Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Opcja B

Zazdroszcze kobietom ktorym mezczyzni sie oswiadczaja, kupuja prezenty

Polecane posty

Gość Opcja B

Ja zawsze jestem opcja B. Teraz juz w 3 zwiazku. 

Pierwszego faceta utrzymywalam przez rok z minimalnej jak nie mial pracy. Znalazl prace, nowa dziewczyne, rozwodke i mnie zostawil.

Drugi sie dziwil, ze nie jestem zamezna. Taka fajna i w wieku 25 lat (we wsi z ktorej pochodzil, wszystie kobiety byly zamezne w tym wieku od co najmniej 2-3 lat i mialy dziecko). Ale przez nastepne kilka lat tez sie ze mna nie ozenil. Kiedy nie mial pracy, mieszkal u mnie za darmo. Gdy ha nie mialam pracy, prawie nie jadlam, bo nie mialam za co i na rozmowy kwalifikacyjne chodzilam 10km pieszo.

Obecny facet od poczatku zwiazku mowil o naszym slubie. Kiedy po 3,5 roku spytalam, co z w koncu z tym slubem, zdziwil sie, ze chce go brac :( Kiedy go poznalam, zarabial 1000 zl mniej, niz ja. Gdy ze soba niedawno zamieszkalismy zaproponowal, zebysmy czynsz i rachunki placili po polowie. Chcialam placic je proporcjonanie, by go odciazyc, ale nalegal, wiec sie zgodzilam. Okazalo sie, ze mial podwyzke i zarabia 1500 wiecej niz ja (ja mam o 200 wiecej). 

Smutno mi. Nie jestem osoba, na ktorej dobru i szczesciu komus zalezy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opcja B

Kocham go, ale czy to ma sens?

Tak bym chciala miec faceta podobnego do mnie z postepowania i charakteru. Taliego, ktory jest w stanie zrobic duzo dla najblizszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43 cm

Ja zazdroszczę mężczyznom, którzy mają laski 10 na 10 i uprawiają z nimi ostry seks,  anal i oral. Marzenie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

A ja bym chciał mieć komu kupować prezenty i się oświadczać. Ale przez to, że jestem romantykiem, nie mam szans na dziewczynę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama

Ja tez jestem opcja B. Tzn na 5 zwiazkow nie bylam 1 raz. Zazdroszcze tym ktorzy sa popularni sa hot. Mam kolegow co sa po uszy zakochani w laskach i wszystko robia dla nich:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech
39 minut temu, Gość Kama napisał:

Ja tez jestem opcja B. Tzn na 5 zwiazkow nie bylam 1 raz. Zazdroszcze tym ktorzy sa popularni sa hot. Mam kolegow co sa po uszy zakochani w laskach i wszystko robia dla nich:(

To może zainteresuj się tymi mniej przystojnymi, którzy chętnie by się z tobą związali i wszystko dla ciebie robili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hindus
15 godzin temu, Gość Opcja B napisał:

Ja zawsze jestem opcja B. Teraz juz w 3 zwiazku. 

Pierwszego faceta utrzymywalam przez rok z minimalnej jak nie mial pracy. Znalazl prace, nowa dziewczyne, rozwodke i mnie zostawil.

Drugi sie dziwil, ze nie jestem zamezna. Taka fajna i w wieku 25 lat (we wsi z ktorej pochodzil, wszystie kobiety byly zamezne w tym wieku od co najmniej 2-3 lat i mialy dziecko). Ale przez nastepne kilka lat tez sie ze mna nie ozenil. Kiedy nie mial pracy, mieszkal u mnie za darmo. Gdy ha nie mialam pracy, prawie nie jadlam, bo nie mialam za co i na rozmowy kwalifikacyjne chodzilam 10km pieszo.

Obecny facet od poczatku zwiazku mowil o naszym slubie. Kiedy po 3,5 roku spytalam, co z w koncu z tym slubem, zdziwil sie, ze chce go brac :( Kiedy go poznalam, zarabial 1000 zl mniej, niz ja. Gdy ze soba niedawno zamieszkalismy zaproponowal, zebysmy czynsz i rachunki placili po polowie. Chcialam placic je proporcjonanie, by go odciazyc, ale nalegal, wiec sie zgodzilam. Okazalo sie, ze mial podwyzke i zarabia 1500 wiecej niz ja (ja mam o 200 wiecej). 

Smutno mi. Nie jestem osoba, na ktorej dobru i szczesciu komus zalezy... :(

trafiasz na gnidy, pomyśl dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jesteś idealna kandydatka na żonę umów się że mną jestem żonaty ale moja żona to jak twoi poprzedni kandydaci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×