Czy kobiety mają jakieś fetysze erotyczne i jeśli tak to jakie?

Jestem ciekaw jakie macie fetysze związane z ciałem lub zachowaniem...

Uwielbiam klasc glowe na brzuchu, i brac do buzi, poprostu trzymac go w ustach, sam koniuszek wystarczy, moge tak lezec o ogladac film np. Zawsze tak chcialam i robie to czesto, nie wiem czy to fetysz

Łaskotanie chłopaka po jajkach aż do do jego wytrysku .

lubię spacerować z kulkami gejszy albo jeszcze lepiej zjajeczkiem wibracyjnym w cipce i korkiem analnym w pupie. Bywa że nie zakładam wtedy majtek. Krótka jeansowa spódniczka i wyskok.

To to ja tez tak samo, nie mam jejeczka ale kulki tak, no i bez majtek oczywiscie :D

kulki są fajne, ale nie ma to jak jajeczko wibracyjne wysokiej jakości - tak żeby było ciche i nie zwracało uwagi. No i pilot w rękach partnera lub koleżanki. Sama bym nie wytrzymała i skręciła, a tak zabawy są niesamowite - np dochodzimy do kasy a on coraz bardziej podkręca wibracje, trzeba się na maksa opanować, chce się skulić, zacisnąć kolana i przysiąść a tu trzeba wytrzymać wyprostowana i tylko uda wilgotnieją i zaczynają się kleić. Do tego często dostaję korek analny.

  Dnia 15.04.2019 o 20:50, Gość gość napisał:

lubię spacerować z kulkami gejszy albo jeszcze lepiej zjajeczkiem wibracyjnym w cipce i korkiem analnym w pupie. Bywa że nie zakładam wtedy majtek. Krótka jeansowa spódniczka i wyskok.

Nie wiem co to jest te jajko i kulki ale jak przeczytałem całość to mi momentalnie stanął..  

  Dnia 15.04.2019 o 20:50, Gość gość napisał:

lubię spacerować z kulkami gejszy albo jeszcze lepiej zjajeczkiem wibracyjnym w cipce i korkiem analnym w pupie. Bywa że nie zakładam wtedy majtek. Krótka jeansowa spódniczka i wyskok.

Nie boisz się że jak jesteś bez majtek, to ten korek może gdzieś np. w sklepie czy na ulicy ci wypaść?Puścisz bąka i katastrofa.

Z korkiem nie spacerowalam, ale z kulkami w sklepie, ciezko sie skoncentrowac na zakupach tez, kiedys jedna sie wysunela, a bylam w krotkiej ...ence :D

kuleczek nie lubię, ale czasem noszę w pracy koreczek, nigdy jeszcze nie wytrzymałam całego dnia

  Dnia 16.04.2019 o 12:52, Gość Agataagata napisał:

Z korkiem nie spacerowalam, ale z kulkami w sklepie, ciezko sie skoncentrowac na zakupach tez, kiedys jedna sie wysunela, a bylam w krotkiej ...ence

Ciekawe jaką musi mieć minę dziewczę chodzące z kulkami w pupie

  Dnia 16.04.2019 o 13:35, Gość 43 cm w bicepsie napisał:

Ciekawe jaką musi mieć minę dziewczę chodzące z kulkami w pupie

sorka, z korkiem,  już się w tym gubię

żeby tak chodzić to trzeba wcześniej potrenować nopilnować o napięcie mięśni.

Ale efekty - wrażenia niezapomniane.

  Dnia 16.04.2019 o 16:32, Gość gość napisał:

żeby tak chodzić to trzeba wcześniej potrenować nopilnować o napięcie mięśni.

Ale efekty - wrażenia niezapomniane.

Dzięki , lecz to raczej nie dla mnie.

Kobiety, piszcie dalej o swoich fetyszach. Może któraś z was ma np fetysz owłosionej i wydatnej klatki piersiowej męskiej? 

  Dnia 16.04.2019 o 13:26, Gość Katarynka napisał:

kuleczek nie lubię, ale czasem noszę w pracy koreczek, nigdy jeszcze nie wytrzymałam całego dnia

Gdy nie załatwiam się bardzo długo wkładam zwyczajną możliwie dużą kulkę z papieru toaletowego, namoczoną i namydloną. Wtedy wytrzymuję najwyżej 2,3 godziny. Gdy już nie utrzymuje podniecenie jest największe. Wtedy w majtki lub kibelek i masturbacja.

Lubię tańczyc nago na rurze, czuć wstyd, zażenowanie a jednocześnie niesamowite podniecenie. Lubię widzieć podniecenie patrzących mężczyzn i kobiet, czuć ich porządanie, czuć ich oczy gdy patrza na piersi, na dziurkę na pupę. Taki mały fetysz.

  Dnia 17.04.2019 o 07:23, Gość Anieee napisał:

Lubię tańczyc nago na rurze, czuć wstyd, zażenowanie a jednocześnie niesamowite podniecenie. Lubię widzieć podniecenie patrzących mężczyzn i kobiet, czuć ich porządanie, czuć ich oczy gdy patrza na piersi, na dziurkę na pupę. Taki mały fetysz.

Chyba przesadzasz. To nie 30 lat temu, że mężczyźni chodzili do nocnych klubów popatrzyć przez 5 min na kobiecą cipkę. Teraz kobieca golizna z wielu względów nie jest żadną sensacją. Bywam niekiedy w ekskluzywnych nocnych lokalach i nie ma czegoś takiego jak "pożądliwe patrzenie" itp. Jeśli masz ekshibionistyczne inklinacje to podniecasz się głownie ty i to wszystko.

  Dnia 17.04.2019 o 09:12, Gość mężczyzna napisał:

Chyba przesadzasz. To nie 30 lat temu, że mężczyźni chodzili do nocnych klubów popatrzyć przez 5 min na kobiecą cipkę. Teraz kobieca golizna z wielu względów nie jest żadną sensacją. Bywam niekiedy w ekskluzywnych nocnych lokalach i nie ma czegoś takiego jak "pożądliwe patrzenie" itp. Jeśli masz ekshibionistyczne inklinacje to podniecasz się głownie ty i to wszystko.

 Nie wiem gdzie ty chodzisz. Ja chodze do klubów nocnych  dla par. Taniec jest tylko przystawką. Potem robi się naprawdę niegrzeczne rzeczy. Porządliwe patrzenie, dotykanie, całownie ... a potem .... tam wszystko można ....nawet będąc ... z mężem. Pozdrowienia dla wszystkich cywilów.

Pożądliwe przez "ż", wtórna analfabetko!

  Dnia 17.04.2019 o 09:57, Gość Gość Anieee napisał:

 Nie wiem gdzie ty chodzisz. Ja chodze do klubów nocnych  dla par. Taniec jest tylko przystawką. Potem robi się naprawdę niegrzeczne rzeczy. Porządliwe patrzenie, dotykanie, całownie ... a potem .... tam wszystko można ....nawet będąc ... z mężem. Pozdrowienia dla wszystkich cywilów.

Fajnie by Cię było poznać,  bo nigdy nie poznałem niestety żadnej nimfomanki... 

Nie jestem nimfomanką. Żyję normalnie jak każdy. To, że co jakiś czas wyskoczymy się zabawić nie czyni ze mnie nimfomanki. Dotyczy to wiekszości par bywajacych w takich miejscach. A ciebie Grammar Nazi przepraszam z moje błędy. Mam nadzieję, że pomimo "ż" zrozumiałeść treść mojej wypowiedzi.