Lubicie koncerty i festiwale?

Powoli zaczyna się sezon festiwalowy/koncertowy.

Lubicie, planujecie jechać?

Mam 44 lat jestem dopiero co po rozwodzie (moja była żona przezywa drugą młodość u boku nowego partnera), dwoje dzieci już na studiach i zastanawiam się czy nie poszaleć trochę jak za młodych lat  W końcu kto mi broni ?

Nikt, szalej! Szkoda, że tak późno

8 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Nikt, szalej! Szkoda, że tak późno

Późno bo uwierzyłem w bajkę p.t. " Dorosłe życie "   Ale i tak wątpię by te festiwale były tak dojechane jak te w mojej młodości. Pamiętam jak w Jarocinie miałem na głowie Irokeza, teraz to raczej bym był bardziej stonowany

No to nie wina festiwali tylko Twojego braku irokeza  Sama parę lat temu miałam irokeza, a na ostatnim festiwalu turlałam się z górki bo nie chciało mi się chodzić

6 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

No to nie wina festiwali tylko Twojego braku irokeza  Sama parę lat temu miałam irokeza, a na ostatnim festiwalu turlałam się z górki bo nie chciało mi się chodzić

Czym innym jest noszenie irokeza w dzisiejszych czas a czym innym za moich młodych lat, uwierz mi  Teraz młodzież jest zapatrzona w iPhone ,wtedy festiwal to był taki mikrokosmos, inny świat do którego się wchodziło i robiło totalne jazdy jakich sobie nie wyobrażasz, ci wasi patostreamerzy to wysiadają przy tym co się działo w Jarocinie  

każde pokolenie tak myśli

Ja nie będę opisywać jazd na festiwalach na których byłam niedawno, bo pewnie się część jeszcze nie przedawniła