Czemu życie jest takie bezsensu? Komu jeszcze nie chcę się żyć?

 Wokół są osoby co wiecznie gadają o typowych dla nich sprawach. Dom, zwierzę, jakieś tam pracę. Ja tylko słucham i zastanawiam się czemu człowiek żyję przeważnie tą ...ną rutyną. Ja nawet nie mogę się z niej wyrwać! Nie to, że nie jestem w stanie tylko sytuacja życiowa nie daje mi do tego sposobności. Patrzę jak wszyscy mają jakiś cel w życiu, a mi wydaję się, że cały świat chcę mi pokazać jak bardzo się do niego nie nadaję. Każdy z osobna człowiek ma normalne życie. Mi niestety nie jest dane żyć normalnie, ale ta głupia rutyna i tak mnie dopadła! Czemu ja tu w ogóle jestem?! Większość ludzi to ignoranci. Tutaj raczej nie będzie osoby, która zrozumie sens moich refleksji.