Gdzie są plujace na nauczycieli trolle

Tyle ich tu było i nagle cisza. Nie daje wam to do myślenia?

Bo wy nauczyciele jesteście tak nudni, ze już się nawet nie chce... 

W kółko jedno i to samo 

Nie jestem trollem, tylko żywym, czującym człowiekiem, Polką, obywatelem,itd. Pisałam w tematach nauczycieli kilka razy. Temat  nauczycieli się skonczył, muszą wrócić do pracy z podkulonym ogonem. Nie udał się opozycji pucz, do którego wkręcili nauczycieli, bo przecież nie chodziło o pieniądze, tylko o destabilizację państwa. Aby egzaminy się nie odbyły, aby matury się nie odbyły, a że dzieci, młodzież mieliby w plecy, no cóż, taka jest cena "rewolucji", prawda?A na koniec oczywiscie wina rządu. Jakież to bylo czytelne już dla średnio myślących. Sprawa nauczycieli się skonczyła, jeszcze długo będą leczyć kaca moralnego po tym strajku, i tematy o nauczycielach się skonczyły. Ileż można.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie jestem trollem, tylko żywym, czującym człowiekiem, Polką, obywatelem,itd. Pisałam w tematach nauczycieli kilka razy. Temat  nauczycieli się skonczył, muszą wrócić do pracy z podkulonym ogonem. Nie udał się opozycji pucz, do którego wkręcili nauczycieli, bo przecież nie chodziło o pieniądze, tylko o destabilizację państwa. Aby egzaminy się nie odbyły, aby matury się nie odbyły, a że dzieci, młodzież mieliby w plecy, no cóż, taka jest cena "rewolucji", prawda?A na koniec oczywiscie wina rządu. Jakież to bylo czytelne już dla średnio myślących. Sprawa nauczycieli się skonczyła, jeszcze długo będą leczyć kaca moralnego po tym strajku, i tematy o nauczycielach się skonczyły. Ileż można.

Nikt nauczycieli nie namawial i nie zmuszal. Opozycja sie podczepila bo myslala ze ugra cos dla siebie.

Nie jestem trollem tylko dlatego,  że nie mam dobrego zdania o nauczycielach. Po prostu temat został wyczerpany. Trollu.

PiS zakończył akcję trollowania - proste!

Dlaczego trolle? 

Ja akurat nie mam zbyt dobrego zdania o większości (nie wszystkich!) - nie oznacza to że jestem trollem.

Nic nie chcę mówić ale nauczyciele trochę sobie zapracowują na taką opinie jaką mają.

Np. Nasze przedszkole w czasie następnego tygodnia nie działa normalnie- 2 grupy i trzeba się zapisać bo nauczycielki pobrały wolne. Nie dla wszystkich dzieci starczy miejsca a inne zakłady pracy normalnie pracują. Nie wyobrażam sobie żeby w moim miejscu pracy ktoś powiedział klientowi: "Dzisiaj nie pracujemy normalnie, nie wszystkie zlecenia zostaną zrealizowane.". Stracilibyśmy klienta za takie podejście a za taki tekst już na drugi dzień dywanik u szefa.

Co mam sądzić o takich nauczycielach? Strajkowali prawie 3 tyg i już się zmęczyli? Nikt mi nie powie, że pracowali po 10h dziennie na strajku...

Taka jest różnica między prywatną firmą a państwową placówką. Inne pieniądze i inne podejście do pracy. Zawsze możesz posłać do prywatnego przedszkola, nikt tam nie będzie strajkował ani ograniczał dostępu.

Nie zawsze jest możliwość posłania do prywatnego. U mnie są najbliżej 2 państwowe i jedno prywatne. Do 1 panstwowego chodzą moje dzieci a to prywatne jest średnie/słabe i nie chcę tam posyłać dzieci.

Inne prywatne są daleko i nie mam dobrej opcji dojazdu.

A mnie nauczyciele mocno wkurzyli.  Sama mam pierwszaka w społecznej i strajkowali tylko jeden dzień.  Ale teraz mają cały tydzień wolnego.  Nie ma to jak zawiesić strajk przed urlopem. Oczywiście to dobrze dla maturzystów,  ale koleżanki mają takie małe dzieci w państwowych szkołach i kolejny tydzień kombinacji,  co tu z nimi zrobić. 

12 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nikt nauczycieli nie namawial i nie zmuszal. Opozycja sie podczepila bo myslala ze ugra cos dla siebie.

Moje zdanie jest takie, że to opozycja wraz z Broniarzem , starym komuchem,(+ pomysł Kramka w tle) namotała strajk, a że wśród nauczycieli jest wielu peowców, nie trzeba było ich długo namawiać:) Kazdy mial w tym swój interes, a mianownikiem było zaszkodzenie PiSowi, Zjednoczonej Prawicy, rządowi. Początkowe hasła o kaganku oświaty i etosie nauczyciela szybko zmieniły się na glupawe rymowanki o krówkach, świnkach, prąciach. Pytałam za którymś razem, kiedy rymy o waginie:) Caly ten strajk to jedna wielka kompromitacja. Wypadałoby odejsc honorowo z zawodu po czymś takim, ale.. najpierw trzeba mieć honor, i poczucie wstydu.

Dlaczego sądzisz, że trolle?To, że komuś nie podobało się postępowanie nauczycieli i miał odwagę i argumenty aby o ty powiedzieś to musi być trollem?

nie jestem trolem a matka ktora martwiła sie o mature syna, za to nauczyciele pokazali swoja "kulture i klasę"  teraz nie liczcie na szacunek dzieci, bo pokazaliscie im ze one sie dla Was w ogóle nie liczą

19 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie jestem trollem, tylko żywym, czującym człowiekiem, Polką, obywatelem,itd. Pisałam w tematach nauczycieli kilka razy. Temat  nauczycieli się skonczył, muszą wrócić do pracy z podkulonym ogonem. Nie udał się opozycji pucz, do którego wkręcili nauczycieli, bo przecież nie chodziło o pieniądze, tylko o destabilizację państwa. Aby egzaminy się nie odbyły, aby matury się nie odbyły, a że dzieci, młodzież mieliby w plecy, no cóż, taka jest cena "rewolucji", prawda?A na koniec oczywiscie wina rządu. Jakież to bylo czytelne już dla średnio myślących. Sprawa nauczycieli się skonczyła, jeszcze długo będą leczyć kaca moralnego po tym strajku, i tematy o nauczycielach się skonczyły. Ileż można.

Temu państwu to najbardziej tumany zagrażają, nikt tego nie odkrył, niestety. Nobel dla mnie!

1 godzinę temu, Gość Izabela napisał:

nie jestem trolem a matka ktora martwiła sie o mature syna, za to nauczyciele pokazali swoja "kulture i klasę"  teraz nie liczcie na szacunek dzieci, bo pokazaliscie im ze one sie dla Was w ogóle nie liczą

Inteligencja jest wrodzona, albo się ją ma, albo... Jak wykluczą matematykę z matur, to prawie co 10ty zda.

Dnia 27.04.2019 o 23:59, Gość Gość napisał:

Nie jestem trollem, tylko żywym, czującym człowiekiem, Polką, obywatelem,itd. Pisałam w tematach nauczycieli kilka razy. Temat  nauczycieli się skonczył, muszą wrócić do pracy z podkulonym ogonem. Nie udał się opozycji pucz, do którego wkręcili nauczycieli, bo przecież nie chodziło o pieniądze, tylko o destabilizację państwa. Aby egzaminy się nie odbyły, aby matury się nie odbyły, a że dzieci, młodzież mieliby w plecy, no cóż, taka jest cena "rewolucji", prawda?A na koniec oczywiscie wina rządu. Jakież to bylo czytelne już dla średnio myślących. Sprawa nauczycieli się skonczyła, jeszcze długo będą leczyć kaca moralnego po tym strajku, i tematy o nauczycielach się skonczyły. Ileż można.

Komentuję że sporym opóźnieniem, ale jak czytam wypowiedź to mam przed oczami Holecką z wieczornej propagandówki. Co ten Kurski robi z ludźmi, serii ciemny lud wszystko kupi xD

nie mają na kogo pluć, bo nauczyciele poodchodzili ze szkół i teraz nie ma kto uczyć ich bombelków

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

nie mają na kogo pluć, bo nauczyciele poodchodzili ze szkół i teraz nie ma kto uczyć ich bombelków

Rzeczywiście, straszna strata... Wielu nauczycieli jest tak słaba merytorycznie, że żadne podwyżki tego nie zmienią. Powinien to być zawód elitarny, a jest traktowany jako przechowalnia i nie jest to wyłącznie kwestia pensji, które akurat wcale nie są takie niskie. To specyficzna grupa zawodowa.