Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tata

Nie radzę sobie z dziećmi.

Polecane posty

Gość gosc
48 minut temu, Gość Gość napisał:

Same nie potraficie podac argumentow, ja wam podałam dlaczego autor nie kocha matki swoich dzieci i dzieci. A Wy nie potraficie.

Zadnych argumentow nie podalas 🙂

Napisalas jedynie swoje odczucia jakie masz po przeczytaniu postow.

Ktos inny ma odmienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie no, wiadomo, że powinna sama wybrać, w końcu to nie ty będziesz w niej chodził 😉 swoją drogą myślę, że peruka to tylko dla komfortu partnerki i ogólnie faktu łysienia nie powinniście ukrywać przed dziećmi. Zwłaszcza, że ciężko to będzie ukryć przy wspólnym mieszkaniu. Niech dzieci się oswajają, że mama będzie wyglądać inaczej. Tak samo, myślę, że powinny wiedzieć z czym wiąże się chemia. Że samo stwierdzenie że mama jest chora to mało. Ale ja tylko piszę, co ja bym zrobiła, to wasze dzieci i wasza decyzja.

I pomimo choroby i tak wszystko kręci się wokół dzieci, to jest najtrudniejsze chyba w tym wszystkim. Że człowiek nie może pozwolić sobie na chwilę słabości. Pomyśl może autorze o psychologu dla siebie. Godzina tygodniowo da ci szansę oczyścić umysł ze złych emocji. Da szansę na chwilę słabości i wygadanie się. Teraz to ty musisz być ostają dla wszystkich. To nie jest łatwe w takiej sytuacji. Lepiej dać upust emocjom przy obcym niż w domu.

 

Dla jej lepszego samopoczucia. Ale to jest bardzo ważne.

Ciężko podjąć jakąś decyzje. Nie wiem jak to rozegrać, ale zrobię to ja, nie partnerka. Dwa dni temu miałem chwile słabości. Zaszyłem się w sypialni i nie było mnie. Z jednej strony czułem się fatalnie, bo dzieci, bo obowiązki, ale z drugiej strony potrzebowałem tego. Wczoraj za to nasz najmniejszy zuch przykleił się do mnie i nie puścił ani na moment ;). 

Byłem u psychologa, ale bardziej chodziło mi o dzieci niż o mnie. Od wczoraj czuję się jakby spadł ze mnie 200 kg głaz. Dzisiaj doszły nowe problemy, pytania. I pomyśleć, że przez najbliższe 5 lat nadal będę się bać o nią, a ona nadal będzie się uśmiechać.

Co do zdrady - kiedyś nie byłem święty, moje relacje z kobietamo były luźne. Aż pewnego dnia spotkałem największą wariatkę, która potrafiła rozbawić mnie do łez i tak bawimy się razem 14 lat bez zdrad.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata
24 minuty temu, Gość Gos napisał:

Weżmiecie ślub ?

Tak jak pisałem - ja oświadczyłem się kilka razy, przeszliśmy wiele rozmów. Nie potrzebujemy ślubu, bo w naszej sytuacji nie zmieni on nic. A moja żona wie, że jeśli będzie gotowa na ślub, ja go wezmę.

Przed operacją ,,zagroziła" mi, że jak stanie na nogi po terapii, weźmiemy ślub na plaży. Czy spełni swoją grożbę? Nie wiem. Czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Tata napisał:

Tak jak pisałem - ja oświadczyłem się kilka razy, przeszliśmy wiele rozmów. Nie potrzebujemy ślubu, bo w naszej sytuacji nie zmieni on nic. A moja żona wie, że jeśli będzie gotowa na ślub, ja go wezmę.

Przed operacją ,,zagroziła" mi, że jak stanie na nogi po terapii, weźmiemy ślub na plaży. Czy spełni swoją grożbę? Nie wiem. Czas pokaże.

To jest twoja zona.

 

8 godzin temu, Gość Tata napisał:

 

Co do zdrady - kiedyś nie byłem święty, moje relacje z kobietamo były luźne.

 

I co dziewczyny ? Czar prysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To jest twoja zona.

 

I co dziewczyny ? Czar prysł

O czym ty znowu piszesz sieroto?  Ja pierdooole, normalnie jakby sie mialo do czynienia z uposledzonymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

O czym ty znowu piszesz sieroto?  Ja pierdooole, normalnie jakby sie mialo do czynienia z uposledzonymi.

Tak chwalice autora, tak go podziwiacie. A on co ? Bawił się kobietami. Nie wierze ze nie zdradza 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Egoista patrzący tylko na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak chwalice autora, tak go podziwiacie. A on co ? Bawił się kobietami. Nie wierze ze nie zdradza 

To udowodnij.  Autor przyznaje sie, ze w mlodym wieku czylu wczesne lata 20-ste nie bral zwiazkow na powaznie.  Jezeli nie potrafisz mu zdrady udowodnic to moze chociaz pokaz jakies zdrodla gdzie jest napisane, ze jak facet, ktory ma okolo 20 lat i bez powaznego zwiazku to oznacza, ze po 30-stce bedzie zdradzal zone w dlugoletnim zwiazku.  Pokaz gdzie jest napisane, ze 20-stolaki sa na ogol powaznie zaanagazowane, nie zdradzaja i w ogole juz sa zareczeni wiec z autorem jest cos nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

To udowodnij.  Autor przyznaje sie, ze w mlodym wieku czylu wczesne lata 20-ste nie bral zwiazkow na powaznie.  Jezeli nie potrafisz mu zdrady udowodnic to moze chociaz pokaz jakies zdrodla gdzie jest napisane, ze jak facet, ktory ma okolo 20 lat i bez powaznego zwiazku to oznacza, ze po 30-stce bedzie zdradzal zone w dlugoletnim zwiazku.  Pokaz gdzie jest napisane, ze 20-stolaki sa na ogol powaznie zaanagazowane, nie zdradzaja i w ogole juz sa zareczeni wiec z autorem jest cos nie tak.

To nie jest jego żona. Udowodnij że autor kocha matke swoich dzieci, jest wierny. On nikomu nie przysięgał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Egoista patrzący tylko na siebie.

Dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sitki
Dnia 30.04.2019 o 21:36, Gość Gosc napisał:

Nie chciał dziecka ostatniego

Słaby kontakt z dziećmi

Kolejny dowód

Kolejny

I kolejne

 

Chce izolowac matke od dzieci

 

 

 

Mam

Tobie się kobito porypało w głowie,myślisz że pozjadałaś wszystkie rozumy ? życie nie jest albo białe,albo czarne.Facet nie jest w stanie opisać wszystkiego,bo i po co? żeby takie jak ty miały używanie? czytasz między wierszami i doszukujesz się ukrytej prawdy.Kobiety,matki mają depresje,często też nie radzą sobie z dziećmi,bo na to nie ma jednej recepty. Powiesz też że nie chciały swoich dzieci? nie kochają ich bo mają chwile słabości?

Napisał że prosi o pomoc w sprawie dzieci, a tu proszę ujadanie pani idealnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chyba pani ułomnej, bo autor pisał wyraźnie, że chciał 3 dziecko, ale partnerka nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Chyba pani ułomnej, bo autor pisał wyraźnie, że chciał 3 dziecko, ale partnerka nie chciała

 

10 godzin temu, Gość sitki napisał:

Tobie się kobito porypało w głowie,myślisz że pozjadałaś wszystkie rozumy ? życie nie jest albo białe,albo czarne.Facet nie jest w stanie opisać wszystkiego,bo i po co? żeby takie jak ty miały używanie? czytasz między wierszami i doszukujesz się ukrytej prawdy.Kobiety,matki mają depresje,często też nie radzą sobie z dziećmi,bo na to nie ma jednej recepty. Powiesz też że nie chciały swoich dzieci? nie kochają ich bo mają chwile słabości?

Napisał że prosi o pomoc w sprawie dzieci, a tu proszę ujadanie pani idealnej

Co innego kobiety w takiej sytuacji a co innego autor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorze jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Prawda jest taka - gdyby autor naprawdę kochał swoją kobiete chciałby mówić o niej żona, nie partnerka. Gdyby kochał dążyłby do ślubu mimo wszystko. Taka jest prawda. Trójka dzieci! Trójka! Gdzie ślub? Trójka dzieci to dużo, trzeba dać kobiecie pewną stabilizacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata

Drogie Panie mam do Was jeszcze jedno pytanie. Czy któraś z Was ma to nie miłe ,,doświadczenie" życiowe związane z nowotworem? Jeśli nie jest to dla Was trudne emocjonalnie mógłbym prosić Was o jakieś podpowiedzi jak pomóc takiej osobie, jak wspierać, jak zachowywać się? 

Dnia 3.05.2019 o 12:04, Gość Gość napisał:

Autorze jak tam?

Dzieci pełne radości, bo mama wróciła do domu. Dzisiaj kolejna ciężka chwila - moja partnerka goli głowe. 

15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Prawda jest taka - gdyby autor naprawdę kochał swoją kobiete chciałby mówić o niej żona, nie partnerka. Gdyby kochał dążyłby do ślubu mimo wszystko. Taka jest prawda. Trójka dzieci! Trójka! Gdzie ślub? Trójka dzieci to dużo, trzeba dać kobiecie pewną stabilizacje.

Miłość to też szacunek, ja uszanowałem wole mojej żony, która nie chce ślubu. Nawet jakbyśmy byli po ślubie zostałaby przy swoim nazwisku. Dzieciaki mają moje nazwisko. Nie przeszkadza im, że rodzice prawnie są stanu wolnego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze jej
15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Prawda jest taka - gdyby autor naprawdę kochał swoją kobiete chciałby mówić o niej żona, nie partnerka. Gdyby kochał dążyłby do ślubu mimo wszystko. Taka jest prawda. Trójka dzieci! Trójka! Gdzie ślub? Trójka dzieci to dużo, trzeba dać kobiecie pewną stabilizacje.

jak głupia baba i dała sobie zrobić trójkę dzieci to jak ma ją facet inaczej traktować, dobrze jej, szkoda tylko dzieci, że mają tak pustą matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pisanie w takiej sytuacji, że kobieta jest pusta i dobrze jej tak .. trzeba być kompletnie PUSTĄ świnią, weźcie się już od...cie od autora i jego rodziny, życzę wam żeby wasi najbliżsi przejrzeli kiedyś na oczy z kim mają do czynienia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Pisanie w takiej sytuacji, że kobieta jest pusta i dobrze jej tak .. trzeba być kompletnie PUSTĄ świnią, weźcie się już od...cie od autora i jego rodziny, życzę wam żeby wasi najbliżsi przejrzeli kiedyś na oczy z kim mają do czynienia. 

To autor pisze tutaj niepotrzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata
54 minuty temu, Gość dobrze jej napisał:

jak głupia baba i dała sobie zrobić trójkę dzieci to jak ma ją facet inaczej traktować, dobrze jej, szkoda tylko dzieci, że mają tak pustą matkę

Dopóki jedziecie po mnie - proszę bardzo, ale nikomu nie pozwolę tak traktować moją rodzine. Co to znaczy ,,dała sobie zrobić"? Dzieci to wspólna decyzja. Moje dzieci nie mają pustej matki. Jeśli chodzi o inteligencje (nie piszę tu o tej życiowej) jest to kobieta, która tworzy swoją firmę, ma kilku pracowników, firma ściśle związana z jej zawodem i wykształceniem, na które pracowała przez 5 lat studiów, do tego wychowuje trójke dzieci. Jeśli osiągnełaś dużo większy sukces zawodowy - gratuluje, jeśli nie to kurde popatrz na siebie, dobrze? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

To autor pisze tutaj niepotrzenie.

Autor pytał o dzieci, nie masz żadnej rady w jego temacie, więc to ty piszesz tu niepotrzebnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Tata napisał:

Dopóki jedziecie po mnie - proszę bardzo, ale nikomu nie pozwolę tak traktować moją rodzine. Co to znaczy ,,dała sobie zrobić"? Dzieci to wspólna decyzja. Moje dzieci nie mają pustej matki. Jeśli chodzi o inteligencje (nie piszę tu o tej życiowej) jest to kobieta, która tworzy swoją firmę, ma kilku pracowników, firma ściśle związana z jej zawodem i wykształceniem, na które pracowała przez 5 lat studiów, do tego wychowuje trójke dzieci. Jeśli osiągnełaś dużo większy sukces zawodowy - gratuluje, jeśli nie to kurde popatrz na siebie, dobrze? 

Czyli ty nie wychowujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Tata napisał:

Dopóki jedziecie po mnie - proszę bardzo, ale nikomu nie pozwolę tak traktować moją rodzine. Co to znaczy ,,dała sobie zrobić"? Dzieci to wspólna decyzja. Moje dzieci nie mają pustej matki. Jeśli chodzi o inteligencje (nie piszę tu o tej życiowej) jest to kobieta, która tworzy swoją firmę, ma kilku pracowników, firma ściśle związana z jej zawodem i wykształceniem, na które pracowała przez 5 lat studiów, do tego wychowuje trójke dzieci. Jeśli osiągnełaś dużo większy sukces zawodowy - gratuluje, jeśli nie to kurde popatrz na siebie, dobrze? 

I to jest kolejny dowód miłości!!! Cudnie. Caluśy dla Was i dużo siły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytrzymała babsko
2 godziny temu, Gość Tata napisał:

Dopóki jedziecie po mnie - proszę bardzo, ale nikomu nie pozwolę tak traktować moją rodzine. Co to znaczy ,,dała sobie zrobić"? Dzieci to wspólna decyzja. Moje dzieci nie mają pustej matki. Jeśli chodzi o inteligencje (nie piszę tu o tej życiowej) jest to kobieta, która tworzy swoją firmę, ma kilku pracowników, firma ściśle związana z jej zawodem i wykształceniem, na które pracowała przez 5 lat studiów, do tego wychowuje trójke dzieci. Jeśli osiągnełaś dużo większy sukces zawodowy - gratuluje, jeśli nie to kurde popatrz na siebie, dobrze? 

Dzieci wspólna decyzja tylko później kłócą się o tą ich wspólną decyzję, później biegają po sądach bo nie mogą się dogadać w tej ich wspólnej decyzji itp. A co do studiów to mamy ci w brud kobiet mających studia i też musiały pracować na to aby je ukończyć, chyba że u ruskich na targu sobie kupiły dyplomy. A po trójce dzieci jakie urodziła widać że ta twoja baba jest nie do zarabiania nawet i w łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata
32 minuty temu, Gość wytrzymała babsko napisał:

Dzieci wspólna decyzja tylko później kłócą się o tą ich wspólną decyzję, później biegają po sądach bo nie mogą się dogadać w tej ich wspólnej decyzji itp.

I co to ma do mojego pytania? Czy my kłócimy się o dzieci? Nie. 

33 minuty temu, Gość wytrzymała babsko napisał:

A co do studiów to mamy ci w brud kobiet mających studia i też musiały pracować na to aby je ukończyć, chyba że u ruskich na targu sobie kupiły dyplomy. 

I ok. Ja nikogo nie wyzywam od pustych. Przez swoją wypowiedz chciałem uświadomić, że moja żona nie jest ,,głupią babą". Osiągneła sukces zawodowo i rodzinnie, bo mamy świetną rodzine. 

35 minut temu, Gość wytrzymała babsko napisał:

A po trójce dzieci jakie urodziła widać że ta twoja baba jest nie do zarabiania nawet i w łóżku

Tego nie skomentuje, bo albo ja jestem głupi albo tuż to nie po polsku ;).

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Czyli ty nie wychowujesz ?

Wychowujemy razem, ale partnerka daje z siebie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gbjnvc

Biedna kobieta wykonczyles ja. Zajmowala sie domem i dziecmi i jeszcze do roboty ja wygoniles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata
12 minut temu, Gość Gbjnvc napisał:

Biedna kobieta wykonczyles ja. Zajmowala sie domem i dziecmi i jeszcze do roboty ja wygoniles.

Stać mnie na utrzymanie własnej rodziny. Moja partnerka nie chciała być tzw. kurą domową. Spełniała swoje marzenia, a że przy okazji osiągneła sukces to tylko jej zasługa, dużo pracuje w domu. Co do zajmowania się domem - mamy panią do sprzątania, która przychodzi dwa razy w tygodniu po to, żeby mojej żonie było łatwiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 godzin temu, Gość Tata napisał:

Drogie Panie mam do Was jeszcze jedno pytanie. Czy któraś z Was ma to nie miłe ,,doświadczenie" życiowe związane z nowotworem? Jeśli nie jest to dla Was trudne emocjonalnie mógłbym prosić Was o 

Dziewczyny pomóżcie mu! Autorze ja nie pomogę, jedynie trzymam za Was kciuki. Kiedy chemioterapia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×