Stosunek przerywany a ciąża?

Jestem rok po porodzie. Miesiaczkowac zaczęłam już w listopadzie. Pierwsze dwa cykle trwały 37 dni. Następne były już kolejno 31,30 i 31 dni. Dziś już 35 dc i okresu jak nie było tak nie ma. Brzuch pobolewa. Piersi też. Wiem że stosunek przerywany to żadna metoda. Ale myślicie że możliwe że to jest ciąża czy poprostu jeszcze jakieś zawirowania hormonalne 

Stosunek przerywany to jest metoda, ja uprawiam taki od 14 lat i nie zaszłam w ciążę. Mamy tylko planowane dzieci z pełnego w stosunku.

4 minuty temu, Gość Jołea napisał:

Stosunek przerywany to jest metoda, ja uprawiam taki od 14 lat i nie zaszłam w ciążę. Mamy tylko planowane dzieci z pełnego w stosunku.

To żadna metoda

My też przerywany i tylko planowane dzieci. Wszystko zależy od faceta czy potrafi siebie kontrolować. Zresztą taką metodę wybrał mój mąż więc jemu odpowiada.

taka tak, metoda godna pochwały  nam się udawało 12 lat uniknąć. To jest metoda dla tych którzy wiecej dzieci nie chca, ale jak się trafi to też fajnie. 

U nas też mąż tak zdecydował i twierdzi że za każdym razem ma wszytko pod kontrolą. Jednak jakoś tak ostatnio nasluchalam się o tym że w płynie który mężczyzna wydziela przed wtryskiem też są plemniki, a ten płyn wydzidlany jest mimowolnie w chwili dużego podniecenia. Stąd zaczęłam troszkę panikowac. Może faktycznie nie mam się co martwić a okres przyjdzie lada moment. 

Zrób test to się dowiesz.

23 minuty temu, Gość Gosc napisał:

U nas też mąż tak zdecydował i twierdzi że za każdym razem ma wszytko pod kontrolą. Jednak jakoś tak ostatnio nasluchalam się o tym że w płynie który mężczyzna wydziela przed wtryskiem też są plemniki, a ten płyn wydzidlany jest mimowolnie w chwili dużego podniecenia. Stąd zaczęłam troszkę panikowac. Może faktycznie nie mam się co martwić a okres przyjdzie lada moment. 

tak to prawda jak ktoś to wcześniej napisał że jest to metoda dla tych ludzi którzy liczą się z ewentualną ciążą i nie była to dla nich tragedia

24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

U nas też mąż tak zdecydował i twierdzi że za każdym razem ma wszytko pod kontrolą. Jednak jakoś tak ostatnio nasluchalam się o tym że w płynie który mężczyzna wydziela przed wtryskiem też są plemniki, a ten płyn wydzidlany jest mimowolnie w chwili dużego podniecenia. Stąd zaczęłam troszkę panikowac. Może faktycznie nie mam się co martwić a okres przyjdzie lada moment. 

A na biologię w szkole podstawowej chodziłaś? Nie, metoda przerywana nie jest żadną metodą antykoncepcji. I tak, powinnaś się martwić, bo jest prawdopodobieństwo, nawet dość wysokie, zajścia w ciążę. 

Jeśli nie stosujesz żadnej metody to chociaż wyznaczaj sobie dni płodne, wówczas będziesz wiedziała kiedy współżycie bez zabezpieczenia jest "staraniem się o dziecko", ja po porodzie nie wróciłam do antykoncepcji hormonalnej, dziś używam komputera cyklu myway, którym wyznaczam sobie swoje jajeczkowanie i zabezpieczam się prezerwatywą, komputer kupiłam na stroni naturalnaplodnosc.

W ciąży jestem od 29 tygodni z takiego przerywańca a też od kilku lat tak się kochaliśmy  

39 minut temu, Gość Gosc napisał:

U nas też mąż tak zdecydował i twierdzi że za każdym razem ma wszytko pod kontrolą. Jednak jakoś tak ostatnio nasluchalam się o tym że w płynie który mężczyzna wydziela przed wtryskiem też są plemniki, a ten płyn wydzidlany jest mimowolnie w chwili dużego podniecenia. Stąd zaczęłam troszkę panikowac. Może faktycznie nie mam się co martwić a okres przyjdzie lada moment. 

Pierwsza ciąża planowana, druga metoda jak powyżej opisana. 12 lat i byliśmy zadowoleni. Nie planowaliśmy już dziecka. I uwierzcie mi jestem pewna że do zapłodnienia doszło poprzez ten płyn przed wytryskiem, bo na pewno nie poprzez wytrysk (nie będę opisywała tej  pewności) Nawet nie pytajcie jaki był to dla nas szok. Kiedyś ktoś by mnie zapytał to powiedzialabym, że niemożliwe. A jednak. Wiec jestem przykładem że tak może się zdarzyć. Mam też niedoczynność tarczycy i inne rzeczy. W pierwsza ciążę zaszlam po roku intensywnych starań więc nawet mi przez myśl nie przeszło i ta metoda nas nie zawiodła. Wszystko jest możliwe.

ja też 10 lat przerywany i ok, moze jestesmy bezplodni, okaze sie za jakis cxzas, bo planujemy powiekszenie rodzinki

1 godzinę temu, Gość Jołea napisał:

Stosunek przerywany to jest metoda, ja uprawiam taki od 14 lat i nie zaszłam w ciążę. Mamy tylko planowane dzieci z pełnego w stosunku.

metoda na ciaze to jest

16 minut temu, Gość Ewiik napisał:

W ciąży jestem od 29 tygodni z takiego przerywańca a też od kilku lat tak się kochaliśmy  

Gratulacje

Test robiłam 30 dc(nie z porannego moczu) i był negatywny. 

Jaka szansa na ciążę przy seksie w prezerwatywie, bez wytrysku w środku? 

53 minuty temu, Gość gość napisał:

Jaka szansa na ciążę przy seksie w prezerwatywie, bez wytrysku w środku? 

No raczej żadna

5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jestem rok po porodzie. Miesiaczkowac zaczęłam już w listopadzie. Pierwsze dwa cykle trwały 37 dni. Następne były już kolejno 31,30 i 31 dni. Dziś już 35 dc i okresu jak nie było tak nie ma. Brzuch pobolewa. Piersi też. Wiem że stosunek przerywany to żadna metoda. Ale myślicie że możliwe że to jest ciąża czy poprostu jeszcze jakieś zawirowania hormonalne 

Zrób test dzisiaj,już powinien wykazać ciążę nawet jakbyś zrobiła wieczorem.

Koniecznie wykonaj test, pomyśl o innej antykoncepcji w przyszłości jeśli nie planujesz ciąży, np kapturek antykoncepcyjny Fem-Cap oraz Contragel green plemnikobójczy? na naturalna-plodnosc.pl są dostępne. 

7 minut temu, Gość Małgorzata napisał:

Koniecznie wykonaj test, pomyśl o innej antykoncepcji w przyszłości jeśli nie planujesz ciąży, np kapturek antykoncepcyjny Fem-Cap oraz Contragel green plemnikobójczy? na naturalna-plodnosc.pl są dostępne. 

Przed chwila nazywalas sie Elzbieta

I co autorko zrobiłaś test?