Czy wg was on mi sugeruje, ze spotyka sie z inna?

Od pewnego czasu "krece" z pewnym facetem, ale nie jestesmy jeszcze parą. Jednak spotykamy sie, byly pocalunki, przytulenia itd.

Ostatnio nie moglam sie spotkac, kiedy proponowal, wiec powiedzial zebym dala znac kiedy mogę. Więc zaproponowałam piatek lub poniedzialek. Na co on odpisał, ze w piatek nie da rady bo" jest juz umowiony", ale w poniedzialek chetnie sie spotka.

Wg was sugerowal mi, ze nie jestem jedyna, czy tak po prostu napisal, a mogl sie umowic z kimkolwiek? Nie chcialam pytac z kim sie umowil bo to by brzmialo jak jakas scena zazdrosci, dziwnie na poczatku znajmosci

nasza forumowa desperatka znowu w akcji. Przeciez wiesz, ze ma zone i w piatek przygotowywali sie do swiat. 

1 minutę temu, Gość karramba345 napisał:

nasza forumowa desperatka znowu w akcji. Przeciez wiesz, ze ma zone i w piatek przygotowywali sie do swiat. 

Spadaj trolu

Prawda boli...dopiero co pytalas kto ma sie pierwszy odezwac...ehhh...ze xi nie szkoda zycia na faceta ktory xi wyraznie powiedzial ze nie zostawi zony

6 minut temu, Gość gość napisał:

Od pewnego czasu "krece" z pewnym facetem, ale nie jestesmy jeszcze parą. Jednak spotykamy sie, byly pocalunki, przytulenia itd.

Ostatnio nie moglam sie spotkac, kiedy proponowal, wiec powiedzial zebym dala znac kiedy mogę. Więc zaproponowałam piatek lub poniedzialek. Na co on odpisał, ze w piatek nie da rady bo" jest juz umowiony", ale w poniedzialek chetnie sie spotka.

Wg was sugerowal mi, ze nie jestem jedyna, czy tak po prostu napisal, a mogl sie umowic z kimkolwiek? Nie chcialam pytac z kim sie umowil bo to by brzmialo jak jakas scena zazdrosci, dziwnie na poczatku znajmosci

Dziwne też w jakimkolwiek momencie znajomości. Po co robić sceny, jeśli można normalnie porozmawiać?

Co do Twojego problemu, to nie, niczego nie sugerował, po prostu z kimś się umówił i to wcale nie oznacza, że gra na dwa fronty. Ma prawo mieć znajomych z którymi się spotyka, a na tym etapie Waszej znajomości nie musi wdrażać Cię w szczegóły. Zachował się zupełnie naturalnie, chce spotkać się z Tobą, więc jeśli Ci zależy nie zepsuj tego i nie wypytuj.

Nie, to nic nie znaczy. Gdyby umówił się z inną raczej by o tym Ci wcale nie wspominał jeśli ma trochę rozumu w głowie, mógł umówic się z kolegą, czy z kimkolwiek

Dlaczego od razu generalizujesz, że spotka się na pewno z inną??

Może umówił się z kolegą, albo kimś z rodziny. Kimkolwiek. 

Nie bądź desperatką !