Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Piotrek12

Nic z tego nie rozumiem.

Polecane posty

Gość Piotrek12

Witam.

Nie wiem tak naprawdę po co piszę na kobiecym forum jako mężczyzna i to jeszcze w takiej sprawie ale zakochałem się i nie jestem w stanie pojąć jednej rzeczy.

Jestem w związku z kobietą na odległość na początku było dobrze. Dzwoniła pisała, widać było że jej zależy. Sama zaczynała rozmowy, sama dzwoniła. Ja byłem dla niej dobry zawsze kultura, prezenty,robiłem co chciała. Ona musiała wyjechać na drugi koniec Polski na 1,5 miesiąca. Widziałem się z nią przed jej wyjazdem, mówiła że jest jej dobrze ze mną że wszystko będzie dobrze że będzie tęsknic. Jak tylko wyjechała to po 3-4 dniach kontakt sie urwał jakoś lub był minimalny.

Spytałem ją wiec czemu sie nie odzywa, a ona oburzona do mnie że przecież ledwo 3 dni sie nie odzywa ( wczesniej non stop dzwoniła itp.) a ja że dobra i że chciałem wiedzieć tylko czemu skonczyłem rozmowę. Nie odzywaliśmy się pare dni. Potem jakiś telefon jeden nie pamiętam kto się przełamał ja czy ona.Potem  Wszystko było nawet dobrze ona próbowała dzwonić sama (chyba) do momentu aż ja przestałem odbierać od niej telefony i odpisywać na wiadomości z takiego powodu iż ( nie chce sie tu wdawać w szczegóły) uważałem że mnie zdradza. Odebrałem w koncu i jej powiedziałem że tak myśle . A ona na mnie z ryjem że jestem jebnięty i że jestem dzieciakiem. To mówie jej że ja tak na pewno rozmawiać nie będę i że pogadamy innym razem. Nie odzywaliśmy się długo aż do momentu kiedy ona zadzwoniła w jakiejś sprawie zapytała o coś ( nie chce mówić o co)  a ja odpowiedziałem że nic sie nie stało. Ona zdziwiona spytała jak to i czy wszystko już w porządku ? ja na to że tak i że ludzie różnie się zachwują - próbowałem naprawić nasze relacje w ten sposób

. Potym znów długo cisza, cisza i cisza wróciła do rodzinnego miasta, też cisza. tylko jeden telefon przed wyjazdem że wraca..... teraz znów gdzieś wyjechała nawet nie dała mi znać że jedzie.. dowiedziałem się tylko dlatego że sam zadzwoniłem. Wiadomości już od dawna żadnych od niej nie dostaje. Napisałem jej ostatnio żeby jakoś zacząć kontakt .. napisz jak dojedziesz na miejsce zdrowa 🙂   oczywiscie olała temat odpisała od niechcenia dojechalam i to jeszcze z błędem i ... cisza dalej.

 

 

Dobra a teraz po co ja to do wasz pisze. Jest mi ogólnie wstyd że mężczyzna prosi osoby trzecie o poradę dotyczącą związku  z partnerką. WIEM ŻE NORMALNY SZANUJĄCY SIĘ FACET od razu kopną by ją w dupe. Ja dla niej byłem jak najlepszy prezenty to tamto a ona mie tylko ignoruje. Jestem bardzo w...iony bo mam dość takich toksycznych relacji ale nie chce tego konczyc bo ciągle myśle że tak naprawdę ona mnie ignoruje bo ja zacząlem. Ale każdy do okoła mi mówi że ona po prostu kogoś ma na boku i trzyma mnie tylko po to żeby mieć koło zapasowe... a ja ją ... kocham. Zakochałem się jak nastolatek. Nie wiem co mam zrobić. Czy próbować naprawić relacje na siłe ? dzwonić codziennie, codziennie wiadomości ?  czy olać ją i sie nie odzywać ?     teoretycznie mam się z nią spotkać dopiero za 3 tygodnie twarzą w twarz.  Nie wiem czy wytrzymam do tego czasu, chciałbym z nią szczerze porozmawiać że męczą mnie takie relacje, i że kiedyś było lepiej. I że kocham ją i jeśli ona mnie nie kocha to niech odejdzie teraz bo ja nie wytrzymam tego ignorowania.

 

Co o tym myślicie ? Tak wiem że jestem ...ą że jeszcze tego nie zakonczyłem.... ale czuje coś do niej... nie wiem co mnie tak trzyma przy niej.

 

Chciałbym prosić o opinie głownie kobiet.. jak wy to widzicie .. co mogło jej sie stać że tak zmniła zachowanie ? dodam że to młoda dziewczyna.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotras

Naprawde wstyd mi że zapytałem na forum. To chyba frustracja. Mam to ciągnąć dalej czy to zakończyć. Jak sprawdzić czy jej zależy ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotras

szkoda że nikt sie nie wypowie trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem.. że może to żadna porada, ale zacznij ją ignorować. Nie pisz do niej, nie dzwoń. Jeśli sama się odezwie, może zatęskni? Kobiety nie lubią upierdliwych facetów. Niestety, kiedy nie będzie z jej strony inicjatywy, powinieneś dać sobie spokój. Szkoda Twojego czasu i dobrego serca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Djdh

Przez takie ofermy jak Ty laski się dziś zachowują tak jak zachowują. Laska skacze po bolcu zapewne a Ty jej jeszcze życzysz żeby dojechała cała i zdrowa? Bicz plis. Związki na odległość właśnie tak się kończą. Mówisz że się zobaczycie na żywo dopiero za 3 tyg czyli łącznie się ile nie widzieliście ponad 2 miechy? W takim okresie czasu każda łaskę zaswedzi psiocha.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bangle

Powiedz jej, że taka relacja nie ma sensu i że albo ogarnia tyłek albo się rozstajecie. Po co tkwić w zawieszeniu i niepewności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotras

Przez nią zacząłem teraz pić chodze jak menel odkąd to sie zaczeło nie chce mi sie ... nic. Ro...ała mnie całego. Kochałem ją całym sercem a dostałem nóż w plecy ... mać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotras

najgorsze jest to że teoretycznie jesteśmy razem i ja nie wiem na czym stoje a nie chce z drugiej strony gadac przez telefon o tak ważnej sprawie bo ona i tak nie zrozumie..... wydaje mi sie że nie wyjaśnie jej tego przez telefon. ... gdybym nie był taką zakochaną pi zdą to bym ją zostawił już dawno ale coś mnie trzyma, nie wiem co.... nie jestem brzydki, mam kase, jestem ogarnięty, inteligętny ale nie radze sobie z uczuciami dlatego też wylewam żale na tym forum jak i diota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przestań okazywać jej jakiekolwiek uczucia. Musisz sobie z tym poradzić i wziąć się za siebie. Bo to tylko Tobie szkodzi, ona zapewne nawet nie wie w jakim stanie jesteś.. Czy pijesz, czy nie. Weź się w garść, pójdź gdzieś ze znajomymi, zacznij się uśmiechać i żyć. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Już w pierwszym zdaniu swojego posta się mylisz niestety. " jestem w związku ". No nie jesteś.  Może się spotykaliscie,  ale związek przy takim zachowaniu obojga to to nie jest.  Umowcie się na spotkanie i albo w jedną,  albo w drugą stronę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotras

Niestety to nie takie łatwe. Sam nie wierzę w swoją słabość... żeby facet płakał przez młodą dziewczynę która go jeszcze ignoruje - wstyd wstyd wstyd. @bezpośrednia. Zrobię jak mówisz, nie odezwę się już. Ale to żadna strata dla niej 🙂 ona przecież i tak się nie miała zamiaru odzywać najwyraźniej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość piotras napisał:

Niestety to nie takie łatwe. Sam nie wierzę w swoją słabość... żeby facet płakał przez młodą dziewczynę która go jeszcze ignoruje - wstyd wstyd wstyd. @bezpośrednia. Zrobię jak mówisz, nie odezwę się już. Ale to żadna strata dla niej 🙂 ona przecież i tak się nie miała zamiaru odzywać najwyraźniej 

Najwidoczniej nie jest warta Twojego zainteresowania. Szkoda czasu. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotras

Gdyby ktoś chciał się jeszcze wypowiedzieć to śmiało. Zaglądam tu co jakiś czas. Chętnie poznam innych "rad"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jimmy88

Nic na siłę, jak jej zależy to sama się odezwie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×