Życie na emigracji czy powrót?

Hej, mam 20lat siedzę w UK już trzy miesiące,lecz z dnia na dzień tęsknota za krajem jest coraz większa. Co byście zrobili w moim przypadku ? Zostali jak najdłużej w UK zarabiali pieniądze ile się da czy wrócili do Polski i nie tracili młodzieńczych lat na zapierdzielaniu na magazynie? 

Wracaj do kraju, może biedniej ale u siebie. Bo potem będziesz i obcy jako emigrant i obcy w własnym kraju. Pozatym ominie cie masa doświadczeń i spotkań w PL, które nie wróci. Emigracja to masa wyrzeczeń i nie jest tego warta moim zdaniem, nie w obecnych czasach. Wracaj. W PL jest praca, może na początku niewiele zarobisz ale jak zdobędziesz doświadczenie to i awans. UK to obecnie syf i tak.

45 minut temu, Gość Michał napisał:

Hej, mam 20lat siedzę w UK już trzy miesiące,lecz z dnia na dzień tęsknota za krajem jest coraz większa. Co byście zrobili w moim przypadku ? Zostali jak najdłużej w UK zarabiali pieniądze ile się da czy wrócili do Polski i nie tracili młodzieńczych lat na zapierdzielaniu na magazynie? 

marnujesz życie na emigracji jako młody człowiek, te ochłapy kasy nie są tego warte, szczególnie gdy psychika na tym ucierpi, a wierz mi ucierpi i to bardzo

Popracuj tak z rok conajmnie. Zawsze to cos kasy odlozysz, a po roku jak bedziesz nadal tesknil to wroc do PL.

4 godziny temu, Gość zomie napisał:

marnujesz życie na emigracji jako młody człowiek, te ochłapy kasy nie są tego warte, szczególnie gdy psychika na tym ucierpi, a wierz mi ucierpi i to bardzo

haha, tak, moja "BARDZO" ucierpiała, oj bardzo - tak bardzo, że mieszkam i żyję tutaj 12 lat i mam się znakomicie. Rodzina, dobra praca, mieszkanie, przyjaźni ludzie, czyste powietrze- nie wiem co to smog! - czysta woda, piękne lasy jeziora rzeki  i góry, oraz morze.

4 godziny temu, Gość tak bym zrobił napisał:

UK to obecnie syf i tak.

Poważnie?

To niby czemu ja - w Szkocji NIE MYLIĆ Z ANGLIĄ -  dostalam w 2018 roku nową pracę, 9-5 poniedzialek piątek, umysłowa (jak od prawie pięciu lat zresztą, nowa praca lepsza niz poprednia - stanowisko i zarobki, aczkolwiek w dziale HR kokosów jakis tam nie ma); mój partner natomiast w lutym mial rozmowę o podwyżkę i od majowej wypłaty będzie mial pensję podniesioną z 2,880 funtów na 3,200 funtów ? (brutto, za 36 godizn tygodniowo).

średnia krajowa w całym UK to ok 2,450 funtow brutto na miesiąc.

1 godzinę temu, Gość iza napisał:

Popracuj tak z rok conajmnie. Zawsze to cos kasy odlozysz, a po roku jak bedziesz nadal tesknil to wroc do PL.

po roku to on się zmieni nie do poznania, pozatym nie będzie chciał wracać bo pomyśli że nie ma do czego

18 godzin temu, Gość Michał napisał:

Hej, mam 20lat siedzę w UK już trzy miesiące,lecz z dnia na dzień tęsknota za krajem jest coraz większa. Co byście zrobili w moim przypadku ? Zostali jak najdłużej w UK zarabiali pieniądze ile się da czy wrócili do Polski i nie tracili młodzieńczych lat na zapierdzielaniu na magazynie? 

Popraw język, znajdź lepszą pracę i zostań. Do Polski nie opłaca się wracać, jak jesteś młody to jeszcze jakoś pociągniesz ale na starość? Służba zdrowia leży, emerytury żałośnie małe...

Moze dlatego tesknisz ,z e jestes nie az a tylko 3 miesiace i dlatego tesknisz. Dlaczego wyjechales? Nie  pracy w Polsce; Ja wyjechaam z rodzina to inna sytuaja; Cy ty chcesz cos odlozyc? Bo ja akurat nie znam ludzi ktorzy jada i odkladaja i na co??

Cytat

 

22 godziny temu, Gość Michał napisał:

Hej, mam 20lat siedzę w UK już trzy miesiące,lecz z dnia na dzień tęsknota za krajem jest coraz większa. Co byście zrobili w moim przypadku ? Zostali jak najdłużej w UK zarabiali pieniądze ile się da czy wrócili do Polski i nie tracili młodzieńczych lat na zapierdzielaniu na magazynie? 

A tak z ciekawosci dlaczego wyjechales? Jesli jestes za granica tylko po to zeby odlozyc pare groszy, to zostan jeszcze kilka miesiecy i osiagnij ten cel. Jesli wyjechales sprobowac czegos nowego, to praca fizyczna w magazynie nie brzmi jakos sczegolnie ambitnie, mozesz to rownie dobrze robic w Polsce. Nikt ci nie narysuje mapy zycia - sam bedziesz musial pomyslec co chcesz ze soba zrobic.

Jak masz do czego to wracaj. UK i PL dadza sobie rady z toba i bez ciebie. Bez roznicy. Natomiast czy ty sobie dasz rady to juz inna bajka.

 Wracaj zapierdzielać w magazynie w Polsce :D

Za 1600 na rękę!

Jak nic innego nie umiesz to twoja wina.

Przeciętna zarobków w PL jest już koło 5.000 zł i idzie cały czas w górę.

1 godzinę temu, Gość Utr napisał:

Przeciętna zarobków w PL jest już koło 5.000 zł i idzie cały czas w górę.

"Załóżmy, że w firmie jest 15 pracowników, z których jeden zarabia 10 000 zł miesięcznie, trzech po 5 000 zł, a  11 osób dostaje tylko po 1000 zł miesięcznie. Przeciętna pensja w tej firmie to 2400 zł miesięcznie."

Przeciętną można sobie więc dupkę wytrzeć, w praktyce większość ludzi zarabia ok 2 500 brutto (ta średnia co podajesz to też brutto) - taka jest wartość dominanty, czyli najczęstszego wynagrodzenia.

A to, co cały czas idzie w górę to ceny.

Ceny w PL należą do najniższych w całej UE a pensje bardzo się ostatnio poprawiły. To nie statystyka tylko fakty. U nas jest wszystko za bezdurno i zarobki idą bez przerwy w górę. Ludzie uśmiechnięci, bogaci, kupują co chcą i żyją dostatnio jak nigdy. Takiego dobrobytu jak dziś nie było nigdy w historii PL. No, ale żeby Polakowi miodem doopę smarować to i tak będzie narzekał. Taki to wujowy charakter ma. Jękliwy narodek. 

51 minut temu, Gość Kill napisał:

Ceny w PL należą do najniższych w całej UE a pensje bardzo się ostatnio poprawiły. To nie statystyka tylko fakty. U nas jest wszystko za bezdurno i zarobki idą bez przerwy w górę. Ludzie uśmiechnięci, bogaci, kupują co chcą i żyją dostatnio jak nigdy. Takiego dobrobytu jak dziś nie było nigdy w historii PL. No, ale żeby Polakowi miodem doopę smarować to i tak będzie narzekał. Taki to wujowy charakter ma. Jękliwy narodek. 

Pisz tak dalej, może kiedyś nawet sam w te bajki uwierzysz :D

Ja nie mam planow zeby kiedykolwiek wracac do Polski. Nie mam do niej wielce negatywnego stosunku i nie jest tak, ze nienawidze ojczyzny ale tutaj jestem szczesliwsza. Czuje, ze za moja prace dostaje wynagrodzenie ktore pozwala mi godnie zyc. Nie musze sie o nic martwic. Funt ma wieksza sile nabywcza. Mozna sie tutaj duzo nauczyc i spotkac inspirujacych ludzi.

Polska nie jest krajem trzeciego swiata, wychowalam sie w niej wiec wiem ze mozna zyc w dostatku i nie musi byc wcale biednie ale to nie zmienia faktu ze za granica zyje mi sie lepiej. Po odwiedzinach w Polsce czulam ze dobrze wybralam i nie tesknie do kraju ani do ponownej wizyty. 

20 godzin temu, Gość Kill napisał:

Ceny w PL należą do najniższych w całej UE a pensje bardzo się ostatnio poprawiły. To nie statystyka tylko fakty. U nas jest wszystko za bezdurno i zarobki idą bez przerwy w górę. Ludzie uśmiechnięci, bogaci, kupują co chcą i żyją dostatnio jak nigdy. Takiego dobrobytu jak dziś nie było nigdy w historii PL. No, ale żeby Polakowi miodem doopę smarować to i tak będzie narzekał. Taki to wujowy charakter ma. Jękliwy narodek. 

niskie ceny w PL to jakaś propaganda

https://m.youtube.com/watch?v=_OiiTz3EZO0

1 godzinę temu, Gość hmm napisał:

Ja nie mam planow zeby kiedykolwiek wracac do Polski. Nie mam do niej wielce negatywnego stosunku i nie jest tak, ze nienawidze ojczyzny ale tutaj jestem szczesliwsza. Czuje, ze za moja prace dostaje wynagrodzenie ktore pozwala mi godnie zyc. Nie musze sie o nic martwic. Funt ma wieksza sile nabywcza. Mozna sie tutaj duzo nauczyc i spotkac inspirujacych ludzi.

Polska nie jest krajem trzeciego swiata, wychowalam sie w niej wiec wiem ze mozna zyc w dostatku i nie musi byc wcale biednie ale to nie zmienia faktu ze za granica zyje mi sie lepiej. Po odwiedzinach w Polsce czulam ze dobrze wybralam i nie tesknie do kraju ani do ponownej wizyty. 

ile czasu jesteś w UK?

Dnia 2.05.2019 o 21:06, Gość Kill napisał:

Takiego dobrobytu jak dziś nie było nigdy w historii PL.

no i co z tego, skoro i tak można zyc lepiej gdzieś indziej - i pisząc lepiej; nie mam wcale na mysli tylko  i  wyłącznie dóbr materialnych !! Mi tu chodzi raczej o inną mentalnośc, większy luz, mniej stresu na tle a la 'co ludzie powiedzą' o moim wyglądzie/braku ślubu/nie chrzczeniu dzieci/mojej pracy/moim nowym płocie/mojej nadwadze itd. oraz większa tolernacja wszelakiej inności itd. oj, duzo by pisac. dlatego wolę Szkocję.

Bilet na autobus w PL 2.50 (nawet jeden przystanek). W Götebprgu 12 zł. W PL wszystko jest za bezdurno. To samo z nieruchomościami, ubezpieczeniami, opłatą u dentysty itd.itd. PL to taniutki kraj.

5 godzin temu, Gość Kinga napisał:

Bilet na autobus w PL 2.50 (nawet jeden przystanek). W Götebprgu 12 zł. W PL wszystko jest za bezdurno. To samo z nieruchomościami, ubezpieczeniami, opłatą u dentysty itd.itd. PL to taniutki kraj.

Bilet miesięczny u mnie 247 zł. Jednorazowy 5 zł. Pensja minimalna u mnie to ok. 4900 zł netto (mediana ok. 7500 zł netto) , w Polsce jakieś 1600 netto (mediana ok. 3700 netto). Czyli u mnie ten bilet jednorazowy to 0,10% tutejszej pensji minimalnej. Twój za 2,5 zł to 0,15% polskiej pensji minimalnej. I praktycznie wszystko, czego byś nie przeliczała wyjdzie w stosunku do zarobków taniej, nieraz dużo taniej niż w Polsce.

Za dentystę, jakiekolwiek badania, lekarzy NIC nie płacisz, bo wszystko jest z kasy chorych (i na nic nie czeka się miesiącami czy latami, ostatnio robiłam rezonans i rtg - na rtg zapis z dnia na dzień, na rezonans 10 dni czekania, na pierwszą sesję rehabilitacji zapisywałam się z wyprzedzeniem 2 dni).

To gdzie jest za bezdurno, ja się pytam?

niskie ceny w PL to iluzja, bo ma być drogo, taki system

54 minuty temu, Gość brak wydajności napisał:

niskie ceny w PL to iluzja, bo ma być drogo, taki system

I premier wyraził się jasno - "macie zapier....... za miskę ryżu"!!!

Jak chcecie więcej zarabiać to przyjmijcie do wiadomości, że będziecie musieli więcej płacić. Nie ma innej drogi. W PL zarobki są niższe (ale i to się zmienia) ale za to wszystko jest bajecznie tanie. Na zachodzie im wyższe zarobki tym wyższe ceny. Acha i jeszcze jedno: nie ma kraju na świecie gdzie opieka lekarska jest za darmo. W ten czy w inny sposób (np płacąc wysokie podatki) musisz za nią zapłacić. Wyjątkiem jest może PL gdzie służba zdrowia jest za bezdurno i do tego wysokiej jakości.

4 godziny temu, Gość Myk napisał:

Jak chcecie więcej zarabiać to przyjmijcie do wiadomości, że będziecie musieli więcej płacić. Nie ma innej drogi. W PL zarobki są niższe (ale i to się zmienia) ale za to wszystko jest bajecznie tanie. Na zachodzie im wyższe zarobki tym wyższe ceny. Acha i jeszcze jedno: nie ma kraju na świecie gdzie opieka lekarska jest za darmo. W ten czy w inny sposób (np płacąc wysokie podatki) musisz za nią zapłacić. Wyjątkiem jest może PL gdzie służba zdrowia jest za bezdurno i do tego wysokiej jakości.

PRZESTAŃ WYPISYWAĆ TE BZDURY BEZDURNY KREEETYNIE!!!

8 godzin temu, Gość Myk napisał:

Jak chcecie więcej zarabiać to przyjmijcie do wiadomości, że będziecie musieli więcej płacić. Nie ma innej drogi. W PL zarobki są niższe (ale i to się zmienia) ale za to wszystko jest bajecznie tanie. Na zachodzie im wyższe zarobki tym wyższe ceny. Acha i jeszcze jedno: nie ma kraju na świecie gdzie opieka lekarska jest za darmo. W ten czy w inny sposób (np płacąc wysokie podatki) musisz za nią zapłacić. Wyjątkiem jest może PL gdzie służba zdrowia jest za bezdurno i do tego wysokiej jakości.

Myk ma rację. Nie będzie tak, że będziecie zarabiać tyle co na zachodzie a płacić polskie ceny. Im więcej zarabiasz tym więcej płacisz. To jest zasada od której nie ma odstępstw. Tylko bezrozumny polaczek może oczekiwać, że wszystko będzie tak tanio jak jest dziś a zarobki będą takie jak na zachodzie. Polskie ceny rosną, bo zarobki też rosną. Żeby pracodawca zapłacił ci wyższą pensję to musi sprzeać swój produkt za dużo wyższą cenę. Czy to tak trudno zrozumieć?

8 godzin temu, Gość Myk napisał:

Jak chcecie więcej zarabiać to przyjmijcie do wiadomości, że będziecie musieli więcej płacić. Nie ma innej drogi. W PL zarobki są niższe (ale i to się zmienia) ale za to wszystko jest bajecznie tanie. Na zachodzie im wyższe zarobki tym wyższe ceny. Acha i jeszcze jedno: nie ma kraju na świecie gdzie opieka lekarska jest za darmo. W ten czy w inny sposób (np płacąc wysokie podatki) musisz za nią zapłacić. Wyjątkiem jest może PL gdzie służba zdrowia jest za bezdurno i do tego wysokiej jakości.

Myk ma rację. Nie będzie tak, że będziecie zarabiać tyle co na zachodzie a płacić polskie ceny. Im więcej zarabiasz tym więcej płacisz. To jest zasada od której nie ma odstępstw. Tylko bezrozumny polaczek może oczekiwać, że wszystko będzie tak tanio jak jest dziś a zarobki będą takie jak na zachodzie. Polskie ceny rosną, bo zarobki też rosną. Żeby pracodawca zapłacił ci wyższą pensję to musi sprzeać swój produkt za dużo wyższą cenę. Czy to tak trudno zrozumieć?