Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zastanawiam sie tak

Czy mogę się ubuegać o zwrot kosztów opieki przez strajk?

Polecane posty

Gość Gość
17 minut temu, Gość gość napisał:

Mierzysz innych swoją miarą, bo sama celowo wprowadzasz w błąd. I może jednak sprawdź na miejscu co i jak, bo żenujące jest takie rozpowszechnianie oczywistych bredni. 

Wkleiłam Ci zdanie z maila, a Ty dalej swoje. Nie będę chodziła żebrać pod szkołę, bo nie mam takiej potrzeby. Dostałam wiadomość i się do niej dostosowałam bez jęczenia. Jeszcze źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Wkleiłam Ci zdanie z maila, a Ty dalej swoje. Nie będę chodziła żebrać pod szkołę, bo nie mam takiej potrzeby. Dostałam wiadomość i się do niej dostosowałam bez jęczenia. Jeszcze źle?

Bez jęczenia? A co właśnie robisz? W dodatku w wyjątkowo słabym, pełnym manipulowania treścią stylu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

W ubiegłym tygodniu też były egzaminy w podstawówce? 

A kiedy szóstoklasiści pisali egzaminy w latach ubiegłych, to dzieci siedziały w domu? Bo nie przypominam sobie.

Ale widzę, że co się nie napisze, to będzie szczucie.

To widać masz słabą pamięć, bo w czasie egzaminów lekcje się nie odbywają. Oczywiście, że w ubiegłym tygodniu zajęcia się nie odbywały z powodu strajku, natomiast szkoły nie mogły i nie były zamknięte, a dyrektorzy i inne osoby, które do strajku nie przystąpiły, miały obowiązek zapewnienia opieki. I owszem, szczucie jest okropne, natomiast zadaj sobie pytanie kto i z jakiego powodu tak szczuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Bez jęczenia? A co właśnie robisz? W dodatku w wyjątkowo słabym, pełnym manipulowania treścią stylu. 

Ale ja nie jęczę. Napisałam jakie informacje otrzymał każdy rodzic ze szkoły, ale Ty zarzucasz mi manipulację? Brak zajęć opiekuńczych, to brak zajęć opiekuńczych. Czy w języku nauczycieli to oznacza coś innego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

To widać masz słabą pamięć, bo w czasie egzaminów lekcje się nie odbywają. 

I Ty mi zarzucasz manipulację? LEKCJE, czyt. zajęcia dydaktyczne, się nie odbywały, ale wyjścia dla reszty dzieci ze szkoły w czasie egzaminów pod opieką nauczyciela i rodziców-opiekunów już tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

I Ty mi zarzucasz manipulację? LEKCJE, czyt. zajęcia dydaktyczne, się nie odbywały, ale wyjścia dla reszty dzieci ze szkoły w czasie egzaminów pod opieką nauczyciela i rodziców-opiekunów już tak. 

W szkole mojego dziecka nigdy. Zawsze to były dni wolne od wszelkich zajęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

W szkole mojego dziecka nigdy. Zawsze to były dni wolne od wszelkich zajęć.

No widzisz, więc może zamiast zarzucać komuś manipulację, przyjmij do wiadomości, że w różnych szkołach różnie jest - nawet w tym czasie.

Chyba, że mam napisać, że aktualnie każda szkoła w Polsce organizuje bogatą ofertę zajęć opiekuńczych dla uczniów i żaden rodzic nie ma problemu z opieką nad dzieckiem w czasie strajku. Tak będzie dla Ciebie wystarczająco prawdziwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No widzisz, więc może zamiast zarzucać komuś manipulację, przyjmij do wiadomości, że w różnych szkołach różnie jest - nawet w tym czasie.

Chyba, że mam napisać, że aktualnie każda szkoła w Polsce organizuje bogatą ofertę zajęć opiekuńczych dla uczniów i żaden rodzic nie ma problemu z opieką nad dzieckiem w czasie strajku. Tak będzie dla Ciebie wystarczająco prawdziwie?

To akurat byłoby sprzeczne z ideą strajku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa
1 godzinę temu, Gość Iris3 napisał:

Nieprawda. W naszym przedszkolu nie ma zapewnionej żadnej opieki, dyrektorka ogranicza się jedynie do zamieszczania tej samej informacji, że 100% kadry kontynuuje strajk. Aha, jest jeszcze prośba o zrozumienie. Bo oczywiście rodzice to krezusi i gardzą kwotą 2,5 tys. netto..., jaką bez większego wysiłku jest w stanie zarobić każdy nauczyciel w tym kraju. 

Mam 5-latka w domu i nie mogę sobie pozwolić na kolejny tydzień wolnego. Moja pensja jest niższa niż niejednego nauczyciela, więc nie interesują mnie wyssane z brudnego palca argumenty o godziwej pensji. Przedszkole to placówka nie tylko edukacyjna, ale przede wszystkim opiekuńcza, utrzymywana z moich podatków, więc mam pełne prawo do oczekiwania, że takim osobom jak ja zapewni się możliwość opieki nad małym w końcu dzieckiem.

W prywatnej firmie nie ma możliwości przyjścia do pracy nie i niewykonywania jej, bo inaczej wypad, ale większość nauczycieli nie ma pojęcia o lojalności, etyce i odpowiedzialności za swoją pracę, więc nie nadają się do tego systemu. Twierdzą, że walczą o poprawę polskiej edukacji, a każdy tylko myśli o własnej kieszeni. Nie wiem, kto to popiera. Bo chyba nie przeciętny Kowalski zarabiający pensję często niższą od nauczycielskiej za ponad 40 godzin w tygodniu na umowie zleceniu, bez prawa do urlopu. Celebryci i politycy mający przeważnie dzieci w prywatnych szkołach, a w domu opiekunki i gosposie, pracujący nie na wywalczonym po wielu miesiącach poszukiwań etacie, nie powinni się ośmieszać tym swoim godnym politowania poparciem dla biednych, uciemiężonych nauczycieli. Ciekawe, czemu sami nie chcą, by ich latorośle uczyły się w publicznych szkołach, skoro takie peany pieją o wysokim poziomie wykształcenia i poświęceniu państwowych pedagogów? 

Czy ty kobieto pogubiłam rozum? Ci ludzie studiowali, uczyli sie i robili kursy aby mogli dostać prace w swoim zawodzie, gdybys chciała to nawet nikt nie pozwoliłby ci ich zastąpić bo nie kasz na to papierów na ktore ci ludzie pracowali i tracili swoją a nie twoja kasę. Zarabiasz mniej ? Było sie uczyć. To twoje dziecko, masz 500+ lub zaraz dostaniesz jakie ty płacisz podatki jak zarabiasz mniej od nich? Przedszkole masz za pół darmo miedzy innymi i z ich podatków. Potrzebujesz przechowalni dla dziecka a nie mądrych i godnie zarabiających ludzi. Wez i znajdź sobie przechowalnie za taka kasę jak płacisz za przedszkole i bądź szczęśliwa. Niech ktoś nakarmi i weźmie odpowiedzialność za twoje dziecko za pieniądze jakie ty płacisz za przedszkole, pani co płaci podatki. Śmiech na sali. Kogoś ma znosić upokorzenia bo ty nie dajesz rady przez tydzień lub dwa zorganizować opieki nad własnym dzieckiem? Nie masz męża ? Przyjaciółek ?życzliwych tobie znajomych? Moze idź do księdza lub podobnych tobie i sie zorganizujcie. I co cię obchodzą celebryci i politycy którzy kształcą dzieci gdzie chcą i mówią co chcą - oni dali radę a wiesz dlaczego ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa
1 godzinę temu, Gość Iris3 napisał:

Nieprawda. W naszym przedszkolu nie ma zapewnionej żadnej opieki, dyrektorka ogranicza się jedynie do zamieszczania tej samej informacji, że 100% kadry kontynuuje strajk. Aha, jest jeszcze prośba o zrozumienie. Bo oczywiście rodzice to krezusi i gardzą kwotą 2,5 tys. netto..., jaką bez większego wysiłku jest w stanie zarobić każdy nauczyciel w tym kraju. 

Mam 5-latka w domu i nie mogę sobie pozwolić na kolejny tydzień wolnego. Moja pensja jest niższa niż niejednego nauczyciela, więc nie interesują mnie wyssane z brudnego palca argumenty o godziwej pensji. Przedszkole to placówka nie tylko edukacyjna, ale przede wszystkim opiekuńcza, utrzymywana z moich podatków, więc mam pełne prawo do oczekiwania, że takim osobom jak ja zapewni się możliwość opieki nad małym w końcu dzieckiem.

W prywatnej firmie nie ma możliwości przyjścia do pracy nie i niewykonywania jej, bo inaczej wypad, ale większość nauczycieli nie ma pojęcia o lojalności, etyce i odpowiedzialności za swoją pracę, więc nie nadają się do tego systemu. Twierdzą, że walczą o poprawę polskiej edukacji, a każdy tylko myśli o własnej kieszeni. Nie wiem, kto to popiera. Bo chyba nie przeciętny Kowalski zarabiający pensję często niższą od nauczycielskiej za ponad 40 godzin w tygodniu na umowie zleceniu, bez prawa do urlopu. Celebryci i politycy mający przeważnie dzieci w prywatnych szkołach, a w domu opiekunki i gosposie, pracujący nie na wywalczonym po wielu miesiącach poszukiwań etacie, nie powinni się ośmieszać tym swoim godnym politowania poparciem dla biednych, uciemiężonych nauczycieli. Ciekawe, czemu sami nie chcą, by ich latorośle uczyły się w publicznych szkołach, skoro takie peany pieją o wysokim poziomie wykształcenia i poświęceniu państwowych pedagogów? 

Czy ty kobieto pogubiłaa rozum? Ci ludzie studiowali, uczyli sie i robili kursy aby mogli dostać prace w swoim zawodzie, gdybys chciała to nawet nikt nie pozwoliłby ci ich zastąpić bo nie kasz na to papierów na ktore ci ludzie pracowali i tracili swoją a nie twoja kasę. Zarabiasz mniej ? Było sie uczyć. To twoje dziecko, masz 500+ lub zaraz dostaniesz jakie ty płacisz podatki jak zarabiasz mniej od nich? Przedszkole masz za pół darmo miedzy innymi i z ich podatków. Potrzebujesz przechowalni dla dziecka a nie mądrych i godnie zarabiających ludzi. Wez i znajdź sobie przechowalnie za taka kasę jak płacisz za przedszkole i bądź szczęśliwa. Niech ktoś nakarmi i weźmie odpowiedzialność za twoje dziecko za pieniądze jakie ty płacisz za przedszkole, pani co płaci podatki. Śmiech na sali. Kogoś ma znosić upokorzenia bo ty nie dajesz rady przez tydzień lub dwa zorganizować opieki nad własnym dzieckiem? Nie masz męża ? Przyjaciółek ?życzliwych tobie znajomych? Moze idź do księdza lub podobnych tobie i sie zorganizujcie. I co cię obchodzą celebryci i politycy którzy kształcą dzieci gdzie chcą i mówią co chcą - oni dali radę a wiesz dlaczego ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość gość napisał:

Szkoła nie może być zamknięta,

A jak się ma do tego co piszesz fragment listu Prezydenta m.st. Warszawy do rodziców? (Załącznik 2)

"2) Druki ZUS i instrukcję dla rodziców chcących skorzystać z zasiłku opiekuńczego przysługującego z powodu sprawowania opieki nad dzieckiem w wieku do ukończenia 8 lat w związku z nieprzewidywanym zamknięciem placówki oświatowej." 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

A jak się ma do tego co piszesz fragment listu Prezydenta m.st. Warszawy do rodziców? (Załącznik 2)

"2) Druki ZUS i instrukcję dla rodziców chcących skorzystać z zasiłku opiekuńczego przysługującego z powodu sprawowania opieki nad dzieckiem w wieku do ukończenia 8 lat w związku z nieprzewidywanym zamknięciem placówki oświatowej." 

Przecież to tylko nazwa druczku, który należy wypełnić, aby otrzymać zasiłek. A nie stwierdzenie, że szkoły są zamknięte. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Przecież to tylko nazwa druczku, który należy wypełnić, aby otrzymać zasiłek. A nie stwierdzenie, że szkoły są zamknięte. 

Druki ZUS oraz instrukcja to początek zdania, a dalej określenie z jakiego tytułu można świadczenie otrzymać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Druki ZUS oraz instrukcja to początek zdania, a dalej określenie z jakiego tytułu można świadczenie otrzymać. 

No ale to nadal nie oznacza, że szkoły są zamknięte, bo nie są. Ba, wszystkie kuratoria prosiły o to, żeby informować, gdyby tak się gdzieś stało, gdyż jest to niezgodne z prawem i w takiej sytuacji dyrektorzy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Co innego gdyby doszło do strajku okupacyjnego... 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość gość napisał:

No ale to nadal nie oznacza, że szkoły są zamknięte, bo nie są. Ba, wszystkie kuratoria prosiły o to, żeby informować, gdyby tak się gdzieś stało, gdyż jest to niezgodne z prawem i w takiej sytuacji dyrektorzy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Co innego gdyby doszło do strajku okupacyjnego... 😉 

Ok, ja Cię rozumiem, ale terminologia "zamknięta szkoła", to tylko terminologia. Wiem, słyszałam przed strajkiem w niektórych mediach, że szkoły nie mają prawa być zamknięte. W innych, że tak może się stać. Wcześniej napisałam, że "zamknięta na cztery spusty", bo faktycznie nie ma możliwości pozostawienia dziecka i, czy zamki są przekręcone w tę czy we w tę, to szkoła swoich podstawowych funkcji statutowych, w tym opiekuńczej, nie realizuje, czyli w zasadzie jest nieczynna. Przytoczę Ci jeszcze część maila od dyrekcji sprzed strajku: "w naszej szkole od 8 kwietnia zajęcia  dydaktyczno - wychowawcze zostaną zawieszone, a możliwości opieki nad dziećmi będą bardzo mocno ograniczone, co w konsekwencji może spowodować zawieszenie wszelkich zajęć."

W dniu rozpoczęcia strajku otrzymaliśmy właśnie informację, którą wkleiłam wcześniej, że nawet i ta funkcja - opiekuńcza - została zawieszona. 

W sumie pożytecznie piszesz, że nie wolno tak (jeśli jesteś na tyle pewna, że jakieś rozporządzenia się nie krzyżują i podważają, bo tak też bywa), ale kto będzie szkodził dziecku? Bo przecież wiadomo będzie kto to zgłosił. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Panie nauczycielki sa w czasie strajku w SZKOLE a nie w domu. Prosze sie najpierw doinformowac na czym polega strajk a nie wysnuwac obrażające i wyssane z palca komentarze. Wszystkie placówki zapewniają opiekę tym dzieciom ktore nie mogą zostać w domu. "

Co za bzdury . U mnie w mieście  wszystkie szkoły  i przedszkola sa zamknięte . Nie ma zadnej  opieki a nauczyciele siedzą w domu . Miasto 70 tys mieszkańców . Moje koleżanki  do pracy  z dzećmi przychodzą  bo nie maja gdzie ich zostwic . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Ok, ja Cię rozumiem, ale terminologia "zamknięta szkoła", to tylko terminologia. Wiem, słyszałam przed strajkiem w niektórych mediach, że szkoły nie mają prawa być zamknięte. W innych, że tak może się stać. Wcześniej napisałam, że "zamknięta na cztery spusty", bo faktycznie nie ma możliwości pozostawienia dziecka i, czy zamki są przekręcone w tę czy we w tę, to szkoła swoich podstawowych funkcji statutowych, w tym opiekuńczej, nie realizuje, czyli w zasadzie jest nieczynna. Przytoczę Ci jeszcze część maila od dyrekcji sprzed strajku: "w naszej szkole od 8 kwietnia zajęcia  dydaktyczno - wychowawcze zostaną zawieszone, a możliwości opieki nad dziećmi będą bardzo mocno ograniczone, co w konsekwencji może spowodować zawieszenie wszelkich zajęć."

W dniu rozpoczęcia strajku otrzymaliśmy właśnie informację, którą wkleiłam wcześniej, że nawet i ta funkcja - opiekuńcza - została zawieszona. 

W sumie pożytecznie piszesz, że nie wolno tak (jeśli jesteś na tyle pewna, że jakieś rozporządzenia się nie krzyżują i podważają, bo tak też bywa), ale kto będzie szkodził dziecku? Bo przecież wiadomo będzie kto to zgłosił. 

Nikt nie będzie niczego wiedział, dzwonisz do kuratorium i zgłaszasz, że szkoła jest zamknięta. Ale z tego co wiem, nigdzie się tak nie zdarzyło, a w większości szkół przez cały tydzień było kilku lub nawet kilkunastu uczniów, którymi zajmowała się dyrekcja, katecheci, księża i nauczyciele, którzy nie przystąpili do strajku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×