Czemu po rozwodzie ciagle nie umiem sobie ułożyć zycia?

Witam. Jestem 1.5 roku po ślubie. Rozwiodlam się z powodu przemocy psychicznej. Odeszlam z corka. Za.miesiac koncze 30 lat. W ciągu zeszłego roku spotykalam się z 3 facetami:

Z pierwszym - kawaler, znajomość rozwijała się, po czym po miesiącu zaczal miec wymowki, nie przyjeżdżać A gdy mowilam mu o tym to ciągle miał pretensje, że on przecież chce a ja nie potrafię docenić... znajomość zakończyłam. 

Z drugim - spotykaliśmy się 3 miesiące, bylam bardzo zauroczona, jemu też było dobrze Ale ciągle mi mówił że nie umie się zakochać, mówił że powinnam schudnąć,.bardziej się odpalić itp. Nie do końca bylam w jego typie, po prostu pocieszyl się mną małżeństwie po czym olal dla innej.

Z trzecim- tez klapa, wyznał miłość, starał się, obiadki, wyjscia, po czym zaczął pokazywać swoją twarz w postaci jazd, dopisywania historii i wyzwisk (zaczęły się pojawiać po 3 mies) . Mimo to dawalam kolejne 2 miesiące szansy Ale ciągle to samo.- jak coś nie po mysli to obrazanie,.wyzwiska po czym przeprasza i mówi o chęci zmiany. Postanowiłam zakończyć Ale z bólem serca:(

1.5 roku po rozwodzie. Chcialam poprawić. 

Co ze mna nie tak ? A ponoć taka ładna ludzie mówią:(

Nic na siłę,  jak gonisz to iucieka.