Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gośc 22

Oszukiwać przyjaciółkę?

Polecane posty

Pracuję z mężem mojej przyjaciółki w jednym banku. Ostatnio przez przypadek usłyszałam jak rozmawiał z naszą wspólną koleżanką z pracy, z ich rozmowy wynikało jednoznacznie że spał z nią... Nie wiem co mam z tą wiedzą zrobić. Czy jej o tym powiedzieć, czy się nie wtrącać? Od kilku dni unikam przyjaciółki bo jakoś nie potrafię jej spojrzeć w oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dada

Nie mow nic przyjaciółce, nie wyjdzie ci to na dobre, ona i tak uwierzy mezowi który się wyprze i zrobi z ciebie ta zla.

Na twoim miejscu powiedziałabym wlasnie jemu, ze wiesz i ze slyszalas, niech on się obawia, ze może powiesz cos zonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja radze...

Napisz anonim. Pamietaj przezorny zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicki

Nic nie mow nikomu i trzymaj to dla siebie. Nie wtracaj sie bo tylko sobie problemow narobisz. Probowalem kiedys i teraz zaluje tak wiec siedz cicho i pal glupa ze nic nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petrovafire

Ja bym powiedziała. Może nie tak od razu. Mogłabyś ich poobserwowac, albo może nakierowac ja, żeby mu przetrzepala telefon/maila skoro wiesz, że ma ku temu powody. Możesz też sama spróbować ich nagrać. Najgorsze co możesz zrobić, to trzymać to dla siebie i nic nie mówić. Dlaczego? A no dlatego, że gdy sprawa się rypnie, biedna dziewczyna będzie oszukiwana nie tylko przez męża, a przez przyjaciółkę, która o wszystkim wiedziała, a nie powiedziała i pozwoliła, żeby ta żyła w niewiedzy, będąc zdradzaną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy mam prawo się wtrącać w ich życie... Mają malutkie dziecko, mąż namawia ją na drugie... Nie chcę psuć im małżeństwa z jednej strony, a z drugiej nie chciałabym żeby ona ukrywała przede mną, jeśli wiedziałaby że mój mąż mnie zdradza. Patowa sytuacja, eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie patowa sytuacja. Są kobiety, które chciałyby wiedzieć, często maja potem żal, że wszyscy wiedzieli po za nią, ale jest też wiele takich, które wolą żyć w nieświadomości, albo nawet udawać, że nie dostrzegają, że coś się dzieje, bo boją się zmierzyć z prawdą. Anonim jest może jakimś rozwiązaniem, pod warunkiem, że nikt nie domyśli się, że Ty jesteś jego autorką. 

Zresztą mąż z pewnością wszystkiego się wyprze, ale może będzie to dla niego poważne ostrzeżenie. A w ogóle, jak on i ta jego kochanka zachowują się w pracy wobec siebie, czy widoczna jest ich szczególna poufałość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z jego strony raczej nic nie widać, albo nie daje po sobie poznać natomiast ona ciągle go kokietuje, zaczepia, jakby mogła to by "na niego wlazła". Najgorsze że koleżanka często pyta o tą dziewczynę bo wie, że laska leci na jej męża 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spytaj więc koleżanki (jeżeli znowu zapoda temat tamtej), nie dając nic po sobie poznać, że cokolwiek wiesz; co by zrobiła, gdyby dowiedziała się, że mąż ją zdradza, tak hipotetycznie?

Następnie zasugeruj jej, że skoro tak ją to niepokoi, to niech przyjrzy się dokładnie poczynaniom małżonka, trochę go poiwigiluje, jeśli ta sprawa nie daje jej spokoju. Wiele osób radzi w podobnych sytuacjach, "szczerą" rozmowę z partnerem. To dość naiwne niestety, wierzyć, że ktoś, kto kręci na boku szczerze przyzna się do tego.

Napisz, jeśli możesz, co takiego usłyszałaś, że nabrałaś pewności, że oni mają romans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejojejj

no to powiedz koniecznie zanim zrobi jej drugie dziecko 😮 typowy facet, kobite w domu uziemic, a on hulaj dusza, WY PATALACHY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Yoka777 napisał:

Spytaj więc koleżanki (jeżeli znowu zapoda temat tamtej), nie dając nic po sobie poznać, że cokolwiek wiesz; co by zrobiła, gdyby dowiedziała się, że mąż ją zdradza, tak hipotetycznie?

Następnie zasugeruj jej, że skoro tak ją to niepokoi, to niech przyjrzy się dokładnie poczynaniom małżonka, trochę go poiwigiluje, jeśli ta sprawa nie daje jej spokoju. Wiele osób radzi w podobnych sytuacjach, "szczerą" rozmowę z partnerem. To dość naiwne niestety, wierzyć, że ktoś, kto kręci na boku szczerze przyzna się do tego.

Napisz, jeśli możesz, co takiego usłyszałaś, że nabrałaś pewności, że oni mają romans?

Nie wiem czy mają romans, wiem że spali ze sobą. Słyszałam jak ta "koleżanka" mówiła do niego, że było przyjemnie w łóżku i że mogliby to powtórzyć przy czym go kokietowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja jest trudna, szkoda Twojej koleżanki, ale bez dowodów nic nie zrobisz. Nawet, jeśli powiesz jej o tym, co usłyszałaś, to możesz być pewna, że ona nie wytrzyma napięcia, wykrzyczy mężowi, czego się dowiedziała i od kogo. Efekt będzie taki, że on ją urobi, z Ciebie zrobi wredną wariatkę, a Twoja przyjaciółka będzie wolała uwierzyć jemu, a nie Tobie, no i w pracy będziesz miała smród.

Jak wyżej napisałam, gdy ona nawiąże znowu do problemu tamtej kobiety zasugeruj jej, żeby trochę poszperała, a tymczasem wstrzymała się z drugą ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej jak się dowie i będzie miała pretensje do mnie że jej nic nie powiedziałam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc, zastanawia mnie, jak to się dzieje, że jej mąż wiedząc, że przyjaźnisz się z jego żoną, tak otwarcie, na Twoich oczach flirtuje sobie z tą koleżanką i do tego prowadzą tak intymne rozmowy, gdy Ty jesteś tuż obok??? to po pierwsze

...a po drugie, skąd Twoja przyjaciółka wie, że tamta laska rzekomo leci na jej męża?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie napisałam, że otwarcie przy mnie prowadzą takie rozmowy, tylko że przez przypadek usłyszałam jak rozmawiali. Oni raczej nawet nie wiedzą, że słyszałam ich rozmowę. 

Jeśli chodzi o drugie Twoje pytanie, jako ekipa z pracy spotykamy się czasami na różnego rodzaju domowkach, parapetowkach czy grillach, często chodzimy na nie ze swoimi drugimi połówkami. A ta dziewczyna dość często nawet na takich imprezach i przy jego żonie lubi go kokietowac... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 godziny temu, gośc 22 napisał:

Problem sam się rozwiązał 

Czyli co? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, gośc 22 napisał:

Sam powiedział żonie 

Przyznał się do zdrady, czy znowu  wcisnął jej kit, że koleżanka się do niego dowala, a on taki biedny żuczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ffffff
1 minutę temu, Yoka777 napisał:

Przyznał się do zdrady, czy znowu  wcisnął jej kit, że koleżanka się do niego dowala, a on taki biedny żuczek?

Tez watpie ze sie przyznal. Na pewno czul sie zagrozony wiec wymyslil jakas bajeczke.

Znam takiego chooooja. Zdradza na prawo i lewo a ona wmawia zonie ze nic nie robi, ze to nieprawda, ze to inni plotkami chca mu zniszczyc zycie.

Az sie noz w kieszeni otwiera kiedy to slysze.

Tak jest moja znajoma i mam wiele dowodow na to ze maz ja zdradza. Mowilam jej nie raz ale ona woli.wierzyc w jego bajki.

Jestem pod ogromnym wrazeniem jak facet.potrafi wymyslac bajki i historie i jak emocjonalnie je opowiadac ze lzami w oczach.

...chyba zaczne go szantazowac co myslicie? 😏 ....ale po co skoro zona i tak jemu uwierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On1

Nie Twoje życie, nie Twoje sprawy. Nie wtykaj nosa tam gdzie nie powinnaś. 

Następnym razem żeby nie mieć takich dylematów radzę nie podsłuchiwać cudzych rozmów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Yoka777 napisał:

Przyznał się do zdrady, czy znowu  wcisnął jej kit, że koleżanka się do niego dowala, a on taki biedny żuczek?

Przyznał się żonie sam, że zaliczył jednorazowy skok w bok z koleżanką z pracy. Choć bardziej sytuacja go do tego zmusiła chyba niż sama chęć powiedzenia żonie, dziewczyna chwaliła się tym koleżanką i bał się że to "dojdzie" do żony 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petrovafire
4 godziny temu, gośc 22 napisał:

Przyznał się żonie sam, że zaliczył jednorazowy skok w bok z koleżanką z pracy. Choć bardziej sytuacja go do tego zmusiła chyba niż sama chęć powiedzenia żonie, dziewczyna chwaliła się tym koleżanką i bał się że to "dojdzie" do żony 

Frajer. Skąd się tacy biorą 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejja
17 godzin temu, gośc 22 napisał:

Przyznał się żonie sam, że zaliczył jednorazowy skok w bok z koleżanką z pracy. Choć bardziej sytuacja go do tego zmusiła chyba niż sama chęć powiedzenia żonie, dziewczyna chwaliła się tym koleżanką i bał się że to "dojdzie" do żony 

A i niech zgadne, zona wybaczyla, poglaskala po glowie i cieszy się ze maz dalej z nia jest, a cala zlosc przeleje na babke z pracy która ,,uwiodła,, jej meza, a on biedny wpadl w jej sidla 😄😄: D

gwarantuje, ze za jakiś czas zdarzy mu się kolejny skok w bok 😄: D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ooooo
1 godzinę temu, Gość rejja napisał:

A i niech zgadne, zona wybaczyla, poglaskala po glowie i cieszy się ze maz dalej z nia jest, a cala zlosc przeleje na babke z pracy która ,,uwiodła,, jej meza, a on biedny wpadl w jej sidla 😄😄: D

gwarantuje, ze za jakiś czas zdarzy mu się kolejny skok w bok 😄: D 

a tobie żal dope ściska że dalej są razem czy co?

Lepiej zagwarantuj że więcej każdemu jak leci tyłka nie wypniesz w krzakach. 😄 😄 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gość rejja napisał:

A i niech zgadne, zona wybaczyla, poglaskala po glowie i cieszy się ze maz dalej z nia jest, a cala zlosc przeleje na babke z pracy która ,,uwiodła,, jej meza, a on biedny wpadl w jej sidla 😄😄: D

gwarantuje, ze za jakiś czas zdarzy mu się kolejny skok w bok 😄: D 

Tak, to smutne, ale bardzo prawdopodobne. kobiety w pierwszym szoku chcą ratować rodzinę, nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla dzieci, zwłaszcza, gdy mąż wykazuje skruchę, nawet pozorną. Jednak świadomość zdrady i brak zaufania, nigdy już takiej zdradzonej żony nie opuści. Nie na darmo piszą, że związek po zdradzie nie jest już tym samym związkiem. Często bywa też tak, że żona po pierwszym szoku, po przeżytej traumie, dochodzi do wniosku, że jednak nie warto iść dalej przez życie z nielojalnym mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Yoka777 napisał:

Tak, to smutne, ale bardzo prawdopodobne. kobiety w pierwszym szoku chcą ratować rodzinę, nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla dzieci, zwłaszcza, gdy mąż wykazuje skruchę, nawet pozorną. Jednak świadomość zdrady i brak zaufania, nigdy już takiej zdradzonej żony nie opuści. Nie na darmo piszą, że związek po zdradzie nie jest już tym samym związkiem. Często bywa też tak, że żona po pierwszym szoku, po przeżytej traumie, dochodzi do wniosku, że jednak nie warto iść dalej przez życie z nielojalnym mężem.

Koleżanka wyprowadziła się od męża razem z dzieckiem, na razie go unika choć on nalega żeby porozmawiała z nim. Chyba myślał, że jak sam jej powie to nadal wszystko będzie ok. No ale nie jest, koleżanka bardzo cierpi, że mąż ją zdradził, a co gorsza obwinia o to siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolezananna

Typowy facet. Najpierw zdradza a potem udaje niewiniatko. Przyznal sie tylko dlatego ze musial bo jak tamta sie chwalila to bal sie o swoja d... i tyle. Gdyby nie byla.kolezanka z pracy tylko jakas odlegla pewnie nawet nie myslal by o tym zeby sie przyznac dalej udawalby przykladnego mezusia.

I bardzo dobrze zrobila twoja kolezanka. Jak mu wybaczy i pozwoli wrocic to jakby przyzwolenie na kolejna zdrade.

Faceci sa beznadziejni. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.04.2019 o 22:03, Gość Kolezananna napisał:

Typowy facet. Najpierw zdradza a potem udaje niewiniatko. Przyznal sie tylko dlatego ze musial bo jak tamta sie chwalila to bal sie o swoja d... i tyle. Gdyby nie byla.kolezanka z pracy tylko jakas odlegla pewnie nawet nie myslal by o tym zeby sie przyznac dalej udawalby przykladnego mezusia.

I bardzo dobrze zrobila twoja kolezanka. Jak mu wybaczy i pozwoli wrocic to jakby przyzwolenie na kolejna zdrade.

Faceci sa beznadziejni. Masakra.

Wybaczyła niestety mężowi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rrrrr
Dnia 13.05.2019 o 17:34, gośc 22 napisał:

Wybaczyła niestety mężowi 

To bylo do przewidzenia.

 Skoro potrafi z tym zyc to zycze powodzenia mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×