Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majusza

Moja córka mnie nie kocha

Polecane posty

Cześć wszystkim! Mam problem z moja córka w sumie od zawsze ale od dwóch tygodni zdecydowanie się nasilił. Mam wrażenie jakbym nie była jej do niczego potrzebna poza podawaniem tego co w danym momencie chce. Ale zacznę od początku.  Córcia ma teraz 1,5 roku z małym hakiem. Pomimo tego że od urodzenia jestem z nią w domu, od zawsze faworyzowała mojego męża. Na początku uznaliśmy to za normalne. Ja z nią cały dzień, a mąż wraca z pracy po 16, często po 18 więc córka za nim tęskni i chce z nim każda chwilę spędzać. Tylko tata może podać sok, ubrać skarpetkę, pocieszyć i tak dalej. Ale ostatnimi czasy problem się pogłębił. Mąż wraca z pracy i nie może zrobić nic. Od razu na ręce, córka chce z nim tańczyć, albo rysować, albo bawić się w "ich zabawy". Kiedy próbuje ją czymś zainteresowac jest krzyk i do taty. Nie mogę jej wziąć na ręce bo ona chce do taty i koniec. Mnie będzie kopać, szczypać i się wyrywać. Kiedy się uderzy też tylko do taty się przytuli. Kiedy jesteśmy same a ona płacze bo coś się stało to woli przytulic się do swojej ukochanej lalki niz do mnie. Kiedy pytam czy mnie przytuli odpowiedz prawie zawsze jest nie. Czy da buziaka - tak samo. Za to mężowi zawsze da, zawsze przytuli. Co lepsze, kiedy jesteśmy w trójkę w domu i bawię się z córką jakimś cudem i powiem żeby się przytuliła to leci do taty się tulić i słyszę "mama nie". Jest mi z tym strasznie ciężko. Bardzo chciałabym ją przytulić kiedy coś się stanie i płacze. A ja siedzę obok i mówię do niej spokojnym głosem kiedy ona się wścieka. Próba jakiegokolwiek kontaktu fizycznego tylko ja jeszcze bardziej nakręca. Czesto gdzieś w zabawie próbuję się zbliżyc i ja utulić to mnie odpycha. Od tygodnia co noc płacze w poduszkę z rozpaczy że moje dziecko mnie nie potrzebuje 😞 poradzcie mi coś proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domi

Miałam w tym wieku to samo z synem i moją mamą,na szczęście minęło, kocha babcie nawet bardziej niż tatę ale to ja jestem jego nr 1 , identycznie się zachowywał ile ja łez wylałam,mama to wykorzystywała i chciała mu matkować nieraz zabierała mi go z rąk jak płakał bo chciał tylko z nią,ja mogłam nie istnieć. Mama była jego niania,a ja w okresie wakacyjnym po 8 godzin w pracy,z czasem minęło samo a syn ma 2,5 roku.  Też zakładałam tematy na kafe . Pozostaje Ci tylko uzbroić się w cierpliwość, głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×