien wyzywac dziecka od baranow..

Dzieci i rodzice rowniez nie powinni wyzywac nauczycieli.

Wymagamy dla dzieci szacunku.. ale sami go nie dajemy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Weź już skończ robić patologię z dzisiejszych dzieci,  bo to naprawdę niesmaczne się robi. Szczerze mówiąc ją chodziłam do szkoły w latach 80 i wtedy były trudne dzieci. Klasy miały po 35 uczniów,  dzieci ze wsi, domów dziecka  często bardzo zaniedbane. I przemoc w szkole też była większa.  Dziś dzieci przypilnowane, rodzice angażują się w sprawy szkoły,  a gdy jedno dziecko powie do drugiego Ty pedale, zaraz robią z tego aferę na pół szkoły z panią pedagog.  Kiedyś wiele razy i po łbie się dostało od starszych uczniów  i w ubikacjach było dręczenie  i zamykanie, wbijanie szpilek w ciało,  podstawienie nóg (nagminne). Dziś naprawdę jest tego znacznie mniej. A że nie pozwalają nauczycielom dręczyć uczniów jak w moich czasach  to bardzo dobrze. 

A obecnie nie ma dzieci z domów dziecka? te dzieci nie chodzą do szkoły? To wyprowadzę cię z błędu - są. To, że o czymś nie wiesz, nie znaczy, że tego nie ma. Częśc dzieci jest przypilnowanych, spora część nie. Dzieci czują się bezkarne. Chodzą na lekcji, grają na komórkach, gadają bez skrępowania. Obecnie tez jest dręczenie, słyszy się o takich przypadkach, tylko jak wyżej- nie wiesz o nich. Czasami, gdy syn opowiada o różnych przypadkach w szkole, to włos się jeży. I nie masz racji - obecnie dzieci sa bardziej rozkojarzone i mniej odpowiedzialne niż obecnie. Zapominanie wszystkiego jest na porządku dziennym.

Przyjęłaś błędne założenie, że obecnie dzieci sa wspaniałe, a nauka w szkole to sielanka, dlatego nauczyciele powinni mało zarabiać, bo nauczanie to rozrywka a nie praca. Tylko, że to założenie jest błędne, bo obecnie pól lekcji nauczyciel traci na upominanie dzieci. Ale skoro pochodzą z rodzin, w których mamuśka uważa, że lajkowanie bzdur z fb w trakcie lekcji to nic takiego, więc trudno się dziwić. Pewnie sama jest uzależniona od komórki.

I nie jestem nauczycielem i nigdy nie chciałabym być. Wkurza mnie jednak to nagonka na nauczyciele podtrzymywana przez pisowskie trolle i przygłupie mamuśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Coz , ja uwazam,ze kiedys dzieci byly bardziej zdolne 🙂 Nie mialy umyslowych protez w postaci neta, kompa ,komorki czy kalkulatora 🙂 Musialy ciezko pracowac probiac referat w bibliotece, zbierajac info i przepisujac je do zeszytu. Dzis odpalaja kompa,nie czytaja tylko kopiuj-wklej..

Dzieci nie powinny w szkole uzywac telefonu,nawet na przerwach ! Nie chodza do szkoly by lajkowac na fejsie w tym czasie 🙂

U mojego syna w szkole jest zakaz komorek i to egzekwowany konfiskata takowej 🙂 Zadne dzieckonie umarlo,bo odciete od neta na pare godzin 😉 

I zgodze sie ,nauczyciel nie powinien wyzywac dziecka od baranow..

Dzieci i rodzice rowniez nie powinni wyzywac nauczycieli.

Wymagamy dla dzieci szacunku.. ale sami go nie dajemy 🙂

Ale czy Ty widzisz w moich wypowiedziach wyzwiska na nauczycieli czy brak szacunku? Ja odniosłam się po prostu do tego co wypisują tu na dzieci. U mojego dziecka jest zakaz używania komórek i wszyscy rodzice są "za".

Natomiast nie zgadzam się,  że dzieci kiedyś były mądrzejsze.  W moich latach szkolnych było znacznie więcej uczniów słabych,  bardzo słabych,  nie zdających w szóstej,  siódmej,  ósmej klasie, przenoszonych do szkół specjalnych niż teraz. A chodziłam do zwykłej tysiąclatki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga 9iiii
26 minut temu, Gość Nnn napisał:

Serio, 

Dla niektórych tutaj 3tysiace to masa forsy? Za skończenie studiów dwupoziomowych a często i jeszcze dodatkowe podyplomowe. Za prace na awanse etc? 

Jawna kpina. 

Przeciez tu siedza bezrobotne kury domowe, i inne ekspedientki.  Zalosne. 3tys to przy cenach w tym kraju zycie od 1 do 1. Podstawa egzystencjanlna na rodzinę a te tu pisza jakby to byly nie wiadomo jakie kokosy.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

A obecnie nie ma dzieci z domów dziecka? te dzieci nie chodzą do szkoły? To wyprowadzę cię z błędu - są. To, że o czymś nie wiesz, nie znaczy, że tego nie ma. Częśc dzieci jest przypilnowanych, spora część nie. Dzieci czują się bezkarne. Chodzą na lekcji, grają na komórkach, gadają bez skrępowania. Obecnie tez jest dręczenie, słyszy się o takich przypadkach, tylko jak wyżej- nie wiesz o nich. Czasami, gdy syn opowiada o różnych przypadkach w szkole, to włos się jeży. I nie masz racji - obecnie dzieci sa bardziej rozkojarzone i mniej odpowiedzialne niż obecnie. Zapominanie wszystkiego jest na porządku dziennym.

Przyjęłaś błędne założenie, że obecnie dzieci sa wspaniałe, a nauka w szkole to sielanka, dlatego nauczyciele powinni mało zarabiać, bo nauczanie to rozrywka a nie praca. Tylko, że to założenie jest błędne, bo obecnie pól lekcji nauczyciel traci na upominanie dzieci. Ale skoro pochodzą z rodzin, w których mamuśka uważa, że lajkowanie bzdur z fb w trakcie lekcji to nic takiego, więc trudno się dziwić. Pewnie sama jest uzależniona od komórki.

I nie jestem nauczycielem i nigdy nie chciałabym być. Wkurza mnie jednak to nagonka na nauczyciele podtrzymywana przez pisowskie trolle i przygłupie mamuśki.

Nawet nie mam FB. 🙂

Czytaj że zrozumieniem co mi się nie podoba. Nie podoba mi się robienie z dzieci potworów o czym tu wielokrotnie czytałam.  Wybacz, ale nie pisałam o niczym innym. Jeśli jednak Twój umysł ogarnia tylko kultowych Januszy, Grażyny  czy Karyny to o czym ta dyskusja... Swoje już założyłas. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Iga 9iiii napisał:

Przeciez tu siedza bezrobotne kury domowe, i inne ekspedientki.  Zalosne. 3tys to przy cenach w tym kraju zycie od 1 do 1. Podstawa egzystencjanlna na rodzinę a te tu pisza jakby to byly nie wiadomo jakie kokosy.  

Ja akurat jestem po studiach i pracuję,  ale nauczono mnie szacunku do innych ludzi w domu, co nie musi iść przecież  w parze z aktywnością zawodową  czy wykształceniem.   Widać to po Tobie. :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

RJa jestem po studiach i zarabiam mniej niż taki nauczyciel z 20lwtnim stażem. Tak że argument że 3000 zł to mało, wsadźcie sobie w dooope ydyotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

 

Natomiast nie zgadzam się,  że dzieci kiedyś były mądrzejsze.  W moich latach szkolnych było znacznie więcej uczniów słabych,  bardzo słabych,  nie zdających w szóstej,  siódmej,  ósmej klasie, przenoszonych do szkół specjalnych niż teraz. A chodziłam do zwykłej tysiąclatki. 

Coz masz prawo sie nie zgadzac . Widocznie masz takie doswiadczenia ze swojego srodowiska.

Ja mam inne.  Oczywiscie i wmojej szkolebyly dzieci, ktore nie zdawaly do wyzszych klas i ja powtarzaly.. Nawet w mojej klasie mielismy takich 3 drugoroczniakow.

Dzis poziom nauczania jest smieszny, matura na 30 % ..prosze cie.. magistrowie wyzszej szkoly lansu i bansu..

 O jakich madrzejszych dzieciach my mowimy ? Wystarczy pogladac na youtube Matura to Bzdura , by zobaczyc te madrzejsze dzieci.

Dzisiejsze dzieci sa bardziej obyte z technologia i sie od niej uzaleznily , nie potrafia bez niej myslec. Umieja czytac z mapy ? Nie umieja uzyc encyklopedii czy slownika . Nie rozumieja rozkladu jazdy czy menu w restauracji, bez pisma obrazkowego ! Instrukcja obslugi to nawet dla doroslych czarna magia, nie mowiac o ulotce do lekow..

Gdyby net nagle przestal istniec bylyby w czarnej.. du.pie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×