Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jeszcze żona

Czy on mnie jeszcze kocha ?

Polecane posty

Gość Jeszcze żona

Małżeństwem jesteśmy 7 lat, mamy 3 letnią córkę, która jest oczkiem w głowie mojego męża. Ostatnio kłócimy się, nie potrafimy razem normalnie rozmawiać. Te święta i udawanie, że wszystko jest dobrze no tragedia. Żyjemy obok siebie. Nasza córka nie jest świadkiem naszych kłótni, a wczoraj rano przyszła do sypialni i powiedziała do mojego męża ,,Tatuś, a ty już nie lubisz mamy?", na co mąż odpowiedział ,,Księżniczko nie lubię mamy, tylko kocham tak jak Ciebie". I zaczełam się zastanawiać czy on mnie jeszcze kocha. A dzisiaj pokłóciliśmy się o głupotę i usłyszałam od męża dokładnie takie słowa ,,A może rozwód ? Zastanów się". Szczerze jestem załamana jego myślami o rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Sądzę iż trzeba by było porozmawiać na spokojnie i powiedzieć mu wszystko co czujesz bo jesteście już tyle lat razem że najlepiej prosto z mostu powiedzieć o co chodzi, może wspólne wyjście, odreagowanie? W każdym małżeństwie jest gorszy okres, pamiętam jak moi rodzice kłócili się czasem to było pełno tekstów w stylu "A jak twój prawnik, przygotowany?", a teraz nie mogą bez siebie żyć. Powodzenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona

Ostatni raz kochaliśmy się równy miesiąc temu. Mała była u dziadków, my na imprezie urodzinowej w klubie. Mąż był podrywany przez młodą dziewczynę w mojej obecności. Pod wpływem alkoholu wyszliśmy z imprezy dużo wcześniej. To była bardzo namiętna noc i tak naprawę to był ostatni raz kiedy było między nami dobrze. Nasz kryzys trwa mniej więcej od początku roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Sądzę iż trzeba by było porozmawiać na spokojnie i powiedzieć mu wszystko co czujesz bo jesteście już tyle lat razem że najlepiej prosto z mostu powiedzieć o co chodzi, może wspólne wyjście, odreagowanie? W każdym małżeństwie jest gorszy okres, pamiętam jak moi rodzice kłócili się czasem to było pełno tekstów w stylu "A jak twój prawnik, przygotowany?", a teraz nie mogą bez siebie żyć. Powodzenia 

Właśnie porozmawiać na spokojnie, a u nas teraz jest to wręcz niemożliwe. Albo nie rozmwiamy ze sobą, mąż pracuje do późna, a ja idę wcześniej spać albo kłócimy się o byle co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggosc

Przeciez powoedział dziecku co mysli o was ? Gdzie szukasz problemu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko głowa do góry rozmowa pomoże wam wyjaśnić to co złe mąż Cie kocha i kocha waszą 3 letnią córkę. Jesteście długo razem . Wszystko sie ułoży. Trzymam za was kciuki. Powodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona
14 minut temu, Gość Ggosc napisał:

Przeciez powoedział dziecku co mysli o was ? Gdzie szukasz problemu ?

 

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Autorko głowa do góry rozmowa pomoże wam wyjaśnić to co złe mąż Cie kocha i kocha waszą 3 letnią córkę. Jesteście długo razem . Wszystko sie ułoży. Trzymam za was kciuki. Powodzenia. 

Tylko, że słowa które pokierował do naszej córki nie były do mnie. Nie pamiętam kiedy ostatni raz pokazał mi, że mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jeżeli mąż pracuje do późna to może w niedziele bedzie miał czas. Trzymam za was kciuki. Będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Porozmawiajcie razem. Koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Jeżeli mąż pracuje do późna to może w niedziele bedzie miał czas. Trzymam za was kciuki. Będzie dobrze

Czy pracuje do późna ? Nie ma regularnych godzin pracy. Często po powrocie z pracy pracuje w domu. Ale po prostu unika mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Spróbuj z kolacją romantyczną to powinno pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Znajde rozwiązania za chwile na ten problem. Będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona

Nic nie będzie dobrze. On zaproponował mi rozwód ! A ja jak gdyby nigdy nic mam robić mu romantyczną kolację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mam rozwiązanie autorko będzie dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Może w waszej relacji macie problem z komunikacją. Spróbuj porozmawiać z męźem delikatnie bez kłótni. Delikatnie przedstaw mu to co myślisz. Nie weźmie rozwodu . Coś Ci wyśle za chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wejdź na strone www. domowezawirowania.pl Tam jest pani Agnieszka ekspert w tych sprawach. Skontaktuj sie z nią. Mąż rozwodu nie weźmie nie martw sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona

Powiedź skąd mam mieć pewność, że nie weźmie ? Teraz nie jestem pewna naszego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zaufaj mi nie bój sie wiem że rozmawiamy razem pierwszy raz. Moi rodzice sie rozstali. Ale wam musi sie udać bo razem macie dziecko wspolne lata. Chętnie pomoge Ci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Spróbuj z mężem porozmawiać i skontaktuj sie z panią Agnieszką. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123

 Ehh Przestań sie uzalac ,odpicuj sie ubierz sexsowna bielizne, zrób kolacje pogadaj o tym jak on widzi sprawę nad czym musicie popracować... Przyda się sex na pogodzenie i przestań się czepiać o byle co i nie przejmuj ze rzucił tu rozwodem to akt desperacji byś sie opamietala inaczej ucieknie do innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 321

Kochać powinniście sie kilka razy w tym a nie raz w miesiącu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona
5 minut temu, Gość 123 napisał:

 Ehh Przestań sie uzalac ,odpicuj sie ubierz sexsowna bielizne, zrób kolacje pogadaj o tym jak on widzi sprawę nad czym musicie popracować... Przyda się sex na pogodzenie i przestań się czepiać o byle co i nie przejmuj ze rzucił tu rozwodem to akt desperacji byś sie opamietala inaczej ucieknie do innej

Nie mówię, że jestem bez winy, ale nie jestem jedyną winną. Mój mąż też rozpoczyna kłótnie.  A on nie chce wyciągnąć ręki na zgodę.

3 minuty temu, Gość 321 napisał:

Kochać powinniście sie kilka razy w tym a nie raz w miesiącu 

Kiedyś seks był przynajmniej 3 razy w tyg. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moim zdaniem kocha Cie i napewno jesteś dla niego ważna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Moim zdaniem kocha Cie i napewno jesteś dla niego ważna

Tak ? Serio ? Jakby mój mąż powiedział i zachowywał się tak jak autorki mąż już bym z nim nie była. Gdzie tu miłość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 543

Ja cZęsto mowie o rozwodzie a wcale go nie chce to akt desperacji, w dobrym małżeństwie nie powinno być w secie dluzszej przerwy niż tydzien nie ma co szukać winnych trzeba działać i walczyć o małżeństwo zacisnąć zęby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona
12 minut temu, Gość 543 napisał:

Ja cZęsto mowie o rozwodzie a wcale go nie chce to akt desperacji, w dobrym małżeństwie nie powinno być w secie dluzszej przerwy niż tydzien nie ma co szukać winnych trzeba działać i walczyć o małżeństwo zacisnąć zęby

Jak walczyć kiedy ciężko rozmawiać ? Sam seks nie załatwi sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 865

Ta agnieszka jest dobra wejdz  na tę domoezawiriwania możesz na fb dołączyć do grupy musisz nauczyć sie zasad komunikacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Widzę że się zebrało grono ...i i radzi rozmówki przy świecach i seks co wieczór. No rzeczywiście, to jest rozwiązanie każdego problemu. Żenujący jesteście. 

I te teksty wszystko będzie dobrze, nic się nie martw. Banda ułomów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona
2 minuty temu, Gość 865 napisał:

Ta agnieszka jest dobra wejdz  na tę domoezawiriwania możesz na fb dołączyć do grupy musisz nauczyć sie zasad komunikacji

Czytam artykuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Widzę że się zebrało grono ...i i radzi rozmówki przy świecach i seks co wieczór. No rzeczywiście, to jest rozwiązanie każdego problemu. Żenujący jesteście. 

I te teksty wszystko będzie dobrze, nic się nie martw. Banda ułomów. 

Jak widać na naszym przykładzie jedna noc nie zmienia nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×