Katecheza na wielki czwartek - nie kłóćcie się z nikim o grosza

Dzisiejsza katecheza będzie o tym dlaczego nie warto czasami się kłócić, często się zdarza w naszym życiu że ktoś daje nam paczkę i nie ma Czasem by wydać 5 groszy, 10 groszy lub 50 groszy, my zamiast sobie to odpuścić wolimy kłócić się o drobiazgi, tylko czy takie kłótnie mają jakikolwiek sens? Zauważcie czy jest sens kłócić się z kimś że nie ma złotówki wydać a sprzedaje nam towar warty 9999zł a dajemy mu 10 tys to czy jest sens robić aferę o jedną złotówkę? Czyli tak katecheza uczy nas że czasem nie warto się kłócić o drobne rzeczy są też milionerzy a kłócą się w sklepie o 1 grosza. oczywiście ja tutaj nie mówię ze macie się swojego nie upominać ale czasami  kłótnia o drobiazgi nie ma najmniejszego sensu co nie znaczy że macie nie krzyczeń i nie złościć się jak jakieś dziecko zabierze wam jedzenie np: chleb czy bułkę, bo nie kłócić się o drobiazgi nie oznacza nie mieć pretensji ze ktoś wam coś zabiera Wtedy należy mieć pretensję do takiej osoby.  Oczywiście kiedy dziecko czy ktoś poprosi o darmowe jedzenie wtedy dawanie komuś czegoś za darmo jest głupotą jak najbardziej ale czy nie jest też głupotą kłócić się z kimś ciągle o 50 groszy, o 10 groszy a nawet o 1 grosza?