Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy w święta też macie wrażenie przy rodzeństwie Waszych rodziców że fałsz się leje strumieniami?

Polecane posty

Gość Gość

Śmiech na sali. Nawet moi rodzice. Obgaduja niektórych z rodzeństwa taty, mieszkają 3 km jedni od drugich a widzą się tylko w święta i od razu każdy z nich fryz, but, kreacja i te uśmiechy, żarty, niby wielka miłość 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U mnie czegoś takiego nie ma. Osoby fałszywe i obludne odizolowalam. Skoro kisisz się w takim towarzystwie to znaczy że jesteś taka sama jak oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość Gość napisał:

U mnie czegoś takiego nie ma. Osoby fałszywe i obludne odizolowalam. Skoro kisisz się w takim towarzystwie to znaczy że jesteś taka sama jak oni.

Nie kisze się, przyjeżdżam po prostu na święta do rodziców, mieszkają na piętrze a babcia na parterze, więc do babci zjeżdżają na swieta jej dzieci. Może wg ciebie mam się zabunkrowac na górze i gdy moi rodzice schodzą na swieta do babci to powinnam z mężem siedzieć na górze sama? Gratuluję dobrego wychowania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W jaki sposób obgaduja? Że Bogdan to uj i złodziej, a żona mu nie daje? Czy po prostu rozmawiaja o nich? U nas jest normalnie, moi rodzice to bardzo mili i ciepli ludzie, ale jak przyjeżdżam raz do roku na swieta to powiedza co sie dzieje i u kogo. Bez zawiści, fałszu itd. Zwykle plotki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie kisze się, przyjeżdżam po prostu na święta do rodziców, mieszkają na piętrze a babcia na parterze, więc do babci zjeżdżają na swieta jej dzieci. Może wg ciebie mam się zabunkrowac na górze i gdy moi rodzice schodzą na swieta do babci to powinnam z mężem siedzieć na górze sama? Gratuluję dobrego wychowania. 

Zaproś rodziców i babcię do siebie.

Jak się chce to się szuka możliwości, a jak się nie chce-wymówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie kisze się, przyjeżdżam po prostu na święta do rodziców, mieszkają na piętrze a babcia na parterze, więc do babci zjeżdżają na swieta jej dzieci. Może wg ciebie mam się zabunkrowac na górze i gdy moi rodzice schodzą na swieta do babci to powinnam z mężem siedzieć na górze sama? Gratuluję dobrego wychowania. 

No właśnie obgadujesz własną rodzinę.Jestes taka jak oni, wychowania 0/0, gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Zaproś rodziców i babcię do siebie.

Jak się chce to się szuka możliwości, a jak się nie chce-wymówek.

Ale co ty piszesz?! Przecież normalne jest ze odwiedza się najstarszych z rodziny i tam właśnie zjeżdża się cała rodzina a nie ze zaprosisz sobie dziadków do siebie. To możesz w ciągu roku zrobić a jak sa starsi to i tak nie przyjada.

U mnie wszystkie święta wyglądały tak ze w jeden dzień zjedzalo się rodzeństwo taty z dziećmi i wnukami (czyli prawnukami moich dziadków) - do dziadków którzy mieszkali w tym samym budynku co my). A drugi dzień jechaliśmy do dziadków ze strony mamy i tam zjedzalo się rodzeństwo rodziców i ich dzieci.

odpowiadajac autorowi tematu: tak, wszyscy się uśmiechali nawet jeśli ktoś za kimś nie przepadał ale starali sie tego nie pokazać bo widywali się 3-4razy w roku (Święta i urodziny dziadków) wiec wtedy były żarty chociaz i tak wiedziało się ze dana osoba jest fałszywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×