Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdradzona

Faceci pytam poważnie. Jak to jest...

Polecane posty

Gość popeye
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Faceci nie są na pewno monogamiczni z natury, to normy społeczne na nich wymusiły niechcianą monogamię. Faceci bez problemu odróżniają miłość od seksu. Seks z kochanką to namiętność, pożądanie i super przygoda wreszcie z kimś innym niż od lat z tą samą żoną. Seks ciągle z jedną kobietą to straszne nudy już po roku. Z kochanką więc jest ta zapomniana już ekscytacja i pożądanie, a do żony wraca się, bo to ją się kocha.  

Skończ pie przyć i pisz o sobie co najwyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 minuty temu, Gość popeye napisał:

Skończ pie przyć i pisz o sobie co najwyżej.

Cześć męska pipko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popeye
13 minut temu, Gość gość napisał:

Cześć męska pipko.

Idź się lecz zaburzony człowieku. Nieszanować kobiet ci najbliższych, co za osiągnięcie. Bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
41 minut temu, Gość gość napisał:

Faceci nie są na pewno monogamiczni z natury, to normy społeczne na nich wymusiły niechcianą monogamię. Faceci bez problemu odróżniają miłość od seksu. Seks z kochanką to namiętność, pożądanie i super przygoda wreszcie z kimś innym niż od lat z tą samą żoną. Seks ciągle z jedną kobietą to straszne nudy już po roku. Z kochanką więc jest ta zapomniana już ekscytacja i pożądanie, a do żony wraca się, bo to ją się kocha.  

Dobre podejście hehe masz plusa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przestań płakać Id ioto, du py nie dostałeś i nie dostaniesz a te twoje wywody są bezsensowne. Mówiłam już, kierunek bur del i odpier tol sie raz na zawsze, bo skończy się to źle dla ciebie. U mnie dawno jesteś spalony, jedyne co możesz zrobić to wy yebywać w podskokach do grubej kłody i od yebać się ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronin
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Czy dziecko jest małe,  czy żona jeszcze karmi? A jakie konkretnie wymówki?

Dzieki za dobre checi pomocy i pytania pomocnicze ale wole wiecej nie dzielic sie szczegolami z zycia, przeczytalem juz dosc postow by wiedziec jak moge probowac naprawiac zwiazek, sprobuje jeszcze troche wiecej wysilku wlozyc w zwiazek i i dac troche czasu na efekty, jak sie nie uda to potem pomysle co zrobic.

1 godzinę temu, Gość MAX napisał:

Podobna sytuacja panuje w wieleu zwiazkach, nie jestescie wyjatkiem, pogadaj z kumplami :)  Kobiety sa najczesciej tak zawalone obowiazkami, ze sex z wlasnym mezem, to ostatnia rzecz, na ktora mialaby jeszcze ochote. I nie mysl, ze Twoja kobieta zapomniala, co to sex, nic bardziej mylnego, rowniez ona ma checi, ale mocy przerobowych po prostu brak. W pewnym momencie rowniez ona zacznie sie obawiac, ze zaczniesz chodzic na lewizny, nie bedzie jednyk o tym mowic, aby nie jatrzyc rany…

Przeanalizuj – co robisz po powrocie z pracy do momentu pojscia do lozka? Wchodzisz do domu i… prawdopodobnie odpoczywasz jakas tam chwile. A jak wyglada to u Twojej zony? Ona pewnie z mety rusza do obowiazkow tzw. domowych…

Jesli zalezy Ci na dobrym partnerstwie – wymysl DLUGOPLANOWE dzialanie, w czym mozesz odciazyc Twoja Pania, wez na siebie czesc jej obowiazkow, zorganizuj od czasu do czasu kogos do dzieci…   Jak bedziesz mial taki plan – pogadaj z nia i zacznijcie wspolnie ten plan realizowac. I nie oczekuj, ze w pierwszym tygodniu stanie sie sexbomba, jak to bylo kiedys :)

Zastanow sie nad soba – czy jestes tym samym dzentelmenem, jakim byles pare lat temu? Badz szczery do samego siebie…  Wyrzuc troche testosteronu przez uprawianie sportu, bedzie Ci lzej i pociesz sie, ze nie jestes wyjatkiem i…  ze jak dzieci podrosna, a WY TERAZ popracujecie nad Waszym zwiazkiem, to znow bedzie za pare lat  lepiej, bo dzieci nie beda wymagaly juz takiej uwagi jak obecnie.

Jesli pojdziesz na boki, wszystko moze dupnac a jesli sie ludzisz, ze nowy zwazek bedzie cudowny do ostatniego tchu, to baardzo sie mylisz. W koncu wszyscy mamy tylko po 38°C.

Nie inwestuj Twojej energi w zastanawianie sie nad mozliwoscia rozladowania poza domem lecz w domu.  To naprawde lepsza inwestycja i dlugofalowa.

Zamien sie z zona na 10 dni obowiazkami ,,po pracy,, - jak wytrzymasz 30 dni – zaslugujesz na medal :)

Dzieki za sciane tekstu i rady. O czesci z tych porad juz myslalem od jakiegos czasu natomiast czesc rzeczy jest nowych. Dzieki za poswiecony czas na podzielenie sie swoim zdaniem. Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Faceci nie są na pewno monogamiczni z natury, to normy społeczne na nich wymusiły niechcianą monogamię. Faceci bez problemu odróżniają miłość od seksu. Seks z kochanką to namiętność, pożądanie i super przygoda wreszcie z kimś innym niż od lat z tą samą żoną. Seks ciągle z jedną kobietą to straszne nudy już po roku. Z kochanką więc jest ta zapomniana już ekscytacja i pożądanie, a do żony wraca się, bo to ją się kocha.  

Jest w tym troche prawdy ale nie musi mieć żony.Przygodę ze swoją partnerką też mozna miec.Nie uogólniaj tego.Można kochać i pożądać tak samo ekscytująco jedną osobę.Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada

Przygode można mieć z partnerką która sie kocha i tak samo się ją widzi jako kochankę.Kwestia psychiki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUIZA

Moj byly mowil ze nie bede dla niego nigdy kochanką.Ustawiając mnie wcześniej na bycie taką jaka on chce.Zerwałam z nim.I jestem ladacznicą bardziej niż tą dobrą ale ze swoim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Ronin napisał:
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Czy dziecko jest małe,  czy żona jeszcze karmi? A jakie konkretnie wymówki?

Dzieki za dobre checi pomocy i pytania pomocnicze ale wole wiecej nie dzielic sie szczegolami z zycia, przeczytalem juz dosc postow by wiedziec jak moge probowac naprawiac zwiazek, sprobuje jeszcze troche wiecej wysilku wlozyc w zwiazek i i dac troche czasu na efekty, jak sie nie uda to potem pomysle co zrobic.

Pytałam, bo w czasie karmienia piersią libido spada i nie da się z tym nic zrobić. Do tego dochodzi zmęczenie i nieprzespane noce. Nie jest łatwo być mamą i kochanką. Chyba każe małżeństwo po urodzeniu dziecka przechodzi większy lub mniejszy kryzyz. Kwestia rozmowy i wypracowania planu jak temu zaradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
8 godzin temu, Gość Grp napisał:

Bo ludzie nie potrafią kochać. Mało jest takich na świecie, którzy wiedzą co to jest miłość. Jak kochasz to nie ranisz, nawet Ci to przez myśl nie przejdzie żeby skrzywdzić ukochaną osobę. I tyle.

Ja potrafię kochać, ale żadna mnie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Zależy chyba jak wygląda to małżeństwo od środka nie?

Pamiętajmy, że przy ołtarzu przysięgamy sobie wierność ale nie celibat. Wszyscy mówią, że powinno się odejść od żony/męża zanim się ją zdradzi a potem używać do woli. Jednak co w sytuacji, gdy ( bede pisał jako ja ale nie zdradzam żony bo jej nie mam) kocham żonę, świetnie mi się z nią spędza czas, mam dzieci, wspólne zobowiązania itp. Jednak jeśli chodzi o seks ona ma cały czas jakieś wymówki. Jeden miesiąc, drugim, trzeci. Człowiek ma swoje potrzeby, a życie jest tylko jedno. Rozmowy nic nie dają, ona ignoruje problem. Mam zrezygnować z seksu całkowicie bo osoba z którą się związałem ma gdzieś moje potrzeby?

Jasne, że mogę odejść ale po 1. Wcale nie chce, bo tak jak pisałem poza seksem wszystko gra. 2. Znam realia, jak odejdę ona dostanie kase, dzieci a ja skończę na bruku nawet jeśli to ja utrzymuje rodzinę. 

Jak masz tak super jak wyzej napisałeś to zrezygnuj z seksu 😏 lub z małżenstwa. 😏 Życie to wybory .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Pytałam, bo w czasie karmienia piersią libido spada i nie da się z tym nic zrobić. Do tego dochodzi zmęczenie i nieprzespane noce. Nie jest łatwo być mamą i kochanką. Chyba każe małżeństwo po urodzeniu dziecka przechodzi większy lub mniejszy kryzyz. Kwestia rozmowy i wypracowania planu jak temu zaradzić.

Nie, nie każde. I od karmienia piersią nie spada libido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Libido spada jak się kogoś nie kocha! 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Levi

Nie wiem, nigdy nie miałem kobiety na boku, nie wyobrażam sobie takiego załamania. Nie jestem ideałem, am swoje za uszami... Ale tego nie rozumiem. Gdybym zdradził żonę to tylko z miłości i od razu bym jej to powiedział, to byłby koniec. No ale jakoś kupę już lat i nic takiego mi nie przychodzi do dyńki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×