Boję się, że tego nie zaakceptuje...

Cześć, 

zalozylam to konto bo gryzę się ostatnio z myślami i nie wiem co mam zrobić. Od 1,5 roku spotykam się z pewnym chłopakiem i jesteśmy w sobie zakochani. To typ który jest do mnie bardzo podobny i taki mój ideał. Bardzo mi na nim zależy i tym bardziej przejmuje się jedną sprawą. Mam młodszego brata, który jest chory na Zespol Downa. To choroba o podłożu genetycznym jednak w badaniach wyszło, ze to nie genetyka była przyczyną tej choroby u niego. Po prostu sytuacja losowa. Kocham go nad życie i zawsze będzie moim kochanym braciszkiem. Cały probekm leży w tym, że moj chłopak nie wie o jego chorobie. Po moim bracie nic nie widać, kompletnie. Jest jak normalny, zdrowy chłopiec. Boję się po prostu, że mój chłopak zostawi mnie jak się dowie bo będzie się bal m.in ze to genetyczne, jak jego rodzina zareaguje. Co mam zrobić?

2 minuty temu, Paaata napisał:

Cześć, 

zalozylam to konto bo gryzę się ostatnio z myślami i nie wiem co mam zrobić. Od 1,5 roku spotykam się z pewnym chłopakiem i jesteśmy w sobie zakochani. To typ który jest do mnie bardzo podobny i taki mój ideał. Bardzo mi na nim zależy i tym bardziej przejmuje się jedną sprawą. Mam młodszego brata, który jest chory na Zespol Downa. To choroba o podłożu genetycznym jednak w badaniach wyszło, ze to nie genetyka była przyczyną tej choroby u niego. Po prostu sytuacja losowa. Kocham go nad życie i zawsze będzie moim kochanym braciszkiem. Cały probekm leży w tym, że moj chłopak nie wie o jego chorobie. Po moim bracie nic nie widać, kompletnie. Jest jak normalny, zdrowy chłopiec. Boję się po prostu, że mój chłopak zostawi mnie jak się dowie bo będzie się bal m.in ze to genetyczne, jak jego rodzina zareaguje. Co mam zrobić?

Nie wyobrażam sobie, żeby dojrzały, normalny chłopak nie zaakceptował Cię z powodu Twojego brata. Owszem, pewnie wielu bałoby się mieć potomstwo z zespołem downa, ale jeśłi nie ma zagrożenia genetycznego, to nie masz absolutnie żadnych powodó, żeby obawiać się reakcji (chyba, że to jeszcze dzieciak). Tylko dobrze by było, żebyś mu wyjaśniła, że to nie jest dziedziczne w tym przypadku.