Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

CZYTAM CODZIENNIE 3 ROZDZIAŁY BIBLII, PRZY TAKIM TEMPIE MNIEJ WIĘCEJ W ROK JĄ PRZECZYTAM, CZY TO DOBRE TEMPO?

Polecane posty

Gość Gość

Czytam pierwszy raz dlatego chcę przeczytać dosyć uważnie, mógłbym to czytać jak zwykłą książkę po 20 czy nawet 30 rozdziałów dziennie No ale to chyba nie na tym polega prawda? Wolę powoli spokojnie żeby wszystko dobrze zrozumieć przemyśleć itd

Dopiero gdybym ją czytał drugi raz no to wtedy miałbym już jakies pojęcie po pierwszym przeczytaniu, więc mógłbym czytać wtedy powiedzmy 10-15 rozdziałów dziennie, No bo już bym wiedział co i jak, więc w sumie czytając wtedy bym sobie po prostu to wszystko tylko odświeżał

Ale teraz wolę mniej czytać ale za to bardziej skupić się na tym wszystkim i dobrze to zrozumieć, przyjąć, przemyśleć. ale ogólnie nawet jakbym czytał już drugi Czy trzeci raz to w sumie też fajnie byłoby czytać tylko 3 rozdziały dziennie, dlaczego? No bo w takim tempie przeczytał bym Biblię mniej więcej w rok i gdybym skończył mogę od razu rozpocząć znowu od początku. Czyli w każdym roku kalendarzowym przeczytałby raz całą Biblię, ale za to czytał bym ją praktycznie codziennie już do końca życia, codziennie kilka rozdziałów i pewnie z każdym kolejnym czytaniem odkrywał bym coś nowego, bardziej szerzej bym zrozumiał itp

Co myślicie o takim tempie 3 rozdziały dziennie? Wy jak czytacie?

@martyna 33

@Autorka 

@chwalmy Pana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czytam pierwszy raz dlatego chcę przeczytać dosyć uważnie, mógłbym to czytać jak zwykłą książkę po 20 czy nawet 30 rozdziałów dziennie No ale to chyba nie na tym polega prawda? Wolę powoli spokojnie żeby wszystko dobrze zrozumieć przemyśleć itd

Dopiero gdybym ją czytał drugi raz no to wtedy miałbym już jakies pojęcie po pierwszym przeczytaniu, więc mógłbym czytać wtedy powiedzmy 10-15 rozdziałów dziennie, No bo już bym wiedział co i jak, więc w sumie czytając wtedy bym sobie po prostu to wszystko tylko odświeżał

Ale teraz wolę mniej czytać ale za to bardziej skupić się na tym wszystkim i dobrze to zrozumieć, przyjąć, przemyśleć. ale ogólnie nawet jakbym czytał już drugi Czy trzeci raz to w sumie też fajnie byłoby czytać tylko 3 rozdziały dziennie, dlaczego? No bo w takim tempie przeczytał bym Biblię mniej więcej w rok i gdybym skończył mogę od razu rozpocząć znowu od początku. Czyli w każdym roku kalendarzowym przeczytałby raz całą Biblię, ale za to czytał bym ją praktycznie codziennie już do końca życia, codziennie kilka rozdziałów i pewnie z każdym kolejnym czytaniem odkrywał bym coś nowego, bardziej szerzej bym zrozumiał itp

Co myślicie o takim tempie 3 rozdziały dziennie? Wy jak czytacie?

@martyna 33

@Autorka 

@chwalmy Pana

JA BIBLIĄ WYCIERAM DUUPE PO SRANIU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smakosz
5 minut temu, Ich mag Kaesekuchen napisał:

JA BIBLIĄ WYCIERAM DUUPE PO SRANIU

Kaleko tak to można tylko w wychodku, inaczej byś zatkał se sedes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
17 minut temu, Gość Smakosz napisał:

Kaleko tak to można tylko w wychodku, inaczej byś zatkał se sedes

spadaj podszywie i ty Przemek też, won stąd szatani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka (nie tego tematu)

Hej. Ja nie mam tak rygorystycznie tego wyznaczone. czasem czytam dużo, czasem mało a czasem nic, to zalezy od dnia, jak pracuję 12-13h bez przerwy to nawet jak siadam wieczorem do Biblii to mam wrazenie że czytam mysląc o wszsytkich sprawach dookoła zamiast o tym co czytam, po prostu zmęczenie. Moim zdaniem - nie nakładaj na siebie takiego obowiązku bo przejdzie w jakiś legalizm, albo zacznie wzbudzać wyrzuty sumienia jak raz czy dwa nie przeczytasz tyle ile chciałeś. Co doprowadzi z kolei do tego, że bardziej niż na treści będziesz skupiał się na  niewykonanym zadaniu i dalej jestes odciągany od Słowa Bożego bo skupiasz się na swoich uczynkach...

Pamiętaj też proszę, że od czytania Biblii nie ma zbawienia. Zbawienie jest dzięki poznaniu Boga i relacji z Nim. DLatego czytając Słowo Boże nie wolno nam zapominać o bezpośredniej relacji z Bogiem czyli szczerej modlitwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×