Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michał

Życie na emigracji czy powrót?

Polecane posty

Gość gość
3 godziny temu, Gość Logika napisał:

Myk ma rację. Nie będzie tak, że będziecie zarabiać tyle co na zachodzie a płacić polskie ceny. Im więcej zarabiasz tym więcej płacisz. To jest zasada od której nie ma odstępstw. Tylko bezrozumny polaczek może oczekiwać, że wszystko będzie tak tanio jak jest dziś a zarobki będą takie jak na zachodzie. Polskie ceny rosną, bo zarobki też rosną. Żeby pracodawca zapłacił ci wyższą pensję to musi sprzeać swój produkt za dużo wyższą cenę. Czy to tak trudno zrozumieć?

Ale w Polsce ceny są w większości takie same, jak na Zachodzie (samochód kosztujący w Niemczech 20 000 euro w Polsce kosztuje 80 000 zł, ciuch kosztujący we Francji 30 euro w Polsce kosztuje 120 zł, kosmetyk kosztujący w Austrii 10 euro w Polsce kosztuje 40 zł itp. itd.).  Czyli co, te ceny będą JESZCZE wyższe?  i w dalszym ciągu stosunek tych cen do zarobków będzie w Polsce wielokrotnie gorszy niż w tej Austrii, Francji, Niemczech? Nie ma co, bardzo "zachęcająca" perspektywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PL szok cenowy

Ceny w proporcji do najczęściej zarabianej pensji tz. medianej, są 4X większe niż na zachodzie, o to tu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kot

Polskie ceny rosną, bo zarobki rosną. Wymuszacie strajkami wyższe płace (dla nauczycieli, lekarzy itd) a później dziwicie się, że w sklepach jest  coraz drożej. Sami chcecie żeby było drogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 godzin temu, Gość gość napisał:

Ale w Polsce ceny są w większości takie same, jak na Zachodzie (samochód kosztujący w Niemczech 20 000 euro w Polsce kosztuje 80 000 zł, ciuch kosztujący we Francji 30 euro w Polsce kosztuje 120 zł, kosmetyk kosztujący w Austrii 10 euro w Polsce kosztuje 40 zł itp. itd.).  Czyli co, te ceny będą JESZCZE wyższe?  i w dalszym ciągu stosunek tych cen do zarobków będzie w Polsce wielokrotnie gorszy niż w tej Austrii, Francji, Niemczech? Nie ma co, bardzo "zachęcająca" perspektywa.

Na globalnym rynku ceny produktow beda zawsze podobne.Wzrastaja i beda wzrastac ceny uslug,za tym ida ceny nieruchomosci.Sloik dzemu czy para spodni beda kosztowac podobnie w Londynie i w Rzeszowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bosat

Polskie ceny wcale nie są takie same jak na zachodzie. Szczególnie niskie mamy ceny za komunikację, nieruchomości, opłaty za mieszkanie i w większości wypadków żywność (np dobrej jakości mięso i pieczywo). To są najważniejsze wydatki i dlatego nasze pensje nie są wcale takie złe. Gdyby ci np przyszło płacić 6.000 zł/mc za wynajem trzypokojowego mieszkania to zrzedła by ci mina. A tyle to kosztuje  np w Sztokholmie. 1 przystanek autobusem w Göteborgu: 12 zł. W Krakowie 2.50 itd.itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wyjechałam z Polski jak byłam mała. Tęsknota ciągnęła się aż z 6 lat? Gdy skończyłam 16 lat nagle mi przeszło. Teraz też jestem w Anglii. Wynajmujemy bądź co bądź dom jednak mamy w planach kupić (nie koniecznie w Anglii) dziecko w drodze. Tęsknota dalej jest, może nie aż taka duża jak wcześniej. Jednak już nie wróciłabym do Polski. 

Jeśli planujesz zostać tu na stałe a tylko tęsknisz i żałujesz to poczekaj jakiś czas. Musisz się oswoić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Bosat napisał:

Polskie ceny wcale nie są takie same jak na zachodzie. Szczególnie niskie mamy ceny za komunikację, nieruchomości, opłaty za mieszkanie i w większości wypadków żywność (np dobrej jakości mięso i pieczywo). To są najważniejsze wydatki i dlatego nasze pensje nie są wcale takie złe. Gdyby ci np przyszło płacić 6.000 zł/mc za wynajem trzypokojowego mieszkania to zrzedła by ci mina. A tyle to kosztuje  np w Sztokholmie. 1 przystanek autobusem w Göteborgu: 12 zł. W Krakowie 2.50 itd.itd. 

W Warszawie to wcale nie jest jakaś kosmiczna cena za wynajem. Bilety też droższe: 20 min - 3,40 zł.

PS. Dobrej jakości pieczywo i mięso jest w Polsce drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 godzin temu, Gość Bosat napisał:

Polskie ceny wcale nie są takie same jak na zachodzie. Szczególnie niskie mamy ceny za komunikację, nieruchomości, opłaty za mieszkanie i w większości wypadków żywność (np dobrej jakości mięso i pieczywo). To są najważniejsze wydatki i dlatego nasze pensje nie są wcale takie złe. Gdyby ci np przyszło płacić 6.000 zł/mc za wynajem trzypokojowego mieszkania to zrzedła by ci mina. A tyle to kosztuje  np w Sztokholmie. 1 przystanek autobusem w Göteborgu: 12 zł. W Krakowie 2.50 itd.itd.

Już ci ktoś wyżej pokazał, że W STOSUNKU DO ZAROBKÓW płacisz w tym Goteborgu MNIEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wlot

Zaraz zaraz....piszecie tak jak by wam ktoś zabraniał zarabiać dużą kasę w PL. Czemu nie pokażecie ile jesteście warci i co potraficie? Są w PL ludzie, którym się dobrze powodzi i ani im w głowie wyjazd na zachód. Każdy ma to na co zasłużył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 minut temu, Gość Wlot napisał:

Zaraz zaraz....piszecie tak jak by wam ktoś zabraniał zarabiać dużą kasę w PL. Czemu nie pokażecie ile jesteście warci i co potraficie? Są w PL ludzie, którym się dobrze powodzi i ani im w głowie wyjazd na zachód. Każdy ma to na co zasłużył.

Ależ pokazujemy, ile jesteśmy warci :) Moja wina, że gdzie indziej jest to o wiele łatwiej pokazać, mniejszym kosztem i z większym zyskiem (nie tylko finansowym, bo także np. mając więcej czasu dla rodziny)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cezura pisowska

no proszę, nie zagladalam tu parę dni, a moje komnetarze z konkretnymi cenami, typu chleb mięso cz paliwo lub kino-  w UK vs Polsce, oraz  z zarobkami, ewidentnie okazujące, ze jednak przynajmniej trochę taniej (a nierzadko sporo taniej) jest życ w UK niż w Polsce, zostały USUNIĘTE  !

ha ha ha ... żenada.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cenzura pisowska

miało byc  cenzura w nicku

PiS nie spi -ale no worriee, biorę udzial w wyborach europejskich i zarejestrowalam się by głosować na polskich kandydatów, nie brytyjskcih - żeby wykurzyć PiSiaki. won.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cenzura pisowska

* no worries :P  aye!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×