Czy to normalne że 24 letni facet mieszka z rodzicami

Czy waszym zdaniem 24 letni facet nie powinien już wyprowadzić się dawno z domu? Mówimy o sytuacji, gdy facet studiuje dziennie a mieszka z rodzicami " bo go nie stać na wynajem" i zasłania się nauką.

Tak, uważam to za normalne. Skoro chłopak studiuje to niczym się nie zasłania tylko nie ma źródła dochodu.  Poza tym wynajmowanie mieszkania/pokoju mimo tego, że mieszka się w mieście studenckim to fanaberia za którą rodzice mogą nie chcieć płacić.

nienormalne byłoby gdyby mieszkał z drugim chłopakiem i spali razem w łóżku małżeńskim

Nieważne czy facet czy baba w tym wieku to aż nie uchodzi by mieszkać z rodzicami

A gdzie ma mieszkac? Studiuje, więc albo akademik, albo pokój w mieszkaniu z kumplem, albo u rodziców. Wszystko tak czy siak sponsoruja oni. To nie zasłanianie się, tylko realia

 Idź na studia i kup mieszkanie sama za swoje lub wynajmij

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nieważne czy facet czy baba w tym wieku to aż nie uchodzi by mieszkać z rodzicami

Dlaczego? Rozwiń

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego? Rozwiń

Bo w wieku 24 lat jest się od dawna dorosłym człowiekiem i jeśli się chce studiować to trzeba na to samemu pracować a nie ciągnąć od starych prąd, wodę i mieszkać na krzywy ryj.

A co w tym złego by mieszkać z rodzicami i dziewczyną?

W wieku 24 lat to miałam już syna, mieszkanie i męża...

Ja mam 28 i nadal u rodziców, nie stać mnie na wynajem, a i faceta nie mam. Nie widzę sensu wynajmować pokoju, skoro mam swój - u rodziców. Nie interesuje mnie czy wstyd czy nie - zarabiając 2 tysiące nie jestem w stanie się utrzymać. Takie czasy. Trudno. Mama na emeryturze, więc gotuje, pierze, więc mam dużo luzu - daję jej na jedzenie i rachunki (jakieś 500zł - za tyle to nawet pół pokoju nie wynajmę), a w weekend sprzątam i gotuję ja (mama na tygodniu).  I spoko. Jak znajdę partnera to się wyprowadzę. Teraz nie widzę sensu.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A co w tym złego by mieszkać z rodzicami i dziewczyną?

A czemu nie wyprowadzić się z tą dziewczyną ? Tak robią dorośli ludzie.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

W wieku 24 lat to miałam już syna, mieszkanie i męża...

i przegrane zycie bo w wieku 24 lat nie zarabia się żadnych pieniędzy ba...robi się magisterkę albo doktorat 

Pewnie ze normalne. Tylko wy chcecie zarobasow co wywalają na kawalerkę kupe hajsu miesiecznie zamiasc zaoszczedzic na wklad wlasny. Mam nadzieje ze typ kopnie Cie w dupe bo jestes gowno warta tfu

13 minut temu, Gość gość napisał:

nienormalne byłoby gdyby mieszkał z drugim chłopakiem i spali razem w łóżku małżeńskim

homofob 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A czemu nie wyprowadzić się z tą dziewczyną ? Tak robią dorośli ludzie.

Bo bardziej się opłaca. Potem można kupić większy dom zamiast wynajmować małe mieszkanie.

W wieku 24 lat mieszkałam jeszcze z rodzicami, byłam na 5 i 3 roku. Moi rodzice nie są bogaci i nic by mi nie dołożyli do wynajmu. Nie brali ode mnie pieniędzy gdyż uważali, że moją pracą jest się uczyć. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bo w wieku 24 lat jest się od dawna dorosłym człowiekiem i jeśli się chce studiować to trzeba na to samemu pracować a nie ciągnąć od starych prąd, wodę i mieszkać na krzywy ryj.

Prąd i wodę dostarczają odpowiednie usługodawcy a nie "starzy". Nie mieszka się na krzywy ryj, a w mieszkaniu gdzie jest się zameldowanym. Co najwyżej można się dokładać do kosztów życia jak i rachunków. Mało tego, wyprowadzka z domu rodzinnego owe usamodzielnienie wielokrotnie oddala, gdyż generuje koszty przez co młody człowiek mniej odkłada na własne lokum i skazany jest na kredyt na 30 lat zamiast 10.

Mało tego, uważam, że są kierunki studiów, które współdzielone z pracą studencką znów przekreślają usamodzielnienie i dojrzałość. Człowiek przemęczony to człowiek wypalony, który nie jest w stanie skupić się w pełni na nauce przez co słabiej przygotowuje się do właściwego zawodu. Słabe wyniki w nauce skazują go na niskopłatne zajęcia i tym samym koło się zamyka :)

4 minuty temu, Gość 1111 napisał:

homofob 

ja się ich nie boje, więc to żadna homofobia. Mam do nich właściwy - pogardliwy - stosunek

Przed chwilą, Gość gość napisał:

ja się ich nie boje, więc to żadna homofobia. Mam do nich właściwy - pogardliwy - stosunek

XDDD obyś szczezla 

Wynajmowanie domu tylko dla siebie to wyrzucanie pieniędzy w błoto!!! Mam 35 lat mieszkam z rodzicami dorzucam się do czynszu i jak mam trochę wolnego to jeźdzę sobie po świecie i zwiedzam. Gdybym wynajmował dom to nie miałbym pieniędzy na podróże.

Wasza tzw. samodzielność to największy błąd w życiu. szkoła -> studia -> praca -> emerytura -> śmierć

25 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo w wieku 24 lat jest się od dawna dorosłym człowiekiem i jeśli się chce studiować to trzeba na to samemu pracować a nie ciągnąć od starych prąd, wodę i mieszkać na krzywy ryj.

Wiesz, tak na upartego, to do 24 rz jest obowiązek alimentacyjny, więc widocznie wg prawa nie jest się tak do końca doroslym

Przed chwilą, Gość Gość co napisał:

Wiesz, tak na upartego, to do 24 rz jest obowiązek alimentacyjny, więc widocznie wg prawa nie jest się tak do końca doroslym

obowiązek alimentacyjny tumanie jest do momentu, w którym dziecko będzie w stanie się samo utrzymać(czyt. będzie miało prace, miejsce zamieszkania) 

rodzive tak naprawde w skrajnych przypadkach mogą płacić alimenty do końca życia dziecka 

26 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo w wieku 24 lat jest się od dawna dorosłym człowiekiem i jeśli się chce studiować to trzeba na to samemu pracować a nie ciągnąć od starych prąd, wodę i mieszkać na krzywy ryj.

A skąd wiesz ze sie nie dokłada u rodzicow? Poza tym wg prawa rodzice powinni utrzymywać  studiujące dziecko. Poza tym zamieszkałabys z chłopakiem z którym nie chcesz być?  Postaw sie na miejscu tego chłopaka. Ja w wieku 24 lat miałam juz dziecko, prace bo studiowałem zaocznie i męża, razem utrzumywalismy sie poza tym mieszkaliśmy 300 km od rodziny. Ale jak ktoś nie chce, nie musi i nie ma zobowiązań, to po co pchać się w koszty?

30 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo w wieku 24 lat jest się od dawna dorosłym człowiekiem i jeśli się chce studiować to trzeba na to samemu pracować a nie ciągnąć od starych prąd, wodę i mieszkać na krzywy ryj.

Polskie prawo mówi inaczej. Rodzice mają obowiązek Cię utrzymywać póki się uczysz i nie ukończyłeś 26 lat więc wsadź sobie te komentarze w zad.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

obowiązek alimentacyjny tumanie jest do momentu, w którym dziecko będzie w stanie się samo utrzymać(czyt. będzie miało prace, miejsce zamieszkania) 

rodzive tak naprawde w skrajnych przypadkach mogą płacić alimenty do końca życia dziecka 

Tumana to poszukaj sobie w lustrze lub w domu głupia larwo. Jak się nie potrafisz normalnie wypowiedzieć, to nie rób tego wcale

To zależy czy pochodzisz z patologicznej rodziny, gdzie dziecku należy się tylko do 18, czy normalnej gdzie się wspiera dziecko tak długo jak tego potrzebuje by się rozwijać. Uważam, ze lepiej utrzymywać dziecko dłużej żeby się porządnie wykształciło i dobrze zarabiało w przyszłości  niż żeby skończyło agroturystykę czy kulturoznawstwo na wyższej szkole robienia hałasu bo musiało zapierniczac wieczorami w gastronomii. Ale to pod warunkiem ze studiuje coś po czym ma pewna prace : lekarz, prawnik, inżynier na dobrej uczelni, informatyk i pewnie jeszcze pare zawodów, które mi teraz nie przychodzą do głowy.

Zależy tez od dziecka, czy ma łeb na karku czy buja w obłokach. 

Z własnego podwórka: na lekarskim jeżeli są jakieś osoby, które się same utrzymują to są to jednostki. Na 6 roku ma się 25 lat. Uważasz ze nie było warto zainwestować w utrzymanie na studiach przyszłego lekarza?

55 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo w wieku 24 lat jest się od dawna dorosłym człowiekiem i jeśli się chce studiować to trzeba na to samemu pracować a nie ciągnąć od starych prąd, wodę i mieszkać na krzywy ryj.

Z takim podejściem to nie byłoby np. lekarzy, bo akurat medycyna to naprawdę wymagający kierunek studiów, więc chyba to normalne że taką osobę utrzymują rodzice.

59 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo w wieku 24 lat jest się od dawna dorosłym człowiekiem i jeśli się chce studiować to trzeba na to samemu pracować a nie ciągnąć od starych prąd, wodę i mieszkać na krzywy ryj.

Na krzywy ryj? Współczuje z...ych relacji w rodzinie. Twoim rodzicom zależy żeby się pozbyć wydatków na ciebie a nie cię wykształcić. Smutne to. Powinni chcieć tego co najlepsze dla ciebie.

55 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo w wieku 24 lat jest się od dawna dorosłym człowiekiem i jeśli się chce studiować to trzeba na to samemu pracować a nie ciągnąć od starych prąd, wodę i mieszkać na krzywy ryj.

A co tyle jadu wylewasz, coś chyba ci nie wyszło? Całkiem normalne jest, że 24 letni człowiek który się jeszcze uczy mieszka z rodzicami. Chyba ty w innym świecie żyjesz albo tobie rodzice w niczym nie pomagali i rozgoryczenie czujesz. Nie na każdym kierunku studiów  masz na tyle czasu aby pracować.