Konto na tiderze a zdrada

Napisze najkrócej jak potrafie, choć przypadłaby sie dłuższa historia, alw nie chcę odrzucac ludzi ścianą tekstu.

Od pół roku jestem w związku z mężczyzną, w ktorym jestem absolutnie i do szaleństwa zakochana. Mam 28lat i nigdy nie czulam czegos podobnego, mimo ze bylam nawet zaręczona. Jest mi z nim dobrze, czuje sie bezpiecznie, czuje że wszystko jest wlasciwe, takie jak powinno byc. Kilka dni temu w wyniku przypadku zauwazylam ze ma konto na tinderze. Od trzech miesięcy. Skonfrontowalam to z nim, wzielam jego telefon (nigdy wczesniej tego nie robilam) i przeczytalam wszystkie rozmowy, wynika z nich, że do zadnego spotkania nie doszło. Sam facet tlumaczy sie ze po prostu chcial od czasu do czasu z kims popisac i poczuć sie atrakcyjny i nigdy z nikim by sie nie spotkal, ale sam fakt, ze ukrywał to przede mna, zatajał to i oszukiwał, po prostu nie potrafię się pozbierać. Bardzo długo rozmawialiśmy, a ja powiedziałam, że mu wybaczam i to prawda. Niczego na świecie nie pragnę tak bardzo jak tego by nam wyszło, by na powrót mieć ten cudowny związek, ale wciąż o tym myślę. Kiedy teraz on nie odpisuje mi, zastanawiam się co robi. Nie chce go kontrolować, ale nie umiem odpędzić od siebie myśli, że znowu z kims pisze, albo sama nie wiem. Co powinnam zrobić? 

zamieszkaj z nim jeśli jesteś na poważnie i tyle, po co dawać szanse że poszuka sobie inną? 6 miesięcy to wystarczy aby się wyczuć i albo brniesz w następny etap albo on znajdzie inną.

on szuka coś czego nie dostaje od ciebie, czas lub bliskość, więc pracuj nad tym albo go stracisz

13 minut temu, Gość Corobic napisał:

Co powinnam zrobić? 

Na pewno nie pisać sobie historii i nie stresować się na zapas. Dwie opcje - facet albo kłamał, albo mówił prawdę. 6 miesięcy to nie długi okres czasu i na pewno nie da się nabyć pełnej znajomości i pewności co do drugiej osoby (de facto pewności całkowitej nigdy mieć nie można), natomiast przy mocnym zauroczeniu możesz pewnych sygnałów nie dostrzegać. Także, póki co, warto by skorzystać z tych jasnych informacji, które facet Tobie przekazał - czuje się osamotniony, lubi urozmaicenie i potrzebuje potwierdzać własną atrakcyjność. Prawdopodobnie brakuje mu też bliskości. To dość wystarczająco danych, by wysnuć wnioski i wybrać najlepsze postępowanie. Powodzenia.

4 godziny temu, Gość artur napisał:

on szuka coś czego nie dostaje od ciebie, czas lub bliskość, więc pracuj nad tym albo go stracisz

Ona też wiele nie dostała od niego, może zwróciłby na to uwagę, bo straci ją.Ona też szuka tego, czego nie dostaje od niego.

4 godziny temu, Nenesh napisał:

Na pewno nie pisać sobie historii i nie stresować się na zapas. Dwie opcje - facet albo kłamał, albo mówił prawdę. 6 miesięcy to nie długi okres czasu i na pewno nie da się nabyć pełnej znajomości i pewności co do drugiej osoby (de facto pewności całkowitej nigdy mieć nie można), natomiast przy mocnym zauroczeniu możesz pewnych sygnałów nie dostrzegać. Także, póki co, warto by skorzystać z tych jasnych informacji, które facet Tobie przekazał - czuje się osamotniony, lubi urozmaicenie i potrzebuje potwierdzać własną atrakcyjność. Prawdopodobnie brakuje mu też bliskości. To dość wystarczająco danych, by wysnuć wnioski i wybrać najlepsze postępowanie. Powodzenia.

Ona też od dawna wysyłała sygnałý, zawsze będzie miał wymówka by popisać z inną, dlatego niech spada i dojrzeje.

Olej go po co ci taki typ? Lubisz mieć poroże?

13 godzin temu, Gość Corobic napisał:

Sam facet tlumaczy sie ze po prostu chcial od czasu do czasu z kims popisac i poczuć sie atrakcyjny

Nie może pisać z Tobą, nie wystarczy mu że jest atrakcyjny dla Ciebie?

Dziękuję wam za rady. Prawda jest taka, ze choc wciaz nie moge sie z tym pogodzic to nie potrafie sobie wyobrazić zycia bez niego. Zrobilabym dla niego absolutnie wszystko i naprawde nigdy nic takiego nie czulam, to jest cos wyjątkowego i choc mnie zranil bardzo, to rozstanie w ogole nie wchodzi w gre. Po prostu boje sie teraz, bo nie moge przestac o tym myslec. Widze ze byl o 4 rano dostepny na fejsbuku i zastanawiam sie czy z kims pisal. Caly czas mam to z tylu glowy. Gdyby mi powiedział wczesniej ze czegos takiego potrzebuje, ze potrzebuje aprobaty, podniesienia poczucia wlasnej wartości, ze pisanie z innymi kobietami mu pomaga akceptować siebie, to naprawdę nie widzialabym w tym nic zlego, choc wolalabym zeby to przepracowal ze mna. Najgorsze ze to ukrywal przez tyle czasu. Jest mi strasznie smutno i wciaz mysle, ze czy gdybym zalozyla falszywy profil na tinderze i zaproponowala spotkanie to by sie zgodzil? Czy powiedzialby mi ze ma dziewczyne? Nie wiem czy umiem mu zaufac ale wiem ze nie umiem sie rozstac.

Ale ty wiesz, że tekst o szukaniu adoracji u innych kobiet to bzdura? Przecież musiał coś wymyślić żebyś z nim została. Do tego jeszcze sama się o to obwiniasz, no sytuacja idealna dla niego. On po prostu szuka innej kobiety i tyle. Jest z tobą z braku laku, żeby mieć regularny seks i inne korzyści, ale nie traktuje cię jak poważnej partnerki. No i fakt, że jesteś od niego uzależniona psychicznie (nie zakochana) idzie tylko na jego korzyść. Rób jak chcesz autorko, ale nie będziesz z nim szczęśliwa. 

4 minuty temu, Gość Romanka napisał:

Ale ty wiesz, że tekst o szukaniu adoracji u innych kobiet to bzdura? Przecież musiał coś wymyślić żebyś z nim została. Do tego jeszcze sama się o to obwiniasz, no sytuacja idealna dla niego. On po prostu szuka innej kobiety i tyle. Jest z tobą z braku laku, żeby mieć regularny seks i inne korzyści, ale nie traktuje cię jak poważnej partnerki. No i fakt, że jesteś od niego uzależniona psychicznie (nie zakochana) idzie tylko na jego korzyść. Rób jak chcesz autorko, ale nie będziesz z nim szczęśliwa. 

Dokładnie! Chcesz wiedzieć jak jest na prawdę? Przeszukaj mu telefon ukradkiem, nie tindera tylko SMS-y i wiadomości na FB, możliwe ze z kimś poznanym na tinderze szybko przeniósł się do mediów społecznościowych i sobie pisza, flirtują... Jak nic nie znajdziesz to zrob prowokację, zaloz konto na tinderze ze zdjęciem pięknej dziewczyny i zacznij z nim pisać, zobaczysz czy się umowi. Chyba ze...nie chcesz znać prawdy bo i tak misia nie zostawisz? 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie! Chcesz wiedzieć jak jest na prawdę? Przeszukaj mu telefon ukradkiem, nie tindera tylko SMS-y i wiadomości na FB, możliwe ze z kimś poznanym na tinderze szybko przeniósł się do mediów społecznościowych i sobie pisza, flirtują... Jak nic nie znajdziesz to zrob prowokację, zaloz konto na tinderze ze zdjęciem pięknej dziewczyny i zacznij z nim pisać, zobaczysz czy się umowi. Chyba ze...nie chcesz znać prawdy bo i tak misia nie zostawisz? 

Przecież ona zna już prawdę. Wiadomo, że się umówi, jeszcze nie słyszałam o przypadku żeby facet zakładał konto na portalu randkowym/erotycznym i nie umawiał się z laskami. 

Wiesz co autorko, ja nie wierze nigdy w takie tylko pisalem, tylko rozmawialem, podgladalem... Nie dobijam Cie, tylko to nie wyglada dobrze, za tym na pewno kryje sie cos wiecej.

Taki facet byłby u mnie skreślony. Tinder to aplikacja randkowa. Wchodzi się tam w określonym celu - podryw. Zajęty facet, który szuka tam szczęścia to nieporozumienie. 

Dziś chce pisać z kobietami, by czuć się atrakcyjny, za jakiś czas powie ci, że musiał się bzyknąć z jakąś, bo chciał poczuć, że jeszcze się komuś podoba. To co, własna partnerka mu nie wystarcza, i jej miłość, i fakt, że jest w nim zakochana? Wali mi tu jego kitem na kilometr i jak dla mnie, gość po prostu szuka lepszej opcji na boku, jak znajdzie, to zerwie z tobą. Czegoś musi mu brakować, skoro czuje taką potrzebę pisania z innymi. W celu flirtu oczywiście, bo dal do zrozumienia, że chce się czuć dla nich atrakcyjny, czyli to nie są rozmowy o pogodzie. 

Odwroc role. Ty jestes z nim szczesliwa, podoba ci sie, kreci, kochasz go. Czy potrzebujesz zapewnien innych facetow, ze jestes piekna? Czy czujesz potrzebe pisac z innymi mezczyznami, flirtowac, szukac z nimi wrazen? Zapewne nie. 

On czuje taka potrzebe kontaktu z innymi kobietami, pragnie ich komplementow, szuka wrazen. Cos tu ewidentnie nie gra z jego strony, pogadaj z nim, bo ze sprzedal ci bajke, to bardziej niz pewne.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Odwroc role. Ty jestes z nim szczesliwa, podoba ci sie, kreci, kochasz go. Czy potrzebujesz zapewnien innych facetow, ze jestes piekna? Czy czujesz potrzebe pisac z innymi mezczyznami, flirtowac, szukac z nimi wrazen? Zapewne nie. 

On czuje taka potrzebe kontaktu z innymi kobietami, pragnie ich komplementow, szuka wrazen. Cos tu ewidentnie nie gra z jego strony, pogadaj z nim, bo ze sprzedal ci bajke, to bardziej niz pewne.

Przecież on i tak się nie przyzna ze szuka innej tylko będzie dalej jej mydlil oczy ,,ze to tylko pisanie aby poczuć się atrakcyjnie dla innych" i tego typu sciemy. 

14 godzin temu, Gość Corobic napisał:

jestem absolutnie i do szaleństwa zakochana(...)

w wyniku przypadku zauwazylam ze ma konto(...)

wzielam jego telefon (nigdy wczesniej tego nie robilam) i przeczytalam wszystkie rozmowy(...)

tlumaczy sie(...)

mu wybaczam(...)

nie umiem odpędzić od siebie myśli, że znowu z kims pisze(...)

Facet jak się tłumaczy z pisania że znajomymi to musi być "mientki". Ty skoro zadręczasz się myślami powinnaś udać się na terapię do psychiatry. Nie pomyśl sobie, że jesteś wariatką. Jeżeli nie pójdziesz ten związek (i żaden następny) nie ma racji bytu i zostaniesz starą panną, wyjedziesz na Ukrainę i zapiszesz się do organizacji femen, aby zabiegać nagością o względy polityków, ciąć krzyże i być umorusaną markerami przez inne członkinie.

Spotkałem takich ludzi na swojej drodze. Myślę, że to jest forma uzależnienia. Ciężko żyć w ciągłej niepewności, rozumiem Cię.

Wydaje mi się, że po dłuższym czasie użytkowania takich portali człowiek wpada w to na dobre. Jedyną szansa jest taka by sam zrozumiał, że to nie jest dobre. Pamiętaj o jednym jak go zmusisz to będziesz się zadręczać tym, czy on nadal to robi tylko zaczął się lepiej ukrywać. Najlepiej zostaw to w spokoju niech idzie swoim torem. Znudzi mu się, a jak nie to po prostu znaczyć będzie, że nie był to odpowiedni człowiek dla Ciebie. 

20 minut temu, Gość Jan napisał:

Facet jak się tłumaczy z pisania że znajomymi to musi być "mientki". Ty skoro zadręczasz się myślami powinnaś udać się na terapię do psychiatry. Nie pomyśl sobie, że jesteś wariatką. Jeżeli nie pójdziesz ten związek (i żaden następny) nie ma racji bytu i zostaniesz starą panną, wyjedziesz na Ukrainę i zapiszesz się do organizacji femen, aby zabiegać nagością o względy polityków, ciąć krzyże i być umorusaną markerami przez inne członkinie.

Buahaha ze ,,znajomymi"? Tu nie chodzi o kumpli (ani nawet o kolezanki ktore zna wiele lat i czasem do nich napisze na fb) z ktorymi pisze na FB ale o nowopoznane laski z portalu randkowego na którym siedzi! Walnij się w łeb zanim cos napiszesz człowieku.  

13 minut temu, Gość Gość napisał:

kolezanki ktore zna wiele lat i czasem do nich napisze

Zatem jak uwikłasz się w związek należy porzucić wszelkie znajomości? Bo jakakolwiek znajomość mogłaby rzucać cień i być podejrzeniem na niecne plany. Drodzy CZYTAJĄCY, zalecam ostrożność w wyborze partner, jeżeli zauważacie, że ma on jakieś wonty do tego co robicie, albo co gorzej próbuje Was zmieniać, należy brać nogi za pas.

Jasiu w ogole nie rozumiesz sensu wypowiedzi 

Powinnaś zrobić tą podpuchę z fałszywym kontem. Nie naciskać i na siłę udowodnić mu zdradę, ale zobaczyć jak on działa, inaczej na pewno te zmartwienia ot tak nie znikną. 

Pomysł prymitywny, ale wydaje mi się jedynym sposobem na zweryfikowanie jego wersji. 

Ty nas pytasz co powinnas zrobic? I jesli ci napiszemy co, to to faktycznie zrobisz?

Nie zartuj! Jako, ze kochasz do szalenstwa to na zadne radykalne kroki sie nie zgodzisz...a wiec zostaje ci polozyc uszy po sobie i pozwolic misiowi zeby sobie czasem pobrykal z innymi kobietami.

A teraz na powaznie. Na poczatku zwiazku to powinno byc zajebiscie bo to do siebie ma poczatek. Hormony, feromony, zakochanie, tajemnica nowej osoby itd. A jak facet po 3 miesiacach znajomosci jest w stanie zawracac sobie glowe innymi niuniami to z tej maki chleba nie bedzie. Obojetnie jak ci to wytlumaczy to ty to polkniesz jak pelikan bo kochasz. I on o tym wie, wiec to wykorzystuje.

Tracisz czas, to tylko kwestia czasu i pojdziesz w odstawke. Zycie to nie jest koncert zyczen, niestety!

Obym nie miala racji.

Skoro przeglada tindera i nawiazuje kontakty z innymi laskami to jest jakis problem z NIM, z TOBA lub z WAMI (czyli z waszym zwiazkiem). Facet ktory w zwiazku ma wszysko czego mu potrzeba nie musi szukac nic dodatkowego. Skoro szuka to znaczy ze w waszym zwiazku cos jest nie tak. Nie wiem jak wyglada wasz zwiazek wiec trudno powiedziec, sama powinnas o tym wiedziec lepiej. Opcja ze wchodzi na tindera by sie umawiac jest najbardziej oczywista ale moze sie oakzac ze to cos innego. Moze faktycznie jest tak jak mowi i nie klamie i jest z toba szczery. Moze lepiej zaczac sie nim bardziej interesowac zeby nie mial tyle wolnego czasu i mu sie nie nudzilo. Inna opcja jest taka ze szuka sobie innej a ciebie trzyma z wygody by miec do czego wrocic.

Nikogo nie da sie trzymac przy sobie na sile, jesli nie potrafisz go do siebie przyciagnac a on chce odejsc to tak sie stanie. Na twoim miejscu nie przejmowalbym sie tym tinderem za bardzo bo jak bedziesz robic z tego powodu awantury to pogorszysz wasze relacje. Badz z nim i staraj sie robic wszystko by byl z toba szczesliwy bo dopoki cie nie zdradzi nie masz powodu zeby robic histerie.

20 minut temu, Gość Nicki napisał:

Skoro przeglada tindera i nawiazuje kontakty z innymi laskami to jest jakis problem z NIM, z TOBA lub z WAMI (czyli z waszym zwiazkiem). Facet ktory w zwiazku ma wszysko czego mu potrzeba nie musi szukac nic dodatkowego. Skoro szuka to znaczy ze w waszym zwiazku cos jest nie tak. Nie wiem jak wyglada wasz zwiazek wiec trudno powiedziec, sama powinnas o tym wiedziec lepiej. Opcja ze wchodzi na tindera by sie umawiac jest najbardziej oczywista ale moze sie oakzac ze to cos innego. Moze faktycznie jest tak jak mowi i nie klamie i jest z toba szczery. Moze lepiej zaczac sie nim bardziej interesowac zeby nie mial tyle wolnego czasu i mu sie nie nudzilo. Inna opcja jest taka ze szuka sobie innej a ciebie trzyma z wygody by miec do czego wrocic.

Nikogo nie da sie trzymac przy sobie na sile, jesli nie potrafisz go do siebie przyciagnac a on chce odejsc to tak sie stanie. Na twoim miejscu nie przejmowalbym sie tym tinderem za bardzo bo jak bedziesz robic z tego powodu awantury to pogorszysz wasze relacje. Badz z nim i staraj sie robic wszystko by byl z toba szczesliwy bo dopoki cie nie zdradzi nie masz powodu zeby robic histerie.

Tak tak niech to zignoruje i się cieszy ze laskawie JESZCZE jej nie zdradził ,,tylko" pisze z innymi, niech staje na głowie żeby zadowolić misia i tak mu organizuje czas żeby nie miał ani minuty na pisanie z innymi. Śmieszna jesteś. Minęło dopiero pol roku a ten juz się rozgląda na boki to co będzie później? Gość wyżej ma racje- na tym etapu koleś powinien być w nią wypatrzony jak w obrazek, tylko w nia a on zakłada konto na portalu randkowym. I uwierzysz w to ze autorka nie daje mu atencji, nie poświęca mu za bardzo uwagi, nie daje czulosci czy czegoś tam jeszcze? Zakochana kobieta? Nie sadze. Także jego gadanie o checi przekonywania się o swojej atrakcyjności, o łaknieniu atencji to zwykła wymowka. Tak się nie zachowuje zakochany facet! Najpewniej jest z nią z braku laku, dla seksu a jak znajdzie inna to ja kopnie w d...e. 

A nie pomyslalyscie, ze to jest po prostu alfons, ktory lubi baby i wszystkie kocha? I nie ma dla niego problemu ciagnac pare srok za ogon, bo zycie jest krotkie i on niczego nie zaluje? Po co dorabiac idelogie. 

4 godziny temu, Gość Nicki napisał:

Skoro przeglada tindera i nawiazuje kontakty z innymi laskami to jest jakis problem z NIM, z TOBA lub z WAMI (czyli z waszym zwiazkiem). Facet ktory w zwiazku ma wszysko czego mu potrzeba nie musi szukac nic dodatkowego. Skoro szuka to znaczy ze w waszym zwiazku cos jest nie tak. Nie wiem jak wyglada wasz zwiazek wiec trudno powiedziec, sama powinnas o tym wiedziec lepiej. Opcja ze wchodzi na tindera by sie umawiac jest najbardziej oczywista ale moze sie oakzac ze to cos innego. Moze faktycznie jest tak jak mowi i nie klamie i jest z toba szczery. Moze lepiej zaczac sie nim bardziej interesowac zeby nie mial tyle wolnego czasu i mu sie nie nudzilo. Inna opcja jest taka ze szuka sobie innej a ciebie trzyma z wygody by miec do czego wrocic.

Nikogo nie da sie trzymac przy sobie na sile, jesli nie potrafisz go do siebie przyciagnac a on chce odejsc to tak sie stanie. Na twoim miejscu nie przejmowalbym sie tym tinderem za bardzo bo jak bedziesz robic z tego powodu awantury to pogorszysz wasze relacje. Badz z nim i staraj sie robic wszystko by byl z toba szczesliwy bo dopoki cie nie zdradzi nie masz powodu zeby robic histerie.

Ja bym go pięknie urządziła i oddała pięknym za nadobne. Widziałby moje zainteresowanie jak świnia niebo. Inny by to dostał. A ten niech siedzi na tinderze dalej.